x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
chciałam napisać po 3‑4 odcinkach, ale obejrzałam resztę. Miałam zamiar wypisać wszystkie wady/zgrzyty/bolączki tego anime, ale z każdym kolejnym epizodem było ich coraz więcej i teraz zwyczajnie nie chce mi się pastwić. To po prostu było kiepskie.
Zaznaczę tylko, że najbardziej przerażały mnie oczy głównej bohaterki, tak brzydkich i odpychających oczu nigdy wcześniej nie widziałam.
Na plus Johannes i Sawasaki, nawet fajni bohaterowie. Na początku podobał mi się też Anzai, myślałam, że będzie typowo ponurym i „mhrocznym” typem, ale okazało się inaczej, później jednak zaczął mnie irytować – czy może raczej cały ten banalny do bólu kliknij: ukryte wątek z walką z diabłem w sobie.
Ogólnie – odradzam.
Pierwszy raz widzę taki ewenement.
Ja nie wiem komu oni zapłacili (albo raczej czy w ogóle komuś płacili) za zrobienie tej serii, ale ta twarz to jest czyste złoto. A takich „kwiatów” jest pełno!
Tak żałos.. ekhem, znaczy wspaniałego poziomu grafiki dawno nie widziałem.
Po pierwszym odcinku na razie trudno coś sensownego powiedzieć, ale materiał źródłowy mają mocny (choć manga potrzebuje te kilka rozdziałów, żeby się dobrze rozkręcić). Jak go wykorzystają, to inna kwestia.
JEDNAK zdaje mi się, że poza ciekawą historią, główną rzeczą przyciągającą fanów do danego tytułu jest właśnie grafika i animacja – jakby nie patrzeć, są to główne cechy wyróżniające bajki/kreskówki/anime od filmów czy seriali. A to IMO kuleje w tym tytule i to bardzo. Poza tym, historia również nie zapowiada się na zbyt ciekawą.