x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Kamisama
29.03.2020 22:46 Świetna komedia, pozytywnie nastraja 8,5 na 10
Polecam zwolennikom parodystycznych, trochę surrealistycznych komedii. Więcej jest tu także o tworzeniu relacji, niż shoujo. Pod przykrywką mocno komediowej fabuły i scen znaleźć można sporo pozytywnego przekazu. A nawet tzw mądrości uniwersalnych.natomiast wątki tragiczne, dramatyczne tylko bardzo delikatnie ukazane parę razy.
Grafika postaci nietypowa, natomiast tła super, wyjątkowe wręcz czasami.
Opening przewijałam, natomiast ending tzn muzyka nie wiem czemu naprawdę mi się spodobała i odsłuchiwałam po każdym odcinku.
Byłoby 10/10 ale za dwie postacie, czyli Haru rodzonego ojca, oraz za małego słodkiego lola odjęłam aż dwa punkty.
Początek to petarda – doskonale się ogląda i odcinki wchodzą jak w masło, mimo gejowskich żartów, które są jednak tylko żartami. Potem, gdzieś tak w połowie, akcja mocno zwalnia, humor wpada w koleiny i seria zaczyna się ciągnąć. Dobrze, że finał to nadrabia – choć seria jest komediowa, to zakończeniem naprawdę zyskuje.
Wahałam się pomiędzy 7, a 8, ale jednak daję 8.
Seria jest dobra, nawet bardzo. Po prostu jest zabawna, lekka, poprawna. Oczywiście trzeba do niej podchodzić z dużym dystansem, do incestu między braciszkami i tej homo‑otoczki, więc zarezerwowałabym tą serię głównie dla kobiet – nie koniecznie dla jaoistek. Bardzo nie lubię jaoi, a tutaj przymknęłam na to oko i oglądałam z radością. Myślę, że warto, odcinki (zwłaszcza te pierwsze, przynajmniej mi) płynęły szybko, a zakończenie nie ukrywam, że trochę mnie wzruszyło i przeważyło gdy wahałam się w ocenie.
Och, nie potrafię zliczyć ile to już razy obejrzałam tą serię! Może i gagi nie bawią mnie tak, jak na samym początku, a wszystkie odcinki znam niemal na pamięć, ale oglądam nadal z przyjemnością.
Haruhi to absolutna perełka wśród bohaterek shoujo! A nasi hości są mistrzowscy, ukazując poszczególne typy postaci męskich z anime. Mamy więc „Księcia na Białym Koniu”, funkcjonującego także pod nazwą „Książe‑idiota”; diabelskich bliźniaków, którym najwyraźniej nudzi się w życiu, a do tego uwielbiają odstawiać scenki pseudo‑homo; uroczego, przesiąkniętego moeshote; przymulonego, milczącego seme oraz chłodnego i lekko demonicznego menadżera. Wiadomo nie od dziś, że umiejscowienie tak różnorakich osobowości w jednym pomieszczeniu to istna mieszanka wybuchowa. Co chwila Tamaki wpada na jakiś głupi, ryzykowny pomysł, kosztujący miliony yenów, a reszta – zamiast jakoś go powstrzymać – podąża za nim. A po środku całego tego chaosu ląduje Haruhi – inteligentna, miejscami słodka dziewczyna, która zdążyła poznać trudy życia i od dzieciństwa była zdana praktycznie tylko na siebie.
Nic więc dziwnego, iż zderzenie dwóch tak odmiennych światów jest w odczuciu bardzo zabawne.
Kreska dość specyficzna, acz można do niej przywyknąć po kilku odcinkach. Animacja prezentuje się prawidłowo.
Opening należy do tych typowo „dziewczęcych”. Mnóstwo różu, kwiatków, motylków i postaci w delikatniejszej wersji chibi. Sama piosenka zaś po prostu ciepła i sympatyczna.
Jeśli chodzi o fabułę, to tak naprawdę jej nie ma. Poszczególne epizody są zamkniętą całością.
Darzę ów animca ogromnym szacunkiem, dlatego nie miałabym serca go skrytykować (chociaż z zakończeniem to dowalili, kompletnie nie pasowało do reszty).
Polecam gorąco. Można się pośmiać ;p
A
anusia663
18.10.2014 22:11 Ouran High School Host Club
Zdecydowanie bardzo dobra bajka śmieszna i miło się ogląda
Szczególnie bardzo fajną postacią jest główna bohaterka miła,mądra i wesoła.Nie jest przymułem ani idiotką jak to się czasem zdarza
A
jarek180888
30.08.2014 16:39 anime wyłącznie dla kobiet
Nie łatwo jest znaleźć dobre szkolne anime. W końcu natrafiłem na tą pozycję. Nie ukrywam, przyczyniła się do tego bardzo pochlebna recenzja, komentarze, a także ocena. Miałem na prawdę spore oczekiwania. Niestety srogo się zawiodłem. Po pierwsze anime właściwie nie ma żadnej fabuły. Kompletnie nic się nie dzieje, bohaterowie do niczego nie dążą, a wątki z nimi związane są strasznie płytkie. Żadnego zawiązania akcji. Kolejna klęska to postacie. Na palcach jednej ręki można wyliczyć bohaterów których iloraz inteligencji sięgał by choćby mrówce. Jedyna normalna postać, oczywiście mówię o głównej bohaterce rzucona jest w świat idiotyzmu i cukru. Nie wiedzieć czemu jest w stanie znosić tą wykrzywioną rzeczywistość. Przeciętny człowiek nie zniósł by godziny w świecie gdzie głupota otacza go z każdej strony. Reszta bohaterów za wyjątkiem kilku epizodycznych postaci to jakieś nieporozumienie. Jak zrozumiałem cała drużyna „hostów: miała być tymi bohaterami którzy napędzają humor serii. Jednak tak z ręką na sercu to może z trzy razy jakiś gag mnie rozśmieszył, reszta to po prostu żenada i kretynizm. Na prawdę trudno jest rozstrzygnąć który z tych ponoć męskich postaci bardziej irytował, nie tyle tym co mówił i jak się zachowywał lecz tym czym go stworzyła autorka. Lalusiowaty, niedorozwinięty podrywacz, rozpieszczony bachor który de facto miał być z nich najstarszy, czy może homoseksualni bliźniacy zakochani w sobie do tego. Szczyt bezsensu i irytacji. Chciało by się zawołać, czy jest tam ktoś normalny?!
To tak obiektywnym okiem. A teraz subiektywnym męskim okiem tego po prostu nie dało się oglądać. Nie przyjemny w odbiorze seans. Anime jest wyłącznie dla kobiet ponieważ tylko je może rozśmieszać pastisz płci brzydkiej. Autorka depcze i szydzi z całej męskości razem wziętej. Nie żeby pachniało feminizmem, lecz wyraźnie da się odczuć że te ponoć męskie postacie były wprowadzone nie bez przyczyny. Ogólnie rzecz biorąc nudne i mało zabawne anime, jednak dla płci żeńskiej pozycja godna uwagi.
oo44wo
30.08.2014 17:06 Re: anime wyłącznie dla kobiet
Autorka depcze i szydzi z całej męskości razem wziętej.
Autorka w przypadku tego anime szydzi bardziej ze stereotypów „klasycznego” shoujo niż z facetów. Wystarczy spojrzeć jak bardzo przesadnie zachowują się bohaterowie podczas „pracy”, będąc w miarę normalnymi na co dzień. I to zapewne powoduje Twoje niezadowolenie postaciami męskimi.
Chociaż muszę przyznać że sam też się trochę zawiodłem brakiem fabuły.
Melmothia
30.08.2014 17:35 Re: anime wyłącznie dla kobiet
jarek180888 napisał(a):
To tak obiektywnym okiem. A teraz subiektywnym
Nie. Jesteś tylko sobą, nie wszystkimi innymi, więc każda Twoja opinia (np. że postaci są głupie), jest Twoją subiektywną opinią i nie ma nic wspólnego z obiektywizmem. W ogóle bym nie odpisywała na Twój post, gdyby nie padło słowo „obiektywizm”, w końcu Ouran mógł się komuś nie spodobać i nic mi do tego, ale…
Ja na przykład nie uważam, żeby postaci były głupie, wręcz przeciwnie – każda z nich, na swój sposób, jest inteligentna, tutaj raczej chodzi o przerysowanie, które – owszem – nie do każdego będzie przemawiać (do mnie i wielu innych widzów, jak widać, przemawiało). Niemniej jednak nawet najidiotyczniej zachowujący się w całej serii pan, czyli Tamaki, mimo że brakowało mu pewnego rodzaju życiowej, praktycznej inteligencji, tak inteligencji emocjonalnej miał aż nadto (osobnym tematem jest wypieranie przez niego prawdy o tym, co czuje do Haruhi i wymyślanie idiotycznych usprawiedliwień).
Piszesz, że prawie nic Cię nie rozśmieszyło – widzisz, ja też znam anime, które śmieszą wielu ludzi, a mnie zwyczajnie nudzą albo irytują, daleka jestem jednak od twierdzenia, że są nieśmieszne. Nie śmieszą MNIE, nie znaczy, że mam „obiektywnie” twierdzić, że są złe. Ouran korzysta z parodii, abstrakcji, przerysowania – to, że te narzędzia nie przypadły Ci do gustu, nie znaczy, że należy je całościowo potępić.
A bliźniacy kochali się zwyczajnie jak bracia, a cały odstawiany przez nich cyrk był fanserwisem dla pań odwiedzających host club oraz, co za tym idzie, dla oglądających serię dziewcząt. Pierwszy raz spotykam się z tym, że ktoś to bierze na serio :D
jarek180888
30.08.2014 22:44 Re: anime wyłącznie dla kobiet
He he spoko, dzięki za odpowiedź. Trochę mnie nie zrozumiałaś. Obiektywnym miałem na myśli bez powoływania się na męską dumę. Nie natomiast na wciskanie ludziom, że jest to jakaś nie moja czy i moja wypowiedź. Wiesz po prostu takie są moje odczucia po obejrzeniu tego anime. Być może jest to spotęgowane tym że czego innego się spodziewałem.
Nie że biorę na serio, tylko że to, co w zamierzeniu autora miało być śmieszne, w moim odczuciu było po prostu irytujące. Anime jest lekkie ale niezbyt zabawne, uderza w te punkty które mnie raczej nie zainteresowały. Cóż teraz jestem mądry po szkodzie. Pozdrawiam:)
Szukałam jakiegoś lekkiego anime i muszę stwierdzić, że trafiłam idealnie. Nie jest to seria skłaniająca do jakichś głębszych refleksji, ale podczas jej oglądania naprawdę można się zrelaksować przyglądając się zabawnym przygodom bohaterów.
Tamaki, bliźniacy i Honey to moi ulubieńcy z tej serii! Natomiast nie przypadła mi do gustu główna bohaterka. Sprawiała niemiłe wrażenie „wszystko mi obojętne”, dopiero w ostatnim odcinku się jakoś zrehabilitowała.
Muszę przyznać: najśmieszniejsze anime jakie widziałam! :3 Polecam dla tych, którzy chcą odpocząć po poważniejszej serii.
A
Ouran :33
13.03.2014 16:15
Podoba mi się że wreszcie jakaś bohaterka „z jajami” :)) Genialne.
I nie jest to yandere, tsundere, dandere itp tylko normalna dziewczyna.
Ouran to jedno z tych nielicznych anime w których epizodyczność fabuły mi nie przeszkadza. W każdej chwili mogę wrócić do swoich ulubionych odcinków, nic nie jest wyrwane z kontekstu, a poprawa humoru – gwarantowana.
A
Utau
13.03.2014 16:12 Ulubione!
Przez przypadek wpadłam na dramę Ouran i mówię „Obejrzę anime”. Matko tak się wciągnęłam że nie wiem… Najlepsze te momenty poważne, ja już myślę że się nic nie zdarzy i BUM muszą strzelić jakąś zabawną scenką. kliknij: ukryte Moje reakcje na Tamakiego: początkowo „łaał!” później „Większego idioty jeszcze nie widziałam.”. Ale kocham to jego „HARUHI!!!” a potem siedzi w kącie. Szkoda że nie dociągneli wątku romantycznego. Ale polecam też dramę bo tam coś się przynajmniej wydarzyło między kliknij: ukryte Tamakim i Haruhi.
♥_Domi_♥
6.03.2014 11:28 Jedno z moich ulubionych ;3
Fajna szkoła, na serio ;D Tylko, że dla bogatych noobów, ale jednak nooby się okazały fajne :D Honey jest sweet i najbardziej go lubię no i jeszcze samą naszą bohaterkę główną ;>
A
MrKrzychu
13.02.2014 00:49 Ouran High School Host Club
Seria, bardzo dobra pod względem komediowym, i nie tylko. Soundtrack'i są idealnie dobrane do nastroju panującego w Ouran High School Host Club. Również postacie, nastawiają pozytywnie całą serię. Moja ocena 10/10.
Zabawne i ciepłe anime, jednak mam wrażenie, że fabuła mogłaby być bardziej rozbudowana. Mimo to siła tego anime zdecydowanie leży w humorze (ocierającym się o parodię) i przerysowanych bohaterach. Myślę, że warto obejrzeć, świetnie poprawia nastrój.
A
kidakakasz
4.01.2014 23:24 zabawne, cudowne, szkoda, że tak mało
Szkoda, że nie zrobili drugiej serii :/ jeżeli ktoś pokochał anime, to powinien doczytać zakończenie w mandze.
A
Mucurini
12.11.2013 00:56 Anime gdzie bohaterowie trolują jak nigdzie
Dawno nie widziałem takiego anime gdzie jest tyle trolowania :D
Jeżeli nie wiesz o co mi chodzi to powiem tylko
Polecam także panom :)
Nie ma to jak przystojni chłopcy umilający czas dziewczynom ;) Świetna komedia, na każdym odcinku się śmiałam. Polecam zwłaszcza w szare dni ;)
A
Angel_Kitty
26.09.2013 00:32 Anime, w którym dziewczyna zostaje hostem? To Ouran High School Host Club!
Na to anime (jak na większość takich) trafiłam przpadkiem. Muszę powiedzieć, że w życiu nie oglądałam tak zabawnego anime. Obejrzałam wspomnianą serię już trzy razy, od początku, do końca, i jeszcze mi się nie znudziło ^^ Uwielbiam wręcz bliźniaków! Te ich diaboliczne knowania! Szczególnie w odcinek halloweenowy. Właśnie ten odcinek jest moim ulubionym, lecz ulubiony moment jest z innego. Z tego, w którym bliźniacy się kłócą, ale jeszcze przed sprzeczką:
- Haruhi, możemy przyjść do twojego domu? – Spytali jednocześnie bliźmiacy.
- Nie.
- Nieważne jak bardzo byśmy prosili?
- Nie
- Och! Ja też chciałbym zobaczyć dom Haruhi…! – Wciął się Tamaki.
- Zwłaszcza nie. – I wtedy masz „król” kuli się w kącie, załamany…
Ta scena mnie rozwaliła xD
Co do wątku romantycznego, to jest on w dosyć mizernym stanie, aczkolwiek zawsze gdzieś tam jest. Przyznaję, bardziej to komedia, niż romans, ale za to jaka komedia. Śmiech gwarantowany ;D
A
Hanajii
21.06.2013 19:21 ***
Jedno z najgorszych ścierw jakie widziałam. Może i mnie trochę śmieszy ale nic po za tym, nuda, nuda i jeszcze raz nuda. Serii nie byłam w stanie obejrzeć całej gdyż jest tak diabelnie nudna, że nie mogę przez nią przebrnąć. ._. Czyli 1/10
amof
27.08.2013 22:45 Re: ***
Potwierdzam! Wprawdzie nie dotrwałam do końca serii, ale po obejrzeniu 2 odcinków śmiało mogę stwierdzić, że to anime jest strasznie nużące. Nie było tam niczego , co mogłoby mnie choć trochę rozbawić. ;/
Jeden z moich uniwersalnych poprawiaczy humoru, kiedy jest mi smutno oglądam i od razu mi lepiej. Anime bardzo mi się podobało i nic już tego nie zmieni.
Dokładnie jeden z lepszych poprawiaczy humoru. Choć przy pierwszych odcinkach podeszłam do niego sceptycznie, teraz w pełni zgadzam się z ocenami. Świetne anime
Jak dla mnie nic szczególnego w tym nie było. Przyznam się od razu nie jestem fanka takich przesłodzonych anime ale coś mnie do tego przyciąło. Jednak po krótkim czasie okazało się, że moja decyzja była błędna.
Nie jestem zbyt dobra w przelewaniu swoich opinii na „papier” ale jestem własnie po obejrzeniu tej serii i czuje ze muszę coś napisać. Przyznam szczerze ze choć swoje lata już mam i raczej nie należę do tych romantycznych to dzięki tej serii wiem już jak będzie wyglądał mój raj! Serie na prawdę świetnie się oglądało humor jak najbardziej w moim guście – ulubiona scena kiedy Tamaki‑emu śni się dom Haru :D Panieważ ja nigdy nie używam skali cząstkowej aby ocenić anime raczej biorę cale wraznie z oglądania wystawiam 10/10 z jednego istotnego powodu, pierwszy raz w życiu seria zmusila mnie po sięgniecie po mange. Polecam
A
Neko
28.07.2012 14:41
Kanaria. : W mandze jest dokończenie historii. kliknij: ukryte Tamaki ożenił się z Haruhi, i mieszkali bodajże w Anglii (albo Francji nie pamiętam…). A anime samo w sobie świetne :) Tyle wystarczy ^^
Spoilery się ukrywa…
moshi_moshi
almighty
27.08.2012 16:23
W Stanach, nie we Francji czy Anglii… może się czepiam, ale to jest różnica i to dość spora!
I nie wzięli jeszcze ślubu, Tamo tylko o tym wspomniał na balu pożegnalnym ze chciałby ale oficjalnie nie było ślubu :P
A
Em
28.05.2012 22:01
Myślę, że siła tego tytułu leży właśnie w prostocie i chyba większość zgodzi się ze mną na ten temat. Nie ma tu jakiejś skomplikowanej fabuły, przesadnie dramatycznych wydarzeń i tym podobnych rzeczy, które nieraz potrafią popsuć przyjemność z oglądania anime. To lekki i miły tytuł. „Ourana” widziałam ponad dwa lata temu i muszę przyznać, że dość mocno zapadł mi w pamięć. Książę kretyn, szara eminencja, dwóch łobuziaków, shota i przymulony Takashi. Nie zapominajmy o Haruhi i jej odmiennym sposobie patrzenia na świat. Uwielbiam tych jakże sympatycznych bohaterów i niejednokrotnie idiotyczne sytuacje w jakich się znajdowali. Uwielbiam też relacje, przyjaźń ekipy z host klubu. Te elementy często doprowadzały mnie do śmiechu. Ot, sposób w jaki zobrazowano (choć w fantastyczny i mało prawdopodobny) zderzenie świata bogaczy z szarą rzeczywistością było wręcz komiczne. „Ouran” właśnie dzięki tym elementom pozostaje na wysokim miejscu.
Bardzo dobre anime,jednak nie podobało mi się że nie dociągnęli do końca tego wątku kliknij: ukryte romantycznego między Hikaru a Haruhi i go olali,po prostu czasami był,a czasami go nie było.
Być może.Ale mimo że nie oczekiwałam dramatyzmu to chociaż jakiegoś podsumowania.
Rapsilla
18.03.2012 22:09
Podsumowanie zapewne jest – w dalszych tomach mangi, które nie zostały zekranizowane, bo ich najzwyczajniej jeszcze wtedy nie było.
A
Ayaki
3.12.2011 18:55
Już na wstępie można powiedzieć, że jest to anime godne polecenia. Szczególnie na wieczór na miłe zakończenie dnia. Każda postać miała w sobie „to coś”, ale moją sympię otrzymali Hikaru&Kaouru oraz Tamaki (ale dopiero w późniejszych odcinkach). Uroczy Honey też był niczego sobie. :3 Prawie każdy odcinek mnie rozbawił nie licząc końcowych, bo kliknij: ukryte jak wiadomo wtedy było to rozwiązanie clubu. Opening i ending były okropne, ale to przecież anime jest najważniejsze. No cóż… oceniam anime 9/10. Polecam.
A
Shy and Tiny Rock
29.11.2011 15:44 Do pośmiania
Ładne, przyjemne, leciutkie, zabawne, ale coś mnie w nim okropnie denerwuje. Zauważyłam to dopiero z perspektywy czasu bo oglądałam je daawno temu i wtedy byłam zachwycona. Przede wszystkim postacie mi jakoś nie leżą. Niby taka haremówka, dla każdego coś dobrego, ale akurat ja żadnego z chłopaków zbytnio nie polubiłam. Daję ósemkę za miło spędzony czas i dobry humor.
Polecam amatorom wesołych komedyjek.
A
Kanaria.
26.09.2011 17:21 Ouran High School Host Club.
Jeszcze nigdy nie uśmiałam się tak przy oglądaniu anime. Ouran High School Host Club to naprawdę fajne anime. Śmiałam się prawie cały czas Bliźniacy oczywiście byli najlepsi.Niby kliknij: ukryte homo,ale nie kliknij: ukryte homo.Pomimo,że byli identyczni,to i tak bardziej polubiłam Hikaru (a który to,nie?).Wiecie dlaczego…;)) kliknij: ukryte Zadużony w Haruhi i fajnie się zachował jak tam ta burza była Teksty Tamakiego – powalają na glebę.Nigdy nie zapomnę sceny jak kliknij: ukryte Host Club odwiedził Haruhi w domu.Rany jak oni wszyscy byli przerażeni warunkami w jakich żyje Haruhi.Tekst Tamakiego :„Skoro znaleźliśmy się takiej sytuacji,przyjmijmy pozycję kupkową – to sposób,który wykorzystuje prosty lud by zaoszczędzić miejsca”.I tacy siedzieli ściśnięci przy stoliczku.Albo kłótnia bliźniaków i jak rzucali w siebie jedzeniem i między tym żarciem Honizuka latał.Mistrzostwo. Oczywiście w tym anime nie ma ani kszty realizmu,ale to żadna wada.Było jednak kilka odcinków takich po prostu nudnych,ale trudno,bywa.---> kliknij: ukryte najbardziej przynudził mnie odcinek jak tamte laski z innej szkoły chciały zwerbować Haruhi. Nuuudaa. Kreska była taka sobie.O ile twarze jakoś wyglądały,to sylwetki postaci były masakryczne.Szczególnie źle wyszedł tu Tamaki.Nogi to ma jak z Polski do Japonii -_^
Długo się wstrzymywałam przed oglądnięciem,ale teraz żałuje,że nie obejrzałam wcześniej. No i oczywiście,jak już często bywa w takich produkcjach,Ouran High School Host Clubnie miał zakończenia. kliknij: ukryte Niby coś tam się wydarzyło,ale żadnego podsumowania.Co z Hikaru,który wyraźnie był zadurzony w Haruhi? A czy ta z kolei kocha tego Tamakiego czy nie kocha? Nie no,oczywiście,że kocha,ale chciałabym zobaczyć chociaż jakiekolwiek wyznanie… Reasumując,Ouran High School Host Club zapewni Ci ogromną dawkę uśmiechu.Z pewnością na długo zapamiętasz to anime. Ode mnie pełna 8.( Byłaby 9,ale kreska mi się nie podobała.)
A
Józef
4.08.2011 17:41
W gruncie rzeczy, jest to dobre anime. Dobra grafika, muzyka i dobrze się sprawdza jako komedia.
Do minusów należą na pewno wątek romantyczny i wątki gejowskie.
Ponadto, nie powinno się zabierać za to anime przed ukończeniem 12 roku życia, gdyż nie zrozumie się wielu aluzji.
Do minusów należą na pewno wątek romantyczny i wątki gejowskie.
Nie zauważyłam żeby w Ouranie występowały na poważnie jakieś wątki homoseksualne. Bohaterzy są jak najbardziej hetero a wszystkie gejowskie sceny są pokazówką dla klientek z klubu. Nie jestem fanką yaoi i trzymam się od tego gatunku z daleka ale wykorzystanie tego motywu w Ouranie było dla mnie jak najbardziej trafną decyzją i sprawiło że nie raz się uśmiałam.
Co jakiś czas przychodzi mi ochota na odświeżenie sobie Ourana. Niektóre sceny oglądałam już po kilkanaście razy (jak np. odcinek z kłótnią bliźniaków:D) Od bardzo długiego czasu to anime znajduje się na szczycie mojej listy ulubionych pozycji. Uwielbiam humor w tej serii. Płakałam ze śmiechu oglądając niektóre sytuacje i to nie tylko za pierwszym razem. Zawsze jak mam ochotę poprawić sobie humor to włączam właśnie OHSHC. Sytuacje z poznawaniem życia i zwyczajów „prostego ludu” przez klub są po prostu nieziemskie. Postacie są świetne, ja szczególnie polubiłam Haruhi za to, że wyróżnia się spośród bohaterek shoujo. Oprócz niej lubię Hikaru, Tamakiego na początku jakoś nie polubiłam, ale szybko mi przeszło:) Ogólnie każda postać miała coś w sobie i każda dała się lubić. Wątek romantyczny był dość słabo rozwinięty w anime, dlatego sięgnęłam po mangę (tam wątek ten jest odpowiednio rozwinięty i zakończony), ale jakoś mi to nie przeszkodziło w wystawieniu najwyższej oceny temu świetnemu anime.
to anime utkwiło mi w pamięci i do teraz porównuję je z każdą napotkaną animką .poszczególne fragmenty oglądałem po kilkanaście razy,a każdy odcinek raz obejrzany oglądałem ponownie.humor po prostu nieziemski!jak dla mnie nie ma konkurencji
Do klubu należą także dwaj trzecioklasiści: uwielbiający słodycze Mitsukuni „Honey” Haninozuka, błękitnooki i blondwłosy aniołek Błądzik taki, w sumie nieistotny. Honey nie ma niebieskich oczu.
Wielkie, pozytywne rozczarowanie :) Szukałam jakiejś lekkiej i głupiutkiej rozrywki (dla równowagi, powiedzmy). Po pierwszym openingu stwierdziłam, że to nie ta kategoria wiekowa :[ Po czterech odcinkach postanowiłam zrezygnować, ale coś mnie powstrzymało. A później? Wstyd się przyznać, że taki stary koń jak ja zauroczył się taką prostą opowieścią. Co tu dużo mówić, uwiedziono mnie :D – bohaterami, humorem, klimatem, uroczą naiwnością i kto wie czym jeszcze. Potem przyszła pora na mangę i tu już wsiąkłam zupełnie (gorąco polecam! świetnie rozwinięte wątki indywidualne każdego z bohaterów! piękne zakończenie). Podsumowując: veni, vidi, owned :D
ps. Kyouya i Haruhi – błogosławiona niech będzie chwila, w której pani Bisco wpadła na pomysł stworzenia tych postaci ;)
Hahaha, zdecydowanie jak włączyłam po raz pierwszy i zobaczyłam opening to się poważnie zastanowiłam nad moim życiem, czy aby na pewno chcę to zrobić i ogólnie byłam trochę zniesmaczona ;D Ale to jest idealny przykład na to, że jak książki po okładce tak anime po openingu oceniać się nie powinno! :D
A
ognisty podmuch wilgotnej ziemi
2.05.2011 23:23 ...
kocham to anime to było pierwsze anime ogladałam wogóle. jestem od tamtej pory wielka fanka anime:D a ten opi oddaje wszystko co sama bym napisała dodałam bym tylko że zakończenie według mnie było nawet fajne bo sama mogłam „wymyślec sobie sama”:D:D buziaki dla autora tego opisu:*:*:*... dziękuje ci za ciężką prace;D pozdrawiam wszystkich fanów TEGO anime:D
nic ciekawego, musiałem pominąć 6 ostatnich epizodów, nic nie tracąc, aby zobaczyć chociaż zakończenie, ale nie było to anime warte mojego czasu, niestety. komedia to może jakoś w miarę była, ale romans to 1/10, denerwowały mnie niektóre postaci.
„głupi” początek zakończony mądrą akcją. Sympatyczne anime, można się pośmiać ale nie tylko, wbrew pozorom kryje się tu wiele mądrości życiowych. Fabuła ciekawa (powtórzę; mimo dziecinnego, prostego rozpoczęcia), każdy bohater z odrębną historią, wszystko połączone w jedną całość. Romans kiepski, ale wg mnie to na plus. Po co w kolejnym anime dziesiątki miłosnych scen?! Czekałam z napięciem na rozwinięcie każdej takiej zagrywki myśląc, że może tym razem będzie choćby pocałunek. Dzięki temu (ale nie tylko) serię zakończyłam bardzo szybko. Miłe zakończenie :) Chociaż wydaje mi się, że akcja na początku jest strasznie powolna, potem nabiera tempa, a na końcu aż za szybko wszystko się dzieje, przydałby się jeszcze jeden odcinek aby rozciągnąć akcję. Z czystym sumieniem polecam wszystkim, fanom szkolnych romansów jak i tym, którzy doszukują się głębszego sensu. Moja ocena 9/10, trafia do ulubionych.
A
Ruka
27.02.2011 18:36
Wszędzie gdzie czytałam wszlekie komenatrze na tema anime pojawiały sie takie opisy„nie tak dobre jak Ouran”, „to nie to samo co Ouran” wiec postanowiłam sprawdzic jak jest naprawde.Chyba każdy powinien to obejrzec.Tak wywnioskowałam.Co do aime bardzo ciekawe komedia bardzo odbra uśmiałam się jak nigdy.Postacie spodobały mi się choc po przeczytaniu recenzji myślałam że raczje nie olubię bliźniaków a tu proszę bardzo symapatyczne postacie.Szkoda tylko że tak mało było romansu.Jednak podobno w mandze tej miłości jest więcej.OP i ED bardzo miłe dla ucha.A granie na pianinie ptzez Tmakiego przywołalo mi na myśl Nodame Cantabile ponieważ tak również były takie same utwory.Oczywiście polecam nie ma mocnych trzeba to po prostu obejrzec:):)10/10
Jako komedia to naprawdę daję dobre 9/10 ale z racji, że ta seria jest najwyżej ocenionym romansem to max 5/10. Może coś ominąłem ale ja tu romansu praktycznie nie widziałem żadnego… Polecam jako świetną komedię. Najlepszy gender‑bender jaki widziałem.
To jest coś lepszego niż romans – parodia romansu, która jednak ładnie i składnie właściwe wątki romantyczne prowadzi „pod powierzchnią”.
Mój stały obiekt uwielbienia.
Mnie się wydaje, że tu wcale nie miało być za dużo romansu… To miała być raczej parodia shoujo,a nie typowy romans. W anime bez przerwy dochodziło do sytuacji, które mogłyby stworzyć romantyczny nastrój, ale to nie o to w tym chodziło. (Moim zdaniem)
Wątek romansowy w anime jest mocno okrojony, zainteresowanym polecam zapoznanie się z mangą. Poza tym nie wydaje mi się, żeby był taki, jakiego oczekiwaliby fani typowych romansów, w Ouranie nie o to chodzi :)
To anime powaliło mnie na kolana . Szczególnie mam sentyment do ep. 10, bo wg mnie był najśmieszniejszy ;D Kreska świetna, fabuła jest czasem śmieszna, czasem smutna czyli po prostu zrównoważona . Do każdej postaci się przywiązałam, szczególnie do bliźniaków (Nie lubię yaoi, ale dlatego, że udają – mogę im wybaczyć ^^) Najbardziej podobają mi się oczy chłopaków . Oczy Tamakiego są piękne ~ . Hmm .. Momenty ze skórkami od bananów – Padłam xd Oczywiście uwielbiam też fochy Tamakiego . Haruhi troszkę mnie denerwuje, nie wiem dlaczego, ale jednak trochę .. Wydawała mi się trochę sztuczna . Ale po jakimś czasie bardziej się przekonałam . Ale np. Ta scena jak zaczęła bronić dziewczyny na plaży .. Jak dla mnie, w tej kłótni to Tamaki miał rację . Ale wszystko się wyjaśniło i jest dobrze ^^ Moje ulubione momenty: Docinki bliźniaków . Oni mają takie słownictwo .. Że po prostu ich wielbię xD Osobiście nauczyłam się krzyczeć 'Mon Ami', 'Przygody w świecie plebsu' i 'Prosty lud' w niekontrolowanych momentach Oo Anime jako moje 1 ulubione, polecam ~
A
hebi
25.01.2011 15:29 super
Na początku było to tylko miłe anime dla zabicia czasu – zdarzały się słabe odcinki. Jednak jako całość, to anime jest naprawdę dobre. Niesamowicie zabawne momenty, wymieszane z wzruszającymi momentami i romans własciwie jako wątek podoboczny:). Wcale nie jest słodkie i cukierkowe – wrecz wysmiewa sie z takich własnie anime, podchodzi ironicznie do wszystkiego. Fajnie postacie, bardzo ładna kreska i przyjemna muzyka:). Po obejrzeniu calości daję 10/10:)
Niedawno skończyłam oglądać to anime i na prawdę jestem pod wrażeniem. Śliczna seria, ładna kreska, dużo słodyczy i różu, miejscami przesadzone, ale to w końcu takie ma być ^^ A teraz przejdę do postaci.. Które po prostu mnie zachwyciły! Po pierwsze ulubieni to oczywiście: Hikaru, Kaoru i Tamaki. Mimo, że ten ostatni zachowywał się nie jak na swój wiek, to nie można go było nie polubić. Bliźniacy oczywiście boscy, chociaż na początku nie byłam do nich przekonana. Jednak w miarę oglądania dalszych odcinków, coraz bardziej przypodobali mi się :) A że ja kocham niegrzecznych chłopców, to wiadomo, który bardziej ;* Co do głównej bohaterki, Haruhi. Może nie była ona najpiękniejsza, ale i tak jakoś sobie radziła jako facet, brawa dla niej, bo nieraz z ich głupotą było śmiesznie. Aa, jeszcze muzyka, hmm.. całkiem całkiem taka wesolutka jak przystało, jednak jakoś mnie nie porwała ;P Mimo, że w tym anime mało jest tego romansu, to gorąco je polecam :) kliknij: ukryte Jednak smutne, że na koniec się nawet nie pocałowali, a tak na to czekałam ;(
Wspaniałe! właśnie jestem w trakcie oglądania serii drugi raz!!! To najwspanialsze anime (zaraz Yamato nadeshito, ghost hunt, shinrei tantei yakumo i shiki) we wszechświecie i okolicach! Gorąco polecam, nie tylko dziewczynom! Nie zawiodłam się, ale za to uśmiałam!
Co ja mogę powiedzieć…? cóż, wzięłam się za to, bo zauważyłam, że u fana anime, mieć obejrzane 'Ouran…' to podstawa. Z takim oto rozumowaniem zaczęłam oglądać. Moja przygoda z 26 odcinkami, zajęła mi dobry rok. Obejrzałam na początek, dla orientacji 7 epów, które mówiąc szczerze mi się nie spodobały. Nie wiedzieć czemu, bardzo nie podobała mi się kreska. Te róże i kawaii tła, doprowadzały mnie do szału. Humor nie bawił, odcinki nudziły, a bohaterowie irytowali. Obejrzenie 7 odcinków, zajęło mi 2 miesiące. Niezbyt zachęcona wstrzymałam tą serię. jednak, w czasie tych kilkunastu miesięcy, z nudów obejrzałam 4 epy. Jak do tamtej pory, moja ocena wahała się pomiędzy 3‑4. Aż nagle…
...w tą przerwę świąteczną, jakaś siła kazała mi przebrnąć przez tą serię i mieć święty spokój. Skończyło się na tym, że resztę epów nadrobiłam w 3 dni. Do kreski zaczęłam się przyzwyczajać (nigdy nie uważałam, że jest nieładna. Po prostu, mojemu oku się ona nie spodobała). Humor zaczął mnie powoli bawić, aż w końcu coraz częściej zdarzały się momenty, gdy musiałam zatrzymać odcinek, by się z jakieś sytuacji wyśmiać ( w dobrym tego słowa znaczeniu). A jeżeli chodzi o bohaterów… pod tym względem, anime mnie po prostu oczarowało. Każda postać jest idealnie dopracowana, ma wady, zalety i bardzo ciekawe historie. Każdy bohater różni się charakterem od drugiego, oraz (co mi się bardzo podobało) nie zapominano, że istnieją postacie drugoplanowe. Jeśli chodzi o członków klubu, to pokochałam prawie wszystkich! Bliźniaków (których zaczęłam rozróżniać po 17 epie), Mori'ego, Honeya, Tamakiego i moją ulubioną postać… Kyouye *.* Co do Haruhi, to nie wzbudziła mojej sympatii. Mimo, że nie jest plastikową postacią, jej opanowanie sprawia, że mam takie wrażenie jakby jednak była ;/ Zakończenie mi się podobało. Pokazywało, że nic nie jest trwałe i wystarczy jedno wydarzenie, aby obrócić wszystko o 360 stopni. Ogólnie, ostatnie odcinki pozwoliły mi zadecydować o ostatecznej ocenie. Były moim zdaniem, najlepsze. To w jaki sposób powstał klub, przyjaźń między Tamakim a Kyouyą. Jest jeszcze jedna sprawa… momenty z bliźniakami. Mnie niestety one strasznie denerwowały. Widać nie jestem fanką yaoi xD
Podsumowując; anime bardzo dobre, nie rozczaruje, dobra komedia ( chociaż ja jeśli chodzi o komedie, mam swoję jedną perełkę ;p) Z mojej początkowej oceny – 3, anime ostatecznie skończyło na : 7/10.
Eliz1323
22.12.2010 21:54 Rządam drugiej serii ! Kto jest ze mną xD
OURAN *.* Jedno z najlepszych anime jakie powstały… Najlepsi Hikaru i Kaoru (Chociaż Tamaki też niczego sobie :P) Jak można nie zrobić kontynuacji (albo chociaż OVA T.T) To anime było takie dobre że aż za dobre… (Sorry że komentarz taki nie poukładany ale nie mogę sie opanować, właśnie skończyłam to anim *.*) 100/10 i do ulubionych ^.^
jenova
6.01.2011 23:27 Re: Rządam drugiej serii ! Kto jest ze mną xD
Mi też się podobało, ale drugiej serii nie chce. Po co ryzykować robieniem kontynuacji być może na siłę… Fajnie się skończyło więc niech tak zostanie.
Eliz1323
7.01.2011 18:24 Re: Rządam drugiej serii ! Kto jest ze mną xD
No w sumie racja… jak by mieli ją spaprać to nie lepiej wcale nie robią, ale z drugiej strony mogło by być fajnie ^^
Wilcz
5.11.2011 18:51 Re: Rządam drugiej serii ! Kto jest ze mną xD
A ja właśnie uważam, że mogliby zrobić kolejną serię albo chociaż jakieś dodatkowe odcinki, bo anime zakończyło się zupełnie inaczej i, według mnie, o wiele gorzej niż manga ;) Poza tym wypadło mnóstwo naprawdę ciekawych wątków i kilka postaci, które bardzo polubiłam. Jeśli tylko twórcy nie odeszliby od oryginału tak jak przy ostatnich epach anime, to nie miałabym nic przeciwko nowych odcinkom.
Eliz1323
5.11.2011 19:08 Re: Rządam drugiej serii ! Kto jest ze mną xD
Nom właśnie czytam mangę i zauważyłam że jest tam więcej wątków niż w anime. Co do zakończenia, to go nie znam bo wydano w polsce dopiero 9 tomów, a ja je sobie na legalu kupuję ^^
obejrzałem i stwierdzam iż dla mnie jest to bardziej parodia shoujo niż shoujo(ufff).Widok czerwieniącego się faceta niezwykle mnie rozbawił ;P Generalnie jako komedia seria ta sprawowała się dobrze.Obawiałem się zakończenia lecz mimo niedosytu i dwuznaczności nie wypadło najgorzej(złe zakończenie psuje opinie w całości).Ach i jeżeli chcecie zobaczyć różowego Big Bena to tylko w japonii.Muzyka‑hmmm była jakaś??(super deformed)bo jeżeli tak to idealnie wpasowała się w tło.Bohaterowie‑kingu przypadł mi do gustu za te wszytkie idiotyzmy w których brał udział ;] Haruhi – tu jest sprawa kontrowersyjna ale mnie akurat takie rozwiązanie się spodobało(wole to niż kawaii‑śłitaśne‑niewinne‑taskete‑bidne panienki)a jej riposta(prosta ale jakże skuteczna ^^ szczególnie dla księciunia)i sposób myślenia(niezwykle praktyczny)oddala widza z piorunującą wręcz sprawnością od jej wizji kobiety(być moze taki był zamiar)Jedyne co pozostało to chyba swoista niewinność i „duzieee oci”-tak zapewne powiedziałby honey (korosu)2 najbardziej irytujący zaraz po postaci bliźniaków(taak celowo użyłem tu l.poj.).Waruina pedzie – go out.Czegoś czego nie można temu anime zarzucić to wg mnie schematyczność.Ode mnie 7(-1 za różowatość,-1 za incest(w dodatku gejowskie)-1 za stado biszów‑reszta w porządku).Gdybym był dziewczyną pewnie oceniłbym na jakieś 9(kazirodztwa w wykonaniu facetów myśle że i tak bym nie przełknał)
Fajnie, ze sie podobalo. Tez myslalem, po pierwszej akcji z blizniakami, ze rzuce to w kat, ale wytrzymalem i potem juz tak nie razilo. I z pewnoscia kobiety dodadza pare punktow, jednak sama historia, zwroty akcji, i pomysly sa na tyle mocnym punktem tej opowisci, ze warto czasem zagryzc zeby, aby przez pozostaly czas po prostu sie dobrze bawic.
Anime zupełnie nie w moim stylu… Komedia, brak krwi i psycholi mordujących wszystko co się rusza? Co za nudy! Ale dałam się nakłonić wbrew temu co sądzę o tego typu seriach i… Zakochałam się. Mogę z czystym sumieniem polecić każdemu bez względu na jego preferencje w wyborze anime. :)
A
Ruda
1.09.2010 21:53 I...
Mamy tutaj przykład (moim zdaniem) anime doskonałej! Brawa dla autorki! Z każdym odcinkiem była coraz ciekawszy i fajniejszy. Nie wiem czy znajdę kiedykolwiek anime przewyższającą Ouran High School Host Club. Moim zdaniem pozycja obowiązkowa!
A
Shizu-nee
9.08.2010 16:48 In plus
Dawno to oglądałam. Bardzo dawno.
Jedno z moich ulubionych anime, lubię taki humor.
Taka kreska i pastelowe kolory, to jest to.
Niektóre sytuacje rozbawiły mnie do łez^^. Tamaki sprowadzany na ziemię przez Haruhi – bezcenne. Hikaru i Kaoru też dają nieźle popalić.
Tyle zapamiętałam.
Worst: ostatnie dwa odcinki. Cały czas towarzyszyło mi uczucie „Gdzieś to już widziałam”. Podobny wątek został o wiele lepiej pokazany w mandze.
Best: Haruhi. Łamiąca stereotypy typowej anime desu girl. Chłodna realistka. Trochę mnie przypomina.^^
Spragnionym romansu polecam mangę.
A
AnnMarioll
11.07.2010 22:06 Moje ulubione
Anime poleciła mi siostra i szczerze mówiąc niezbyt dobrze byłam nastawiona do komedii szkolnej. A potem mnie wciągnęło. oO Genialne – innego słowa nie potrafię użyć do komentarza tego anime.
A
Bachus
20.06.2010 13:51 Coś, czego się nie zapomina
Ouran high school host obejrzałam kawał czasu przed napisaniem tego komentarza. Mogę powiedzieć tylko jedno- wspaniałe. Bardzo dobrze się bawiłam oglądając tą serię, przeżywałam wszystkie momenty jakie działy się na ekranie i wielokrotnie doprowadzały mnie one do łez. Były tak śmieszne, że ze łzami w oczach kładłam się na ziemi i śmiałam się tak głośno, że miałam wrażenie,że słyszy mnie całe miasto. Teraz, gdy minęło tak dużo czasu, ilekroć myślę o tym tytule zawsze wspominam go bardzo, ale to bardzo miło i z uśmiechem na twarzy. Wiem, że nigdy nie zapomnę ile zabawy dało mi to anime i może jeszcze kiedyś do niego wrócę. Gorąco polecam :)
Coz. Oceny tutaj zaczecily mnie do obejrzenia. Jadnak po pierwszym odcinku wiedzialem, ze to nie dla mnie. Homo blizniacy, sami faceci, sorry, no nie moje klimaty. Jakis dzieciak na ktorego leca laski i ktory zajada ciasta truskawkowe. I oczywiscie piekny i sliczny ksiaze, na ktorego leci kazda dziewczyna w szkole. Cholernie bogatej szkole, ktorej czlonkowie po prostu nie rozumieja zycia prostaczkow, czyli zwyklych ludzi. Piekni, bogaci, moe i w ogole. Potem jeszcze gorzej – pojawia sie dziewczyna no i juz wiadomo, ze szefuncio bedzie sie do niej przystawial, a ze jest ladny i jak to w anime bywa, dziewczyny sa ciche i powabne, i daja sie podbijac przez 20 odcinkow, aby w koncu oszalec z milosci i urodzic gromadke dzieci, z usmiechem na ustach prasujac mezowi koszule do konca dni swoich, wciaz sie czerwieniac, gdy ow chwyci ja za reke. stwierdzilem, ze moze ze 3 odcinki wytrzymam, bo to anime jest takim samym pomyjem jak podobne ... not kazdy kolejny odcinek byl lepszy. Kolejny przyklad i nauczka, aby nie wrzucac rzczy do szufladek, zanim sie nie pozna jej doglebnie. Anime to komedia, ale nie zadna banalna. Postacie maja przemyslany charakter, historie, motywacje. Nic nie jest tutaj przypadkowe. Od poczatku do konca tworcy trzymaja sie mysli przewodniej i daza do wyjasnienia watkow. Dowcipy sa fajne, nie uciekaja sie do tradycyjnych gagow, a bielizne mozna bylo zobaczyc cale dwa razy – i w calkowicie normalny sposob. Mam nadzieje, ze serii drugiej nie bedzie, bo jak znam zycie za nic nie uda sie utrzymac poziomu, wiec po co niszczyc dobre wrazenie. Z calym przekonaniem polecam.
baaaaaaaardzo długo się zastanawiałem nad tym by się za to wziąść.Odstraszała mnie szczególnie nieokiełznana wręcz różowość na każdym screenie obok recenzji.Heh przekonałeś mnie jako nieliczny facet w tym monsunie kobiet i chyba się za to wezme ;) choć pierwsza cześć potwierdziła moje obawy xD (a konkretnie do ...not ;P)co najgorsze twój opis wyglądał tak jakbyś siedział mi w głowie xD idealnie tak to sobie wyobrażałem
Jak dla mnie seria I klasa. Ładna kreska, świetnie spasowana nuta w tle, dobrze dobrane postacie, to wszystko składa się na na przyzwoitą serię. Ouran High School Host Club jest lekką, nie wymagającą komedią „trochę romantyczną”, idealną do oglądania po całym dniu zap… Zestawienie superbogaczy z szarym człowiekiem mnie osobiście wciąż śmieszy, gagi są proste oklepane i czytelne, nie trzeba się głowić co, gdzie, kiedy i dlaczego, to wszystko sprawia że seria jest lekka i przyjemna w odbiorze. Polecam
A
magissa
18.05.2010 02:35 cudo
każdy ma prawo do swojego zdania i swoich upodobań. Mnie osobiście podobało się nadzwyczajnie. Uśmiałam się do łez, łzami też prawie spłynęłam w niektórych momentach by oczywiście zostać zaraz powaloną na kolana jakimś celnym komentarzem Haruhi…. Siedziałam do nocy tylko po to aby obejrzeć całość. Polecam gorąco
Bardzo lubię komedie, ale to anime to przesada… Każdy zachwyca się tym anime, ale mnie ono w ogóle nie ruszyło. Obejrzałam 5 odcinków i nie roześmiałam się ani razu. Monotonne, nudne, usypiające, nie rozbawiło mnie niestety. Poza ładną kreską i miłą dla ucha muzyką, anime przeciętne i zdecydowanie nie komediowe.
Nie jestem fanką komedii, ale mam jak najbardziej miłe odczucia po tym anime. Fabuła dość zabawna – dziewczyna udająca chłopaka :) Niektóre odcinki naprawdę były zabawne :P Pokochałam wręcz Honey‑chan :D Nie żałuję czasu poświęconego na to, a zaznaczam że nie cierpię zbytnio komedii, bo wolę ambitniejsze serie.. To ma coś w sobie.
A
Stsuna
4.05.2010 15:27 Pienia na temat
Zabierałam się do tego dwukrotnie, za drugim razem się wciągnęłam na maksa; miłe to i sympatyczne, zakończenie jak dla mnie bardzo ok, nie popsuło wcale całości; co prawda to prawda, że momentami mnie nudziło i przewijałam, ale generalnie polecam; Urzekł mnie całkowicie natomiast ending i przerywnik w połowie (z reguły tego nie lubię) tu jest kapitalny. Aha, Kyoya rulezzz;), a Haruhi to jedna z najlepszych kobiecych bohaterek w anime jakie widziałam dotychczas.
Klasa sama w sobie. Jak można się spodziewać po studiu BONES, seria absolutnie wspaniała pod każdym względem. Kreska fantastyczna, postaci dopracowane pod każdym względem, a seyuu dobrani wspaniale. Humor w Ouran jest niesamowity, mam tą serię w domu, oglądałam ją już chyba z 50 razy, a i tak zawsze się śmieję. Osobiście mam kilka odcinków które uważam za te NAJ, i niestety ma też kilka które raczej pomijam (np. odcinek Haruhi w Krainie Czarów), ale to nic nie zmienia. Pozycja obowiązkowa dla każdego fana dobrego humoru ;]
Oczko
10.03.2010 22:20 Ouran High School Host Club – antydepresant w 26 odsłonach
Ha! Niech zabrzmi i mój głos w pochwalnej symfonii na cześć tego anime. Bo „Hości” to cudny i łatwy sposób na natychmiastowe osiągniecie dobrostanu psychicznego. Humor jest cieplutki i mięciutki jak króliczek Honeya, ale bynajmniej nie różowy. Za to wyjątkowo inteligentny. Zgadzam się, że ostatnie odcinki trochę przyciężkie – lepiej by było, gdyby rewelacje tam zaserwowane dawkowano stopniowo – ale trzeba twórcom oddać sprawiedliwość, że ładnie pokazali dynamikę relacji pomiędzy postaciami (zwłaszcza pomiędzy Kyouyą a Tamakim). Nie dopatrzyłam się też żadnych niekonsekwencji czy naruszenia ich integralności psychologicznej. Bohaterowie są bezbłędni. Trzeba wiele wyczucia, żeby zrobić z Tamakiego największego idiotę pod słońcem i jednocześnie obdarzyć go nieodpartym urokiem. Tama‑chan jest piękny, szlachetny do szpiku kości i durny bardziej niż ustawa przewiduje. Ale czyż można nie pokochać tego głupka o najbardziej wrażliwym, szczodrym sercu na świecie? (jestem zachwycona koncepcją postaci, która przy całym swoim głodzie emocjonalnym nie staje się jakimś uczuciowym popaprańcem, ale jeszcze ratuje innych z ich popaprania). A już jego fantazje… Mistrzostwo świata! Najbardziej rozwaliła mnie ta pensjonatowa z prześcieradełkiem. Gryzłam łóżko ze śmiechu. Na początku myślałam, że nie przywiążę się do Moriego – ale gdzie tam! Oto cudny przykład, jak można wykreować postać (i to najbardziej orzeźwiającą!!!) z niewielkiej liczby elementów – niczym dobry rysownik stwarzający portret za pomocą kilku precyzyjnych kresek. Monosylaby i nonszalancja w sposobie ubierania się po prostu mnie ujęły. Tym zaś, co ostatecznie przypieczętowało moją miłość do mrukliwego przystojniaka, był jego wkład w aferę z króliczkiem Honeya. Tak mnie cała akcja orzeźwiła, że aż zachwiała na chwilę moim osobistym rankingiem hostów. Honey? Absolutna słodzizna! Jego mina nad ciasteczkiem z pierwszego odcinka zabiła mnie i już do końca nie otrząsnęłam się z wrażenia. Wyłanianie się wrażliwej natury spod diabelskiej aparycji bliźniaków rozgrzewało regularnie moje serce na równi z pokazami ich perfidnej złośliwości (zwłaszcza wobec Tamakiego). No i wreszcie mój absolutny ulubieniec – Mroczny Lord, typ chłodny i wyrafinowany – Kyouya ! Przyznaję, mam dziką słabość do takich ponurych, nieprzeniknionych typków z miętkością w środku. Jego przywiązanie do Tamakiego, wszystkie momenty, kiedy pokazywał swoja opiekuńczą naturę (w końcu był mamą!), jego dojrzałość i opanowanie, wreszcie sposób w jaki mówił o Tamakim „idiota” – zaskarbiły mu moje serce na wieki. A zatem: oglądać Hostów koniecznie! Śmiać się do rozpuku, wzruszać do łez, w momentach życiowego chłodu ogrzewać swoje serducho tym genialnym anime- kaloryferkiem!
Qualu
11.03.2010 19:41 Re: Ouran High School Host Club – antydepresant w 26 odsłonach
Potwierdzam w całej okazałości i rozciągłości – to anime jest jak kotatsu, którego tak bardzo pragnął Tamek: ogrzewa i rozwesela. :)
A
Arisa
4.03.2010 19:23
Absolutnie polecam to anime. Jestem chyba jedną z niewielu osób, które najpierw przeczytały mangę, sądzę, że anime fajnie oddaje jej klimat. Duużo komediowych scen (kłótnia bliźniaków, depresje Tamaki'ego, Renge- san, no i oczywiście przekonanie Tamaki'ego, że jest ojcem Haruhi:) Zakończenie podobało mi się o tyle, że nie było kliknij: ukryte „romantic kiss”, skończyło się tak, jak powinno się skończyć- Haruhi pozostała ze wszystkimi panami w przyjaźniA tak poza tym, świetne są odcinki w domu wypoczynkowym, zazdrość Hikaru:) Bezcenne:)
Uwielbiam to anime. Jest w mojej osobistej czołówce i wracam do niego wiele razy, zwłaszcza gdy chcę sobie poprawić humor. Uwielbiam postacie, uwielbiam ten zwariowany humor, uwielbiam piękną, dopracowaną grafikę, uwielbiam muzykę oraz skórki od banana pojawiające się w najmniej spodziewanych momentach :) Zakończenie mnie się nie podobało – chociaż niby jest niezłym podsumowaniem serii i bywało gorzej.
To anime to jedno z moich ulubionych. Były odcinki, które mnie nieco zawiodły, ale może dwa lub trzy – reszta była bardzo ciekawa i humorystyczna, a jednocześnie luźna i odprężająca. Na plus zasłużyło też zakończenie serii – moim zdaniem świetne.
Jedne z najlepszych anime jakie oglądałam. Grafika bardzo dopracowana, opening to jedna z moich ulubionych piosenek, bohaterowie również świetni. Świetna komedia, żarty nie są wymuszane, idealnie wpasowują się w tło, ale oprócz tego jest tam ukrytych kilka bardziej poważnych wątków, szczególnie na końcu serii.
to było jedyne anime w którym co chwilę wybuchałam śmiechem, nie było momentu w którym bym się nie śmiała (może ostatnie odcinki). muzyka najbardziej pasowało do tego anime, kreska też jest ładna i szczegółowa, postacie są przepięknie narysowane, w szczególności bliźniaki Kaoru i Hikaru, ale Kyoya też był ślicznie narysowany. fabuły jako tako tutaj nie ma, tylko ostatnie odcinki dwa coś tam mają to jest moje ulubione anime jeśli chodzi o komedie
Anime jest bardzo komediowe chociaż koniec mnie nie zafascynował.Myślałam ze Haruki będzie z Tamaki ale może w następnej serii(słyszałam ze ma się pojawić).Kreska dobra, muzyka tez a postacie powalające.Polecam wszystkim którzy chcą się dobrze bawić przy ciekawej fabule.Mam nadzieje ze faktycznie będzie 2 seria i wyjaśnią się wszystkie niejasności.
A
adam0309
19.01.2010 21:09 woah
Do sztandarowego tytułu shoujo podchodziłem z mega dystansem, zwłaszcza, że jestem po drugiej stronie barykady(imię Adam nie pasuje zbyt do konwencji shoujo, zwłaszcza, jeśli ma się je oglądać), podejście nr. jeden‑po tekście kliknij: ukryte 'Jesteś gejem?' oraz ujrzeniu chłoptasia wchodzącego do pokoju bishounenów, którzy wyraźnie lgną do siebie, nacisnąłem czerwony krzyżyk przeglądarki. Ale, że po obejrzeniu Gunslinger Girl, chciałem coś żywszego, podejście drugie‑i na drugi odcinek, już wchodziłem bez obaw. Stopniowo z przeciętnego, przez niezłe, doszło do bardzo dobrego tytułu w moich oczach, zwłaszcza zakończenie kliknij: ukryte Chodź widział ktoś zaprzęg z końmi skaczącymi z urwiska, który nadal jechał, z prędkością samochodu?było świetne, dobrze to rozplanowali, razem z retrospekcjami bohaterów‑ma się pełnie sytuacji. A Haruhi powoli stała się najsłodszą bohaterką anime, jaką widziałem, w niemałej karierze, pozostając z wyglądu człowiekiem‑co wyszło na plus. Trochę mnie wkurzyła obecność bananów, w większości scen‑z początku nadmiar tej sztampowej i idiotycznej sytuacji bawi, ale ja swoją cierpliwość mam… Jak na coś, gdzie w linijce 'gatunek' pisze 'romans', to zdecydowanie za wolno się rozwija wątek romantyczny, którego mi brakowało, kliknij: ukryte cóż chciałem, żeby z Tamaki i Haru coś wyszło, a tu… kooniec, szkoda‑romans, bez choćby sakramentalnego 'suki da' i pocałunku, szkoda, bo na to czekałem do samego końca, bez efektu, wyznaje zasadę, że jeśli anime jest dobre‑to przejmuję się jedynie tym, że do końca pozostaje coraz mniej odcinków, i tak też było w tym wypadku, bohaterzy z początku wydawali mi się oklepani, sztampowi i ogólnie 'to co zwykle', ale wywalczyli na szczęście później moją przychylność. Kreska‑oglądałem w niskiej rozdzielczości, czego żałuję, ale mimo to była bardzo przyjemna‑użyte kolory, brak przesadzania z kolorami włosów‑odpowiednio. Fabuła, może odrobinę przewidywalna‑bardzo mi się podobała, i skutecznie przykuła do ekranu. Muzyka‑Tamaki mógł by grać czasem inną melodię na pianinie, szkoda, mimo iż ta która była była niezła.
OCENA KOŃCOWA: 8,5/10
Wysoko i to zasłużenie, naprawdę mi się podobało, i bardzo miło spędziłem ostatnie trzy dni na oglądaniu serii.
to anime naprawde bardzo mis sie spodobało. Takie na rozluźnienie ;) Szczególnie przypadły mi do gustu postacie bliźniaków . Ogólnie mówiąc jest o anime warte polecenia
A
Kuga
27.12.2009 21:35 nie urzekło mnie
Mnie się nie podobało, ale przyznaję, że nie dotrwałam finału. Ale już wcześniej wiedziałam, że nie gustuję w takiej stylistyce animacji, więc zmierzyłam się z tematem tylko dla czystego sumienia. Nic mnie po drodze nie zachwyciło. Właściwie nie wiem czy jest sens pisania komentarza,w którym mam ochotę wytknąć za wadę całą konwencję anime (odpowiedź – nie, bo z konwencją się nie dyskutuje;). W każdym razie rzecz ani nie zaspokoiła moich potrzeb estetycznych, ani nie dotarła do mego poczucia humoru, ani nie przekupiła mnie żadnym innym swoim elementem, bym uznała się za fankę tego tytułu.
Ee, tam! Słoń za ogon bujany! Zakończenie jak i wszystkie wcześniejsze odcinki jest świetne! Jest w sam raz wpasowane. Komedia romantyczna miała być, tak? Tak. No i jest. Przecież już w pierwszym odcinku każdy prawdziwy fan komedii romantycznych powinien się dopatrzeć (ba, już nawet chcieć już połączenia pary! ;P) się wątku romantycznego pomiędzy Tamakim a Haruhi. A jak oglądałam ostatni odcinek, siedziałam na kanapie i ściskałam z nerwów poduszkę wytrzeszczając patrzałki, jak to się skończy! I skończyło się bosko. I wcale, ale to wcale nie straciło według mnie nic z poprzednich odcinków. ;P Ani komizmu(np. przedostatnia scena, w której okularnik [dawno oglądałam, zapomniałam imienia xDD] odbija Haru Tamakiemu, a ten się złości.) anime boskie od początku do końca :)
joyce9 7.12.2009 23:36:10 - komentarz usunięto
A
Yachiru
4.11.2009 15:03 Cudne
Jest to jedno z moich ulubionych anime. Jestem wielką fanką wszystkich bohaterów, a w szczególności Tamaki'ego, i naprawde smutno mi było kiedy zaczął się ending ostatniego odcinka.
Yachiru
4.11.2009 17:27 Re: Cudne
To znaczy, nie ending, bo go nie było, tylko te napisy przy końcu i w ogóle
A
Iv
13.09.2009 12:38 :)
Po obejżeniu tego mogę śmiało powiedzieć, że jest to jedna z najlepszych komedii anime jakie oglądałam. Często nawet w ciagu dnia przypominały mi się niektóre zabawne scenki, przez które dostawałam nieoczekiwanego smiechu :D. Gorąco polecam… nie pożałujecie! :)
Pl
vea
13.09.2009 06:27
mała uwaga do Avallany (a propos recenzji 3 woluminu Ouran) – „prominencja” to realnie istniejące słowo, co więcej, ma nawet swoją odmianę (niesamowite) – polecam kupić sobie słownik języka polskiego, zanim zacznie się wygadywać podobne herezje i to jeszcze w klimacie „my, inteligentni fani Ourana”
a propos samego anime – jest fantastyczne, absolutna czołówka :) mój faworyt – Tamaki i jego fochy (ten mrok, spowijający go w kącie, niesamowite :)) )
A
Dragoness
5.09.2009 08:27
Zakochałam sie w tym anime, wprost. Postacie naprawdę ciekawe, niekiedy absurdalne, ale najczęściej zabawne.(pomijając Kyouyę)Jak spora część żeńskiej widowni, zakochałam się w bliźniakach, a już zwłaszcza, kiedy robili za homoseksualistów. Ogólnie anime bardzo ciekawe, wciąga, a niektórych uzależni.
Serdecznie polecam!
A
tattwa
27.08.2009 08:31 super :)
świetnie anime :) uśmiałam się okrutnie, jak dla mnie absolutny faworyt w swojej klasie.
najlepsza scena – bliźniacy jako Cheshire Cat, ta dziewczyna pojawiająca się co odcinek na wynurzającej się spod podłogi machinie no i oczywiście „sceny z życia prostaków” :))
A
Yuiko
22.08.2009 22:49 ^^
Mnie rozwala wiedza Tamaki'ego na temat życia „prostego ludu” i to jak Kyouya zawsze skrobie coś w swoim dzienniczku, a jego okulary się złowieszczo błyszczą xD Nie mogę uwierzyć, że jedno z moich ukochanych anime wyjdzie u nas jako manga^^
A
treemore
22.08.2009 20:04 Kocham to anime ^^
A szczególnie scene kiedy Tamaki krzyczy coś w stylu „Bravo! Kyoya! Mon ami! Monami! Hurray!”
A
Adu$-san
18.08.2009 16:01 Kawaiiiii ! ^^
Anime jest po prostu zabójcze n_n. Bliźniaki mnie rozwalają *_*. Wszystkom w tym anime jest piękne i takie śmiechowe xD ^^.
A
Nanrets
8.08.2009 23:19 Ouran High School Host Club
Swietne anime ! :) Bardzo fajna i optymistyczna seria. Polecam wszystkim !
A
kitty
4.08.2009 17:03 ;/
Osobiśćie uważam,że to anime jest przeciętne.Nic niezwykłego.Zaśmiałam się może raz czy dwa i koniec.Daje 4/10.
Kitty
17.09.2009 22:21 Re: ;/
Zmieniam swoje zdanie,gdyż obejrzałam anime i pod koniec były naprawdę fajne,śmieszne odcinki daje 8,5/10
A
Haku
28.07.2009 22:47 ???
Nie wiem, do mnie to anime chyba po prostu nie dociera. Wszyscy się nim zachwycają i ma dobra oceny, myślałem, że oglądając nieźle się uśmieję, a obejrzałem 5 odcinków i nie zaśmiałem się ani razu, najwyżej kilka razy uśmiechnąłem (podczas gdy przy „azumandze” czy „school rumble” zrywałem boki i tu liczyłem na podobną zabawę). Może typ humoru prezentowany w tej serii do mnie nie przemawia??:)
Paulinna 9.10.2009 22:02:48 - komentarz usunięto
A
Prox
24.07.2009 21:48 Super końcówka
A mnie właśnie końcówka się super podobała.Bardzo dobrze poprowadzili jej fabułę. Może dlatego, że kliknij: ukryte lubię dramaty albo historie z nutą dramatyzmu
Moim zdaniem ten tytuł jest jednym z lepszych. Na prawdę obejrzałem już spooooro serii i po Clannad After Story to jest moje top2 :) Wyprzedziło 5cm Byousoku.
Akurat skończyłem oglądać ! Polecam każdemu !
A
Moyo
5.07.2009 21:33
Uwielbiam to anime od początku do końca. Obecnie jest moją ulubioną serią i myślę, że przez kilka najbliższych lat to się nie zmieni ;)
Luizka25.08.2009 20:20:41 - komentarz usunięto
A
Marilee
2.07.2009 21:48 pozytywne wrażenie...
Odniosłam pozytywne wrażenie po obejrzeniu całej serii. Anime objerzałam ze względu na wysoką notę i to, że jest dosyć popularne. Pierwsze odcinki wydawały mi się nieco nudne i z dziwnym humorem. Przymponiało mi nieco Perfect Girl Evolution, na szczęście później podobieńswto zanikło…
Fabuła jest lekka i przyjemna, nikótre żarty są świetne i można się nieźle uśmiać. Jednak rzeczywiście trzeba trochę z dystansem to oglądać.
Osobiście bardzo spodobała mi się końcówka, ponieważ dodając odrobinę dramatyzmu tak jakby bardziej urzeczywistniła tą historię. Jak wiadomo, w życiu są też przykre wydarzenia a nie tylko śmiech i zabawa. Dlatego uważam, że seria zakończyła się w dobrym stylu…i w sumie wyjaśniło się z kim będzie Haruhi:)
Co do postaci to bardzo polubiłam główną bohaterkę za tą jej zaradność i że nie pozwalała sobą manipulować. Również Tamaki był świetny chociaż miejscami denerwujący, kolejna postać, która bardzo mi się spodobała to Kyouya…taki 'czarny charakter';p…co do bliźniaków to nieco mnie irytowali, ale dało się ich lubić.
Piosenka z openingu i kreska anime są świetne:)
jedno z moich ulubionych serii
ogólnie 9/10 :)
A
Agu
20.06.2009 15:39 Co to za końcówka?
Zakończenie tego anime przypadkowo (?) stało się własną parodią. Te 3 ostatnie odcinki pogrążyły serię. Było też kilka niezbyt ciekawych epizodów, albo zbytnio dramatycznych, na przykład ten z Hikaru i Haruhi, i to jeszcze w jakimś kościele (mimo tego, że lubiłam bliźniaków).
Dużo śmiechu i rozrywki, ale te kilka wpadek znacznie pogorszyło moją opinię o anime.
A
Roki
15.06.2009 21:22 zabawne
Ouran to fajna seria . Postacie są fajne szczególnie bliźniaki . Dobre są też wyobrażenia tamakiego o zyciu biednych . A główną bohaterke da się polubić nie jest jakąś słodziutką nieporadną dziewczynką . Ogólnie super
A
Aya
30.05.2009 23:06
Jakiś czas temu przeczytałam tę recenzję jak i pochlebne komentarze czytelników, więc z nudów zdecydowałam się to obejrzeć.
Oglądnęłam pięć pierwszych odcinków i stwierdziłam, że to koszmar. Prawie nic mnie nie śmieszyło, od czasu do czasu może na twarzy pojawił się cień uśmiechu, więc rzuciłam anime w cholerę.
Po jakimś czasie, zdecydowałam się podejść do tego jeszcze raz, bo nie mogłam usiedzieć z nudów i w ten sposób od dnia wczorajszego pochłonęłam całe anime.
Nie żałuję, że spróbowałam jeszcze raz.
Dalsze odcinki były fenomenalne, co chwilę się śmiałam i wciąż mam w uszach Tamakiego wołającego „Brawo! Kyouya! Mon ami, mon ami!” albo „Zaginęło dziecko. Kyouya‑kun, twoja opiekunka Suou‑kun czeka na ciebie przy recepcji” xD O mój Boże, dawno się tak nie uśmiałam. Słodki Tamaki i świetny seiyuu Mamoru Miyano to wspaniały duet. xD
Grafika bardzo mi się podobała, podobnie jak opening, ending i instrumentalna wersja Sakura Kiss. Co do zakończenia, moim zdaniem było super, ale to pewnie dlatego, że nie czytałam jeszcze mangi. ;)
Honey nie jest dla mnie ani trochę przesłodzony, kawaii senpai, który przypominał mi Momiji'ego z Fruits Basket. :D
No i wreszcie szalone bliźniaki, które otworzyły się przed ludźmi. Bardzo ich polubiłam. ;-)
Naprawdę świetne anime, które polecam każdemu na poprawę humoru. ;)
A
Joanne
13.05.2009 20:11 O H S H C ...
No więc, zaczynam.
„Ouran High School Host Club” to anime w sekwencji komedii romantycznej. Zwykłe shoujo i haremik, co? Trójkąt romantyczny? Nic bardziej mylnego! :)
„Ouran…” to czysta parodia, ale jak najbardziej sympatyczna. Często zaskakuje swą oryginalnością, a często we wręcz obśmiewczy sposób wyśmiewa schematy przystojnych bishounenów i ślicznych kawaii panienek.
Postaci.
Haruhi. Dziewczyna z głową na karku! Nareszcie doczekałam się w miarę ładnej, wielkookiej panienki, która potrafi nie piszczeć na widok przystojniaków, a wręcz ich ignorować! Oczywiście, tą zalotną stronę ;P i prawie niczego się nie boi – nie leci z krwawiącym paluszkiem do chłopca, żeby podmuchał. Zuch dziewczyna! ;DD
Tamaki. Jakże czarująca postać, pomimo swej nieporadności i, prawdę mówiąc, niedoświadczenia w miłostkach. Właściwie, to czyni go tak sympatycznym ^^ miło ogląda się jego nieudolne próby w stosunku do pewnej przedstawicielki płci przeciwnej… ;)) kliknij: ukryte a już w mandze to jest zupełnie słodziaczek z niego ;DD bo zakończenie anime zrobiło go takim… zbyt poważnym :(
Kyouya. Bardzo kontrowersyjna postać. Chłodna 'szara eminencja', w tych swoich przyziemnych i czysto materialistycznych postępowaniach jest nieco pociągający ;D da się go lubić – i jest wcale niebrzydki ^^
Mitsukuni. Kwintesencja słodyczy, słodyczy i słodyczy. Po prostu kawaii dzieciak! Chyba mnie zęby bolą od tych słodkości ;]
Takashi. Cichutki i duży facet. Może sprawiać odpychające wrażenie, ale na pewno niektóre kawaii panienki uznają go za 'miśka', czy cos ;DD (zwłaszcza z Honey'em na plecach x33)
Hikaru&Kaoru – umm… nie przepadam za yaoi. Ale w tym przypadku to jest raczej gra, niż prawdziwa orientacja. A oni i tak są uroczy, zwłaszcza, kiedy nie grają homoseksualistów ;D
Fabuła. Powiedzmy, że manga (która, notabene, jeszcze jest wydawana) ma nieco ciekawszą konwencję, zwłaszcza porównując do ostatnich trzech odcinków anime. Nie uchylając rąbka tajemnicy, powiem, że po prostu wolę mangę. Mimo to, anime i tak jest wspaniałe i nie raz uśmiałam się do łez ;D
Muzyka. Ach, pasuje do serii. W większości takie… majestatyczne. Kiedy zaś przychodziło do komedii – muzyka oddawała sytuację ;) A seiyuu jak dla mnie dobrani świetnie.
Grafika – są nierówności, nie jest jakoś szczególnie świetna, ale na pewno zapada w pamięć i jest bardzo miła dla oka. Zwłaszcza efekty świetlne i płatki róż w powietrzu – takie dodatki od czasu do czasu naprawdę podwyższają ocenę za grafikę ;)
Ostatecznie, dam Ouranowi 10. Dlaczego? Sentyment? Troszkę. Jednakże, jest to seria dość odkrywcza, niesamowicie zabawna i porządna pod względem technicznym.
Komu polecam? Praktycznie każdemu, kto potrafi z rezerwą podejść do tematu romansu ;)
A
Akira
12.05.2009 22:45 hłe hłe hłe :3
Super komedia. Uchechałem się przy nim co niemiara! Jeśli ogląda się dużo „poważnych anime” i ma się już tego dość, to można zrobić sobie przerwę przy tym anime :) Polecam!
A
Miłka
19.04.2009 18:33 Oura High School Host Club
Mi to się bardzo podoba. Najbardziej ci bracia blizniacy.
Arisa
1.05.2009 15:13 Re: Oura High School Host Club
Obejrzałam je ze 3 razy. Jeszcze nigdy tak się nie uśmiałam. Z czystym sumieniem daję 10;D
A
Pepitek
29.03.2009 20:09
Najlepsze shojo jakie dotychczas widziałam.. Genialne<33 Hikaru&Kaoruuu <3333333 Jak to jednak zwykle bywa manga znowu okazała się 10000 razy lepsza XD
A
Mel
13.02.2009 21:31 :/
To anime jest po prostu nudne i glupie, a glupie nie znaczy smieszne. Lubie komedie ale poziom humoru tutaj jest dla mnie za niski i co jedynie wzbudza zażenowanie. Nie polecam starszym widzom.
A.
13.02.2009 22:18 Re: :/
Podpisuję się pod tym komentarzem . Nie rozumiem zachwytów nad tą serią. No ale o gustach się nie dyskutuje. Dla mnie akurat z komedią miało to niewiele wspólnego. Ani razu się nie uśmiechnęłam a jedynie ciągle myślałam nad tym co to ma być… ;| Jedyne co mi przypadło do gustu to ending no i grafika całkiem przyjemna dla oka. Tamaki (czy jak on tam miał) doprowadzał mnie do szału…nie wspominając o tej całej Renge (?). Jednym słowem nie polecam.
hevs
17.03.2009 23:37 Re: :/
To parodia (tak w ramach odpowiedzi na pytanie co to jest). Genialna parodia.
I polecam, zdecydowanie starszym widzom (a raczej 'widzkom', bo facetów raczej zemdli ;) ).
gość12.04.2009 14:28:04 - komentarz usunięto
A
Ekstra!
12.02.2009 20:47
To Anime jest cuuudne. Jestem po 4 odc. i naprawdę jest świetne. Jeszcze do tego 26 odcinków naprawdę warto to obejrzeć. Z każdym robi się coraz ciekawie.
To anime jest naprawdę świetne! Wszystko stoi na prawie perfekcyjnym poziomie, od fabuły poczynając, na grafice kończąc. Tylko jedna rzecz mi się nie podoba, a mianowicie: zakończenie potoczyło się inaczej od fabuły mangowej (prawdopodobnie przez wydawanie mangi w czasie robienia serialu). Ale i tak jest zaje…fajne ^^
Haruhi to życiowa kobieta, nie ma co. A moim ulubionym paringiem jest HaruTama, jak zapewne większości ;pp przydałaby się Tamakiemu taka twarda, kobieca ręka ;p
Dla anime daję spokojnie 10, bo to jedna z najlepszych pozycji, jakie oglądałam (z tego typu ;] )
A
Marusera
25.01.2009 10:27 Świetne anime!
Jest to jedno z lepszych anime jakie oglądałam. Grafika stoi na wysokim poziomie, fabuła też jest świetna, muzycznie Ouran Koukou Host Club także prezentuje się bardzo dobrze. Jedyne do czego mogę się przyczepić to zakończenie anime, które różni sie diametralnie od wydarzeń z mangi oraz brak drugiej serii (może po zakończeniu mangi będzie można sie jej spodziewać?). Niemniej jednak polecam tę serię wszystkim, gdyż to bardzo zabawna komedia^^
A
Nati
24.01.2009 20:59
No więc tak: dużo czasu zajęło mi zanim zabrałam za to anime. Bo a to to, a to tamto. Ale do rzeczy.
Seria naprawdę świetna! Początek był trudny, tu się zgodzę z niektórymi. I 2 ostatnie odcinki też były beznadziejne. Ale było coś co sprawiało, że chciało się oglądać dalej.
Ja bym dała temu 9,5/10. I duży plus za róże! Bo już od tych płatków wiśni dostawałam bólu głowy xD Pozdrawiam.
A
Rei-chan
20.01.2009 20:43 MOEEE!
Anime jest świetne, nie mam do niego żadnych zastrzeżeń. |D Ale jego największym minusem jest to, że twórcy tak szybko zdecydowali się kliknij: ukryte na ostateczną spłatę długu Haruhi. Mogliby poczekać rok czy 2 lata i stworzyć następną serię, bo w mandze pozostało wiele wątków, które sprawiają, że człowiek po prostu zakochuje się w Ouran. Niektóre postacie naprawdę hmm… „wydoroślały”, zaś główna bohaterka zaczyna wreszcie jakieś ludzkie uczucia (nie chcę zbytnio spoilerować, ale która zdrowo myśląca dziewczyna nie zakochałaby się w jednym z Hostów? :D). Jak na razie ciągle szukam informacji dotyczących drugiej serii Ouran, mam nadzieję, że nakręcą ją po zakończeniu wydawania mangi (jeden chapter wydawany jest raz na miesiąc ;/ więc manga ciągle jeszcze leci, będzie wydawana prawdopodobnie do października 2010 roku, ukaże się wtedy 76 chapter). Tak więc polecam wszystkim fanom zabranie się za czytanie mangi w języku angielskim na stronie CIACH. Są też duże szanse, że Japonica Polonica Fantastica wyda mangę Ouran po polsku we wrześniu tego roku. ^^
A
V-chan
20.01.2009 00:21 em...
Więc była to jedna z najgorszych parodii shoujo. W sumie to była parodia parodii i doprowadziła do porażki. Dowcipy na niskim poziomie (nie licząc betonowatych stwierdzeń „Kinga” xD), kreska taka sobie…
Duży plus za Kyouyę i Moriego(typ facetów, który uwielbiam :]).
WIELKI minus za Honey- ilekroć Mori pojawiał się na ekranie umierałam z radości, ale nagle pojawiało się to to i odnotowałam wyraźny spadek seksapilu w danej scenie.
JESZCZE WIĘKSZY minus za kliknij: ukryte motyw haremu głównej bohaterki- nie znoszę tego.
Ogólnie 3/10- za kreskę(da się znieść), Kyouyę i Moriego :)
ps.a jak ktoś szuka parodii shoujo- polecam Perfect Girl Evolution, choć trudno kreskę przełknąć
Paulina
24.07.2009 21:55 NIE!
V-chan napisał(a):
ps.a jak ktoś szuka parodii shoujo- polecam Perfect Girl Evolution, choć trudno kreskę przełknąć
Nie! Nie! Nie! Perfect Girl evolution jest PRZESADZONE! Milion gagów(na niskim poziomie) wepchnięte na raz i jeszcze ta głupia Sunako… Ani to śmieszne, ani mądre…
A
CzekoladaaaxDDD
17.01.2009 13:24 Nudne... :/
Na początku była fajne i ciekawa, ale hym… tak może po 10 odcinku zrobiło się strasznie nudne a zakończenie…ble…. :/ takie są przynajmniej moje odczucia :)
Gosia
19.01.2009 23:34 Hm...
CzekoladaaaxDDD napisał(a):
tak może po 10 odcinku zrobiło się strasznie nudne
Mnie się wydaje że jest całkiem odwrotnie – po 10 odcinku zaczęła się najlepsza zabawa :D świetna kreacja bohaterów każdy jedyny i niepowtarzalny :) Muzyka przyzwoita, ładna kreska, świetny humor słowny i sytuacyjny – jak dla mnie jedno z lepszych anime :)
A
Dario
17.01.2009 00:57 Nuda....
Prawie wszystkie komentarze są pozytywne, piszecie, jakie to anime jest genialne itp. Jednak ja oglądając całą serię ledwo uśmiechnąłem się kilka razy. Postacie są fajnie wykreowane – to prawda, jednak wszystkie odcinki (poza 2 ostatnimi i inspiracją 'Alicji w Krainie Czarów') są na jedno kopyto. Doprawdy nie rozumiem ile razy może człowieka śmieszyć jedno i to samo, może ja po prostu tego nie czuję. Nic śmiesznego w tym anime nie znalazłem (szczerze, to bawiłem się tylko przy Bobobo, ale to jet typ absurdalnego dość humoru). Fabularnie też bez większych popisów. Ogółem: nuda.
A
Katien
16.01.2009 22:35 CUDO *___*
Jak do tej pory moje ulubione anime. Idzie się uśmiać po pachy, chłopcy bardzo przystojni a samo anime jest bardzo pozytywne ^__^
Bardzo wciągające. Nawet nie zauważyłam, że całą serię w dwa dni obejrzała o__O
Polecam naprawdę! Świetne lekarstwo na poprawę humoru ;3
A
tamcia15
2.01.2009 21:30 ja i Ouran? O_o
na początku nienawidziłam tego anime, potem koleżanka powiedziała, żebym, obejrzała… obejrzałam z nudów. muzyka naprawdę dobra, kreska przyjemna dla oka, projekty postaci rozbrajające i chociaż to typowa komedia, to zdarzały się poważniejsze momenty, a ostatnie dwa odcinki… potraktujmy z przymrużeniem oka.
pierwszy odcinek – z dystansem, aczkolwiek stwierdziłam, że jest całkiem dobre. drugi, aż do końca serii – przesiedziałam w kuckach na krześle, podśmiewając się (na cały głos^^").
debilizm Tamaki'ego powala, nawet Honey'ego lubię, główna bohaterka przypomina mnie nieco z charakteru, lodowaty i momentami wredny Kyouya także przyciąga, Mori… Mori po prostu jest xD, ale bliźniaki wymiatają! xD (chociaż chyba fajniejszy jest Kaoru).
zakończenie beznadziejne, ale w chwilach nudy i ochoty na dobry kawałek anime – do serii wracać będę śmiało.
polecam :)
A
Matsuri
14.12.2008 17:26 ;)
Do dzisiaj wspominam to anime;)Tego nie da sie zapomnieć.Polecam wszystkim!Kreska bardzo mi się podobała,muzyka tez pomijając opening bo jak dla mnie nie był najgorszy tylko średni;)Postacie bardzo ciekawe i oryginalne;)To anime pokazało klase.
Jedne z najlepszych anime jakie widziałam! Świetnie dobrane głosy postaci, muzyka, delikatna kreska no i bliźniaki ;) Mimo iż wolę mangę (zdecydowanie najlepsza manga, jaką czytałam) anie prezentuję się świetnie. Tak czy owak: wszystkim tym, którym spodobało się anime odsyłam do przeczytania mangi (jeśli jeszcze tego nie zrobili) – jeszcze lepsza od anime!!!
A
Shizuka
10.12.2008 15:42 Uwielbiam to!!!
Zdecydowanie bliźniaki żądzą :) podoba mi się kreska i fabuła tego anime. To najlepsze anime jakie widziałam (nie licząc Saiunkoku Monogatari i Full moon wo sagashite)
A
Maxi
9.12.2008 17:16 UWIELBIAM!
zdecydowanie kocham to anime. OHSHC było pierwszym anime, które obejrzałam i sentyment co do niego został we mnie do dziś.
uwielbiam jego humor i lekki klimat, postacie [bliźniacy Hitachiin! ACH! 'zakazana miłość' rządzi!], a sam pomysł z host clubem też jest przyjemny.
zdecydowany plus dla tego anime. jest genialne.
potrafię oglądać je w nieskończoność, a za każdym razem płakać ze śmiechu jak wtedy, gdy obejrzałam to po raz pierwszy.
polecam jak najbardziej ;)
A
tokiko
23.11.2008 13:27 ahh:)
kocham te anime! jest suppeeerr!!! mogliby wydac druga serie:):D
A
Alutka
21.10.2008 18:48 Ouran 4Ever!!!
Też kocham to anime. Humor zawsze uderzy w moje gusta, a do tego, nie wiem, czy zauważyliście, ale żadna z postaci w tym anime nie ma jakiś bardzo fantazyjnych kolorów włosów (nie licząc odcinka, w którym bliźniacy się kłócili XD). Występują tu kolory często spotykane na świecie i w Europie oraz w Azji:
-czarny (Kyouya, Mori)
-blond (Tamaki[kya!!!!], Honey [kya!!!]
-rude (bliźniaki Hitachiin, tata Haruhi)
-brązowe (Haruhi)
No i jeszcze Renge, ona według mnie jest ciemną blondynką albo jasną szatynką, ale nie jestem pewna.
A
Ann
11.10.2008 15:12 sama nie wiem
Powiedziałabym że seria naprawde super gdyby nie to, że ma żałosne zakończenie :)
Ale powracając do samej treści – naprawde ma to cos co nie pozwala przerwać oglądania.
Główna bohaterka bardzo mi odpowiada bo nie jest to typ „o jej nic nie umiem, niech mi ktoś pomoże” ale jak trzeba to radzi sobie sama..
Główny bohater – a przynajmniej za takiego się uważa <sam to przeciez mowi w odniesieniu do siebie i 'tej jedynej'> jest .. trudno mi to okreslic. Na początku zapowiadał się dobrze ale potem te ciągłe „będę Cię chronić” i te fantazje <tucież urocze xD – jednak mam coś z romantyczki> troche popsuło mi ogólny odbiór tej postaci ..
Ale tak ogólnie to anime godne oglądniecia na raz i potem w odstawke.
Zapomniałabym o najważniejszym – można udusić się ze śmiechu – „Książę Samotności” WYMIATA xD
PS.pozycja obowiązkowa choć niektóre odcinki <patrz – sen bohaterki> można zobie darować – i tak nie wnoszą nic fajego ...
A
Zakochana ;)
26.09.2008 01:04 Cudowne !!!
Powiem krótko : to najlepsza parodia (groteska?) anime jaką kiedykolwiek widziałam. To uczta dla fanów anime. Zrobione ze smakiem, najlepszy humor, miła kreska, piękne tło muzyczne (zabójczy end.), wciąga niesamowicie! Polecam po prostu każdemu! Cudowne ;)
A
Kyu
22.06.2008 18:49 Kyaaaaa! x3
To jest absolutnie moje ulubione anime, najlepsze jakie widziałam, świetnie dopracowane, maksymalnie sympatyczne postacie, przezabawne sytuacje!!! Nie mam słów x3. Poprawia mi humor ZAWSZE, nawet za dziesiątym razem wciąż mnie śmieszy w najlepsze x3
A
Cz.P.
14.06.2008 20:44 Szczerze polecam :)
Duża dawka humoru, która w pewnych momentach wręcz powala z fotela. Polecam osobnikom obu płci. :) Miłego oglądania.
Tego mi trzeba było na odstresowanie ;]
A
Reid-kun
14.05.2008 14:48 To jest to czego szukałem od dawna...
...a całkiem przypadkowo na to trafiłem. Któregoś pięknego dnia przeglądając listę dostępnych osób na GG, zauważyłem w opisie koleżanki tekst: „Ouran wymiata”. Myślę, pewnie chodzi o jakieś anime… a co mi tam, spytam się cóż to jest. Kojarzyłem tytuł, nie wiem skąd, tymbardziej byłem ciekawy co to może być. No więc koleżanka się produkuje, że klub, że szkoła dla bogatych. To ja do niej: screeny? Prezentuje mi, i odrazu coś mnie odrzuciło. Pełno facetów, braterska miłość… brrrr. Ale śmieszne podobno. Niech stracę. Po 3 godzinach i paru odcinkach szukam młotka żeby wybić sobie z głowy moje wcześniejsze wrażenia. SERIA CUDOWNA!!Kreska okazała się być miła, pomimo różu i kwiatków, bracia i ich miłośc wydały mi się zabawne, no i Honey‑senpai >< Muzyka tak samo, odpowiednio dobrana do klimatu, da się lubić, szcezgólnie ending.
Jedyne co mnie zmartwiło w recenzji, to różnica międzi mangą a anime. Muszę się dowiedzieć co jest nie tak. I to szybko, bo czuję niedosyt. 26 odcinków to sporo, i chciało by się więcej. Ale lepiej skończyć wcześniej niż bezsensownie ciągnąć.
Postacie przedstawione w genialny sposób, kreska miód poprostu, muzyka do zestawu i mamy genialne szkolne anime. Gorąco polecam, i oświaczam że nie szkoda mi czasu który na Ourana poświęciłem.
Moja ocena: 9
A
kate
26.04.2008 14:05 aj!
to jest totalnie moje ulubione anime! jest w nim wątek romansowy a do tego wszyscy robią niezłe akcje! czasem śmiech mnie boli(bo spróbujcie się śmiać z zakwasami mięśni brzucha :/). gdybym miała ocenić to anime to 100000/10 :D totalmente uwielbiam!
A
homoniewiadomo ;D
19.04.2008 01:02 SWIETNE
dla mnie jest to najlepsze anime jakie ogladalem! mimo ze z romansu ma malo to humorem nadrabia wszelkie niedociagniecia a do tego jeszcze swietna oprawa AV
!!!POLECAM!!!
A
anulka406
4.04.2008 22:54 Ocena pozytywna ;)
Muszę przyznać, że anime faktycznie dobre i jest to fakt zdecydowanie niepodważalny. Oglądałam w napięciu wszystkie odcinki nie mogąc się doczekać kolejnych. Jednak tym, co najbardziej mi się w tym anime nie podoba jest to, że to jest do części komedia a do części nie. Odcinki zdecydowanie poważne są przeplatane z odcinkami o głupiej treści. W roli jednego z głównych bohaterów osadzony jest zwyczajny idiota, który nijak nie wydaje mi się jakimś szczególnie uszczęśliwiającym innych czy posiadającym jakiś szczególny dar. Po prostu: zwykły egoistyczny idiota zapatrzony w siebie jak w obrazek który ma jakieś tam uczucia odnośnie matki o których ciągle zapomina (a na dodatek zachowuje się jak dziecko i to seryjnie).
Natomiast bardzo podobał mi się wątek tych braci bliźniaków. Najlepsze moim zdaniem fragmenty były poświęcone właśnie nim. To jest fascynujące, w ogóle temat bliźniaków – tacy sami, a jednak inni, poszukujący siebie; no bo ciężko jest mieć swojego sobowtóra, prawda? Jedyne co mnie w tym denerwuje to ta kliknij: ukryte mała dziewczynka co kiedyś ich rozpoznawała, bo do końca nie jest powiedziane, kto to. No i to, że wątek uczuć Hitori'ego do Haruhi nie został doprowadzony do końca, bo nie wydawało mi się, żeby nie żywił do niej większych uczuć niż przyjaźń. Natomiast wątek który stawiam na drugim miejscu to Kyouya (Tak chyba się nazywał? Ten z rodziny Ootori). Jego historia też jest dość fascynująca, naprawdę. Muszę przyznać, że przez całe anime miałam nadzieję, że na końcu kliknij: ukryte Haruhi będzie właśnie z nim, bo go lubię ^^ (choć fakt podobieństwa tego idioty co zapomniałam jak ma na imię i jej ojca jest piękny ^^). Mori też jest super (Taki zimny :D), ale to małe dziecko to przesada! Nie może mieć aż takich umiejętności, to nie było ani poważne, ani śmieszne, tylko żałosne.
Co jeszcze mogę powiedzieć? Głowna bohaterka. Za nią wielki minus! No nie przesadzajmy z nią, nie dość że ładna, niczego się nie boi kliknij: ukryte (oprócz burzy, ale to drobiazg i moim zdaniem wcale nie służyło ukazaniu tego, że ona ma wady) i na dodatek wszystkim chce bezinteresownie pomagać. Przesada. I wszystkich odmienia, i dobrze się uczy… Rany, nie za wiele tego?
Mogę jeszcze dodać, że muzyka świetna. Opening i ending także, podobała mi się też muzyka w końcowych scenach.
Ale co do zakończenia jest lekko schrzanione. Najbardziej wkurza to, że na końcu kliknij: ukryte ojcowie tego blondyna‑debila i Kyouy'y chcieli, aby Haruhi ożeniła się z ich synami. To przesadzone.
Podobały mi się tła. Po prostu zachwycające, coś cudownego. Nie widziałam lepszych.
Jednak ogólnie anime oceniam dobrze.
Ukryto spoilery.
Moderacja
Stasiu
8.09.2008 21:57 Re: Ocena pozytywna ;)
Mam wrażenie, że niektórzy podchodzą do tej Anime zbyt poważnie. To przecież typowa parodia, z wyolbrzymionymi cechami postaci i powalającą dawką humoru. Ma poważne elementy, ale jeśli występują, to zawsze w jakiejś absurdalnej oprawie, ewentualnie kończą się zabawną puentą :)
Postaci męskie przerysowane, przejawiające efekt luminescencjny w podniosłych chwilach, a sama główna bohaterka to inteligentna i sceptyczna racjonalistka, pozostawiona z jak najmniejszą ilością wymaganych kobiecych atrybutów ;)
Posiada przy tym nadludzkie cechy zwane samodzielnościąTM, chłodną analiząTM połączoną z obojętnościąTM (zwłaszcza na wdzięki członków klubu ), z czym panowie oczywiscie nie mogę się pogodzić i próbują wydobyć z bohaterki, jak najwięcej cech kobiecych(czyt. MOE), co ta, ku zalamaniu Tamakiego, skutecznie udaremnia (no nie zawsze…).
Ps. Dwa ostanie odcinki odchodzą od mangi, próbują być poważne i zrobić Haruhi bardziej MOE, a Tamakiego(IdiotęTM) bardziej odpowiedzialnego i (za) dużo myślącego – skutek – najgorsze odcinki serii.
Jak dla mnie to nie przesadzili z Haruhi, bo jakby była tylko tak jak każda dziewczyna z anime czyli „Wielka dama” to było by nudno, a jak byłaby skryta w sobie to tez by się szybko znudziło wiec tak mi pasuje xDD A jak dla mnie to to anime jest cuuuudne xD
Zmoderowano – to nie skrzynka kontaktowa. Natomiast mangę w wersji angielskiej i niemieckiej można zamówić poprzez sieć Empik w cenie około 30 zł za tomik.
Moderacja
A
rivendell
3.04.2008 19:50 ;)
bardzo zabawne:) nie moj typ anime, ale godne obejrzenia. sympatyczni bohaterowie i wesola akcja:)
A
aro
23.02.2008 18:16 Najlepsze Shoujo jakie powstało
Genialne anime, które choć skierowane do żeńskiej publiki, powinien obejrzeć każdy. A za bliźniaków i główną bohaterkę 20/10!
A
Taira
13.02.2008 16:43 świetne!
Anime jest po prostu genialne pod każdym względem, spokojnie mogłabym mu dać nawet 11/10. Spora dawka humoru, rozbrajające na max'a niektóre sceny. Postacie zdecydowanie na duży plus ( ahh Tamaki, Kyouya i bliźniaki xD). Grafika też niczego sobie, opening i ending też nawet fajny. Fabuła bardzo oryginalna, polecam wszystkim fanom shoujo i nie tylko, naprawdę warte oglądnięcia.
Jak miałabym tu wymienić jakiś minus, a jest taki jeden to powiedziałabym że wszystkie odcinki w których była Loberia to były beznadziejne zresztą jak dla mnie, nie podobały mi się w ogóle, ale to taki mały szczegół tylko. To nie zmienia faktu że polecam xD
A
Le00nn
12.02.2008 14:05 :]
Genialne anime, bardzo śmieszne, kupa humoru, świetna kreska, dobre gagi, świetni bohaterowie, dobra fabuła… :D Shoujo z przymrużeniem oka :D Polecam gorąco :D Poza tym, gdy komuś podobało się Yamato Nadeshiko, to to też się spodoba :D
A
animare
12.02.2008 11:55 niach niach
dokladnie niach niach to sa dzwieki zachwytu ;p jest to jedna z lepszych serii <o ile nie najlepsza> jaka do tej pory mialm okazje widziec,bardzo podobala mi sie kreska, muzyka a przede wszystkim humor, niaraz omalo nie spadalam z krzesla ze smiechu, az chcialo by sie powiedziec : wiecej!
A
Marel
12.01.2008 23:48 hmm...
Cóż… Oglądałam to anime z przymusu, bo zawsze jak coś zaczynam to muszę to skończyć. Spodziewałam się romansu, a tu bach, coś takiego. To jest romans, z której przepraszam bardzo strony?? W niektórych momentach przysypiałam, inne były żałosne ( kliknij: ukryte dziewczyna na jakimś silniku mocy, która wyrastała z ziemi). Szczerze się zawiodłam, bo czytając wasze miłe komentarze nastawiłam się pozytywnie do tej serii. Polecam, ale nie jako romans tylko jako przyjemną komedię, dla kogoś kto liczy na wybuch głębszego uczucia polecam coś innego.
A
kamui
9.01.2008 15:38 Ouran High School Host Club
bardzo fajne Anime
Super humor i postacie
najbardziej podoba mie Haruhi
A
shizuka
5.01.2008 20:30 super anime
Podoba mi się w całości, również te ostatnie odcinki. Fanom Ourana polecam mangę, jest dużo różnych postaci i sytuacji, które nie pojawiły się w anime ^^
A
Hitachiin Brother
20.12.2007 20:22 Ludzie
Ludzie zamiast wyczekiwać drugiej serii, idźcie do szkoły, uczcie się angielskiego, a następnie czytajcie nadal kontynuowaną mangę!!!
A propos OHSHC, Podchodziłem do tego jakoś, Dziwne, Ale niestety muszę to powiedzieć, Ouran przebił Naruto!!!
Czyli Ouran ocena
FAbuła:9,5‑10 – Ostatni w anime odcinek Niepotrzebny
Postacie:12‑10 – Hitachiin Brothers!!!
Muzyka:12‑10 – Op Poraża
Treść:13‑10 – „Zakazana Miłość”
A
aiur
9.12.2007 02:05 powiem jedno
Ogladalem to 4 razy i jeszcze mi sie nie znudzilo. To wam wystarczy na zachete ^^
A
tina-chan
20.11.2007 15:30 hehe
obecnie jestem na 10 odcinku ale już widzę że jest to wspaniała produkcja :) muszę obejrzeć tą serie dzisiaj bo przez nią nie mogę normalnie myśleć w szkole :P a więc krótko ...jest to wspaniała seria godna obejżenia gdy ją skończe wypowiem się wiecej
P.S: najlepiej obejrzeć ją w weekend lub poświęcić
się i posiedzieć po północy (jeśli oczywiście chodzicie jeszcze do szkoły) :P :)
A
Nya
10.11.2007 16:31 (:
cóż mogę powiedzieć?
oryginalna nie będę, OHSHC jest najlepszym shoujo jakie dane mi było zobaczyć(:
Postacie: zdecydowanie 10 (:
Każdy inny, lecz każdego 'idzie' pokochać(:
Można tu znaleźć każdy typ – także do wyboru do koloru (:
Fabuła: może i rzeczywiście 2 ostatnie odcinki nie bardzo pasowały do reszty fabuły, jednak mi się w sumie podobały Chociaż nie powiem , żywiłam nadzieję, że Tamaki i Haruhi rzucą się sobie w ramiona (:
Muzyka: Op po prostu rządzi(:
jak już ktoś pisał gdy słysze 'Kiss kiss fall in love' to odpływam xD niesamowicie zaraża pozytywna energia xD Ending też dobry. Lecz wg mnie nie aż tak zachwycający jak op (:
Kreska: mi tak jakoś te róże nie przeszkadzały(: One tam idealnie pasowały (:
a grafika ogólnie śliczna(: uwielbiam taką kreskę, jest taka ciepła i aż miło sie ogląda (: *szczególnie Panów*
Ogólnie to anime ma u mnie 12/10
jestem po prostu w nim zakochana (:
Nie wie ktoś może czy jeszcze coś wyjdzie?
Jakaś druga seria czy co?
A
Elof
31.10.2007 15:09 Pozytywne! ;D
Świetna komedia! Polecam każdemu wielbicielowi dobrego humoru. Serial ogląda się znakomicie, bohaterowie są interesujący. Nic tylko siadać i oglądać. Szczerze polecam!
A
Zigolak
30.10.2007 22:53 ^^lol^^
mialem do tego anime watpliwosci przez tematyke homo ale okazalo sie ze jest glownie swietna polecam wszystkim ;]
A
Lord Ilpalazzo
14.09.2007 12:01 Sympatyczna komedia i inteligentny humor.
Nareszcie doczekałem się komediowego anime przynajmniej równie dobrego co Excela Saga :). Co prawda prezentowany tu humor jest zdecydowanie innego rodzaju i wywołuje raczej szeroki uśmiech niż obłąkańczy rechot :P
Co tu dużo mówić, ewidentnie widać, że w Ouran włożono dużo pracy i wszystko łącznie z grafika i muzyką jest elementem wielkiego planu i misternie przygotowanej stylizacji. Śmiem wręcz powiedzieć, że każde inne anime za taka grafę i muzykę miałoby maksymalnie 4/10 ale Ouran wyzywająco kopie człowieka w twarz jakby autorzy chcieli powiedzieć: „Zobacz jakie to prymitywne i schematyczne ale jak Cię śmieszy.” Olbrzymi plus dla tych którzy wpadli na taki pomysł.
Fabularnie seria trzyma klasę, choć momentami popada w schematy i to niekoniecznie dające się wytłumaczyć parodiowaniem konwencji shoujo (zwłaszcza pod koniec). Tyle, że z drugiej strony – jakoś to musieli zakończyć.
Co by jednak nie pisać, to postacie są siła napędową tej komedii. Charaktery klasyczne ale zróżnicowane i przerysowane do granic możliwości pozwalają na zastosowanie całej gamy żartów zarówno sytuacyjnych jak i bardzie wyrafinowanych.
8,5/10 i oby ci sami autorzy stworzyli coś jeszcze :)
A
Faye
12.09.2007 23:09 Ouran High School Host Club
Na początek moja ocena!
Grafika – 9/10 (ładna kreska, nie wiem czemu wszystkich porażał róż. Mnie porażała czerwień tych tysiąca róż :P)
Muzyka – 10/10 [Nic dodać, nic ująć. Choć trochę czasu minęło, ja nadal słucham piosenki endingowej „Shisso” i final song „Mata Ashita!” (która notabene pojawia się w ostatnim odcinku i była emitowana jedynie w TV). Są rewelacyjne!
Postaci – 9/10 (Niesamowite połączenie różnorodnych osobowości i zapakowane w różowe pudełko pod nazwą „Host Club” :P)
Fabuła – 9/10 (Rzeczywiście te ostatnie odcinki zmieniły swój klimat, jednak nie wiem czemu, ale mi się to nawet podobało. Jednak nie można niestety wytłumaczyć nienaturalnego zachowania niektórych postaci <__<).
Ogólna ocena – 9/10! Leżałam ze śmiechu i tysiąc krotnie piszczałam przed ekranem, zupełnie jak fanki występujących bishonenów xD Szczególnie, kiedy pokazywana była „zakazana miłość Hitachiin” xD
Polecam :]
A
pstryk
1.09.2007 21:56 GENIALNE
Według mnie to jedno z najlepszych anime jakie miałam okazje obejrzeć. Przy każdym odcinku po prostu konałam ze śmiechu. BARDZO POLECAM, gagi są na prawdę śmieszne i postaci bardzo sympatyczne. Co prawda z początku może przerazić ilość różu i płatków kwiatów, ale do tego anime to bardzo pasuje i po krótkim czasie przestaje przeszkadzać.
A
The evil lord
28.08.2007 18:06 pokochałam od pierwszego odcinka : )
Musze się przyznać że Ouran High School Host Club to moje pierwsze anime, jestem nowa w tym temacie więc nie mam porównania ale strasznie mi się podobało. Ale zakończenie mnie nie usatysfakcjonowało bo spodziewała się że Haruhi będzie z Tamakim albo z Hikaru. Również uważam że kilka odcinków to zapchajdziury a już wogóle nie rozumiem po co ten odcinek ze snem Haruhi. Poza tym uważam że świetne, i ta „sympatia” taty Haruhi do Tamakiego. he he he
BARDZO polecam.
A
Li
14.08.2007 17:25 Moe! Moe! Moe! Moe!!!! XD
A ja powielę komentarz moich poprzedników :P Jest to najlepsze anime shojo jakie tylko widziałam! kliknij: ukryte Sama Haruhi, moim zdaniem, jest jedną z najlepszych postaci żeńskich w m&a, a wszyscy członkowie klubu wzbudzają sympatię. Szkoda tylko, że to takie krótkie :< Ciekawe, czy nakręcą drugą serię?
A
Kokainka
8.08.2007 22:39 Najfajniejsze shojo jakie oglądałam
To jedna z najfajniejszych serii shojo jakie kiedykolwiek oglądałam !!! Poprostu boskie :D. Kreska naprawde unikatowa i te słodkie pastele…<rozmażony>.Polecam każdemu
A
psp
25.07.2007 22:38 !!
bardzo przyjemnie anime :) polecam
A
Manul
15.07.2007 13:54 Kawaii
Muszę stwierdzić, że żadne anime tak bardzo mi się jeszcze nie spodobało.
Wreszcie jakaś postać dziewczęca, która nie chce znaleźć swojego księcia i gotować mu miso soup. Baa, a ta mimo swego sarkastycznego podejścia nie traci uroku. Powiem szczerze, że to jedyna postać kobieca anime która przypadła mi do gustu. Te wszystkie drobne niewinne i delikatne dziewczynki wysiadają przy Haruhi, która jest niewątpliwą zaletą tego anime.
Jednak to nie dla niej oglądałam to anime (3 razy'-_-) Tylko, tak, dla bishonenów!
Kyaa… No co? To przecież anime dla shojo, więc jakżeby tam mogło nie być reversed harem? (XD)
(tu wstawić wszelkie ochy i achy dla tych postaci z wyszczególnieniem Mori i Kyoyi)
No… To ja może tu zakończę.
Polecam!
A
kacek_
29.06.2007 09:44 ^^
Po obejrzeniu dennej Zero no Tsukaima i zanudzeniu się po 3 epach Tsukihime postanowiłem się zabrać za coś, co wcześniej kwitowałem głupim uśmieszkiem. Shoujo. Żadna haremówka nie wzbudziła mojego zainteresowania(ciągła nudaaaa), więc do odwróconego haremu tez podchodziłem sceptyczny, ale jedno słowo o Ouranie ?…CUDO. ;]
Główny wątkiem fabuły jest poznawanie przez Haruhi – biednego studenta – życia bogatych. Wydaje się nudne ? Nic z tego ;] Odcinki są przepełnione przegenialnym humorem. Jeżeli zaśmiewałem się sie przy Suzumiyi czy Gintamie, to przy Ouran leżałem ze śmiechu na podłodze ;] I co dziwne, ciągle nie miałem wrażenia, że mam do czynienia z komedią. Seria jest prowadzona „odcinkowo”, co, w tym przypadku było genialnym posunięciem ;] Jednak zawsze musi być jakieś „ale” ;] Przed obejrzeniem wiedziałem, że twórcy sami zrobili końcówkę, i ciągle się bałem, że wątki pozostaną niedokończone itd. Jeżeli w tej w tej kwestii nie mam większych zastrzeżeń, to dwa ostatnie odcinki – przez wprowadzenie wątków dramatycznych – nie pasowały do komdiowej konwencji wcześniejszych. Ale…Mi się one podobały ;] Końcówka była wciągająca i wzruszająca. Jak ja lubię happy endy ^^
No i przyszedł czas na największy plus Ourana. Postaci. Kolejna seria, w której bohaterowie mnie tak urzekli, że hej ;D Członkowie Host Club to moi faworyci wśród najzabawniejszych postaci w anime ;] „Książe, Pan, Król, Tata(;P)" Tamaki, który swoim zachowaniem, doprowadzał mnie do łez, „Cool” Kyouya, wiecznie uśmiechnięte i nadgorliwe bliźniaki Hikaru i Kaoru, mistrz sztuk walki „loli shota” Honey, oraz jego cichy i potężny „ochroniarz” Mori. No i na koniec Haruhi. kliknij: ukryte Od czasu Saber, żadna postać kobieca nie wydawała mi się taka kawaii ^^ Mimo tego, że była rozważna i wszelkie zachowania członków Host Club nagradzała jakże celnymi i prześmiesznymi uwagami, nie potrafiła zobaczyć uczuć innych, w stosunku do swojej osoby. Ale robiła to tak wdzięcznie, z gracją, że mnie tym urzekła ;] Grafika była utrzymana w pastelowych kolorach(z WIELKĄ przewaga różu ;D), ale mi to nie przeszkadzało. Kreska postaci była – hmm, nie wiem jak to nazwać -, ale w każdym razie, była przecudowna ;D Nie lubię rozpisywać się o grafice, gdyż nie jestem jakimś znawcą toteż przejdźmy do kolejnej rzeczy, czyli…
Muzyka ;] Soundtrack składa się z miłych dla ucha, symfonicznych utworów. Nie zrobił na mnie piorunującego wrażenia, ale dobrze pasował do wydarzeń mających miejsce ;] Ending wydawał mi się nie na miejscu, ale również dobrze się go słuchało. No i doszliśmy do openingu…CUDO ! Po pierwszym obejrzeniu byłem oczarowany, a im dłużej go słucham, tym bardziej genialny mi się wydaje ;] Za każdym razem, gdy słyszę „Kiss, Kiss, Fall in Love” odpływam ;D Jest to opening, który spokojnie trafia na moje Top 5 ;]
No i podsumowując, bo jak na mnie, to trochę się rozpisałem ;] Po raz kolejny(vide Fate) zostałem bardzo pozytywnie zaskoczony i nie żałuje ani chwili spędzonej na oglądaniu. Perełka ;D
Sama nigdy nie napisałam tutaj komentarza, bo stwierdziłam, że pisać o swojej ukochanej serii mogę gdzie indziej, a tutaj nikogo nie zainteresują moje zachwyty. Ale jeśli miałabym napisać komentarz to wyglądałby właśnie tak jak kolegi wyżej.
Jestem naprawdę zaskoczona, że komuś płci męskiej (komu z racji płci odpada jeden z zasadniczych powodów dla których się to anime ogląda, prócz humoru…) może być tak zachwycony tą serią. A jednocześnie cieszy mnie, że seria którą ja tak lubię innym także się podoba.
BOReK
29.06.2007 17:23 Re: ^^
Salva napisał(a):
komuś płci męskiej
Ogólnie rzecz biorąc to Ouran podoba się chyba wszystkim, niezależnie od płci :P. Faktem jest, że nas, męskie szowinistyczne świnie, trzeba do obejrzenia tego przymusić ciężkim nagabywaniem albo straszliwą nudą. Ale warto, oj warto XD.
A
Madziorek
26.06.2007 00:01 gorrrąco polecam :D
Trudno o lepsze shojo – Ouran jest wprost genialną produkcją, która zachwyci każdego. Interesująca fabuła i spektakularne wykonanie.
polecam wszystkim! (no i ta ścieżka dźwiękowa, po prostu cudo!)
A
Liquid
21.06.2007 21:25 po waszych komentach
postanowilem to obejrzec , slyszalem ze jest fajne. Ale nie sadzilem ze bedzie BOSKIE, jestem na 9 epku i umarlem 2 razy, nie mowiac o zachlapanym monitorze od lez ze smiechu, anime masakra.
N a 1‑m miejscu bylo Zero No Tsukaima , juz nie jest :)
A
mentos
20.06.2007 15:52 Najlepsze :D
No to nareszcie po długich poszukiwaniach znalazłam anime, które bez obaw mogę ochrzcić jako najlepsze :D Tak jak w ocenie można zaznaczyć: nie obejrzenie jest grzechem. Każdy odcinek to taka dawka pozytywnej energii, że uśmiech nie schodzi z twarzy przez cały dzień – chyba że w jeden dzień się ogląda tę serię, to wtedy zauważamy ból brzucha i ciągły śmiech:P Mimo że nie lubię róż, tu odłożyłam to na bok, bo trudno w Host Club nie zauważyć ich ogromnego nadmiaru. Kreska świetna! Dokładnie taka, jaką lubię najbardziej. Muzyka również zaskoczyła b. pozytywnie… Ending fenomenem :P Szkoda tylko, że wcześniej nie sięgnęłam po tę serię, ale zaglądając na stronę z recenzjami, nie zachęciłam się słowami „uwaga, spoilery”, bo to dało mi znak, że o tym anime można tylko powiedzieć wszystko albo nic. Recenzja to nie opis. Przykro, że w tym przypadku tak się stało, bo pewnie gdyby nie to, o wiele więcej ludzi obejrzałoby Ouran High School Host Club, czyli najlepsze anime:D
A
K-chan
13.06.2007 11:54 nieziemskie
może nie jest idealne, ale niesamowicie poprawia humor. Nawet jeżeli przyjdzie się wypompowanym ze szkoły gdy zobaczysz na ekranie grupkę roześmianych żigolaków od razu zrobi ci się lepiej. Są prześmieszni. Są przystojni. :). a najlepsza chyba jest wyobraźnia Tamakiego. Można się pośmiać. Dla niektórych to będzie głupie. Dla mnie też na początku było, ale z kolejnymi odcinkami Host Club zaskarbiał sobie moją przychylność i ciepłe uczucia. Tak jak ktoś już tu napisał. To anime to paranoja, ale bardzo miła paranoja (^^)
A
SF
12.06.2007 01:07 7/10
Tak mnie coś ostatnio naszło na coś bardziej radosnego i beztroskiego… słyszałem (a może raczej czytałem), że to dobre anime, więc spróbowałem. Co się okazało? Że OHSHC faktycznie jest dobre, ba, miejscami nawet bardzo dobre, i to mówi ktoś, kto za gatunkiem „komedia romantyczna”, delikatnie mówiąc, nie przepada. Zapewne seria przypadła mi do gustu dlatego, że znacznie więcej było tam komedii niż romantyzmu. Całkowicie nie trawiłem tylko trzech odcinków – dwóch ostatnich (bezsensowna zmiana klimatu, ale tak to jest, jak się chce zrobić zakończenie na siłę) i tego zapychacza z Krainą Czarów. (Tyle to chyba jeszcze nie jest spoiler, prawda?) Na początku anime to bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło; co prawda później zacząłem odnosić wrażenie, że wciąż wałkowane jest to samo + standardowe wspomnienia z przeszłości bohaterów, ale w sumie ciężko się nie powtarzać w 26‑odcinkowej serii.
Byłbym zapomniał – ocena jest całkowicie subiektywna, zresztą i tak nie mam jak porównywać tego anime z podobnymi do niego produkcjami, bo za mało ich oglądałem.
A
Shakartie
2.06.2007 23:53 to PARODIA... Bardzo udana z resztą :)
Do wszystkich którzy twierdzą że jest tam za różowo i za słodko – ja to anime uważam za parodię innych anime, gdzie od czasu do czasu zawsze pojawiają się takie sceny.
Wszystko tu jest nieco przesadzone i wyolbrzymione ale w jak najbardziej pozytywnym sensie i w granicach dobrego smaku.
Humor jest po prostu świetny! Haruhi i cały ten zachwyt światem „biedaków” przez resztę Host Clubu a także piejące z zachwytu panny a – przede wszystkim – humory „księcia”... Achh!
Szkoda że nie mam jak mangi przeczytać :/
No i tam pojawiają się właściwie wszystkie typy charakterów wykorzystywane w mangach :D Typ dobry, zły, „mhroczny”, słodziaśny… Do wyboru do koloru!
A zakończenie po prostu spieprzyli :(
A
Anka
22.05.2007 22:51 Polecam!
Kochaam! :D Humor jest tutaj rozbrajający. Ale i znajdzie sie szczypta..powagi..?
Uwielbiam blizniaków i uwielbiam głowną.. postać ;)
Naprawde, jedno z lepszych anime jakie widziałam.
A
wiluS
3.05.2007 14:48 Mimo wszystko czegoś tu brakuje.
Jak na komedie przystało, komizm sytuacyjny powoduje u widza niekontrolowane wybuchy śmiechu jednak w moim wypadku są to tylko pojedyncze przypadki. Zwykłem porównywać każdą produkcje tego typu do School Rumble które jest dla mnie prawdziwym bogiem jeśli chodzi o 'wesoły masochizm' czyli zwijanie się na podłodze, ogłuszający śmiech itp. Ouran rozbudził we mnie wielkie nadzieje i może właśnie dlatego spotkałem się nie tyle z zawodem co nieprzeciętnością. Kraska, muzyka, pomysł, bohaterowie – wszystko OK, jednak czegoś tu brakuje.
A
cyrylla
27.04.2007 20:10 na plus :)
Byłam przekonana, że to będzie chała. Jakaś banda wypomadowanych chłopczyków – co mnie tu mogło zainteresować? Dodam, że mam 20 lat i wydawało mi się, że za stara jestem na takie historie :P Coś mnie jednak podkusilo i nie żałuję: tak dobrego humoru w anime dawno nie oglądałam :D
A
maxio87pl
1.04.2007 00:57 ....
...jakby to zaczac… no coz pierwsze kilka odcinkow…leze i sie smieje… za chwile wstaje…ale co?Znow leze i sie smieje… kilka pierwszych epkow naprawde cool, ale pozniej to nie wiedzialem co mam ze soba zrobic… serie w sumie przelecialem przez pewna niedziele… tak czy siak kilka odcinkow tak mnie znudzilo ze z muuuusem je ogladalem.. ale nie powiem 3/4 seri… a z reszta KUPA SMIECHU i tyle :) nic dodac nic ujac :)... nie polecam ogladac wszystkiego jednego dnia…
A
Szuki
19.03.2007 00:07 Wielkie zaskoczenie...
Po tym jak zostałem oślepiony setkami płatków róż, ogłuszony ckliwymi dialogami które bez przerwy podrzucane były przez członków HostClubu i chwilę po tym jak ujrzałem obmacujących się Hikaru&Kaoru…zostałem przez to anime po prostu wessany. Wielki, ale to WIELKI pozytyw dla tego filmu… Przez pierwsze 4/5 epizodów nie mogłem przebrnąć. Dopiero później, gdy moje zmysły przywykły do tych kwiatków (SIC poważnie…SIC!) i gadek o miłości, zacząłem sie bawić po prostu przeeednio. Polecam, polecam i jeszcze raz polecam.
Grafika – 8/10 (było by więcej ale… te róże…i ogólnie rzecz biorąc kolorystyka mi zupełnie nie podpasowała)
Postacie – 8/10 (w ostatnich odcinkach były jakieś nienaturalne takie…)
Muzyka – 7/10 (w kółko kilka melodyjek, ale dobrze że chociaż się dobrze komponują z klimatem)
Fabuła – 7/10 (duży minus za ostatnie dwa odcinki)
Mnie powaliło na podłogę urocze " o shit” Tamakiego jeszcze zanim pokazali króliczka, zabił mnie tym. Cała sytuacja z kliknij: ukryte króliczkiem i EVIL Mitsukunim była urocza. Tak samo jak EVIL Kyouya jak go obudzili.
Zamaskowano spoiler.
Moderacja
A
ReNu
21.02.2007 15:20 "The bunny doll wanted to drink tea really badly" zowonowal mnie ten tekst
Polecam anime , mozna sie posmiac , w sumie ostatnie odcinki troche za powazne byly ale ok daje 4/5
najbardziej mnie rozwalil txt
kliknij: ukryte „The bunny doll wanted to drink tea really badly”
kiedy pobrudzili kroliczka :D Ci co ogladali wiedza o co chodzi.
Zamaskowano spoiler.
Moderacja
A
Kathy
21.02.2007 01:18 Zmuszanie ludzi do wymyślania tytułów jest okrucieństwem
Właśnie obejrzałam oststni odcinek. Całe anime bardzo mi się pdodbało, szczególnie pierwsze odcinki. Polecam wszystkim fanom śmiechu.
A
suzuka:D
19.02.2007 16:35 :D
Świetne anime…można się pośmiać;D ale zakończenie jak dla mnie niespodziewane…myślałam o czym innym;)Moja ocena to 9/10:)
A
dr_eddker
22.01.2007 22:32 ouran
Do ourana zasiadłem tylko i wyłącznie wiedząc, że jest to dobra komedia i muszę powiedzieć, iż dowcip z żarówkami wyszedł świetnie (dlatego nie czytajcie recenzji przed 1 epem :)). A co do reszty odcinków to nie napiszę nic oryginalnego- po prostu rewelacja, zarówno pod względem kreski, dowcipów jak i muzyki. Nic tylko oglądać. Stawiam ją na podium w kategorii komedia zaraz obok (a może razem z) Scholl Rumble.
A
Noelle
9.01.2007 19:48 świetne nic dodać nic odjąć
poprostu bomba dla mnie nigdy w zyciu tak sie nie śmiałam z przygłupawych bliźniaków ale nie dało sie opanować żę aż popłakałam sie reszta też ma ciężki kaliber szczególnie ten malutki Honey jest tak powalający że nie mogłam sie powstrzymać polecam wszystkim, pozdr Noelle
A
blue
31.12.2006 06:43 ouran rox !
Zdecydowanie polecam to anime kazdemu, najzabawniejsza seria jaka dane mi bylo ogladac ;]
9+/10
R
ghostface
27.12.2006 20:43 marzy mi się seria druga... ;_;
Yooooushi!! Wreszcie pojawiła się recenzja Ourana! Niech oświetla błądzącym drogę do tego prześmiesznego anime. Dla mnie to było 26 odcinków świetnej zabawy i przyznaję, chociaż jest to seria śmieszna, łatwa i przyjemna, to bardzo zżyłam się z bohaterami. Taki mam teraz sentyment do Ourana…
Jeśli mogę się czepić: kadry pod recką są trochę mało reprezentatywne, nie sądzicie? Jak dla mnie zbyt statyczne, anemiczne takie ;) Renge ujdzie, ale przydałoby się coś bardziej zwariowanego na miarę Ourana. IKa wspomina na przykład o efekcie super‑deformed, czego w kadrach nie uświadczysz. Trochę szkoda, bo dynamiczna animacja jest wielkim atutem tej serii.
IKa
27.12.2006 21:17 Re: marzy mi się seria druga... ;_;
Hmm, tylko właśnie jest ten problem, że te SDczki gryzą się z prezentowaną w anime przez gro czasu, dopracowaną kreską. Są wprawdzie bardzo charakterystyczne, ale, bądźmy szczerzy, kto po ujrzeniu na zrzutkach jednego ze sławetnych kliknij: ukryte „SDczkowych efektów Tamakiego” weźmie na serio zdanie o „dopracownej kresce”? ;)
R
Shiroi
27.12.2006 13:09 -_-
Nie rozumiem, po co powstala taka recenzja. Pierwszy akapit nie mowi kompletnie NIC, przedstawia jedynie miejsce akcji i „jak mogloby byc, ale nie bylo, bo przeciez o czyms musi byc to anime”. A nastepnie „czytajcie po obejrzeniu pierwszego epa, albo se psujcie radoche”. Geez, po obejrzeniu pierwszego epa kazdy SAM zadecyduje, czy chce widziec calosc i zadna recenzja nie bedzie mu potrzebna. Mowcie, co chcecie, DALO SIE opisac Ourana bez spoilerow. Sama dlugo planowalam moja recenzje tegoz anime, wlasnie z nastawieniem na pominiecie wszystkich psuj. A ktos stwierdzil „to sem ne da”, poszedl na latwizne i mnie uprzedzil (tak, jestem zla – po co pisac niepsujaca recenzje, skoro bedzie to najwyzej ALT i kazdy wpierw przeczyta wszystkie te spoilery? >.> ). Koniec koncow – recenzent popsul wiecej niz tylko pierwszy ep :/
Bianca
27.12.2006 14:26 Re: -_-
Moge pocieszyc (zmartwic?) – jesli nadeslana recenzja bedzie istotnie lepsza (bo uda sie wyczerpujaco opisac anime bez spoilerowania), nie bedzie najmniejszego problemu z przesunieniem na alt tej istniejacej. Nie bylby to pierwszy raz.
Natomiast niewstawianie calkiem dobrej i wyczerpujacej recenzji w sytuacji, gdy redakcja jednoglosnie uznala ze bez spoilerow sie nie da, bo moze kiedys ktos przysle cos lepszego? Znaczy, nie to ze uwazamy, ze pozjadalismy wszystkie rozumy i skoro my nie umiemy to NIKOMU sie nie uda, ale…
Cóż przykro słyszeć, że ktoś krytykuje efekty ciężkiej pracy, tudzież twierdzi, że poszłam na łatwiznę. Może dla ciebie „pójściem na łatwiznę” jest takie napisanie recenzji, w której są podane ważniejsze informacje o bohaterach, BEZ ujawniania lwiej części ich biografii dotyczących ich rodzin, stosunków pomiędzy nimi, oraz wydarzeń związanych z powyższymi. Dla mnie nie. Ponieważ gdyby pominąć tych kilka ważnych szczegółów, recenzja składałaby się z samych ogólników. Ponadto jestem naprawdę ciekawa, w jaki inny sposób można by wspomnieć o Haruhi i roli jaką odgrywa, bez kliknij: ukryte napomnknięcia o jej płci.
Natomiast w tym momencie w twoim komentarzu widzę tylko opcję „ja bym to zrobiła lepiej, ale po co, skoro już napisane. Lepiej nawrzucam recenzentowi, że źle napisał.” Nie twierdzę, że moja recenzja jest „jedyną słuszną”. Jeśli Twoja będzie na odpowiednim poziomie merytorycznym, NIE ogólnikowa i rzeczywiście bez spoilerów, nie mam nic przeciwko temu, a jestem wręcz za, by moja została ALT, a Twoja została główną.
Nie rozumiem też, w jaki sposób „popsułam pierwszy odcinek” (ponieważ „nie tylko” odnoszą się jak rozumiem do podanych informacji o głównych bohaterach). Jak mi się wydaje, słowa „Proponuję więc do dalszej lektury przystąpić po obejrzeniu przynajmniej pierwszego odcinka…” są chyba zrozumiałe dla wszystkich, którzy w stopniu podstawowym posługują się językiem polskim.
Shiroi
29.12.2006 19:20 Re: -_-
Dobrze, przyznaje, ponioslo mnie. Przepraszam za oskarzenie autora recenzji o „pojscie na latwizne”. Cofam te slowa.
Nadal jednak podrzymuje swoje slowa, jesli chodzi o to, ze da sie opisac Ourana bez spoilerow (i zamierzam tego dowiesc ;]), choc pewnie taka recenzja bylaby znacznie mniej obszerna i bardziej ogolnikowa.
Co do psucia pierwszego epa, zostalam troche zle zrozumiana. Chodzilo mi o to, ze, ok, bylo ostrzezenie, zeby nie czytac recenzji przed obejrzeniem pierwszego epa, ALE w recenzji sa psuje takze do dalszych.
A
Kaliberek
25.12.2006 01:39 Haaaaru-Chan!
Ouran High School Host Club obejrzałem właściwie jednym tchem i jestem zachwycony. Zdarzały się odcinki średnie, ale były też takie, które po prostu zwaliły mnie z nóg.
Główni bohaterowie nie dają się nie lubić. Przyzwyczaiłem się do „załamek” Tama‑chan, niskiego „tak” Mori‑chan i słodkiego okrzyku „Haru‑chan!” Honey'a.
Szkoda, że to tylko 26 odcinków. Będę tęsknić za Host Club, ale na pewno kiedyś do nich wrócę. :)
Dla mnie Ouran to komedia z elementami parodii :-) Parodiuje sie z yaoi, yuri, haremówek… Unóstwiam to anime! Z początku zniechęcił mnie ten słodki opening, słodka kreska, ale z odcinka na odcinek coraz głębiej mnie to wciągnało! A potem postanowiłam zarazić przyjaciółkę, muahaha, tez szybko wpadła. Zdecydowanie polecam :-)
Easnadh
24.12.2006 22:00 Re: Uwielbiam! ^^
Wreszcie pojawiła się recenzja tego niesamowitego anime. Arigato gozaimasu! <ukłon>
Nanami napisał(a):
A potem postanowiłam zarazić przyjaciółkę, muahaha, tez szybko wpadła.
Czyżby to było o mnie? ;))
Na początku zdecydowanie odrzucił mnie opening. Był… RÓŻOWY. Przerażająco różowy. Teraz ów opening wyję wszędzie, gdzie tylko mogę, w łazience, przed komputerem, na uczelni…
Oglądając „Ouran” dosłownie umierałam ze śmiechu, wyłam, kwiczałam, dusiłam się i krztusiłam. Kyouya, bliźniacy i Bossa Nova‑kun rządzą. No i, oczywiście, tatuś Haruhi, który mówi głosem jednego z moich najukochańszych seiyuu – Takehito Koyasu (brawa dla tego pana za niesamowicie udane odejście od „zabójczego” tonu głosu *^^*).
Polecam absolutnie wszystkim :)
A
Ypsilon
24.12.2006 12:10 Polecam!
Z początku przerażały mnie różyczki… ale poddałam się czarowi Host Clubu. Świetna komedia z dodatkiem poważniejszych wątków!
A
Michaello
23.12.2006 23:23 no nareszcie
no nareszcie jest recenzja! Moim skromnym zdaniem jedna z najlepszych komedii. Uśmiałem się i to sporo, obejrzałem w jeden dzień (!) i nie żałuje czasu spędzonego przy poznawaniu tajemnic Host clubu!! Polecam gorąco!!
IKa – wielkie brawa za niezaspoilerowanie na śmierć, trudno o tej serii napisać bez tego. Chociaż, jak już BOReK wspomniał, dowcip z żarówkami spalony (ale inaczej sie po prostu nie dało).
Co do samego anime… przez pewien czas (do wypuszczenia mniej więcej 12 odcinka) byłam nastawiona sceptycznie i tylko zastanawiałam się nad czym lud w zachwyt popada. Ale kiedy przeczytałam kawałek mangi… powiem krótko: owned. I to na tyle, że 3 tomy mangi już lecą do mnie.
Świetna fabuła, klimatyczny bgm. W dodatku grafika anime jest na wysokim poziomie, a w tym kierunku mam pewne zboczenie. Chociaż róże, wirujące płatki i podobne 'rekwizyty' potrafiły przyprawić o oczopląs XD
(na koniec wolne wnioski: Kyouya też owned <__< )
IKa
23.12.2006 15:58 Re: do Ourana biegiem marsz ^^
No właśnie, to se ne da… A mangę mam w planach, kiedy tylko w Empiku będzie dostępny pierwszy tomik :>
R
BOReK
23.12.2006 12:59 Nareszcie
I oto jest długo wyczekiwana (za to duża) recenzja ^^. Tylko jedno małe „ale” – może inni tego tak nie zaklasyfikują, „ale” w tej recenzji jest jeden duży spoiler, mogący zepsuć ciekawą niespodziankę „z żarówkami” :>. Ale sza, to już dla uważnych czytelników…
Co do serii – 9/10. Do pełnej dychy czegoś tu brak, ale przecież i tak jest super. To chyba jedyne shoujo, które mi się podoba.
No właśnie, jednak ten spoiler musiał się pojawić, innego wyjścia nie było ^^. Za to jest na szczęście ostrzeżenie w drugim akapicie i delikatna sugestia coby do dalszej lektury przystąpić po obejrzeniu przynajmniej pierwszego odcinka…. Mam nadzieję, że poskutkuje ;)
Świetna komedia, pozytywnie nastraja 8,5 na 10
Grafika postaci nietypowa, natomiast tła super, wyjątkowe wręcz czasami.
Opening przewijałam, natomiast ending tzn muzyka nie wiem czemu naprawdę mi się spodobała i odsłuchiwałam po każdym odcinku.
Byłoby 10/10 ale za dwie postacie, czyli Haru rodzonego ojca, oraz za małego słodkiego lola odjęłam aż dwa punkty.
Ogólnie polecam i to nie tylko na poprawę humoru.
Seria jest dobra, nawet bardzo. Po prostu jest zabawna, lekka, poprawna. Oczywiście trzeba do niej podchodzić z dużym dystansem, do incestu między braciszkami i tej homo‑otoczki, więc zarezerwowałabym tą serię głównie dla kobiet – nie koniecznie dla jaoistek. Bardzo nie lubię jaoi, a tutaj przymknęłam na to oko i oglądałam z radością. Myślę, że warto, odcinki (zwłaszcza te pierwsze, przynajmniej mi) płynęły szybko, a zakończenie nie ukrywam, że trochę mnie wzruszyło i przeważyło gdy wahałam się w ocenie.
Haruhi to absolutna perełka wśród bohaterek shoujo! A nasi hości są mistrzowscy, ukazując poszczególne typy postaci męskich z anime. Mamy więc „Księcia na Białym Koniu”, funkcjonującego także pod nazwą „Książe‑idiota”; diabelskich bliźniaków, którym najwyraźniej nudzi się w życiu, a do tego uwielbiają odstawiać scenki pseudo‑homo; uroczego, przesiąkniętego moe shote; przymulonego, milczącego seme oraz chłodnego i lekko demonicznego menadżera. Wiadomo nie od dziś, że umiejscowienie tak różnorakich osobowości w jednym pomieszczeniu to istna mieszanka wybuchowa. Co chwila Tamaki wpada na jakiś głupi, ryzykowny pomysł, kosztujący miliony yenów, a reszta – zamiast jakoś go powstrzymać – podąża za nim. A po środku całego tego chaosu ląduje Haruhi – inteligentna, miejscami słodka dziewczyna, która zdążyła poznać trudy życia i od dzieciństwa była zdana praktycznie tylko na siebie.
Nic więc dziwnego, iż zderzenie dwóch tak odmiennych światów jest w odczuciu bardzo zabawne.
Kreska dość specyficzna, acz można do niej przywyknąć po kilku odcinkach. Animacja prezentuje się prawidłowo.
Opening należy do tych typowo „dziewczęcych”. Mnóstwo różu, kwiatków, motylków i postaci w delikatniejszej wersji chibi. Sama piosenka zaś po prostu ciepła i sympatyczna.
Jeśli chodzi o fabułę, to tak naprawdę jej nie ma. Poszczególne epizody są zamkniętą całością.
Darzę ów animca ogromnym szacunkiem, dlatego nie miałabym serca go skrytykować (chociaż z zakończeniem to dowalili, kompletnie nie pasowało do reszty).
Polecam gorąco. Można się pośmiać ;p
Ouran High School Host Club
Szczególnie bardzo fajną postacią jest główna bohaterka miła,mądra i wesoła.Nie jest przymułem ani idiotką jak to się czasem zdarza
anime wyłącznie dla kobiet
To tak obiektywnym okiem. A teraz subiektywnym męskim okiem tego po prostu nie dało się oglądać. Nie przyjemny w odbiorze seans. Anime jest wyłącznie dla kobiet ponieważ tylko je może rozśmieszać pastisz płci brzydkiej. Autorka depcze i szydzi z całej męskości razem wziętej. Nie żeby pachniało feminizmem, lecz wyraźnie da się odczuć że te ponoć męskie postacie były wprowadzone nie bez przyczyny. Ogólnie rzecz biorąc nudne i mało zabawne anime, jednak dla płci żeńskiej pozycja godna uwagi.
Re: anime wyłącznie dla kobiet
Chociaż muszę przyznać że sam też się trochę zawiodłem brakiem fabuły.
Re: anime wyłącznie dla kobiet
Nie. Jesteś tylko sobą, nie wszystkimi innymi, więc każda Twoja opinia (np. że postaci są głupie), jest Twoją subiektywną opinią i nie ma nic wspólnego z obiektywizmem. W ogóle bym nie odpisywała na Twój post, gdyby nie padło słowo „obiektywizm”, w końcu Ouran mógł się komuś nie spodobać i nic mi do tego, ale…
Ja na przykład nie uważam, żeby postaci były głupie, wręcz przeciwnie – każda z nich, na swój sposób, jest inteligentna, tutaj raczej chodzi o przerysowanie, które – owszem – nie do każdego będzie przemawiać (do mnie i wielu innych widzów, jak widać, przemawiało). Niemniej jednak nawet najidiotyczniej zachowujący się w całej serii pan, czyli Tamaki, mimo że brakowało mu pewnego rodzaju życiowej, praktycznej inteligencji, tak inteligencji emocjonalnej miał aż nadto (osobnym tematem jest wypieranie przez niego prawdy o tym, co czuje do Haruhi i wymyślanie idiotycznych usprawiedliwień).
Piszesz, że prawie nic Cię nie rozśmieszyło – widzisz, ja też znam anime, które śmieszą wielu ludzi, a mnie zwyczajnie nudzą albo irytują, daleka jestem jednak od twierdzenia, że są nieśmieszne. Nie śmieszą MNIE, nie znaczy, że mam „obiektywnie” twierdzić, że są złe. Ouran korzysta z parodii, abstrakcji, przerysowania – to, że te narzędzia nie przypadły Ci do gustu, nie znaczy, że należy je całościowo potępić.
A bliźniacy kochali się zwyczajnie jak bracia, a cały odstawiany przez nich cyrk był fanserwisem dla pań odwiedzających host club oraz, co za tym idzie, dla oglądających serię dziewcząt. Pierwszy raz spotykam się z tym, że ktoś to bierze na serio :D
Re: anime wyłącznie dla kobiet
Nie że biorę na serio, tylko że to, co w zamierzeniu autora miało być śmieszne, w moim odczuciu było po prostu irytujące. Anime jest lekkie ale niezbyt zabawne, uderza w te punkty które mnie raczej nie zainteresowały. Cóż teraz jestem mądry po szkodzie. Pozdrawiam:)
Ouran
Tamaki, bliźniacy i Honey to moi ulubieńcy z tej serii! Natomiast nie przypadła mi do gustu główna bohaterka. Sprawiała niemiłe wrażenie „wszystko mi obojętne”, dopiero w ostatnim odcinku się jakoś zrehabilitowała.
Muszę przyznać: najśmieszniejsze anime jakie widziałam! :3 Polecam dla tych, którzy chcą odpocząć po poważniejszej serii.
Ouran to jedno z tych nielicznych anime w których epizodyczność fabuły mi nie przeszkadza. W każdej chwili mogę wrócić do swoich ulubionych odcinków, nic nie jest wyrwane z kontekstu, a poprawa humoru – gwarantowana.
Ulubione!
Re: Ulubione!
Jedno z moich ulubionych ;3
Ouran High School Host Club
zabawne, cudowne, szkoda, że tak mało
Anime gdzie bohaterowie trolują jak nigdzie
Jeżeli nie wiesz o co mi chodzi to powiem tylko
Polecam także panom :)
Fajny ;)
Anime, w którym dziewczyna zostaje hostem? To Ouran High School Host Club!
- Haruhi, możemy przyjść do twojego domu? – Spytali jednocześnie bliźmiacy.
- Nie.
- Nieważne jak bardzo byśmy prosili?
- Nie
- Och! Ja też chciałbym zobaczyć dom Haruhi…! – Wciął się Tamaki.
- Zwłaszcza nie. – I wtedy masz „król” kuli się w kącie, załamany…
Ta scena mnie rozwaliła xD
Co do wątku romantycznego, to jest on w dosyć mizernym stanie, aczkolwiek zawsze gdzieś tam jest. Przyznaję, bardziej to komedia, niż romans, ale za to jaka komedia. Śmiech gwarantowany ;D
***
Re: ***
Poprawiacz humoru
Re: Poprawiacz humoru
Przyznam się od razu nie jestem fanka takich przesłodzonych anime ale coś mnie do tego przyciąło. Jednak po krótkim czasie okazało się, że moja decyzja była błędna.
Spoilery się ukrywa…
moshi_moshi
może się czepiam, ale to jest różnica i to dość spora!
muzyk
Każda postać miała w sobie „to coś”, ale moją sympię otrzymali Hikaru&Kaouru oraz Tamaki (ale dopiero w późniejszych odcinkach). Uroczy Honey też był niczego sobie. :3
Prawie każdy odcinek mnie rozbawił nie licząc końcowych, bo kliknij: ukryte jak wiadomo wtedy było to rozwiązanie clubu.
Opening i ending były okropne, ale to przecież anime jest najważniejsze.
No cóż… oceniam anime 9/10. Polecam.
Do pośmiania
Polecam amatorom wesołych komedyjek.
Ouran High School Host Club.
Ouran High School Host Club to naprawdę fajne anime.
Śmiałam się prawie cały czas
Bliźniacy oczywiście byli najlepsi.Niby kliknij: ukryte homo,ale nie kliknij: ukryte homo.Pomimo,że byli identyczni,to i tak bardziej polubiłam Hikaru (a który to,nie?).Wiecie dlaczego…;)) kliknij: ukryte Zadużony w Haruhi i fajnie się zachował jak tam ta burza była
Teksty Tamakiego – powalają na glebę.Nigdy nie zapomnę sceny jak kliknij: ukryte Host Club odwiedził Haruhi w domu.Rany jak oni wszyscy byli przerażeni warunkami w jakich żyje Haruhi.Tekst Tamakiego :„Skoro znaleźliśmy się takiej sytuacji,przyjmijmy pozycję kupkową – to sposób,który wykorzystuje prosty lud by zaoszczędzić miejsca”.I tacy siedzieli ściśnięci przy stoliczku.Albo kłótnia bliźniaków i jak rzucali w siebie jedzeniem i między tym żarciem Honizuka latał.Mistrzostwo.
Oczywiście w tym anime nie ma ani kszty realizmu,ale to żadna wada.Było jednak kilka odcinków takich po prostu nudnych,ale trudno,bywa.---> kliknij: ukryte najbardziej przynudził mnie odcinek jak tamte laski z innej szkoły chciały zwerbować Haruhi. Nuuudaa.
Kreska była taka sobie.O ile twarze jakoś wyglądały,to sylwetki postaci były masakryczne.Szczególnie źle wyszedł tu Tamaki.Nogi to ma jak z Polski do Japonii -_^
Długo się wstrzymywałam przed oglądnięciem,ale teraz żałuje,że nie obejrzałam wcześniej.
No i oczywiście,jak już często bywa w takich produkcjach,Ouran High School Host Clubnie miał zakończenia. kliknij: ukryte Niby coś tam się wydarzyło,ale żadnego podsumowania.Co z Hikaru,który wyraźnie był zadurzony w Haruhi? A czy ta z kolei kocha tego Tamakiego czy nie kocha? Nie no,oczywiście,że kocha,ale chciałabym zobaczyć chociaż jakiekolwiek wyznanie…
Reasumując,Ouran High School Host Club zapewni Ci ogromną dawkę uśmiechu.Z pewnością na długo zapamiętasz to anime.
Ode mnie pełna 8.( Byłaby 9,ale kreska mi się nie podobała.)
Dobra grafika, muzyka i dobrze się sprawdza jako komedia.
Do minusów należą na pewno wątek romantyczny i wątki gejowskie.
Ponadto, nie powinno się zabierać za to anime przed ukończeniem 12 roku życia, gdyż nie zrozumie się wielu aluzji.
Nie zauważyłam żeby w Ouranie występowały na poważnie jakieś wątki homoseksualne. Bohaterzy są jak najbardziej hetero a wszystkie gejowskie sceny są pokazówką dla klientek z klubu.
Nie jestem fanką yaoi i trzymam się od tego gatunku z daleka ale wykorzystanie tego motywu w Ouranie było dla mnie jak najbardziej trafną decyzją i sprawiło że nie raz się uśmiałam.
polecam każdemu:D
Uwielbiam humor w tej serii. Płakałam ze śmiechu oglądając niektóre sytuacje i to nie tylko za pierwszym razem. Zawsze jak mam ochotę poprawić sobie humor to włączam właśnie OHSHC. Sytuacje z poznawaniem życia i zwyczajów „prostego ludu” przez klub są po prostu nieziemskie. Postacie są świetne, ja szczególnie polubiłam Haruhi za to, że wyróżnia się spośród bohaterek shoujo. Oprócz niej lubię Hikaru, Tamakiego na początku jakoś nie polubiłam, ale szybko mi przeszło:) Ogólnie każda postać miała coś w sobie i każda dała się lubić.
Wątek romantyczny był dość słabo rozwinięty w anime, dlatego sięgnęłam po mangę (tam wątek ten jest odpowiednio rozwinięty i zakończony), ale jakoś mi to nie przeszkodziło w wystawieniu najwyższej oceny temu świetnemu anime.
Błądzik taki, w sumie nieistotny. Honey nie ma niebieskich oczu.
pozytywne rozczarowanie
ps. Kyouya i Haruhi – błogosławiona niech będzie chwila, w której pani Bisco wpadła na pomysł stworzenia tych postaci ;)
Re: pozytywne rozczarowanie
...
to było pierwsze anime ogladałam wogóle.
jestem od tamtej pory wielka fanka anime:D
a ten opi oddaje wszystko co sama bym napisała dodałam bym tylko że zakończenie według mnie było nawet fajne bo sama mogłam „wymyślec sobie sama”:D:D
buziaki dla autora tego opisu:*:*:*... dziękuje ci za ciężką prace;D
pozdrawiam wszystkich fanów TEGO anime:D
nuda
komedia to może jakoś w miarę była, ale romans to 1/10,
denerwowały mnie niektóre postaci.
...
Z czystym sumieniem polecam wszystkim, fanom szkolnych romansów jak i tym, którzy doszukują się głębszego sensu.
Moja ocena 9/10, trafia do ulubionych.
Świetna komedia - kiepski romans
Re: Świetna komedia - kiepski romans
Mój stały obiekt uwielbienia.
Re: Świetna komedia - kiepski romans
Re: Świetna komedia - kiepski romans
Re: Świetna komedia - kiepski romans
Kocham to anime < 3
Kreska świetna, fabuła jest czasem śmieszna, czasem smutna czyli po prostu zrównoważona . Do każdej postaci się przywiązałam, szczególnie do bliźniaków (Nie lubię yaoi, ale dlatego, że udają – mogę im wybaczyć ^^) Najbardziej podobają mi się oczy chłopaków . Oczy Tamakiego są piękne ~ . Hmm .. Momenty ze skórkami od bananów – Padłam xd Oczywiście uwielbiam też fochy Tamakiego . Haruhi troszkę mnie denerwuje, nie wiem dlaczego, ale jednak trochę .. Wydawała mi się trochę sztuczna . Ale po jakimś czasie bardziej się przekonałam . Ale np. Ta scena jak zaczęła bronić dziewczyny na plaży .. Jak dla mnie, w tej kłótni to Tamaki miał rację . Ale wszystko się wyjaśniło i jest dobrze ^^ Moje ulubione momenty: Docinki bliźniaków . Oni mają takie słownictwo .. Że po prostu ich wielbię xD
Osobiście nauczyłam się krzyczeć 'Mon Ami', 'Przygody w świecie plebsu' i 'Prosty lud' w niekontrolowanych momentach Oo
Anime jako moje 1 ulubione, polecam ~
super
Bardzo miła komedia :)
Co do głównej bohaterki, Haruhi. Może nie była ona najpiękniejsza, ale i tak jakoś sobie radziła jako facet, brawa dla niej, bo nieraz z ich głupotą było śmiesznie. Aa, jeszcze muzyka, hmm.. całkiem całkiem taka wesolutka jak przystało, jednak jakoś mnie nie porwała ;P Mimo, że w tym anime mało jest tego romansu, to gorąco je polecam :) kliknij: ukryte Jednak smutne, że na koniec się nawet nie pocałowali, a tak na to czekałam ;(
Wspaniałe
Moja przygoda z 26 odcinkami, zajęła mi dobry rok. Obejrzałam na początek, dla orientacji 7 epów, które mówiąc szczerze mi się nie spodobały. Nie wiedzieć czemu, bardzo nie podobała mi się kreska. Te róże i kawaii tła, doprowadzały mnie do szału. Humor nie bawił, odcinki nudziły, a bohaterowie irytowali. Obejrzenie 7 odcinków, zajęło mi 2 miesiące. Niezbyt zachęcona wstrzymałam tą serię. jednak, w czasie tych kilkunastu miesięcy, z nudów obejrzałam 4 epy. Jak do tamtej pory, moja ocena wahała się pomiędzy 3‑4. Aż nagle…
...w tą przerwę świąteczną, jakaś siła kazała mi przebrnąć przez tą serię i mieć święty spokój. Skończyło się na tym, że resztę epów nadrobiłam w 3 dni. Do kreski zaczęłam się przyzwyczajać (nigdy nie uważałam, że jest nieładna. Po prostu, mojemu oku się ona nie spodobała). Humor zaczął mnie powoli bawić, aż w końcu coraz częściej zdarzały się momenty, gdy musiałam zatrzymać odcinek, by się z jakieś sytuacji wyśmiać ( w dobrym tego słowa znaczeniu). A jeżeli chodzi o bohaterów… pod tym względem, anime mnie po prostu oczarowało. Każda postać jest idealnie dopracowana, ma wady, zalety i bardzo ciekawe historie. Każdy bohater różni się charakterem od drugiego, oraz (co mi się bardzo podobało) nie zapominano, że istnieją postacie drugoplanowe. Jeśli chodzi o członków klubu, to pokochałam prawie wszystkich! Bliźniaków (których zaczęłam rozróżniać po 17 epie), Mori'ego, Honeya, Tamakiego i moją ulubioną postać… Kyouye *.* Co do Haruhi, to nie wzbudziła mojej sympatii. Mimo, że nie jest plastikową postacią, jej opanowanie sprawia, że mam takie wrażenie jakby jednak była ;/ Zakończenie mi się podobało. Pokazywało, że nic nie jest trwałe i wystarczy jedno wydarzenie, aby obrócić wszystko o 360 stopni. Ogólnie, ostatnie odcinki pozwoliły mi zadecydować o ostatecznej ocenie. Były moim zdaniem, najlepsze. To w jaki sposób powstał klub, przyjaźń między Tamakim a Kyouyą.
Jest jeszcze jedna sprawa… momenty z bliźniakami. Mnie niestety one strasznie denerwowały. Widać nie jestem fanką yaoi xD
Podsumowując; anime bardzo dobre, nie rozczaruje, dobra komedia ( chociaż ja jeśli chodzi o komedie, mam swoję jedną perełkę ;p) Z mojej początkowej oceny – 3, anime ostatecznie skończyło na : 7/10.
Rządam drugiej serii ! Kto jest ze mną xD
Najlepsi Hikaru i Kaoru (Chociaż Tamaki też niczego sobie :P)
Jak można nie zrobić kontynuacji (albo chociaż OVA T.T)
To anime było takie dobre że aż za dobre…
(Sorry że komentarz taki nie poukładany ale nie mogę sie opanować, właśnie skończyłam to anim *.*)
100/10 i do ulubionych ^.^
Re: Rządam drugiej serii ! Kto jest ze mną xD
Re: Rządam drugiej serii ! Kto jest ze mną xD
lepiej wcale nie robią, ale z drugiej strony mogło by być fajnie ^^
Re: Rządam drugiej serii ! Kto jest ze mną xD
Re: Rządam drugiej serii ! Kto jest ze mną xD
I...
In plus
Jedno z moich ulubionych anime, lubię taki humor.
Taka kreska i pastelowe kolory, to jest to.
Niektóre sytuacje rozbawiły mnie do łez^^. Tamaki sprowadzany na ziemię przez Haruhi – bezcenne. Hikaru i Kaoru też dają nieźle popalić.
Tyle zapamiętałam.
Worst: ostatnie dwa odcinki. Cały czas towarzyszyło mi uczucie „Gdzieś to już widziałam”. Podobny wątek został o wiele lepiej pokazany w mandze.
Best: Haruhi. Łamiąca stereotypy typowej anime desu girl. Chłodna realistka. Trochę mnie przypomina.^^
Spragnionym romansu polecam mangę.
Moje ulubione
Coś, czego się nie zapomina
+
... not
kazdy kolejny odcinek byl lepszy. Kolejny przyklad i nauczka, aby nie wrzucac rzczy do szufladek, zanim sie nie pozna jej doglebnie. Anime to komedia, ale nie zadna banalna. Postacie maja przemyslany charakter, historie, motywacje. Nic nie jest tutaj przypadkowe. Od poczatku do konca tworcy trzymaja sie mysli przewodniej i daza do wyjasnienia watkow. Dowcipy sa fajne, nie uciekaja sie do tradycyjnych gagow, a bielizne mozna bylo zobaczyc cale dwa razy – i w calkowicie normalny sposob. Mam nadzieje, ze serii drugiej nie bedzie, bo jak znam zycie za nic nie uda sie utrzymac poziomu, wiec po co niszczyc dobre wrazenie.
Z calym przekonaniem polecam.
Re: +
:)
Ouran High School Host Club jest lekką, nie wymagającą komedią „trochę romantyczną”, idealną do oglądania po całym dniu zap… Zestawienie superbogaczy z szarym człowiekiem mnie osobiście wciąż śmieszy, gagi są proste oklepane i czytelne, nie trzeba się głowić co, gdzie, kiedy i dlaczego, to wszystko sprawia że seria jest lekka i przyjemna w odbiorze.
Polecam
cudo
bez zachwytu
Duży plus
Nie żałuję czasu poświęconego na to, a zaznaczam że nie cierpię zbytnio komedii, bo wolę ambitniejsze serie..
To ma coś w sobie.
Pienia na temat
Humor, kreska, postaci
Ouran High School Host Club – antydepresant w 26 odsłonach
Bohaterowie są bezbłędni. Trzeba wiele wyczucia, żeby zrobić z Tamakiego największego idiotę pod słońcem i jednocześnie obdarzyć go nieodpartym urokiem. Tama‑chan jest piękny, szlachetny do szpiku kości i durny bardziej niż ustawa przewiduje. Ale czyż można nie pokochać tego głupka o najbardziej wrażliwym, szczodrym sercu na świecie? (jestem zachwycona koncepcją postaci, która przy całym swoim głodzie emocjonalnym nie staje się jakimś uczuciowym popaprańcem, ale jeszcze ratuje innych z ich popaprania). A już jego fantazje… Mistrzostwo świata! Najbardziej rozwaliła mnie ta pensjonatowa z prześcieradełkiem. Gryzłam łóżko ze śmiechu. Na początku myślałam, że nie przywiążę się do Moriego – ale gdzie tam! Oto cudny przykład, jak można wykreować postać (i to najbardziej orzeźwiającą!!!) z niewielkiej liczby elementów – niczym dobry rysownik stwarzający portret za pomocą kilku precyzyjnych kresek. Monosylaby i nonszalancja w sposobie ubierania się po prostu mnie ujęły. Tym zaś, co ostatecznie przypieczętowało moją miłość do mrukliwego przystojniaka, był jego wkład w aferę z króliczkiem Honeya. Tak mnie cała akcja orzeźwiła, że aż zachwiała na chwilę moim osobistym rankingiem hostów. Honey? Absolutna słodzizna! Jego mina nad ciasteczkiem z pierwszego odcinka zabiła mnie i już do końca nie otrząsnęłam się z wrażenia. Wyłanianie się wrażliwej natury spod diabelskiej aparycji bliźniaków rozgrzewało regularnie moje serce na równi z pokazami ich perfidnej złośliwości (zwłaszcza wobec Tamakiego). No i wreszcie mój absolutny ulubieniec – Mroczny Lord, typ chłodny i wyrafinowany – Kyouya ! Przyznaję, mam dziką słabość do takich ponurych, nieprzeniknionych typków z miętkością w środku. Jego przywiązanie do Tamakiego, wszystkie momenty, kiedy pokazywał swoja opiekuńczą naturę (w końcu był mamą!), jego dojrzałość i opanowanie, wreszcie sposób w jaki mówił o Tamakim „idiota” – zaskarbiły mu moje serce na wieki.
A zatem: oglądać Hostów koniecznie! Śmiać się do rozpuku, wzruszać do łez, w momentach życiowego chłodu ogrzewać swoje serducho tym genialnym anime- kaloryferkiem!
Re: Ouran High School Host Club – antydepresant w 26 odsłonach
Jedno z moich ulubionych
Zakończenie mnie się nie podobało – chociaż niby jest niezłym podsumowaniem serii i bywało gorzej.
Bardzo fajne
komentarz
to jest moje ulubione anime jeśli chodzi o komedie
Bardzo dobre
woah
OCENA KOŃCOWA:
8,5/10
Wysoko i to zasłużenie, naprawdę mi się podobało, i bardzo miło spędziłem ostatnie trzy dni na oglądaniu serii.
świetne
Ogólnie mówiąc jest o anime warte polecenia
nie urzekło mnie
anime boskie od początku do końca :)
Cudne
Re: Cudne
:)
a propos samego anime – jest fantastyczne, absolutna czołówka :) mój faworyt – Tamaki i jego fochy (ten mrok, spowijający go w kącie, niesamowite :)) )
Serdecznie polecam!
super :)
najlepsza scena – bliźniacy jako Cheshire Cat, ta dziewczyna pojawiająca się co odcinek na wynurzającej się spod podłogi machinie no i oczywiście „sceny z życia prostaków” :))
^^
Kocham to anime ^^
Kawaiiiii ! ^^
Ouran High School Host Club
;/
Re: ;/
???
Super końcówka
Moim zdaniem ten tytuł jest jednym z lepszych. Na prawdę obejrzałem już spooooro serii i po Clannad After Story to jest moje top2 :) Wyprzedziło 5cm Byousoku.
Akurat skończyłem oglądać ! Polecam każdemu !
pozytywne wrażenie...
Fabuła jest lekka i przyjemna, nikótre żarty są świetne i można się nieźle uśmiać. Jednak rzeczywiście trzeba trochę z dystansem to oglądać.
Osobiście bardzo spodobała mi się końcówka, ponieważ dodając odrobinę dramatyzmu tak jakby bardziej urzeczywistniła tą historię. Jak wiadomo, w życiu są też przykre wydarzenia a nie tylko śmiech i zabawa. Dlatego uważam, że seria zakończyła się w dobrym stylu…i w sumie wyjaśniło się z kim będzie Haruhi:)
Co do postaci to bardzo polubiłam główną bohaterkę za tą jej zaradność i że nie pozwalała sobą manipulować. Również Tamaki był świetny chociaż miejscami denerwujący, kolejna postać, która bardzo mi się spodobała to Kyouya…taki 'czarny charakter';p…co do bliźniaków to nieco mnie irytowali, ale dało się ich lubić.
Piosenka z openingu i kreska anime są świetne:)
jedno z moich ulubionych serii
ogólnie 9/10 :)
Co to za końcówka?
Dużo śmiechu i rozrywki, ale te kilka wpadek znacznie pogorszyło moją opinię o anime.
zabawne
Oglądnęłam pięć pierwszych odcinków i stwierdziłam, że to koszmar. Prawie nic mnie nie śmieszyło, od czasu do czasu może na twarzy pojawił się cień uśmiechu, więc rzuciłam anime w cholerę.
Po jakimś czasie, zdecydowałam się podejść do tego jeszcze raz, bo nie mogłam usiedzieć z nudów i w ten sposób od dnia wczorajszego pochłonęłam całe anime.
Nie żałuję, że spróbowałam jeszcze raz.
Dalsze odcinki były fenomenalne, co chwilę się śmiałam i wciąż mam w uszach Tamakiego wołającego „Brawo! Kyouya! Mon ami, mon ami!” albo „Zaginęło dziecko. Kyouya‑kun, twoja opiekunka Suou‑kun czeka na ciebie przy recepcji” xD O mój Boże, dawno się tak nie uśmiałam. Słodki Tamaki i świetny seiyuu Mamoru Miyano to wspaniały duet. xD
Grafika bardzo mi się podobała, podobnie jak opening, ending i instrumentalna wersja Sakura Kiss. Co do zakończenia, moim zdaniem było super, ale to pewnie dlatego, że nie czytałam jeszcze mangi. ;)
Honey nie jest dla mnie ani trochę przesłodzony, kawaii senpai, który przypominał mi Momiji'ego z Fruits Basket. :D
No i wreszcie szalone bliźniaki, które otworzyły się przed ludźmi. Bardzo ich polubiłam. ;-)
Naprawdę świetne anime, które polecam każdemu na poprawę humoru. ;)
O H S H C ...
„Ouran High School Host Club” to anime w sekwencji komedii romantycznej. Zwykłe shoujo i haremik, co? Trójkąt romantyczny? Nic bardziej mylnego! :)
„Ouran…” to czysta parodia, ale jak najbardziej sympatyczna. Często zaskakuje swą oryginalnością, a często we wręcz obśmiewczy sposób wyśmiewa schematy przystojnych bishounenów i ślicznych kawaii panienek.
Postaci.
Haruhi. Dziewczyna z głową na karku! Nareszcie doczekałam się w miarę ładnej, wielkookiej panienki, która potrafi nie piszczeć na widok przystojniaków, a wręcz ich ignorować! Oczywiście, tą zalotną stronę ;P i prawie niczego się nie boi – nie leci z krwawiącym paluszkiem do chłopca, żeby podmuchał. Zuch dziewczyna! ;DD
Tamaki. Jakże czarująca postać, pomimo swej nieporadności i, prawdę mówiąc, niedoświadczenia w miłostkach. Właściwie, to czyni go tak sympatycznym ^^ miło ogląda się jego nieudolne próby w stosunku do pewnej przedstawicielki płci przeciwnej… ;)) kliknij: ukryte a już w mandze to jest zupełnie słodziaczek z niego ;DD bo zakończenie anime zrobiło go takim… zbyt poważnym :(
Kyouya. Bardzo kontrowersyjna postać. Chłodna 'szara eminencja', w tych swoich przyziemnych i czysto materialistycznych postępowaniach jest nieco pociągający ;D da się go lubić – i jest wcale niebrzydki ^^
Mitsukuni. Kwintesencja słodyczy, słodyczy i słodyczy. Po prostu kawaii dzieciak! Chyba mnie zęby bolą od tych słodkości ;]
Takashi. Cichutki i duży facet. Może sprawiać odpychające wrażenie, ale na pewno niektóre kawaii panienki uznają go za 'miśka', czy cos ;DD (zwłaszcza z Honey'em na plecach x33)
Hikaru&Kaoru – umm… nie przepadam za yaoi. Ale w tym przypadku to jest raczej gra, niż prawdziwa orientacja. A oni i tak są uroczy, zwłaszcza, kiedy nie grają homoseksualistów ;D
Fabuła. Powiedzmy, że manga (która, notabene, jeszcze jest wydawana) ma nieco ciekawszą konwencję, zwłaszcza porównując do ostatnich trzech odcinków anime. Nie uchylając rąbka tajemnicy, powiem, że po prostu wolę mangę. Mimo to, anime i tak jest wspaniałe i nie raz uśmiałam się do łez ;D
Muzyka. Ach, pasuje do serii. W większości takie… majestatyczne. Kiedy zaś przychodziło do komedii – muzyka oddawała sytuację ;) A seiyuu jak dla mnie dobrani świetnie.
Grafika – są nierówności, nie jest jakoś szczególnie świetna, ale na pewno zapada w pamięć i jest bardzo miła dla oka. Zwłaszcza efekty świetlne i płatki róż w powietrzu – takie dodatki od czasu do czasu naprawdę podwyższają ocenę za grafikę ;)
Ostatecznie, dam Ouranowi 10. Dlaczego? Sentyment? Troszkę. Jednakże, jest to seria dość odkrywcza, niesamowicie zabawna i porządna pod względem technicznym.
Komu polecam? Praktycznie każdemu, kto potrafi z rezerwą podejść do tematu romansu ;)
hłe hłe hłe :3
Oura High School Host Club
Re: Oura High School Host Club
:/
Re: :/
Re: :/
I polecam, zdecydowanie starszym widzom (a raczej 'widzkom', bo facetów raczej zemdli ;) ).
hit!!!
Haruhi to życiowa kobieta, nie ma co. A moim ulubionym paringiem jest HaruTama, jak zapewne większości ;pp przydałaby się Tamakiemu taka twarda, kobieca ręka ;p
Dla anime daję spokojnie 10, bo to jedna z najlepszych pozycji, jakie oglądałam (z tego typu ;] )
Świetne anime!
Seria naprawdę świetna! Początek był trudny, tu się zgodzę z niektórymi. I 2 ostatnie odcinki też były beznadziejne. Ale było coś co sprawiało, że chciało się oglądać dalej.
Ja bym dała temu 9,5/10. I duży plus za róże! Bo już od tych płatków wiśni dostawałam bólu głowy xD Pozdrawiam.
MOEEE!
Tak więc polecam wszystkim fanom zabranie się za czytanie mangi w języku angielskim na stronie CIACH. Są też duże szanse, że Japonica Polonica Fantastica wyda mangę Ouran po polsku we wrześniu tego roku. ^^
em...
Duży plus za Kyouyę i Moriego(typ facetów, który uwielbiam :]).
WIELKI minus za Honey- ilekroć Mori pojawiał się na ekranie umierałam z radości, ale nagle pojawiało się to to i odnotowałam wyraźny spadek seksapilu w danej scenie.
JESZCZE WIĘKSZY minus za kliknij: ukryte motyw haremu głównej bohaterki- nie znoszę tego.
Ogólnie 3/10- za kreskę(da się znieść), Kyouyę i Moriego :)
ps.a jak ktoś szuka parodii shoujo- polecam Perfect Girl Evolution, choć trudno kreskę przełknąć
NIE!
Nie! Nie! Nie! Perfect Girl evolution jest PRZESADZONE! Milion gagów(na niskim poziomie) wepchnięte na raz i jeszcze ta głupia Sunako… Ani to śmieszne, ani mądre…
Nudne... :/
Hm...
Mnie się wydaje że jest całkiem odwrotnie – po 10 odcinku zaczęła się najlepsza zabawa :D świetna kreacja bohaterów każdy jedyny i niepowtarzalny :) Muzyka przyzwoita, ładna kreska, świetny humor słowny i sytuacyjny – jak dla mnie jedno z lepszych anime :)
Nuda....
CUDO *___*
Bardzo wciągające. Nawet nie zauważyłam, że całą serię w dwa dni obejrzała o__O
Polecam naprawdę! Świetne lekarstwo na poprawę humoru ;3
ja i Ouran? O_o
pierwszy odcinek – z dystansem, aczkolwiek stwierdziłam, że jest całkiem dobre. drugi, aż do końca serii – przesiedziałam w kuckach na krześle, podśmiewając się (na cały głos^^").
debilizm Tamaki'ego powala, nawet Honey'ego lubię, główna bohaterka przypomina mnie nieco z charakteru, lodowaty i momentami wredny Kyouya także przyciąga, Mori… Mori po prostu jest xD, ale bliźniaki wymiatają! xD (chociaż chyba fajniejszy jest Kaoru).
zakończenie beznadziejne, ale w chwilach nudy i ochoty na dobry kawałek anime – do serii wracać będę śmiało.
polecam :)
;)
Kyaaaa! ^_^
Uwielbiam to!!!
UWIELBIAM!
uwielbiam jego humor i lekki klimat, postacie [bliźniacy Hitachiin! ACH! 'zakazana miłość' rządzi!], a sam pomysł z host clubem też jest przyjemny.
zdecydowany plus dla tego anime. jest genialne.
potrafię oglądać je w nieskończoność, a za każdym razem płakać ze śmiechu jak wtedy, gdy obejrzałam to po raz pierwszy.
polecam jak najbardziej ;)
ahh:)
Ouran 4Ever!!!
-czarny (Kyouya, Mori)
-blond (Tamaki[kya!!!!], Honey [kya!!!]
-rude (bliźniaki Hitachiin, tata Haruhi)
-brązowe (Haruhi)
No i jeszcze Renge, ona według mnie jest ciemną blondynką albo jasną szatynką, ale nie jestem pewna.
sama nie wiem
Ale powracając do samej treści – naprawde ma to cos co nie pozwala przerwać oglądania.
Główna bohaterka bardzo mi odpowiada bo nie jest to typ „o jej nic nie umiem, niech mi ktoś pomoże” ale jak trzeba to radzi sobie sama..
Główny bohater – a przynajmniej za takiego się uważa <sam to przeciez mowi w odniesieniu do siebie i 'tej jedynej'> jest .. trudno mi to okreslic. Na początku zapowiadał się dobrze ale potem te ciągłe „będę Cię chronić” i te fantazje <tucież urocze xD – jednak mam coś z romantyczki> troche popsuło mi ogólny odbiór tej postaci ..
Ale tak ogólnie to anime godne oglądniecia na raz i potem w odstawke.
Zapomniałabym o najważniejszym – można udusić się ze śmiechu – „Książę Samotności” WYMIATA xD
PS.pozycja obowiązkowa choć niektóre odcinki <patrz – sen bohaterki> można zobie darować – i tak nie wnoszą nic fajego ...
Cudowne !!!
Kyaaaaa! x3
Szczerze polecam :)
Tego mi trzeba było na odstresowanie ;]
To jest to czego szukałem od dawna...
Jedyne co mnie zmartwiło w recenzji, to różnica międzi mangą a anime. Muszę się dowiedzieć co jest nie tak. I to szybko, bo czuję niedosyt. 26 odcinków to sporo, i chciało by się więcej. Ale lepiej skończyć wcześniej niż bezsensownie ciągnąć.
Postacie przedstawione w genialny sposób, kreska miód poprostu, muzyka do zestawu i mamy genialne szkolne anime. Gorąco polecam, i oświaczam że nie szkoda mi czasu który na Ourana poświęciłem.
Moja ocena: 9
aj!
SWIETNE
!!!POLECAM!!!
Ocena pozytywna ;)
Natomiast bardzo podobał mi się wątek tych braci bliźniaków. Najlepsze moim zdaniem fragmenty były poświęcone właśnie nim. To jest fascynujące, w ogóle temat bliźniaków – tacy sami, a jednak inni, poszukujący siebie; no bo ciężko jest mieć swojego sobowtóra, prawda? Jedyne co mnie w tym denerwuje to ta kliknij: ukryte mała dziewczynka co kiedyś ich rozpoznawała, bo do końca nie jest powiedziane, kto to. No i to, że wątek uczuć Hitori'ego do Haruhi nie został doprowadzony do końca, bo nie wydawało mi się, żeby nie żywił do niej większych uczuć niż przyjaźń. Natomiast wątek który stawiam na drugim miejscu to Kyouya (Tak chyba się nazywał? Ten z rodziny Ootori). Jego historia też jest dość fascynująca, naprawdę. Muszę przyznać, że przez całe anime miałam nadzieję, że na końcu kliknij: ukryte Haruhi będzie właśnie z nim, bo go lubię ^^ (choć fakt podobieństwa tego idioty co zapomniałam jak ma na imię i jej ojca jest piękny ^^). Mori też jest super (Taki zimny :D), ale to małe dziecko to przesada! Nie może mieć aż takich umiejętności, to nie było ani poważne, ani śmieszne, tylko żałosne.
Co jeszcze mogę powiedzieć? Głowna bohaterka. Za nią wielki minus! No nie przesadzajmy z nią, nie dość że ładna, niczego się nie boi kliknij: ukryte (oprócz burzy, ale to drobiazg i moim zdaniem wcale nie służyło ukazaniu tego, że ona ma wady) i na dodatek wszystkim chce bezinteresownie pomagać. Przesada. I wszystkich odmienia, i dobrze się uczy… Rany, nie za wiele tego?
Mogę jeszcze dodać, że muzyka świetna. Opening i ending także, podobała mi się też muzyka w końcowych scenach.
Ale co do zakończenia jest lekko schrzanione. Najbardziej wkurza to, że na końcu kliknij: ukryte ojcowie tego blondyna‑debila i Kyouy'y chcieli, aby Haruhi ożeniła się z ich synami. To przesadzone.
Podobały mi się tła. Po prostu zachwycające, coś cudownego. Nie widziałam lepszych.
Jednak ogólnie anime oceniam dobrze.
Ukryto spoilery.
Moderacja
Re: Ocena pozytywna ;)
Postaci męskie przerysowane, przejawiające efekt luminescencjny w podniosłych chwilach, a sama główna bohaterka to inteligentna i sceptyczna racjonalistka, pozostawiona z jak najmniejszą ilością wymaganych kobiecych atrybutów ;)
Posiada przy tym nadludzkie cechy zwane samodzielnościąTM, chłodną analiząTM połączoną z obojętnościąTM (zwłaszcza na wdzięki członków klubu ), z czym panowie oczywiscie nie mogę się pogodzić i próbują wydobyć z bohaterki, jak najwięcej cech kobiecych(czyt. MOE), co ta, ku zalamaniu Tamakiego, skutecznie udaremnia (no nie zawsze…).
Ps. Dwa ostanie odcinki odchodzą od mangi, próbują być poważne i zrobić Haruhi bardziej MOE, a Tamakiego(IdiotęTM) bardziej odpowiedzialnego i (za) dużo myślącego – skutek – najgorsze odcinki serii.
Re: Ocena pozytywna ;)
Zmoderowano – to nie skrzynka kontaktowa. Natomiast mangę w wersji angielskiej i niemieckiej można zamówić poprzez sieć Empik w cenie około 30 zł za tomik.
Moderacja
;)
Najlepsze Shoujo jakie powstało
świetne!
Jak miałabym tu wymienić jakiś minus, a jest taki jeden to powiedziałabym że wszystkie odcinki w których była Loberia to były beznadziejne zresztą jak dla mnie, nie podobały mi się w ogóle, ale to taki mały szczegół tylko. To nie zmienia faktu że polecam xD
:]
niach niach
hmm...
Ouran High School Host Club
Super humor i postacie
najbardziej podoba mie Haruhi
super anime
Ludzie
A propos OHSHC, Podchodziłem do tego jakoś, Dziwne, Ale niestety muszę to powiedzieć, Ouran przebił Naruto!!!
Czyli Ouran ocena
FAbuła:9,5‑10 – Ostatni w anime odcinek Niepotrzebny
Postacie:12‑10 – Hitachiin Brothers!!!
Muzyka:12‑10 – Op Poraża
Treść:13‑10 – „Zakazana Miłość”
powiem jedno
hehe
P.S: najlepiej obejrzeć ją w weekend lub poświęcić
się i posiedzieć po północy (jeśli oczywiście chodzicie jeszcze do szkoły) :P :)
(:
oryginalna nie będę, OHSHC jest najlepszym shoujo jakie dane mi było zobaczyć(:
Postacie: zdecydowanie 10 (:
Każdy inny, lecz każdego 'idzie' pokochać(:
Można tu znaleźć każdy typ – także do wyboru do koloru (:
Fabuła: może i rzeczywiście 2 ostatnie odcinki nie bardzo pasowały do reszty fabuły, jednak mi się w sumie podobały Chociaż nie powiem , żywiłam nadzieję, że Tamaki i Haruhi rzucą się sobie w ramiona (:
Muzyka: Op po prostu rządzi(:
jak już ktoś pisał gdy słysze 'Kiss kiss fall in love' to odpływam xD niesamowicie zaraża pozytywna energia xD Ending też dobry. Lecz wg mnie nie aż tak zachwycający jak op (:
Kreska: mi tak jakoś te róże nie przeszkadzały(: One tam idealnie pasowały (:
a grafika ogólnie śliczna(: uwielbiam taką kreskę, jest taka ciepła i aż miło sie ogląda (: *szczególnie Panów*
Ogólnie to anime ma u mnie 12/10
jestem po prostu w nim zakochana (:
Nie wie ktoś może czy jeszcze coś wyjdzie?
Jakaś druga seria czy co?
Pozytywne! ;D
^^lol^^
Sympatyczna komedia i inteligentny humor.
Co tu dużo mówić, ewidentnie widać, że w Ouran włożono dużo pracy i wszystko łącznie z grafika i muzyką jest elementem wielkiego planu i misternie przygotowanej stylizacji. Śmiem wręcz powiedzieć, że każde inne anime za taka grafę i muzykę miałoby maksymalnie 4/10 ale Ouran wyzywająco kopie człowieka w twarz jakby autorzy chcieli powiedzieć: „Zobacz jakie to prymitywne i schematyczne ale jak Cię śmieszy.” Olbrzymi plus dla tych którzy wpadli na taki pomysł.
Fabularnie seria trzyma klasę, choć momentami popada w schematy i to niekoniecznie dające się wytłumaczyć parodiowaniem konwencji shoujo (zwłaszcza pod koniec). Tyle, że z drugiej strony – jakoś to musieli zakończyć.
Co by jednak nie pisać, to postacie są siła napędową tej komedii. Charaktery klasyczne ale zróżnicowane i przerysowane do granic możliwości pozwalają na zastosowanie całej gamy żartów zarówno sytuacyjnych jak i bardzie wyrafinowanych.
8,5/10 i oby ci sami autorzy stworzyli coś jeszcze :)
Ouran High School Host Club
Grafika – 9/10 (ładna kreska, nie wiem czemu wszystkich porażał róż. Mnie porażała czerwień tych tysiąca róż :P)
Muzyka – 10/10 [Nic dodać, nic ująć. Choć trochę czasu minęło, ja nadal słucham piosenki endingowej „Shisso” i final song „Mata Ashita!” (która notabene pojawia się w ostatnim odcinku i była emitowana jedynie w TV). Są rewelacyjne!
Postaci – 9/10 (Niesamowite połączenie różnorodnych osobowości i zapakowane w różowe pudełko pod nazwą „Host Club” :P)
Fabuła – 9/10 (Rzeczywiście te ostatnie odcinki zmieniły swój klimat, jednak nie wiem czemu, ale mi się to nawet podobało. Jednak nie można niestety wytłumaczyć nienaturalnego zachowania niektórych postaci <__<).
Ogólna ocena – 9/10! Leżałam ze śmiechu i tysiąc krotnie piszczałam przed ekranem, zupełnie jak fanki występujących bishonenów xD Szczególnie, kiedy pokazywana była „zakazana miłość Hitachiin” xD
Polecam :]
GENIALNE
pokochałam od pierwszego odcinka : )
BARDZO polecam.
Moe! Moe! Moe! Moe!!!! XD
Najfajniejsze shojo jakie oglądałam
!!
Kawaii
Wreszcie jakaś postać dziewczęca, która nie chce znaleźć swojego księcia i gotować mu miso soup. Baa, a ta mimo swego sarkastycznego podejścia nie traci uroku. Powiem szczerze, że to jedyna postać kobieca anime która przypadła mi do gustu. Te wszystkie drobne niewinne i delikatne dziewczynki wysiadają przy Haruhi, która jest niewątpliwą zaletą tego anime.
Jednak to nie dla niej oglądałam to anime (3 razy'-_-) Tylko, tak, dla bishonenów!
Kyaa… No co? To przecież anime dla shojo, więc jakżeby tam mogło nie być reversed harem? (XD)
(tu wstawić wszelkie ochy i achy dla tych postaci z wyszczególnieniem Mori i Kyoyi)
No… To ja może tu zakończę.
Polecam!
^^
Główny wątkiem fabuły jest poznawanie przez Haruhi – biednego studenta – życia bogatych. Wydaje się nudne ? Nic z tego ;] Odcinki są przepełnione przegenialnym humorem. Jeżeli zaśmiewałem się sie przy Suzumiyi czy Gintamie, to przy Ouran leżałem ze śmiechu na podłodze ;] I co dziwne, ciągle nie miałem wrażenia, że mam do czynienia z komedią. Seria jest prowadzona „odcinkowo”, co, w tym przypadku było genialnym posunięciem ;] Jednak zawsze musi być jakieś „ale” ;] Przed obejrzeniem wiedziałem, że twórcy sami zrobili końcówkę, i ciągle się bałem, że wątki pozostaną niedokończone itd. Jeżeli w tej w tej kwestii nie mam większych zastrzeżeń, to dwa ostatnie odcinki – przez wprowadzenie wątków dramatycznych – nie pasowały do komdiowej konwencji wcześniejszych. Ale…Mi się one podobały ;] Końcówka była wciągająca i wzruszająca. Jak ja lubię happy endy ^^
No i przyszedł czas na największy plus Ourana. Postaci. Kolejna seria, w której bohaterowie mnie tak urzekli, że hej ;D Członkowie Host Club to moi faworyci wśród najzabawniejszych postaci w anime ;] „Książe, Pan, Król, Tata(;P)" Tamaki, który swoim zachowaniem, doprowadzał mnie do łez, „Cool” Kyouya, wiecznie uśmiechnięte i nadgorliwe bliźniaki Hikaru i Kaoru, mistrz sztuk walki „loli shota” Honey, oraz jego cichy i potężny „ochroniarz” Mori. No i na koniec Haruhi. kliknij: ukryte Od czasu Saber, żadna postać kobieca nie wydawała mi się taka kawaii ^^ Mimo tego, że była rozważna i wszelkie zachowania członków Host Club nagradzała jakże celnymi i prześmiesznymi uwagami, nie potrafiła zobaczyć uczuć innych, w stosunku do swojej osoby. Ale robiła to tak wdzięcznie, z gracją, że mnie tym urzekła ;]
Grafika była utrzymana w pastelowych kolorach(z WIELKĄ przewaga różu ;D), ale mi to nie przeszkadzało. Kreska postaci była – hmm, nie wiem jak to nazwać -, ale w każdym razie, była przecudowna ;D Nie lubię rozpisywać się o grafice, gdyż nie jestem jakimś znawcą toteż przejdźmy do kolejnej rzeczy, czyli…
Muzyka ;] Soundtrack składa się z miłych dla ucha, symfonicznych utworów. Nie zrobił na mnie piorunującego wrażenia, ale dobrze pasował do wydarzeń mających miejsce ;] Ending wydawał mi się nie na miejscu, ale również dobrze się go słuchało. No i doszliśmy do openingu…CUDO ! Po pierwszym obejrzeniu byłem oczarowany, a im dłużej go słucham, tym bardziej genialny mi się wydaje ;] Za każdym razem, gdy słyszę „Kiss, Kiss, Fall in Love” odpływam ;D Jest to opening, który spokojnie trafia na moje Top 5 ;]
No i podsumowując, bo jak na mnie, to trochę się rozpisałem ;] Po raz kolejny(vide Fate) zostałem bardzo pozytywnie zaskoczony i nie żałuje ani chwili spędzonej na oglądaniu. Perełka ;D
10/10
Re: ^^
Jestem naprawdę zaskoczona, że komuś płci męskiej (komu z racji płci odpada jeden z zasadniczych powodów dla których się to anime ogląda, prócz humoru…) może być tak zachwycony tą serią. A jednocześnie cieszy mnie, że seria którą ja tak lubię innym także się podoba.
Re: ^^
Ogólnie rzecz biorąc to Ouran podoba się chyba wszystkim, niezależnie od płci :P. Faktem jest, że nas, męskie szowinistyczne świnie, trzeba do obejrzenia tego przymusić ciężkim nagabywaniem albo straszliwą nudą. Ale warto, oj warto XD.
gorrrąco polecam :D
polecam wszystkim! (no i ta ścieżka dźwiękowa, po prostu cudo!)
po waszych komentach
N a 1‑m miejscu bylo Zero No Tsukaima , juz nie jest :)
Najlepsze :D
nieziemskie
7/10
Byłbym zapomniał – ocena jest całkowicie subiektywna, zresztą i tak nie mam jak porównywać tego anime z podobnymi do niego produkcjami, bo za mało ich oglądałem.
to PARODIA... Bardzo udana z resztą :)
Wszystko tu jest nieco przesadzone i wyolbrzymione ale w jak najbardziej pozytywnym sensie i w granicach dobrego smaku.
Humor jest po prostu świetny! Haruhi i cały ten zachwyt światem „biedaków” przez resztę Host Clubu a także piejące z zachwytu panny a – przede wszystkim – humory „księcia”... Achh!
Szkoda że nie mam jak mangi przeczytać :/
No i tam pojawiają się właściwie wszystkie typy charakterów wykorzystywane w mangach :D Typ dobry, zły, „mhroczny”, słodziaśny… Do wyboru do koloru!
A zakończenie po prostu spieprzyli :(
Polecam!
Uwielbiam blizniaków i uwielbiam głowną.. postać ;)
Naprawde, jedno z lepszych anime jakie widziałam.
Mimo wszystko czegoś tu brakuje.
na plus :)
....
Wielkie zaskoczenie...
Grafika – 8/10 (było by więcej ale… te róże…i ogólnie rzecz biorąc kolorystyka mi zupełnie nie podpasowała)
Postacie – 8/10 (w ostatnich odcinkach były jakieś nienaturalne takie…)
Muzyka – 7/10 (w kółko kilka melodyjek, ale dobrze że chociaż się dobrze komponują z klimatem)
Fabuła – 7/10 (duży minus za ostatnie dwa odcinki)
OGÓŁEM – 9/10 (Bo SUPER się to ogląda)
Oto jest...
tragedia
Re: tragedia
A tak poza tym – seria jest świetna, dawno nie widziałam tak udanej produkcji ^^ Sarkazm Haruhi mnie powala ^^
Pozdrowienia i niech kisiel truskawkowy będzie z Wami ^^
:D
Apropos króliczka
Zamaskowano spoiler.
Moderacja
"The bunny doll wanted to drink tea really badly" zowonowal mnie ten tekst
najbardziej mnie rozwalil txt
kliknij: ukryte
„The bunny doll wanted to drink tea really badly”
kiedy pobrudzili kroliczka :D Ci co ogladali wiedza o co chodzi.
Zamaskowano spoiler.
Moderacja
Zmuszanie ludzi do wymyślania tytułów jest okrucieństwem
:D
ouran
świetne nic dodać nic odjąć
ouran rox !
9+/10
marzy mi się seria druga... ;_;
Jeśli mogę się czepić: kadry pod recką są trochę mało reprezentatywne, nie sądzicie? Jak dla mnie zbyt statyczne, anemiczne takie ;) Renge ujdzie, ale przydałoby się coś bardziej zwariowanego na miarę Ourana. IKa wspomina na przykład o efekcie super‑deformed, czego w kadrach nie uświadczysz. Trochę szkoda, bo dynamiczna animacja jest wielkim atutem tej serii.
Re: marzy mi się seria druga... ;_;
-_-
Mowcie, co chcecie, DALO SIE opisac Ourana bez spoilerow. Sama dlugo planowalam moja recenzje tegoz anime, wlasnie z nastawieniem na pominiecie wszystkich psuj. A ktos stwierdzil „to sem ne da”, poszedl na latwizne i mnie uprzedzil (tak, jestem zla – po co pisac niepsujaca recenzje, skoro bedzie to najwyzej ALT i kazdy wpierw przeczyta wszystkie te spoilery? >.> ). Koniec koncow – recenzent popsul wiecej niz tylko pierwszy ep :/
Re: -_-
Natomiast niewstawianie calkiem dobrej i wyczerpujacej recenzji w sytuacji, gdy redakcja jednoglosnie uznala ze bez spoilerow sie nie da, bo moze kiedys ktos przysle cos lepszego? Znaczy, nie to ze uwazamy, ze pozjadalismy wszystkie rozumy i skoro my nie umiemy to NIKOMU sie nie uda, ale…
Re: -_-
Natomiast w tym momencie w twoim komentarzu widzę tylko opcję „ja bym to zrobiła lepiej, ale po co, skoro już napisane. Lepiej nawrzucam recenzentowi, że źle napisał.” Nie twierdzę, że moja recenzja jest „jedyną słuszną”. Jeśli Twoja będzie na odpowiednim poziomie merytorycznym, NIE ogólnikowa i rzeczywiście bez spoilerów, nie mam nic przeciwko temu, a jestem wręcz za, by moja została ALT, a Twoja została główną.
Nie rozumiem też, w jaki sposób „popsułam pierwszy odcinek” (ponieważ „nie tylko” odnoszą się jak rozumiem do podanych informacji o głównych bohaterach). Jak mi się wydaje, słowa „Proponuję więc do dalszej lektury przystąpić po obejrzeniu przynajmniej pierwszego odcinka…” są chyba zrozumiałe dla wszystkich, którzy w stopniu podstawowym posługują się językiem polskim.
Re: -_-
Nadal jednak podrzymuje swoje slowa, jesli chodzi o to, ze da sie opisac Ourana bez spoilerow (i zamierzam tego dowiesc ;]), choc pewnie taka recenzja bylaby znacznie mniej obszerna i bardziej ogolnikowa.
Co do psucia pierwszego epa, zostalam troche zle zrozumiana. Chodzilo mi o to, ze, ok, bylo ostrzezenie, zeby nie czytac recenzji przed obejrzeniem pierwszego epa, ALE w recenzji sa psuje takze do dalszych.
Haaaaru-Chan!
Główni bohaterowie nie dają się nie lubić. Przyzwyczaiłem się do „załamek” Tama‑chan, niskiego „tak” Mori‑chan i słodkiego okrzyku „Haru‑chan!” Honey'a.
Szkoda, że to tylko 26 odcinków. Będę tęsknić za Host Club, ale na pewno kiedyś do nich wrócę. :)
Uwielbiam! ^^
Re: Uwielbiam! ^^
Na początku zdecydowanie odrzucił mnie opening. Był… RÓŻOWY. Przerażająco różowy. Teraz ów opening wyję wszędzie, gdzie tylko mogę, w łazience, przed komputerem, na uczelni…
Oglądając „Ouran” dosłownie umierałam ze śmiechu, wyłam, kwiczałam, dusiłam się i krztusiłam. Kyouya, bliźniacy i Bossa Nova‑kun rządzą. No i, oczywiście, tatuś Haruhi, który mówi głosem jednego z moich najukochańszych seiyuu – Takehito Koyasu (brawa dla tego pana za niesamowicie udane odejście od „zabójczego” tonu głosu *^^*).
Polecam absolutnie wszystkim :)
Polecam!
no nareszcie
do Ourana biegiem marsz ^^
Co do samego anime… przez pewien czas (do wypuszczenia mniej więcej 12 odcinka) byłam nastawiona sceptycznie i tylko zastanawiałam się nad czym lud w zachwyt popada. Ale kiedy przeczytałam kawałek mangi… powiem krótko: owned. I to na tyle, że 3 tomy mangi już lecą do mnie.
Świetna fabuła, klimatyczny bgm.
W dodatku grafika anime jest na wysokim poziomie, a w tym kierunku mam pewne zboczenie. Chociaż róże, wirujące płatki i podobne 'rekwizyty' potrafiły przyprawić o oczopląs XD
(na koniec wolne wnioski: Kyouya też owned <__< )
Re: do Ourana biegiem marsz ^^
Nareszcie
Co do serii – 9/10. Do pełnej dychy czegoś tu brak, ale przecież i tak jest super. To chyba jedyne shoujo, które mi się podoba.
Re: Nareszcie