x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Kapitalne okruchy/komedia. Do tego śliczne to (prosta grafika, ale super animowana), kilka bardzo przyjemnych motywów muzycznych w tle, a death metalu tyle co nic (ale to ważny element fabularny). Szef Ton wymiata! Nawet kliknij: ukryte wątek „miłosny” wypadł bardzo dojrzale. Czekam na drugi sezon, bo czegoś tak dobrego się nie spodziewałem.
PS: Protein!
PS1: Odcinków jest 10, ale special „We Wish You a Metal Christmas” to bezpośredni ciąg dalszy.
Pojawiło się na netflixie wraz z wysypem nowych anime(brawo netflix!) łatwo można było to przegapić. Potęguje to fakt, że stylistyka tego anime jest utrzymywana mocno w dziecięcej formule (hello kitty), a co za tym idzie niewielu mogło się tym zainteresować.
Błędnie. Seria choć wizualnie skierowana jest dla dzieci, tak względem samej treści, jest już raczej dla dorosłych. Przedstawia perspektywę pracy w korporacji i wszystkie dla niej typowe problemy. Niby nic odkrywczego tutaj nie odkrywa, bo któż nie spotkał się z:
- Szefem, który nadużywa swojej władzy na każdy możliwy sposób.
- Jego pomocnikiem czytaj prawą ręką, który nie wiadomo właściwie czemu pracuje i co robi.
- Typową „Karynę” w wersji nieco ulepszonej, która posiada odpowiednią wiedzę do wykonywania pracy, ale po przez wykorzystywanie metody „podlizywania się” wszelka praca ją omija.
- Przełożonej, której nie chcę się pracować, wiec podrzuci swoją pracę Tobie.
Ukazuje to w bardzo przyjemny sposób (przynajmniej dla nas, bo dla naszej bohaterki, to już raczej nie) dając powód do śmiechu, jak i pewnych przemyśleń. Co dziwne sam soundrack w niektórych momentach jest rewelacyjny i perfekcyjnie dopasowany do sytuacji (EP 3 dla przykładu). To samo tyczy się aktorów, którzy użyczyli głosu postaciom, zrobili to rewelacyjnie.
9/10
PS: Protein!
PS1: Odcinków jest 10, ale special „We Wish You a Metal Christmas” to bezpośredni ciąg dalszy.
Cudo
Błędnie. Seria choć wizualnie skierowana jest dla dzieci, tak względem samej treści, jest już raczej dla dorosłych. Przedstawia perspektywę pracy w korporacji i wszystkie dla niej typowe problemy. Niby nic odkrywczego tutaj nie odkrywa, bo któż nie spotkał się z:
- Szefem, który nadużywa swojej władzy na każdy możliwy sposób.
- Jego pomocnikiem czytaj prawą ręką, który nie wiadomo właściwie czemu pracuje i co robi.
- Typową „Karynę” w wersji nieco ulepszonej, która posiada odpowiednią wiedzę do wykonywania pracy, ale po przez wykorzystywanie metody „podlizywania się” wszelka praca ją omija.
- Przełożonej, której nie chcę się pracować, wiec podrzuci swoją pracę Tobie.
Ukazuje to w bardzo przyjemny sposób (przynajmniej dla nas, bo dla naszej bohaterki, to już raczej nie) dając powód do śmiechu, jak i pewnych przemyśleń. Co dziwne sam soundrack w niektórych momentach jest rewelacyjny i perfekcyjnie dopasowany do sytuacji (EP 3 dla przykładu). To samo tyczy się aktorów, którzy użyczyli głosu postaciom, zrobili to rewelacyjnie.
Naprawdę polecam. Sezon 2 potwierdzony.