Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Otaku.pl

Komentarze

Hataraku Saibou

  • Avatar
    A
    Byczusia 15.11.2020 18:15
    9 odcinek
    Widzę, że ktoś inspirował się Naruto
  • Avatar
    A
    Rulu 22.04.2020 22:20
    Jestem na tak!
    Anime fajne, podobało mi się. Z początku trochę martwiłam się, że będzie to dla mnie nudne (no bo co w końcu ciekawego może się dziać w serii o komórkach?), niezrozumiałe i humor mi się nie spodoba. Okazało się, że nie było się czego obawiać :). To naprawdę fajne, edukacyjne anime, które powinny wychodzić częściej. Wszystko w każdym odcinku jest jasno tłumaczone i obrazowane. Ogólnie to uwielbiam gijinkę, a te postacie wyglądają świetnie. Szczególnie polubiłam Neutrofile – całe białe, nawet ich skóra jest niemalże biała, oraz te oczy, no świetnie zostały zrobione :D, ich uniformy też są w porządku :) (wgl to przypominają mi Neara z Death Note), lubię też ich charakter i to, że krew fajnie kontrastuje z ich bielą (mogliby się częściej myć xD). Ogólnie wszystkie postacie bardziej lub mniej polubiłam (może Eozynofil leciuuuutko mnie irytowała ale ją też da się lubić :) ). Grafika była w porządku, całkiem ładna. Z kolei ending tego anime był uroczy ^^.

    Ogólnie anime sprawiło, że podczas oglądania bałam się nawet podrapać, bojąc się o życie tych wszystkich komórek xD. I weszłam chyba na nowy poziom empatii, darząc współczuciem komórkę i to do tego rakową… Sprawiło też, że jestem bardziej świadoma tego co dzieje się w moim ciele. Mam większą motywację by zadbać o siebie, o swoje zdrowie i pomóc tym samym moim małym pracownikom. Ogólnie to czuję wdzięczność wobec mojego organizmu, że dzięki niemu żyję. I mimo że może to głupio brzmieć, uważam że docenianie takich rzeczy jest bardzo ważne :).
  • Avatar
    A
    Chmura 6.11.2019 14:20
    Ograniczenia wiekowe
    Oglądałam, podobało się, ale… Jest taka sytuacja, że mój ledwo dziewięcioletni bratanek, jest zafascynowany medycyną i wielkim fanem wspomnianej kreskówki „Było sobie życie”. Więc gdy dowiedziałam się o istnieniu tej serii ucieszyłam się wielce i zamierzałam młodemu podrzucić. Na szczęście najpierw sama ją obejrzałam. Młody nie obejrzy, jest za młody. Nie chodzi o trudność terminologii, ani o dramatyczne sceny katastroficzne, tylko o wyjątkową, nastawioną na efekciarstwo brutalność, która może i bawi, w pewnym wieku, ale na pewno nie jest odpowiednia dla dzieciaków z podstawówki i ich młodych mózgów. Mój bratanek akurat nie tyle by się bał, co raczej dostał by jakiejś głupawicy od tego, bo jeszcze nie umie nabrać odpowiedniego dystansu do takich treści. Trochę to przygnębiające, bo seria niewątpliwie przekazuje wiedzę w ciekawy i zabawny sposób, a jest w sposób prymitywny ograniczona.
    • Avatar
      ???? 6.11.2019 16:52
      Re: Ograniczenia wiekowe
      A czy gdziekolwiek było powiedziane, że to bajka dla dzieci?

      Co to w ogóle za porównanie do „Było sobie życie” Tamto to bajka edukacyjna dla dzieci, a Hataraku Saibou to zwykły shounen, który dzieje się w ludzkim ciele.

      Zwykły action shounen i nic więcej. Przecież to było wiadomo od samego początku.

      Jak chcesz coś dla dzieci, to puść swojemu bratankowi Ozzy & Drix.
      • Avatar
        Chmura 7.11.2019 09:48
        Re: Ograniczenia wiekowe
        Moim zdaniem to jednak nie jest zwykły shounen, jak to ująłeś. Jest to, shounen o wyraźnym zabarwieniu edukacyjnym. Delikatnie mówiąc. Btw, porównanie do „Było sobie życie” nasuwa się samo, bo temat jest taki sam, tylko epoka i wykonanie inne. Mi nie chodzi o to, że wszystko ma być dla wszystkich, ale podbijanie zainteresowania scenami z gatunku gore, w tym przypadku nie wiele wnosi do wartości serii. Bo niby co wnosi? Że biały facet zachlapany na czerwono, jest fajny, tak? Jest to, jak już wcześniej napisałam, nastawione na zwykłe efekciarstwo. Na pewno nie stanowi o istocie tej serii, nie dodaje jej wartości, a właśnie w takim sensie ujmuje. Nie oburzaj się faktem, że ktoś chciał puścić to anime dziewięciolatkowi, tyko dlatego, że sam jesteś trochę starszy.
        • Avatar
          ???? 7.11.2019 10:45
          Re: Ograniczenia wiekowe
          Moim zdaniem to jednak nie jest zwykły shounen, jak to ująłeś.


          A co ma twoje zdanie do tego, skoro sam autor jasno określił, że to zwykły shounen? Na każdej stronie z mango i animu jest podane że to shounen? Wszystkie materiały promocyjne jasno pokazywały, że to będzie zwykły shounen, tylko w nietypowym środowisku.

          Po co kłócić się z faktami? Nie ma żadnego zabarwienia edukacyjnego, a jedynie podane ciekawostki żeby były łatwiejsze w odbiorze.
          Tak samo jak często w seriach sportowych narrator tłumaczy zasady czy triki, tak samo tutaj narratorka wyjaśnia niektóre elementy, ale nie zmienia to faktu, że bajka jest shounenem nastawionym na akcje.

          Btw, porównanie do „Było sobie życie” nasuwa się samo, bo temat jest taki sam, tylko epoka i wykonanie inne.


          „Było sobie życie” to bajka edukacyjna dla dzieci, która w prosty sposób ma wyjaśnić niektóre elementy działania organizmu.

          Hataraku Saibou to zwykły shounen, który dzieje się w ciele człowieka, nastawionym na efektowne walki itp.
          Shokugeki no Soma to też program kulinarny?

          Środowisko to samo, ale założenia i cel całkowicie inny.

          Mi nie chodzi o to, że wszystko ma być dla wszystkich, ale podbijanie zainteresowania scenami z gatunku gore, w tym przypadku nie wiele wnosi do wartości serii. Bo niby co wnosi?


          To co w większości anime akcji? Właśnie to efekciarstwo, dynamika i tak dalej.

          Hataraku Saibou to NIE jest bajka edukacyjna dla dzieci, tylko anime akcji dziejące się w ciele człowieka. Będę to powtarzał jak mantrę, aż dotrze.

          Na pewno nie stanowi o istocie tej serii, nie dodaje jej wartości, a właśnie w takim sensie ujmuje


          No właśnie to jest istota tej serii. To nie miało być niczym innym tylko j/w.
          Nikt nigdy tego nie promował jako bajki dla dzieci czy bajki edukacyjnej. To miał być, jest i będzie najzwyklejszy shounen, a jak twierdzisz inaczej, to jesteś w błędzie i pogódź się już z tym.

          Nie oburzaj się faktem, że ktoś chciał puścić to anime dziewięciolatkowi, tyko dlatego, że sam jesteś trochę starszy.


          A czy ja się oburzam? Po prostu nie sprawdziłaś czym jest ta bajka i masz pretensje, że okazało się czymś innym niż ci się wydawało, a teraz jeszcze idziesz w zaparte, że to jest coś innego, niż stworzył autor.

          Jak w szkole „Co autor miał na myśli, ale nie to co naprawdę miał, tylko miał to co ja myślę”

          • Avatar
            Daerian 7.11.2019 13:12
            Re: Ograniczenia wiekowe
            To jest „zwykły shounen” w tym sensie, że jest przeznaczony dla widowni/czytelników w wieku 8­‑18 lat, płci męskiej. „Shounen” jako pojęcie jest oznaczeniem docelowej widowni, używanie go na oznaczenie gatunkowe utworów typu „Dragon Ball”, „One Piece”, „Naruto” czy „HeroAca” to uproszczenie zachodniego fandomu. Shounenem tak samo jest Toradora albo Video Girl Ai.

            Równocześnie udawanie, że seria nie ma elementów edukacyjnych wymaga intensywnego zaprzeczenia rzeczywistości, biorąc pod uwagę jak często się pojawiają i jak duże znaczenie mają dla wydarzeń. Powtarzanie, że ich nie ma, w żadnym stopniu nie zmieni ich obecności.

            Natomiast co do drugiej strony argumentacji – w mojej opinii seria spokojnie nadaje się dla dziewięciolatka, w tym wieku widziałem rzeczy stanowczo bardziej problematyczne i nie czuję, aby było ze mną coś nie tak. Występujące elementy przemocy są jak najbardziej istotne dla odbioru dzieła – po pierwsze podnoszą wartość rozrywkową serii, po drugie pokazują, że ludzkie ciało nie jest miłym i super przyjaznym miejscem, jak wiele serii edukacyjnych by sugerowało.

            Na zachodzie przyjęło się, że kreskówka nie może zawierać krwi, ale to nie znaczy, że japońskie dzieło musi się stosować do tych uwarunkowań. Osobiście powiedziałbym, że zachodnie podejście jest na tym etapie zbyt „wysterylizowane” i za bardzo desperacko stara się nie pokazywać dzieciom niczego, co w teorii może im zaszkodzić – a tak naprawdę nie stanowi większego problemu.

            Nazywanie występującej ilości przemocy i krwi „gore” to też bardzo znaczna przesada.
  • Avatar
    A
    Windir 29.08.2019 21:29
    10-/10
    Rewelacja. Nie mogłem się oderwać. Kapitalny desing komórek i „świata”. Dla mnie idealne stężenie wiedzy na odcinek. Sporo terminologii jest powtarzanej i jednocześnie rozszerzanej w kolejnych epkach – więc nie należy się zrażać dużą ilością nowych pojęć na ekranie na początku. Minusik malutki za zbyt obszerne retrospekcje „z dzieciństwa”. Chcę więcej!
  • Avatar
    A
    PaSaT 6.04.2019 17:53
    Przecież to jest genialne!
    Jasny gwint, śmieję się przez łzy co odcinek. Jeżeli Japończycy z taką radością podchodzą do nauki, nie dziwię się, skąd u nich taki rozwój technologiczny. Przecież przy tym można spaść z krzesła! :D Rechoczę i śmieję się do rozpuku. Wspaniale zrealizowany komedio­‑dokument.
  • Avatar
    A
    Rrrrr! 27.10.2018 23:17
    Aaach na jutubach to anime analizuje jeden lekarz i mu się podoba <3 Wpiszcie sobie „real doctor reacts to cells at work”
    Kocham kiedy animce rozchodzą się po szerszych kręgach odbiorców <3
    • Avatar
      Suisho Kasumi 20.11.2018 00:30
      Inny lekarz z kolei obgadywał ten serial na Reddit: [link][link][/link]
      W ogóle zauważyłam, że najbardziej entuzjastycznie do tej serii podchodzą osoby z wykształceniem biologicznym/medycznym (do których sama należę), które są w stanie docenić wysoki poziom merytoryczny i zauważyć wszystkie drobne aluzje.
  • Avatar
    A
    Lina 25.10.2018 11:25
    Ta zniewaga krwi wymaga.
    Recenzja w haniebny sposób stara się ignorować bądź marginalizować istnienie najistotniejszych postaci całego anime czyli płytek krwi, których nieobecność sprawiłaby, że nawet głos Kany Hanazawy oraz najlepiej wyjaśnione zawiłości działania ludzkiego organizmu nie przykułyby znacznej części widowni oraz nie wyzwoliłyby chęci dbania o swoje zdrowie tak jak zmagania z otaczającą rzeczywistością tych malutkich ciałem, ale wielkich duchem istotek.
    • Avatar
      Orzi 25.10.2018 13:31
      Re: Ta zniewaga krwi wymaga.
      Lolicons go away!
  • Avatar
    A
    Impos 1.10.2018 00:16
    Czemu to miało tylko 13 odcinków? :(
    Nawet nie wiem czy można liczyć na drugi sezon w przypadku takiej serii…
    • Avatar
      Suisho Kasumi 25.10.2018 22:21
      Niezekranizowanego materiału z mangi jest w tej chwili akurat na kolejne 13 odcinków, więc miejmy nadzieję że druga seria w końcu powstanie. Ale najwcześniej w drugiej połowie przyszłego roku, bo David Pro. musi najpierw się uporać z GioGio (chyba że zajmie się tym inne studio).
      • Avatar
        Suisho Kasumi 20.11.2018 00:16
        Dobra, czyli jednak na kontynuację nie poczekamy aż tak długo – na 26 grudnia zapowiedziano odcinek specjalny o przeziębieniu. Swoją drogą, ciekawe że wybrali akurat ten kawałek z mangi, bo to może znaczyć że następny na tapetę pójdzie tom 5, który jako jedyny ma spójną fabułę ciągnącą się przez więcej niż dwa rozdziały, a w którym istotną rolę odgrywa postać która została wprowadzona właśnie w rozdziale o przeziębieniu.
  • Avatar
    A
    Ephant 29.09.2018 20:52
    8/10
    got było sobie życie vibes
  • Avatar
    A
    ursa 22.09.2018 21:20
    matko sadzonko, sama prawie dostałam wstrząsu z wrażenia przy dzisiejszym odcinku… wow.
  • Avatar
    A
    Easnadh 14.08.2018 20:34
    Odcinek 5 to najpiękniejszy obraz reakcji alergicznej, jaki widziałam w życiu. Śmiałam się przez łzy. Moje kichanie juz nigdy nie będzie takie samo!*

    *tzn. najprawdopodobniej niedługo zabiją mnie wyrzuty sumienia, że robię moim komórkom taki rozpiernicz zwykle do kilku razy dziennie ;___;
  • Avatar
    A
    korsarz 11.08.2018 17:54
    gdzie można obejrzeć?
    Czy ta seria będzie kiedyś dostępna na Netflixie? Szukałem i nie znalazłem. Z góry mówię, że nie mam Crunchyrolla i średnio mi się uśmiecha kupowanie dodatkowej platformy dla jednej serii.
    • Avatar
      Weiter 11.08.2018 20:17
      Re: gdzie można obejrzeć?
      Na to pytanie odpowiedzieć nie bardzo się da. Netflix tylko mały % anime wychodzących na bieżąco udostępnia wraz z Japońską premierą. Co jakiś czas natomiast wrzuca nowe serie, a czy pojawi się akurat ta, tego określić niemożna.

      Zostaje Tobie albo uzbroić się w mega pokłady cierpliwości albo po prostu kupić nową platformę/piracić.
    • Avatar
      SuishoKasumi 4.09.2018 16:48
      Re: gdzie można obejrzeć?
      Na Crunchyrollu ta seria i tak nie jest dostępna w naszym regionie (a z tego co widzę po innych dostępnych u nich seriach to tam gdzie jest dostępna to prawdopodobnie tydzień po premierze odcinki można oglądać za darmo). Tak że płatne konto u nich i tak by nic nie pomogło.
      Zaraza na te blokady regionalne swoją drogą.
      • Avatar
        Suisho Kasumi 20.11.2018 00:34
        Re: gdzie można obejrzeć?
        Tak dla uzupełnienia: seria tam, gdzie jest dostępna, jest już dawno dostępna za darmo… a blokada regionalna śmiesznie łatwa do ominięcia…
  • Avatar
    A
    Kamen 26.07.2018 18:21
    Wytłumaczcie mi, dlaczego powinienem to oglądać.
    Strasznie wysokie notki ma ta seria.
    • Avatar
      Alt_TruIsta 26.07.2018 18:52
      Wiesz niektórzy klasyfikują oglądanie anime jako bierny sposób spędzania wolnego czasu. Z fizycznego punktu widzenia jest to jak najbardziej poprawne stwierdzenie, gdyż nie wykazujemy żadnej aktywności fizycznej, przez te no powiedzmy 24­‑minuty. No chyba, ze w danej serii leją twojego ulubionego bohatera i przez to z nerwów skaczesz po sofie czy coś – bo w sumie to nie wiem jak to może być w twoim przypadku. Podsumowując jak już chcesz się zmusić do oglądania Hataraku Saibou, to już lepiej odpuść i poszukaj sobie coś co Ci bardziej będzie odpowiadało. Trailery chłopie oglądaj.
      • Avatar
        Kamen 26.07.2018 18:58
        Chodziło mi, że całkiem to pominąłem, kiedy sprawdzałem rozpiskę sezonu. Dlatego pytam, czy jest tam, nie wiem, jakiś np. dobry element humorystyczny?

        Sporo bajek ma wysokie notki, ale całkiem bez powodu.
        • Avatar
          Zima 26.07.2018 19:08
          Jak Koogie napisał „Było sobie życie w wersji japońskiej” :)
          (W zasadzie tamto i tak było japońską koprodukcją)
          Sporo ludzi ogląda z niejakiego sentymentu, jako swego rodzaju remake (ja też).
          Są walory edukacyjne – bo tłumaczą, co i po co w organizmie się dzieje.
          A poza tym płytki krwi są urocze, czerwone krwinki mają fajne czerwonokrwinkowe czapki, a układ immunologiczny to banda badassów.
        • Avatar
          blob 14.08.2018 23:57
          Bo to po prostu coś innego, świeżego (jak na anime).

          Zresztą sama seria zrobiona jest solidnie (kreska i te sprawy). Dodaj humor, walory edukacyjne, pomysły (np. przedstawienie poszczególnych składowych krwiobiegu) i specyficzny klimat. No i w sumie łatwo przyswajalna formuła, bo teoretycznie każdy odcinek traktuje o czym innym, a łączy je tylko grupa powracających postaci.
  • Avatar
    A
    ZSRRKnight 13.07.2018 14:32
    Płytki krwi są stanowczo za słodkie…
    • Avatar
      Alt_TruIsta 13.07.2018 14:44
      A są tam jacyś ciekawi antagoniści? ;>
      • Avatar
        ursa 13.07.2018 14:51
        pneumokoki były obłędne :D
    • Avatar
      Rhapsody 19.07.2018 21:04
      Zgadzam się w 100%
  • Avatar
    A
    Saarverok 9.07.2018 23:23
    Z niczym innym mi się nie kojarzyło, ale czo czeba brać, by takie story wymyszleć :D Całkiem spoko, obrobiłbym temat w innym klimacie, na moje zniszczony, umierający organizm dałby sporo refleksji widzom.
    • Avatar
      Zima 15.08.2018 08:54
      Mówisz – masz. Papierosy, alkohol, przepracowanie, łysienie…
      Nazywa się to „Hataraku Saibou BLACK” :)
  • Avatar
    A
    Koogie 7.07.2018 21:36
    Było sobie życie w wersji japońskiej, to naprawdę jest idealny opis tego anime. I tak, pierwszy odcinek był całkiem zabawny.
    • Avatar
      Nikodemsky 7.07.2018 21:48
      o i większej zachęty mi do oglądania nie trzeba :3
    • Avatar
      Suisho Kasumi 8.07.2018 23:00
      Technicznie to Było sobie życie samo było koprodukcją z Japonią, nawet ma wpis na ANN: [link]