Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Komikslandia

Komentarze

Gantz

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Turbotrup 21.03.2017 17:22
    NIE OGLĄDAJCIE TEGO JEŚLI NIE LUBICIE CZYTAĆ MANGI, bo ending jest na maksa zje*any w Anime.

    Ogólnie:

    Pomysł – ciekawy, wykonanie nie najgorsze (od drugiego sezonu robi się dużo ciekawiej, na szczęście). Niestety pierwsze 13 odcinków jest zapełnione zboczeniem głównego bohatera, które sprowadzał do jednej bohaterki; wkurzające posunięcie, ale gorszy od tego był fakt, że tą kobiecą postacią była Inoue­‑podobna, bezużyteczna dziewucha, ehhh. Wiecie, ta jedna dziewczyna w drużynie, która nie potrafi zbyt wiele poza zamartwianiem się, krzyczeniem i wchodzeniem w paradę pozostałym postaciom.

    Postacie – w większości irytujące i niezbyt realistyczne, w przeciwieństwie do tego, co autor recenzji pisze. Za przykład mogę podać babcię z wnuczkiem, którzy nijak nie zareagowali na latające afro roboty, które robiły porządną krzywdę innym, na JEJ oczach. Dosłownie, najzwyczajniej odeszli sobie z pola walki.

    Kreska – dobra, acz animacje i grafika komputerowa są niskich lotów.

    Dialogi – nieraz kiczowate, a główny bohater lubi się powtarzać.



    A teraz najważniejsze:

    Zakończenie – nie ma go. Najważniejszy wątek całej serii jest nie wyjaśniony choćby i w najmniejszym stopniu, a sam sposób w jaki zakończyli serię, był po prostu żałosny i niemożliwy do zrozumienia. Czyli miłośnicy interpretacji się w tym zakochają (walić Was :D).
    Swoją drogą, kogo by do cholery obchodziło życie dzieciaka, którego dopiero co poznali? Bo postacie  kliknij: ukryte  WTF?!
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 2
    tere tere 31.08.2016 01:25
    Robią nową kinówkę… w 3d… Ale za to z najlepszego arcu albo prawie najlepszego.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    HolyCrom 7.05.2016 12:14
    Tak wkurzające, że musiałem coś napisać
    Dużym plusem dla mnie jest fakt, że wzbudza emocje ta pozycja. Ale na Boga, żeby  kliknij: ukryte 
    Anime ma swoje plusy, ale te zachowania postaci są tak absurdalne, jakby byli po lobotomii.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Razeroth 2.03.2014 11:30
    Uciekaj bo zginiesz! Od tego badziewia oczywiście!
    Pomysł na fabułę jest naprawdę świetny. Można było zrobić z tego absolutne arcydzieło. Ale jak świnia bierze się za astrofizykę, może wyjść tylko jedno… KLOPS!

    Fabuła:  kliknij: ukryte  Jednak wykonanie tej fabuły, to GNIOT NAD GNIOTY.
    Zacytuję mój ulubiony dialog z tego anime:
    -Jesteśmy martwi!
    -Wcale nie! Wciąż żyjemy!
    -Masz rację!
    WTF?!
    Równie dobrze mogło być:
    -2 razy 2 to 5!
    -Nie! To 3!
    -Masz rację!

    Grafika: Pierwszy odcinek to porażka. Lepiej jakościowo wyglądały bajki z lat 60­‑tych ubiegłego stulecia. Bardzo długo utrzymuje się żenujący poziom grafiki. Dopiero w połowie nabiera jako takiego wyglądu i już nie odstrasza. Ale do czołówki bardzo daleko.

    Postaci: Beznadziejne. Powtarzalny motyw z Bleach, Naruto i One Piece, a mianowicie  kliknij: ukryte ... kliknij: ukryte  seems legit.

    Muzyka: Opening nie najgorszy. Tylko tyle.

    Całość oceniam na 3. Nie polecam nikomu tego anime!
    Jedyne dla mnie plusy to cycki raz na jakiś czas i ... fanfary… AŻ 2 SCENY SEKSU! (po kilkanaście sekund) :)

    No ale ja jestem seinen i otaku ;)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    czarna mamba 10.02.2014 21:52
    Właśnie zaczęłam to oglądać, choć nie wiem, co mnie skłoniło do sięgnięcia po tak żenujący tytuł, jak 'Gantz'. Skończyłam swoją przygodę z tym obrzydliwym anime na drugim odcinku i jestem na milion procent pewna, że już więcej na nie nie spojrzę. Na początku uwagę zwracają prostackie i idiotyczne przemyślenia osób stojących na stacji i przyglądających się sytuacji z pijakiem na torach, ale to można ostatecznie jakoś znieść, jeżeli w dalszych odcinkach szykowałoby się coś wartego uwagi. Później nawet zbyt dosadnie pokazana śmierć głównych bohaterów i to, jak uczestnicy 'gry' pojawiają się w tajemniczym pokoju i jak z niego 'wychodzą'. O motywie gwałtu i zoofilii w ogóle nie wspomnę, bo o mało nie skończyło się odruchem wymiotnym, a nie należę do osób, które obrzydza byle co. Dalej motyw z polowaniem na obcego porofila, który pluje/rzyga 'czymś' i wygląda, jakby przed chwilą zderzył się z ciężarówką, jadącą z pełną prędkością… Jeżeli całe anime jest takie, to ja serdecznie podziękuję. Nie jestem aż takim otaku, żeby wgapiać się, jak ciele na malowane wrota, w byle co. Oglądałam anime lepsze i gorsze, ale na razie ten tytuł przekroczył wszelkie możliwe granice niesmaku i głupoty. Nigdy jeszcze nie czułam takiego obrzydzenia przy którymkolwiek anime, nawet jeżeli flaki latały na wszystkie strony. Anime nawet kreską nie zdołało się obronić.

    Na podstawie tych dwóch pierwszych odcinków oceniłam tytuł na 1/10, choć i tak wydaje mi się, że ta ocena jeszcze jest zawyżona. Dla zneutralizowania niesmaku i obrzydzenia będę musiała obejrzeć teraz jakaś przyjemniejszą serię. Wszystkim, którzy przymierzają się do obejrzenia tego anime, polecam omijać je szerokim łukiem.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    agatka 18.04.2013 15:39
    manga 1000x lepsza!
    Według mnie to anime trochę ssie, ale zachęciło mnie do sięgnięcia po mangę (pomysł na serię jest fajny i oryginalny, potwory starsze, seria wzbudza emocje), no i podobało się mojej siostrze, która normalnie anime raczej nie ogląda.

    Co nie podobało mi się w anime to
    1) brzydka animacja, manga jest o wiele przyjemniejsza dla oka
    2) strasznie irytujące dłużyzny, mam na myśli sceny kiedy oglądający myśli „rusz wreszcie d***, uciekaj!”, a postać stoi i się gapi… i tak przez kilkadziesiąt sekund. Do tego wtórne sceny z pokoju w kulą – za każdym razem kiedy pojawiają się nowe postaci przechodzimy przez „ale o co chodzi?! nie założę kombinezonu! idę do domu!” -- oczywiście w mandze też to jest (realizm! ok), ale zajmuje kilka stron komiksu, które przeczytamy w sekundy, a w anime takie sceny ciągną się minutami

    Ogólnie czuję się fanką Gantza, ale mangi, którą polecam wszystkim :) Filmy też widziałam i myślę, że nie są najgorsze jak na live adaptacje anime, ale raczej nie polecam, jeśli mamy je oceniać według standardów, które przyjmujemy przy ocenie normalnych filmów. Dla mnie największą frajdą w filmie był Hongo Konata, którego uwielbiam :) (Shin z adaptacji Nana 2, m.in.)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    xteszko 23.03.2013 19:53
    Postaci są idiotami. W najgorszych sytuacjach główny bohater myśli o cyckach i cipach. W zasadzie większość odcinków to jego wzwód. Idiotyczne zachowania postaci, które stoją i przeważnie się patrzą nie reagując na kolejne wydarzenia lub na odwrót z nieuzasadnionego nawet dla siebie powodu zachowują się jak podli idioci. Przykładowo blondyn, który mierzy do wszystkich bronią. Najbardziej irytująca idiotyczna postać. Bardzo wredny główny bohater, który jest egoistą. Seria jak na moje nie ma nic wspólnego z romansem, ale z dewiacjami jakiegoś nastoletniego prawiczka. Żadnego tu głębszego przekazu – wszelakie zwroty akcji są głupie. W jednym np: myślenie o seksie powoduje, że zaczyna działać kombinezon i pozwala obronić się jednej postaci. To naprawdę głupie. Ogląda się z zainteresowania kolejnymi wydarzeniami w fabule, ale widać, że bardziej to jest nastawione na formowanie się fabuły do hentaja. Nie ma to za dużo sensu. Niektóre sytuacje są naprawdę żenujące. Potrafi wciągać jeśli oglądać to jako pokaz idiotów i ich zachowań w różnych sytuacjach. Formalnie to zasługuje na 6/10. Jak na razie 6 odcinków obejrzałem
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Kaminoma 28.08.2011 22:45
    Uwaga! Odmóżdża!
    Beznadziejne! Chore wręcz.
    Postaci: napawają obrzydzeniem i te ich kretyńskie przemyślenia.
    Twarze wyglądają jak by je ktoś poturbował. Prostackie, paskudne, bezsensownie brutalne i z IQ poniżej zera.
    Muzyka:?? Co?? Kiepski opening i ending. To chyba wszystko.
    Grafika: Brzydkie tła, irytująca animacja. I podskakujące cyce mojej „ulubionej bohaterki”.
    Fabuła: Te całe polowania… też beznadziejne! Ani to ciekawe, ani wciągające. Nuuuuuda, nuda i jeszcze raz nuda. A logiki w tym dosłownie zero!
    Tak jak legenda głosi: Nie oglądać choćby nie wiem co! Jak się widzi tych beznadziejnych „aktorów” to aż ma się ochote przemówić im osobiście do rozsądku. Podczas seansu się tylko na nich wykrzykuje: „Jeezu… Co!? Ale głupi/głupia. Boże… Nie!”. Szczerze mówiąc, po raz pierwszy życzyłam większości postaci szybkiej śmierci byle by już nigdy nie powrócili.

    Obchodzić szerokim łukiem! Nie polecam nikomu! Broń mnie Boże przed podobnymi do tego gniotami, błagam….
    Jedyne co mi pozostaje to wziąć się za mangę, zaaa jakiś tam czas, bo póki co to muszę chwile odczekać i zapomnieć, że istnieje takie „coś” jak Gantz.
    1/10
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Byczusia 28.08.2011 20:58
    Dobre
    Anime mnie wciągnęło. Dużo brutalnych scen, walki, choć czasem miałam ochotę skończyć z tym. Z pewnością nie jest to anime dla najmłodszych,szczególnie, że nawet znajdują się tam sceny erotyczne  kliknij: ukryte .
    Cóż, kreska- zachwycająca nie była, ale byłam w stanie to znieść. No i często tu ginęli bohaterowie  kliknij: ukryte .
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Hela 23.07.2011 04:00
    Bardzo ciekawe jeśli tylko przewija się niektóre sceny, kiedy bohaterowie zamiast brać się do roboty i walczyć stoją i przeżywają całą sytuację. Świetny pomysł a większość odcinków wciąga i zachęca do obejrzenia następnego. Niestety kilka ostatnich było beznadziejne i to w dużej mierze niszczy całą serię.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    esk 15.05.2011 13:02
    w anime też występują kretyni!
    brawo, bohaterowie. nie ma to jak  kliknij: ukryte . nie wspominam już o niekończących się obserwacjach przeciwników, rozkminek, przemyśleń i celowania w sytuacjach kryzysowych oraz niesamowicie topornych scenach 'akcji'. chyba nie wspominałem jeszcze o PRZEDRAMATYZOWANIU?

    a najgorsze w tym wszystkim jest to, że pomysł wyjściowy jest tak znakomity, że aż boli serce. mimo porażającej głupoty wyciekającej z ekranu, obejrzałem 26 odcinków z zaciekawieniem. brak wskazówek na temat tego, co się w ogóle dzieje bardzo mi się spodobało (poza zakończeniem), poza tym tuż przed ostatnim polowaniem mamy do czynienia z bardzo zacnym fabularnym twistem. do tego dochodzi fakt, iż po obejrzeniu drugiego polowania nic już nas bardziej nie zażenuje (w sensie – ile można patrzeć, myśleć i celować?!), więc drugi sezon ma momenty – wspomniany twist, leciutkie skrócenie dłużyzn,  kliknij: ukryte  i ogólne poczucie, że wszystko zmierza do finału, który wszystkie niedociągnięcia nam wynagrodzi (tak się nie staje, ale przynajmniej jest nadzieja). szkoda z kolei, że 'odprawy' irytują, a i potencjał czwartego polowania został zmarnowany. zresztą jak i całej serii.

    biorę się za mangę.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    question 11.03.2011 23:36
    do wszystkich krytyków
    Nie wiem czy wiecie ale krytykujecie anime które powstało na bazie mangi shonen. Gantz jest serializowany w Weekly Young Jump, piśmie przeznaczonym dla nastolatków. Krytykujecie za nadmiar seksu i przemocy serię przeznaczoną dla nabuzowanych hormonami dzieciaków które ledwo co weszły w okres dojżewania. To zupełnie jakby krytykować Dragon Ball za zbyt wiele walk.
    Poza tym nie wiem czy „złapaliście” przekaz pana Oku. Gantz opowiada o ludziach, o tym jak zachowują się zwyczajne osoby gdy zagraża im śmierć. A w takich wypadkach przeważają zazwyczaj najniższe instynkty. Gantz musi więc SZOKOWAĆ, bo szok zmusza ludzi do myślenia.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Haruka 27.12.2010 16:36
    Postaci bardzo interesujące, poza tym humor ^_^ Niestety babki były dość ehym odpychające brrrr Wiele scen naprawdę wulgarnych, po których aż nie mozna było patrzeć na bohaterów, co poniektórych. Nishi najciekawsza postać.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    aotoge 4.11.2010 18:38
    Kei-chan, czyli przemiana dupka
    Nastawiłam się na morze krwi i latających członków, to też dostałam, ala bardzo szybko motyw mi się opatrzył i wtopił w tło. Co za dużo odciętych czy przeciętych to niezdrowo, w tym wypadku: znieczulająco.
    Jestem w trakcie czytania mangi, ale nie zamierzam porównywać jej z anime, zresztą uważam, że powinno dochodzić do tego w ostateczności, nie być głównym kryterium oceny.
    Fabuła cholernie ciekawa i, jak powiedziano, z potencjałem, który został powalony na pysk mniej więcej w trzech, czterech ostatnich epizodach. Niestrawny był  kliknij: ukryte  Zaś zakończenie „otwarte” trochę przesadziło z tą przestrzenią dla widza, jak dla mnie to anime nie ma zakończenia wcale. Zostało – nomen omen – oderwane, odcięte, ostał się jakiś kikut.

    Ponadto, bardzo długo miałam problem z oswojeniem się z przyczyną śmierci Masaru i Kurono –  kliknij: ukryte 
    Najciekawiej przedstawia się rys głównych postaci, z ewoluującym Kurono, prostym Kato i moim ulubionym Masanobu (szczególnie lubię „wycofane” charaktery). Kishimoto to porażka, szkoda opuszków.
    I dla mnie to seria bardzo nierówna, ale zważywszy, że stale wracam myślami do jej fabuły i reakcji poszczególnych postaci, zdecydowanie warta zmierzenia się z nią.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Rince 12.10.2010 03:13
    Ile osób - tyle opinii
    Przeglądając komentarze widzę, że pełno jest skrajności w opiniach. Dla jednych anime jest świetne, dla innych beznadziejne. Mangi niestety nie czytałem (jeszcze), więc ciężko mi dokonać porównania. Bez wątpienie jest mnóstwo rzeczy do których się można przyczepić – wszędzie pływające hektolitry krwi, tudzież jakiegoś płynu pełniącego tą rolę u obcych, nie najlepsza – delikatnie ujmując – grafika, niekończące się dialogi, dłużące się czasami okrutnie sceny walki, mniej udane wątki erotyczne, niedociągnięcia fabularne… Długo można by wymieniać. Ale czy to wystarczy, by od razu zdyskredytować serię? Kilka postów niżej Goryczak podzielił ludzi nie lubiących Gantza na „kategorie”. Nie do końca się z tym podziałem godzę, ale może coś w tym jest.
    Osobiście ja też coś w Gantzu znalazłem. Będąc zobojętniałym na sceny brutalne, nie brałem tego aspektu pod uwagę przy oglądaniu. Nie chce się rozwodzić nad poszczególnymi aspektami anime, ale to co mnie zastanawia, to to, że nie jestem pewny, czy twórcy świadomie poczynili niektóre zabiegi, czy to bardziej efekt przypadku, albo mojej nadinterpretacji. Osobiście wiele z nich potraktowałem jako metafory, co uatrakcyjniło anime w moich oczach (możliwe, że sam „sobie pomalowałem świat”). Brak wyjaśnień, czym (albo kim) jest Gantz, skąd się wzięli obcy, czy otwarte zakończenie anime – jak dla mnie to plusy – pozostawiają otwarte pole do interpretacji. Główne przesłanie w moim odczuciu zawarte jest w wypowiedzi blondyna z przedostatniego odcinka (ciekawskich tam odsyłam;).
    Jeszcze tylko o zakończeniu dwa słówka. Nie wiem czemu, ale ostatni pociąg skojarzył mi się trochę z końcówką Haibane Renmei. A „bang” „rozłożył mnie zupełnie na łopatki” i ciągle na leżąco piszę komentarz ;-) Prawdopodobnie naditerpretuje sobie ten „pojedynek strzelecki” z pociągiem, ale dla mnie to taka metafora, że i Kurono i Gantz odnaleźli to, czego szukali (zresztą nawet pojawiająca się postać staruszki w pewnym sensie to potwierdza).
    Ogólnie mimo wielu wad, wg mnie anime warte obejrzenia (pod warunkiem, że ktoś się nie brzydzi przemocą). Myślę, że każdy może znaleźć w nim coś dla siebie, a jeśli nie – to dorobić sobie. Po obejrzeniu kilku pierwszych odcinków, myślę, że można mieć przyzwoity obraz całokształtu – nie spodoba się – porzucić.

    Jak dla mnie 7/10
    (powstrzymałem się, by nie obniżyć za „Kato­‑kun”, które z racji częstego powtarzania prawdopodobnie będzie mi się po nocach śniło)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 0
    pewupe 5.08.2010 09:20
    chore! chore!
    Do dzisiaj uważam to anime jako jedne z najgorszych! Ta fabuła była po prostu koszmarna! Kreska była obrzydliwa!
    Postacie eh..też nie lepsze. Czytałam mangę i o niej sądzę to samo. Nie dość, że ludzie porąbani to jeszcze ten pies… NIE POLECAM!
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Baku 4.05.2010 00:11
    lol… ludzie ta recenzja jest troche nie na miejscu :P czytam mange jestem na 220 chapterze i dalej nie jest wszystko wyjasnione… to ze nie wiadomo kim sa kosmicii, gantz, i jaki jest cel tych gier jest jak dla mnie najwiekszym plusem
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    FifiHyuga 24.12.2009 22:01
    Genialny pomysł , fatalne wykonanie.
    Pomysł , który został obrany jako główna fabuła tego anime , jest genialny. Walka o życie po " śmierci " bardzo mi się spodobała , lecz oprócz tego głównego wątku nic poza tym nie było ciekawe.
    Fatalna adaptacja mangi , która jest jedną z najlepszych w swoim rodzaju.
    Większość wątków została zmieniona i to niestety na gorsze.
    Muzyka – Opening jak i Ending jest beznadziejny i można powiedzieć , że " razi " ucho. Podczas akcji , nie zauważyłem w ogóle muzyki. Nic a nic.
    Wątki psychologiczne w porównaniu do innych serii tego typu , były beznadziejne. Tak banalnie przedstawione iż nie wzbudziły we mnie żadnych uczuć.

    Trudno mi jest komentować anime , którego manga jest tak wspaniała. Tak więc skończę ten oklepany komentarz.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    girl-san 24.11.2009 22:46
    nierówne strasznie to anime
    Strasznie kiepskie to anime. Wg mnie większość elementów była niedorobiona, przesadzona, niepotrzebna, niesmaczna, dziwna…ale miał też swoje zalety, które jakoś mnie przytrzymały do końca. Jakby to określić…to taki chłam, który się dobrze ogląda. No, jeśli nie liczyć tych beznadziejnych dłużyzn podczas walk. Ale pod koniec poziom znacznie się podniósł. Nie spodobało mi się otwarte zakończenie, jednak ostatnie odcinki były super. Mówi się nawet, że nieważne jak się zaczyna, ważne jak się kończy i to prawda, bo to badziewne anime zostawiło po sobie dobre wrażenie, właśnie dzięki ostatniej historii…I częściowo dzięki przedostatniej- bo tam walka wreszcie zaczęła nabierać dynamiki i była sobie pewna postać której bardzo kibicowałam, żeby przeżyła, bo udało jej się zdobyć moją sympatię.
    Odpowiedz
  • Avatar
    R
    Sanno 29.10.2009 15:30
    bla bla
    Ta recenzja udowodniła mi, że nie warto się sugerować czyjąś opinią i poprostu chwycić za serie.. ;) Anime jest bardzo oryginalne na tle dzisiejszych produkcji, bohaterowe są dopracowani zaś „kosmici”, z którymi przychodzi walczyć naszym pantofelkom, groteskowi i przerażający jednocześnie. Seria zaskakuje: podczas oglądania każdego z odcinków nie miałem pojęcia co się może wydarzyć. Na wady serii natury technicznej jak i fabularnej można przymknąć oko, jako że są bardzo malutkie :). Warto obejrzeć, tak więc polecam Gantz wszystkim zniechęconym oceną autora/autorki recenzji.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 0
    Goryczak 6.10.2009 21:14
    Czy anime musi koniecznie być idealna kopia mangi?
    To tak jak filmy na postawie książek, zawsze książka będzie lepsza, zawsze film odbiega od książki.

    Anime skupia się nie tylko na walce, walka ma pokazać nam brutalność instynktu samozachowawczego, Wybuchy emocji, bezsens zabijania, pokazuje z czasem przyzwyczajenie do tej masakry, tak jak my teraz jesteśmy znieczuleni. Przejmuje się ktoś jak usłyszy w wiadomościach o kolejnym samobójczym zamachu terrorystycznym?

    Wspomniane dłużyzny podczas walk mają na celu analizę psychiczną bohaterów, fakt wielu ludziom zależy tylko na napieprzaniu się i krwi… Faktycznie dialogi te są strasznie długie, ale czy naprawdę nie istotne? Dzięki nim poznajemy dokładniej bohaterów. nie jest to oczywiście wiedza niezbędna dlatego dla wielu jest to po prostu nudne…(ja osobiście twierdzę, że gdyby były ale troszkę krótsze to byłoby najlepiej)

    Sceny Erotyczne… czy ja wiem czy one są zbędne… Kolejny element analizy psychicznej… Kei Bardzo nie chciał umrzeć będąc prawiczkiem, czy wy w jego wieku nie wyobrażaliście sobie gołych panienek? Posunął się do tego, żeby zaproponować obcej mu kobiecie seks. nic do niej nie czuł po prostu chciał sprawdzić jak to jest.

    Charakterystycznym dla tego anime jest również przedstawianie myśli postaci które nie są głównymi bohaterami. Co widzimy już w pierwszym odcinku.

    Ja osobiście jestem człowiekiem który lubi alternatywne rozwiązania. Anime to odchodzi od schematów, jest wstrząsające, wzruszające I pokazuje jacy jesteśmy naprawdę…

    Dlaczego to Anime nie ma szans na bycie godnym polecenia skoro powiedziałem o nim tyle dobrego?

    istnieją ludzie którzy:

    1. Są podatni na schematy. Ocenią anime negatywnie gdyż giną w nim główni bohaterowie.

    2. Ludzie którzy muszą mieć wszystko przedstawione jasno. Nie spodoba im się anime gdyż zakończenie jest „otwarte” i wiele wątków nie zostało poruszonych.

    3. Ludzie wrażliwi. Także im się nie spodoba bo anime jest zbyt brutalne…

    4. Ludzie którzy uwielbiają brutalność, rozrywką jest dla nich to, że ktoś ginie w fajny sposób. Wątki psychologiczne ich nudzą więc powiedzą że anime jest złe…

    5. Ludzie których interesuje psychika postaci. Oni się przywiązują do bohaterów i nie mogą zcierpieć tego, ze zginęli…

    6. Ludzie którzy wolą mangę niż anime. O nich się nie wypowiem bo mangi nie czytałem ^^ Ale ja komentuje anime a nie mangę…

    Ja osobiscie oceniem 8/10
    podobało mi się.
    Odpowiedz
  • Avatar
    R
    marheva 27.08.2009 10:15
    Ehh...
    Dobra recenzja tego nierownego anime.
    Pomysl jest oryginalny, ciekawe postaci i design przeciwnikow.
    Zasadnicza wada sa dluzyzny szczegolnie podczas walk – to tak jakby umawiali sie na time­‑off z obcymi i w tym czasie angazowali sie w nudne dyskusje,ktore do niczego nie prowadza.
    Nie mowiac juz o retrospekcjach, crap.

    Mozna obejrzec te serie ale bedac przygotowanym na przewijanie na podgladzie;)
    Odpowiedz
  • normalny19 14.06.2009 11:10:37 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    onix 4.02.2009 23:00
    Warto zauważyć iż anime konczy sie po 26 odcinkach a zakonczenie jego nie ma nic wspólnego z manga pod tytułem Gantz ,która jest kontynuowana do dnia dzisiejszego.W anime występuje również wszedobylska cenzura.Jezeli zaciekawiły was pierwsze 15 odcinków anime to polecam dalej czytac mange.Dalej jest tylko lepjej.Misje w innych krajach,wampiry,nowy sprzet,inne druzyna Gantza i niewiarygodnie szczególowe rysunki.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Wyrok 30.01.2009 10:53
    ...
    Gantz… to ci dopiero anime. Odradzam widzom, którzy nie są fanami takiego klimatu, to nie jest dobra pozycja na rozpoczęcie przygody z takimi anime, może poprostu zrazić.  kliknij: ukryte  i chyba tylko to spowodowało, że zainteresowałem się tym anime, do którego od samego początku podchodziłem dosyć sceptycznie. Nie polece tego anime.

    5-/10 ( – za na siłę upychane wątki erotyczne).
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime