Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Otaku.pl

Komentarze

Zombie Land Saga

  • Avatar
    A
    Ephant 11.01.2019 02:13
    8/10
    Ocena trochę na wyrost, ale anime o idolkach normalnie nie tknąłbym kijem, a tu dali zombie i obejrzałem całe z przyjemnością. Zaczyna jako komedia/parodia ale szybko robi się na poważnie, chociaż nie do końca; lepiej jakby zostali przy komedii, ale i tak było fajnie.
  • Avatar
    A
    Zachajv 6.01.2019 00:33
    Tak czytam te komentarze, i się zastanawiam czego ludzie spodziewali się po tym anime, ja podchodziłem do serii z nastawieniem, że zobaczę anime o idolkach tyle, że w tym wypadku będą zombie i dokładnie to dostałem. W sumie to dostałem nawet więcej, bo odcinki poświęcone przeszłości oraz same relacje bohaterek były wg. mnie ciekawe.
    Mnóstwo osób czepia się Cgi podczas występów i owszem wygląda to sztucznie, no ale czy tego samego nie było w Love Live School Idol Project ? Było, wyglądało trochę lepiej, ale wciąż było w tym czuć drewno a sukces odniosło ogromny.
    Na tym zakończę, do niektórych seria trafiła do innych nie, ot cała historia.
    • Avatar
      Zachajv 6.01.2019 01:07
      Dobra cofam co mówiłem o Cgi, zapomniałem już jak to wyglądało w Love Live i musiałem sobie przypomnieć, różnica jest jednak bardzo duża.
    • Avatar
      Nikodemsky 6.01.2019 12:30
      ale wiesz, że ludzie mają głównie pretensje o to, że seria reklamowała się jako „rewolucyjna”, a wcale taką nie była?
      • Avatar
        Zachajv 6.01.2019 16:43
        A ile razy coś jest reklamowane jako rewolucyjne ? Prawie cały czas pojawiają się anime, gry, filmy i inne dzieła kultury które zapowiadane są jako rewolucyjne i w większości zawodzą, ja się już uodporniłem na takie gadanie i moje oczekiwania się po czymś takim znacząco nie zmieniają.
    • Avatar
      yapi-kun 6.01.2019 17:38
      [wplecione spoilery, przestrzegam]

      Pierwsze dwa odcinki to był kosmos… w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Imponujący prolog w postaci zobaczenia śmierci Sakury (czułem się jak u Tarantino), późniejsze przebudzenie stylizowane na dobry horror klasy B, wreszcie, dania główne, heavy­‑metalowy i rapowy koncert – podobało się jak diabli i wierzyłem, że seria będzie budowana właśnie przez takie absurdalne, ale i zarazem fest komediowe epizody. Niestety, od 3 odcinka coś nie pykło i powoli wróciliśmy do normalności. Nie było źle, były lepsze i gorsze odcinki, ale oglądało się to już bez emocji i na pewno nie zapadną mi na dłużej w pamięci. Sezon drugi jest prawdopodobny, seria ponoć dobrze się oglądała w Japonii, ciekawe, czy wyciągną wnioski.

      Koncerty w CGI rzeczywiście padaczka, strasznie plastikowo to wygląda, po MAPPIE spodziewałbym się czegoś lepszego, widocznie nie był to ich wiodący projekt. Sama kreska w anime też mi jakoś wybitnie nie leżała.

      ZS to dla mnie solidny średniak, oglądało mi się na tyle dobrze, że dotrwałem do końca. Niedosyt jednak jest.

      Na plus na pewno postać Kotaro, kradł praktycznie każdą scenę. Manager pełną gębą, wiedział czego chce i dążył do celu, potrafił zmotywować, miał gadane, dojścia, człowiek orkiestra. Czy mi się wydawało, czy Kotaro chodził do tej samej szkoły co Sakura? Może dlatego ją znał i zwerbował jako kandydatkę na zombie? Już pomińmy sam fakt, skąd wiedział, że akurat te dziewoje powstaną jako zombie, miał jakiś czynnik wskrzeszający? No cóż, pewne kwestie trzeba brać w anime na wiarę, kto ogląda często i gęsto powinien do tego przywyknąć.
  • Avatar
    A
    Tablis 21.12.2018 09:08
    Kompetentna seria o idolkach, która zapowiadała się na coś więcej. Nie będę oryginalny stwierdzając, że 2 począkowe odcinki były świetne, ale kolejne były rozczarowaniem. Bywają serie, którym udaje się połączyć pastisz i szczerą miłość do gatunku, Zombieland Saga zdawało się podążać w tę stronę, ale nie starczyło chęci lub talentu. Po iskrzącym energią otwarciu seria wycofała się krytyki gatunku tak mocno, że zrobił się z tego praktycznie inny serial. Serial, który nie jest zły, ale blednie w porównaniu z potencjałem, który miała koncepcja.

    Wypada pochwalić za bohaterki: nie było czasu w pełni je rozwinąć, ale to dobrze wymyślona ekipa. Przegląd różnych form dziewczęcości, a jednocześnie wycieczka po historii kobiet­‑idolek w Japonii. Znalazło się nawet miejsce na chyba najurokliwszą reprezentację trans, jaką widziałem w anime.

    Popastwię się za to trochę nad zakończeniem:  kliknij: ukryte 

    Cóż, drugi sezon zdaje się niemal pewny. Twórcy mają jeszcze szansę pójść z historią w ciekawszą stronę. Odbiór pierwszych odcinków w porównaniu do reszty może im dać do myślenia.
  • Avatar
    A
    Nikodemsky 20.12.2018 18:34
    No i koniec końców to przeciętna, idolkowa seria z bardzo dobrymi pierwszymi dwoma odcinkami, okazyjnie kilkoma faktycznie zabawnymi gagami i to właściwie na tyle. Co niektórzy mogą docenić acting Kyoumy, mnie niestety w ogóle nie bawił.

    Dziewczynki mało interesujące, może poza Yuugiri i ewentualnie w rzadkich przypadkach samą Sakurą.

    Miało być przełomowo, a wyszło średnio. Szkoda, bo był potencjał. Wygląda też trochę, jakby szykowali coś na później(specjale/ovki, whatever) ale nie wiem, czy miałbym ochotę się za to zabierać.

    5/10.
    • Avatar
      ukloim 20.12.2018 21:18
      Czyli dobrze, że dropnąłem. Coś czułem już po trzecim epku, że nic z tego nie będzie. A szkoda, bo pierwsze dwa odcinki były fantastyczne.
    • Avatar
      Saarverok 20.12.2018 22:54
      Zgadzam się, też bym z piątkę wystawił. Dwa pierwsze rokowały dobrze, bo nieszablonowo, a jak rzucili trzeci organizacyjny i potem kolejne ze sztucznymi tańcami w CGI to zaczęło to mocno tracić klimat. Na plus dla mnie na pewno seiyuu, bo babeczki pokazały, że potrafią śpiewać. A zwłaszcza w openingu, który namiętnie mieliłem z odcinka na odcinek. Jakby była kontynuacja, to może nawet bym obejrzał ze względu na ciekawość, jak rozrysują kolejne postacie. Ale biorąc pod uwagę fakt, że średnio na jedną postać przypada jeden odcinek, to i tak za dużo pewnie byśmy się nie dowiedzieli.
  • Avatar
    A
    blob 10.12.2018 19:08
    Seria sympatyczna ale moim zdaniem spartolili motyw z byciem zombie vs poprzednie życie bohaterek. Oczywistym jest że bliscy/dziennikarze od razu by zauważyli iż to właśnie te osoby. No ale seria udaje, że tak nie jest i jedzie dalej jak gdyby nigdy nic. Mogli to inaczej rozwiązać…
    • Avatar
      Slova 11.12.2018 17:10
      Zważywszy na to, że w Japonii nawet trup nie zostaje po osobie, to akurat się nie dziwię, że tak to zrobili.
      • Avatar
        blob 11.12.2018 23:18
        Zawsze mogli podciągnąć to pod motyw youkai/yurei. Mogli zrobić nawet jakieś komiczne skecze z mdleniem bliskich na ich widok albo ich zwidami itp. A tak wszystko jest umowne. Bliscy nie „zadają pytań”, bo to nie pasuje do scenariusza.

        Wiem czepiam się tego w serii w której zombie się pocą… tak naprawdę odnoszę wrażenie, że ten cały motyw zombie był twórcom potrzebny tylko jako wabik (bo tego jeszcze nie było), plus do paru gagów z odpadającymi kończynami. Tylko tak jakby po paru odcinkach o tym że bohaterki są zombiakami zapomnieli…
    • Avatar
      Daerian 12.12.2018 00:34
      Nie jestem do końca pewien jak „nie zauważają”, skoro mieliśmy już dwa odcinki o tym jak ktoś je rozpoznał i kręcącego się w tle podejrzliwego dziennikarza.
  • Avatar
    A
    Saarverok 30.11.2018 08:51
    Generalnie spoko się ogląda, trochę szkoda, że temat zombie zszedł na dalszy plan. Ale i tak rozłożyło mnie na łopatki –  kliknij: ukryte 
  • Avatar
    A
    GLASS 19.10.2018 00:47
    Odcinek trzeci
    Echhh, myślałam, że pośmiejemy się z idolek, a zrobili z tego poważny odcinek… Oby już kolejny był bardziej jajcarski, bo właśnie wtedy ta seria naprawdę lśni. Nawet menadżer Miyano nie pokazał w tym odcinku pazurków! Duży zawód!

    P.S.  kliknij: ukryte 
  • Avatar
    A
    Koogie 18.10.2018 19:45
    3 odcinek
    Słaby odcinek, mało śmieszny i to w dodatku brzydki. Nie było tej energii z wcześniej. Zastanawiam się czy to całe pitolenie o idolkowaniu, robotyczne w 3D itd czy to był po prostu jakiś następny poziom ironii? Jeszcze ten ending śpiewany i w ogóle wszystko… Co jest? Czuje się jakby ten odcinek był robiony przez zupełnie inny zespół niż pierwsze dwa.

    Jeżeli kolejne odcinki tak będą wyglądać, to niestety seria pójdzie pod odstrzał. Pierwsze dwa odcinki były wyśmienite i polecam je gorąco każdemu, lecz co dalej? Zobaczymy, jednak zawiodłem się na trzecim odcinku srodze.
    • Avatar
      Koogie 18.10.2018 20:03
      Re: 3 odcinek
      Serio, drama, żałosne CG (nawet dziewczynka z widowni była 3D!) puszczone w 5 klatkach na sekundę, więcej kretyńskiej dramy, słabe piosenki i choreografia. To wyglądało jak generyczny odcinek serii o idolkach. Problem jest taki, że nie było żadnego żartu… to był po prostu do bólu typowe i szurało po dnie. Serio nie mam pojęcia czy sabotowanie własnej serii i jej jakości nie jest częścią jakiegoś chorego pomysłu by osiągnąć nowy stopień ironii?
    • Avatar
      Nikodemsky 18.10.2018 20:44
      Re: 3 odcinek
      Zgadzam się. Co gorsza – obawiam się co będzie dalej; nie wróży to dobrze, jeśli gorące źródła wrzuca się przed połową sezonu.

      CGI samo w sobie nie było może najgorszym, które widziałem ale zdecydowanie niepotrzebne. Drama w stylu „Idolki to poważna sprawa” też jakoś nie w smak.

      Oby się nie wypalili :\
    • Avatar
      Kamen 18.10.2018 22:43
      Re: 3 odcinek
      Jak dla mnie, to od początku było słabo.
      Julka śmieszniejsza.
  • Avatar
    A
    Otak 16.10.2018 20:29
    ep 1 i 2
    Tak głupie że aż epickie i śmieszne, by nie było, to bardzo dobrze że seria ma dystans do samej siebie i sama z siebie drze łacha. No i epicka beka z subkultur muzycznych.

    Menedżer najlepszy. Totalny uj, psychol i pojeb, kocham jego tekst gdy się go zombinka pytała czemu jest zombinką w stylu „FILMUF NIE OGLONDASZ!? PO CH** CI TO WIEDZIEĆ? DZIEJE SIE TO I TAMTO I JESTEŚ ZOMBIAKIEM K********!!!”, miodnie pocisnął ludzi co muszą mieć wszystko na tacy logicznie naukowo wyjaśnione nawet gdy oglądają durny horror/fantasy nie kryjący się z tym że jest durnym horrorem/fantasy.

    Liczę też że posterunkowego będzie więcej i tych dwóch prostodusznych metali.
  • Avatar
    A
    Spoko 12.10.2018 12:15
    Dwa pierwsze odcinki świetne – sam początek wręcz genialny w swej prostocie, ciężkie metalowe brzmienie pasowało idealnie do całej sytuacji. Sam koncert rozbawił mnie mocno, no i w końcu nie był to przaśny j­‑pop.
    Druga część równie interesująca i wesoła – raperski (a może raczej hip­‑hopowy?) pojedynek dziewcząt całkiem zgrabny a i perypetie dziewcząt przed występem miały swój „zielony” urok ;)
    Niestety zapowiedź następnego odcinka napawa mnie smutkiem –  kliknij: ukryte . No ale szanse dać warto może seria będzie nadrabiać humorem, a dalej pojawią się inne motywy/gatunki muzyczne na które nie mam uczulenia i dotrwam do ostatniego odcinka.
    • Avatar
      GLASS 16.10.2018 22:34
       kliknij: ukryte 

      Zgaduję, że to też będzie częścią parodii, tym razem faktycznych serii idolkowych :P
      • Avatar
        Koogie 16.10.2018 22:52
        Biorąc pod uwagę, że oryginalny trailer do tego animca udawał normalną serię o zombie to można podejrzewać, że teraz będzie podobnie. Nazwa odcinka to Dead or Live co może sugerować właśnie parodiowanie Love Live. Jestem bardzo ciekaw co z tym zrobią.
  • Avatar
    A
    GLASS 11.10.2018 21:15
    Odcinek drugi
    Nie wiem, co Mamoru Miyano ćpie przed nagraniami, ale niech to nadal robi, bo przechodzi samego siebie! Boska rola! Drugi odcinek równie wspaniały co pierwszy! Pod innymi względami, owszem, ale równie wspaniały!
  • Avatar
    A
    Koogie 11.10.2018 19:16
    drugi odcinek
    Drugi odcinek równie mocny co pierwszy. Początek był trochę słabszy, lecz jak się rozkręciło to musiałem przerywać oglądanie pozwolić się wyśmiać.
    Nie wierze by im się to tempo udało utrzymać, ale na ten moment to jest cudo.
    • Avatar
      Koogie 11.10.2018 19:38
      Re: drugi odcinek
      Właśnie oglądam jeszcze raz odcinek. Muszę wspomnieć o tym openingu. I tak skaczę sobie po co lepszych fragmentach i powiem, że drugi odcinek był lepszy od pierwszego. Dawno się tak nie ubawiłem z komedią
      • Avatar
        Nikodemsky 11.10.2018 20:11
        Re: drugi odcinek
        drugi odcinek był lepszy od pierwszego.

        Drugi nie miał tego samego, boskiego wstępu co pierwszy – więc siłą rzeczy na starcie pozostaje w tyle :P

        Rapsy mi nie podeszły ale podkład był doskonały.

        No i Yuugiri najlepsza dziewczynka atm :3
        • Avatar
          Koogie 11.10.2018 21:48
          Re: drugi odcinek
          W drugim odcinku było bardzo dużo naprawdę dobrej reżyserii i konstrukcji żartów. Nie dość że show ma mnóstwo drobnych żartów w tle jak używanie cementu jako make­‑upu czy loli mająca kapciochy w kształcie zombie psa, to masz jeszcze bardziej szwane żarty. Samo użycie policjanta i fanów było naprawdę sprytne i dało w krótkim czasie świetny efekt. Używają informacji z poprzednich odcinków. Scenariusz też jest niezły, bo jedna scena robi parę rzeczy na raz. Jak była ta ucieczka z domu i jak miały przygodę w mieście. Nie dość, że użyli tego by wprowadzić idee rapu, nie dość że użyli tego by nowym postaciom uświadomić że ludzie się ich boją to scena sama w sobie była po prostu niesamowicie śmieszna. Naprawdę odwalają oni tutaj kawał niesamowitej roboty i akurat w tym odcinku jest to dla mnie bardziej widoczne niż w pierwszym. Pierwszy to był szok i zaskoczenie, drugi szok już nie działa, teraz po prostu się popisali jakością (pierwszy odcinek też był genialnie wykonany)

          Mnie akurat rapsy podeszły :p
  • Avatar
    A
    rorek 6.10.2018 16:39
    Super
    Ciekawe czy taki był zamysł, żeby trochę sparodiować Kyoume:) Choćby dla samego Mamoru, warto zainteresować się tą serią.
  • Avatar
    A
    Conquest 6.10.2018 12:32
    Ale kabaret
    Generalnie to szoł jest strasznie dziwne, momentami udaje horror, ale w rzeczywistości to taka kiczowata komedia. Co ciekawe całkiem udana. Nie wiem, co więcej mógłbym napisać, ale wychodzi na to, ze będę to oglądał.
  • Avatar
    A
    Koogie 5.10.2018 12:30
    Pierwszy odcinek
    Zacznę od końca, pierwszy odcinek był po prostu świetny. Wyjątkowo żałuję, że nie miałem okazji opisywać swoim wrażeń z minuty na minutę, bo wydaję mi się że jest sporo o czym można by mówić. Jestem za to bardzo szczęśliwy że oglądałem odcinek nie wiedząc praktycznie nic i nie mając żadnych oczekiwań, początkowe zwroty akcji zostawiają widza w pewnym oniemieniu i dobrze się to doświadcza na surowo.

    Z losowych myśli które mi towarzyszyły w czasie seansu nadmienię parę.
    Po pierwsze podobają mi się bardziej smukłe designy postaci. Dźwięk upadających zwłok miał to dudnięcie które sugerowało iż upadająca osoba nie próbowała już łagodzić upadku. Brzmiało to jak zwłoki, miło i dobrze że twórcy dbają o detal. Eskalacja szaleństwa była zrobiona profesjonalnie.
    Przypomina mi całość trochę Girlish Number, przynajmniej jeżeli chodzi o czarniejsze poczucie humoru. Ciekawe czy tu także będzie trochę przytyków do popkultury otaku, zombie to idealny wehikuł na takie wycieczki.

    Ogólnie jednak po prostu niesamowicie się uśmiałem do tego i już wyczekuję kolejnego odcinka. Oby nie wytracili pary po tak genialnym starcie, bo może to być moje anime sezonu. Szczególnie że lubię takie wariacje gatunkowe… zombie i idolki, idealnie.

  • Avatar
    A
    GLASS 4.10.2018 21:55
    Pure madness!
    Świetny pierwszy odcinek :D Zabawa na całego! Czyste szaleństwo! Nic tylko oglądać dalej!
  • Avatar
    A
    Kysz 4.10.2018 19:42
    Po 1 epku
    Ahahahahahahahahahaha… nawet nie wiem co mam o tym napisać, tak bardzo to było porąbane. xd

    Dobrze, że wcześniej nie zdradzono nam zbyt wiele z tematyki serii, bo zaskoczenie było tym większe, a głupawka radośniejsza. Scena przed openingiem – miodzio. Potem przebudzenie w „nawiedzonym domu” również boskie. W dalszej części troszkę to siadło, ale generalnie bawiłam się świetnie. Pies jest cudowny, rozwaliła mnie scena z ptakami. Najgorzej wypada menadżer – czuję co chcą tu zrobić, ale to jednak nie jest to. Momenty ma spoko, ale chyba za bardzo chcą iść w ten motyw świra. Swoją drogą chciałabym zobaczyć scenę wykopywania zwłok, może nam pokażą. xd

    Oby to nie straciło rozpędu w dalszych epkach, bo może tu wyjść bardzo dobra komedia. Jest w tym świeżość, zarówno jeśli chodzi o ujęcie idolkowie, jak i zombie. Zdecydowanie zainteresowali mnie tym pierwszym odcinkiem!

    Swoją drogą podoba mi się mimika postaci. Bardzo dynamiczna, to się chwali.^^
  • Avatar
    A
    Nikodemsky 4.10.2018 18:27
    Do teraz się zastanawiam co ja tak właściwie obejrzałem oO To chyba jakaś forma czarnej komedii. W każdym razie będzie to pierwsza idolkowa seria, za którą w ogóle mam ochotę się zabrać. Trzeba przyznać – to faktycznie jest świeże spojrzenie na zombie genre.

    Chcę więcej.

    PS. Wstęp był boski.