Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Forum Kotatsu

Komentarze

Bleach

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    sui 26.03.2008 14:08
    :)
    zarazilem bleachem moich znajomych pierwsze 20 odcinkow jest faktycznie cienkie, ale potem uhuhu :) wg mnie jeden z najlepszych tasiemcow wszechczasow. zauluje ze kazdy odcinek to kolo 15 mins tylko. odetnijcie wstep przypomnienie i koncowke oraz zwiastun – jest to wkurzajace, ale warto nawet dla tych 15 minut.
    Odpowiedz
  • Avatar
    R
    odpowiedzi: 2
    Ravena_Atrita_Black 21.02.2008 16:29
    Khe...
    A ja się nie za bardzo zgadzam z recenzją… Moim zdaniem, to anime ma przesłanie. Pokazuje, że najważniejsi są przyjaciele. Ale nie ci zwykli, ale ci, za których można oddać życie. Należy im być wiernym i oni również powinni być nam wierni. Pokazuje również, że nie należy nikogo udawać, trzeba być swoim i przy swoim obstawać (na co przykładem jest Ichigo).
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    LB 21.12.2007 20:30
    świetny tasiemiec :)
    Może to nie jest najlepsze anime na świecie ale i tak ma u mnie 8/10, bo to po prostu mój ukochany tasiemiec :) Sceny walk są naprawdę dobre, akcja trzyma w napięciu, a wszystkie postaci mają ciekawe charaktery i są niepowtarzalne (szczególnie kapitanowie 12 oddziałów);) Czego tu więcej chcieć? Wypełniacz z baunto rzeczywiście raczej nie był zbyt udany, ale ja w swojej naiwności obejrzałam wszystko :/ Chociaż w sumie nie żałuję, bo za to potem byłam jeszcze bardziej usatysfakcjonowana ciągiem dalszym :) W ogóle jestem do Bleacha jakoś tak dziwnie przywiązana (może dlatego, że to było jedno z moich pierwszych anime) i nie mam mu absolutnie nic do zarzucenia :))
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    daww 2.12.2007 16:12
    No cóż...
    Lubię shoneny, więc myślę sobie, że Bleacha wypadałoby obejrzeć, bo to takie znane w końcu jest.

    No i objerzałem trochę. I co mogę powiedzieć? To anime zawiera w sobie każde możliwe błędy, jakie shoneny posiadają. Schematyczne walki, postacie z mroczną przeszłością (chyba nie ma tam nikogo bez jakiejś tragedii w młodości), śladowe ilości fabuły, bohaterów, którzy albo chcą się zemścić, albo chcą kogoś chronić swoim kosztem, a na koniec spora ilość zagrań rodem z brazylijskiej telenoweli.

    I wiecie co? Podoba mi się. :)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    mikolajp 14.11.2007 00:04
    W końcu to obejrzałem...
    ...i absotulnie nie żałuję!

    Cóż, Bleach kosztował mnie trochę czasu (zacząłem oglądać, gdy na antenę wchodził 145 odcinek), jednak było warto.

    Pierwsze 25 (około, wiadomo, do jakiego momentu) odcinków było przeraźliwie nudne. Już chciałem rzucać to anime w kąt, jednak byłem twardzielem i oglądałem dalej, zachęcony opiniami, że prawdziwa jatka zaczyna się dopiero potem. Z tego miejsca chcę wszystkim tym osobom, które mnie wspierały w „bliczowaniu” podziękować. :)

    Cały łuk w Soul Society jest po prostu majstersztykiem. Nie mogę się praktycznie do niczego doczepić, bo czego chcieć więcej od tasiemcowatego shonena?
    Wciąga? Wciąga.
    Trzyma w napięciu? Trzyma w napięciu.
    Ma sympatyczne postacie? Ma sympatyczne postacie.
    Jest dużo walki i efektownych technik? Jest dużo walki i efektownych technik.
    Naprawdę nie ma czego więcej wymagać, szczególnie, że w Bleachu to wszystko jest naprawdę na najwyższym poziomie.

    I nie powiem, pod koniec tegoż łuku byłem wręcz wbity w ziemię – taka niespodzianka na mnie czekała. Może jestem mało przwidujący i kojarzący fakty, ale to co zobaczyłem po prostu mnie zszokowało. Na ogromny plus oczywiście.

    Później były zapychacze… Cóż, mój fart – spokojnie je ominąłem. :)

    Po zapychaczach kolejny łuk. Słabszy od tego z Soul Society, jednak oczywiście w takim momencie nie przerwę Bleacha, bo jakże mógłbym opuścić moje ulubione postacie? :)

    A potem… No właśnie, a potem? Tego jeszcze nie wiemy. :)

    O moich odczuciach dotyczących fabuły więc opowiedziałem, teraz postacie. Aaach, tutaj to prawdziwa uczta dla mnie. Uwielbiam mnogość charakterów, nawet, jeżeli idzie to kosztem jakości (oczywiście wszystko w granicach rozsądku). Szczególnie dobre wrażenie (ku mojemu zdziwieniu) wzbudził główny bohater – Ichigo. Mimo, iż z reguły nie cierpię takich moralizatorskich i nieskalanych palantów (vide Uzumaki Naruto ==') to ten naprawdę przypadł mi do gustu. Mieliśmy też trochę schematyczności w wykonaniu Orihime, ale to można pominąć.

    Postacie drugoplanowe i czarne charaktery także prezentują się nadzwyczaj dobrze. Tutaj ciężko mi coś napisać bez spoilerowania więc przejdę dalej.

    Dalej mamy stronę techniczną. Zacznę od muzyki. Muzyki, która na początku wydawała mi się fatalna i w ogóle nie pasująca do tego anime. Na szczęście tą chorobę mam już za sobą. Przesłuchałem OST'y, i okazało się, że są świetne. Wtedy też zacząłem doceniać jej walory w samym serialu. I mój werdykt – jest świetna.

    Jeżeli idzie o grafikę, to jest w normie. Postacie, które mają wzbudzać respekt – wzbudzają go. Te, które mają być miernotami – wyglądają jak miernoty. Etc. etc.
    Walki również zostały efektownie pokazane, czyli tak, jak wymagam tego od tasiemcowych shonenów.

    Ogółem Bleach (po definitywnym ominięciu zapychaczy i odcinków o tragicznej młodości naszych herosów) wypada naprawdę bardzo świetnie. I naprawdę, nie sa kłamcami ludzie, którzy mówią, że prawdziwa akcja zaczyna się od okolic 20 odcinka. Proszę im wierzyć. I powiem, że gdy to anime się skończy, na pewno będzie mi brakować tych postaci i tej historii, ba!, a nawet tego humoru, który przyznam – w bardzo wielu momentach mnie bawił (pomijając komediowe wstawki w najbardziej podniosłych momentach, które IMHO tylko przeszkadzały).

    Bleach naprawdę powinien się spodobać, jeżeli odbiorca nie nastawia się na inteligentną i wymagającą rozrywkę. Świetne anime, polecam!

    9/10
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Qouren 20.10.2007 11:53
    Anime które padło ofiarą własnej popularności.
    Niestety, ale jest to kolejne arcydzieło które rozsmarowano na zbyt wielu kromkach razowego pieczywa. Drugie tego typu, na którym się zawodzę. Pierwszym jest rzecz jasna Full Metal Alchemist, którego pierwsze trzy sezony, niemal doskonałe, kończy pełen umowności, niedopowiedzeń i treści dyskusyjnych sezon czwarty. Trudno.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    tajakjejtam 26.09.2007 00:15
    Dobre! :)
    Właściwie nie wiem jak to się stało, że zaczęłam oglądać Blecha, ale cieszę się z tego powodu :D Anime jest naprawdę fajne i wciągające, jak to zauważył recenzent – akcja rozwija się dynamicznie. Nie powiem by filler był jakiś straszny, ale nie jest też niczym wyjątkowym, niestety. Jednak mogę to sobie wytłumaczyć tym, że np. gdyby Ichigo (czy ktokolwiek inny) zdobył w serii z Bountami jaieś nowe moce, a w następnym „sezonie” nie mógł ich już użyć (bo np. zabił by wszystkich wrogów za jednym zamachem, co wpływało by na przebieg pierwotnej fabuły) to nie miało by to większego sensu, prawda? :) Grafice nie mam nic do zarzucenia, jest ładna i schludna, czasem aż przepiękna. Teraz pozostaje mi tylko czekać na aktualizacje kolenych odcinków, bo musze wiedzieć jak to się skończy! :)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Tehanu(Kamcia1904) 10.08.2007 20:06
    Zdruzgotana...
    Twórcy ekranizacji mangi bleach'a mają papkę zamiast mózgu. Przecież oni od kilkunastu odcinków dotkliwie kaleczą to anime… ja mu dychę dałam, ale jak tak dalej pójdzie to nie wiem, czy 5 nie będzie oceną za wysoką. Niech sobie robią fillery w „Naruto” ile wlezie, ale niech z tego nie robią jakiegoś tandetnego, zafillerowanego, debilnego anime.
    Czemu nie zrobią np. rocznej przerwy, a potem wydadzą drugą serię bez fillerów? Manga „bleach” jest moją pierwszą i dobrze, że po nią sięgnęłam… teraz wiem na co prawdziwi fani od tak dawna czekają… ;(
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    AvX 17.07.2007 21:30
    Hicior
    Co mogę powiedzieć jako fan tego anime ;p

    Jest prawie idealne Było by perfekt gdyby skupiało sie maxymalnie na głównym bohaterze, a nie na otaczających go osobach poświęcając im nie raz cały odcinek. To jedyna wada którą da sie z cierpieć ;p

    Muza / Akcja / Kreska / Miodzio !!! żałuję że odcinki wychodzą w odstępie tygodniowym. Chciał bym je ju schrupać !!

    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 3
    rurun 5.07.2007 23:55
    !!!
    Dla mnie to jest jedna wielka nuda…. ogladałem o 1000 razy lepsze anime od bleach'a.
    Widze tutaj dość spore podobieństwa miedzy naruto a bleach.Jest tu dużo postaci które nic nie wnoszą do fabuły. Nie ma wogle tutaj żadnej interesującej postaci ,a ichigo mnie przez cała serie denerwował. Najpier zwija ogon i ucieka przed przeciwnikiem np.pojedynek kenchan'a, a poźniej udaje herkulesa – -'. Jak dla mnie ten pojedynek był śmieszny a nie interesujący tak samo z tą akademią duszO_O marny pomysł po jakiego piernika moża było wymyśleć coś ciekawszego.Wogle świat SS niczym sie PrAWIE nie różni od naszego świata Poprostu autorowi wyszła marna kopia Naruto. Niestety ja w tym anime nie znalazłenm nic dla siebie
    Odpowiedz
  • juzio 25.06.2007 18:55:33 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    Red 7.05.2007 01:46
    Bleach
    To jedno z tych anime w ktorym wszystko wydaje sie byc przecietne i oklepane, a jednak ma to cos w sobie co sprawia, ze chce sie ogladac dalej.
    Watek z bounto co prawda troche slabszy ale nie jest, moim zdaniem, tak zly jak niektorzy mowia, w kazdym razie ja spokojnie przez niego przeszedlem czasem tylko ziewajac :P, pare rzeczy nawet mnie zaciekawilo ^^.
    Odpowiedz
  • Zosia 26.04.2007 18:10:33 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    temari... 1.03.2007 23:19
    o bleach
    oh bleach jest świetne !!!!!!!!!! nie będę sie powtarzać ale jest super kreska świetne anime jednak wolę mangę a filery były do bani , najmocniejszym punktem są bohaterowie 10\10 w zupełności kapitanowie dywizji -kazdy egocentryk posiadający zupełnie rózny sposób patrzenia na zycie , wszystko super musze powiedzieś ze w skal do 10 dałabym 8 niewiem czemu ale jestem bardziej przekonana do naruto , inuyashy , fushigi yuugi czy chocby wolf's rain lub 12 kingdoms ale i tak dla mnie jest w pierwszej 10 !polecam kazdemu!!!!!!!!!! pozdro
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    mija-sama 20.02.2007 12:58
    właśnie, guma do żucia ;)
    Temat stary jak świat, nie jest pokazany w szczególnie nowatorski sposób. Jestem chyba za stara na Bleach ;), ale od samego początku wciągnęła mnie cała historia. Na tyle, że dałam radę wytrzymać wątek bounto (chociaż nie było łatwo… w dodatku nie jestem zwolenniczką tasiemców).
    Największą zaletą (od strony technicznej) wg mnie jest muzyka. Animacja nie powala na kolana, ale od 111 znacznie się poprawiła. Zrobiło się ciekawiej.
    Przeczytałam dotąd wydane odcinki mangi. Wydaje mi się, że anime zachowało poziom i charakter. Co też nie zawsze się udaje.
    Wiem, straszna komercha, ale wpadłam i koniec… Czekam na 116.

    p.s. może trochę przesadzam, ale czy nie zauważył ktoś może kilku istotnych podobieństw między „Fate. Stay night”, a Bleach? Nie chodzi mi tylko o ten sam głos Shirou i Ishidy.
    Kolor włosów głównych bohaterów, zaklęcia po niemiecku…
    Odpowiedz
  • Avatar
    A R
    odpowiedzi: 1
    Kamcia1904 20.02.2007 09:58
    Bleach!
    Anime świetne, jednak trudno napisać do tak długiej serii i do tego jeszcze niepełnej, obiektywną recenzję, dlatego gratuluje moshi_moshi.
    Chciaż jak na razie bleach liczy sobie 115 odcinków, jednak sądzę, że jeżeli ktoś chce znać całą historie nie powinien pomijac części z baunto, bo jest to bezsensu. Nie jest ona aż tak tragiczna jak to opisuje reszta. Co prawda można w pewnych momentach się znudzić, ale walki są warte uwagi. Mam tu na uwadze starcie Soi Fong, Rukii i Byakuyi z baunto, chciaż końcowe walka Ichigo z Karią okazało się małą pomyłką.
    Brak dłużyzn, niesamowite zwroty akcji, czy też galeria postaci to wielkie plusy, gdyż mało mamy takich anime, żeby nie powiedzieć wcale.
    Co do grafiki.. na początku jest na prawdę świetna, potem trochę jakby się psuję, ale miejmy nadzieje, że autorzy powrócą do pierwotnej kreski, co zwiastują kolejne odcinki.
    Muzyka przyjemna dla ucha. Jedynie Happy People prosi się o wyłączenie.
    Co do bariery wiekowej to wole tego nie komentować, chciaż błędem jest stwierdzenie, że to anime jest przeznaczone dla młodszego widza.. bynajmniej… nie znam nikogo poniżej 17 roku życia, kto by to anime oglądał.
    Fenomen Bleacha można poznać jedynie przez oglądanie go, a nie czytanie cudzych opini, ponieważ każdy ma inny gust, inne upodobania.
    Nie widze tutaj żadnego podobieństwa do Dragon Balla… jedynie sale treningowe nieco przypominają te z DB, jednak same treningi w niczym nie są podobne… W Bleachu trwają 2­‑3 odcinki a nie 20­‑30.
    Niestety nie mogę porównać samego anime do mangi, gdzyż takowej nie czytałam, ale zamierzam, więc być może, chociaż nie sądzę, moja opinia o BLeachu może się nieco zmienić… kto wie ;p może na jeszcze lepsze…
    Polecam gorąco Bleacha tym, którzy lubią anime w którym coś się dzieje, a nie tym, którzy lubią sobie strzelić drzemke jak np. przy Mai Hime, czy też Soul Link.
    Ocena: 10 za całokształt bez większych „ale”
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    VampirLord 13.02.2007 17:08
    Komentarz
    [SNIP] komentarze służą TYLKO wyrażaniu opinii o SERII.
    Moderacja


    co do anime wole Bleacha od Naruta o naruto spadl na psy :(

    co do kreski anime ma swoje wady a ale za to ova sa fajniutkie najbardziej lubie openingi i endingi no i komediowe gagi w tym anime :D
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Kelly 5.02.2007 12:13
    początek dający nadzieję potem Dragon ball
    Początek tasiemca dający nadzieję na coś interesującego oraz/lub niebanalnego. Pomysł oraz postacie plus trochę zwariowanego humoru. Osobiście nie trawię tego tytu żartów, jednakże nie przeczę, ze serial zaczął mi się podobać. Tyle, że po jakims czasie okazało się, że poza kolejnymi tłuczkami, nowymi przeciwnikami, treningami twórcy filmu nie są w stanie wymyślić nic nowego. Przerodziło się to w trochę lepiej narysowany Dragon ball. Szkoda, jak dla mnie pomysł świetny zmarnowany. Przychylam się do opinii, ze wśród miłośników serii będą przeważali zdecydowanie młodsi osobnicy.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 2
    I2YI3A 4.02.2007 18:15
    bleach mania
    Tak, bleach, ciekawa, szczerze mówiąc niestandardowa anime. Kolejny pomysł na wykorzystanie bohatera bez mocy ale z wielkim potencjałem, który otrzymuje je od istoty nie z tego świata.
    Seria ma wiele plusy jak dla mnie. Interesująca kreska, ciekawe postacie, nieoczekiwane zwroty akcji, ciekawa koncepcja zaświatów.
    Jednak zauważyłem troche minusów, m.in. ciągnąca się seria z Wampirami, za dużo w niej było retrospekcji, a już na pewno najgorsza była ostatnio jakże nudna walka.
    Mimo wszystko ciekawie zapowiada się kolejna seria, gdzie przypominamy sobie o starych uciekinierach :). Czekam z niecierpliwością :).
    Odpowiedz
  • Avatar
    R
    sal 4.02.2007 17:54
    Dzięki, dzięki:D
    Jeeej, dzięki wam, że wstawiliście tu w końcu recenzję Bleacha. Jeszcze daliście mu całe cztery gwiazdki;) miałam zamiar już wam polecić do recenzji, ale mnie ubiegliście:p Uwielbiam to anime:)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Luchianka 4.02.2007 15:33
    Bleach
    Uważam ten tytuł za ciekawy ze względu na fabułę i wystepujące w tej produkcji postacie. Z muzyku podoba mi się drugi opening Arigatou Home Made Kazoku.
    Sama manga Bleach jest ciekawa,ale po Soul Sofiety sytuacja wg. mnie trochę się psuje.
    Te anime jest dobre dla fanów shounen.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    ziomek 3.02.2007 19:34
    Bleach dla mnie bomba
    Jedno z moich ulubionych anime. Świetna kreska, myzyka, niezła fabuła. Ktoś napisał, żeby pominąć fillery… Nie… Nie powodu by to robic. Seria z Bounto nie jest wcale taka tragiczna. Wole takie fillery niz te w Naruto.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    fm 3.02.2007 13:19
    po skończeniu Soul Society arc...
    ...trzeba zacisnąć zęby przy oglądaniu nastepnych kilkunastu odcinków. Aż żal patrzeć jak bohaterowie męczą się z badziewnymi przeciwnikami  kliknij: ukryte  Później w morzu przeciętnych odcinków można wyłowić parę perełek, jednak głowny powód, by nie odpuszczać sobie Bounto arc to Shinigami Golden Cup – czyli paruminutowa humorystyczna strona Bleacha (po endingach i zajawce następnego odcinka)

    NIE SPOILEROWAĆ!!!!
    Moderatorus Rex
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    wa-totem 3.02.2007 13:15
    czysta rozrywka
    Bleach to taka „guma do żucia” dla oczu.

    Najczystsza możliwa forma rozrywki, oczywiście nie dla każdego, ale wciąga ^^; Oglądałem nawet te nieszczęsne fillery od 64 do 109. Cóż, Studio Pierrot, nic dziwnego, to dla nich standardowa praktyka… Ukryty w fillerowym łuku bonus, to  kliknij: ukryte 

    Oczywiście jakiś purysta zaraz by zabrał się do wytykania pojedynków trwających cały odcinek (ale nigdy kilka odcinków, uff), czy wyśmiewania scen gdy ktoś dźgnięty mieczem stoi sobie i krwawi, mając całoodcinkowe reminiscencje z przeszłości zamiast zemdleć i zwalić się jak kłoda. Jednak przyjęta formuła sprawia, że to jest całkiem na miejscu, bo stanowi element konwencji! Seria ma własny, oryginalny nastrój i charakter, a galeria bohaterów jest tak różnorodna i barwna że każdy znajdzie coś dla siebie.

    Co do mangi, warto ją czytać – a jeśli chodzi o spojlery, zawsze można przestać czytać gdy dotrze się do momentów przypominających te które się właśnie widziało w anime :)

    Brawa dla moshi_moshi za udaną próbę napisania sensownie o stuodcinkowcu, bez przesadnego zaspojlerowania.

    Na koniec z moderatorskiego obowiązku przypominam, że na forum mamy sporej długości wątek poświęcony tej serii.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Teukros 3.02.2007 13:09
    Fajnie, jest recenzja !
    Może trochę zbyt ogólna, przykładowo nie dotyka samego fenomenu Bleach (jeżeli nie jest taki nadzwyczajny, to dlaczego jest taki popularny ? tego z recenzji się nie dowiemy). Brakuje także ważnego zastrzeżenia – że jest to seria skierowana przede wszystkim do młodszego, nastoletniego widza. Oczywiście, niektóre starsze osoby też mogą zostać zainteresowane, ale jest dosyć oczywiste, że Bleach to produkcja dla osób w wieku 13­‑15 lat.
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime