Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Zapraszamy na Discord!

Komentarze

Domestic na Kanojo

  • Avatar
    A
    Byczusia 10.11.2020 19:44
    Eee no trudne sprawy po japońsku.
    Zapowiadało się jako tako skończyło w pewien sposób ok, ale nie mogłam przełknąć  kliknij: ukryte  Nie polubiłam żadnej dziewczyny, wiele scen wciśniętych na siłę. NIGDY WIĘCEJ.
  • Avatar
    A
    Tomik 17.10.2020 02:23
    Typowe dla japońskiej popkultury. Inwecji twórczej starczyło na stworzenie opisu, a dalej to już powrót do schematu gatunku i to w kiepskim wydaniu.
    • Piszcie precyzyjnie 17.10.2020 14:03:38 - komentarz usunięto
    • Avatar
      Łowca czarownic 21.10.2020 17:14
      Recenzentka inspirowała się japońską kulturą? Ciekawa teoria.
  • Avatar
    A
    Saarverok 10.10.2020 08:09
    Wchodzę sobie, patrzę, recka zjechała anime strasznie, 1.5 gwiazdki, czyli mniej więcej 3/10. Liczę sobie średnią z ocen wystawionych przez recenzentkę, wychodzi 20/40. Czyli co najmniej 5/10, czyli 2.5 gwiazdki. Jedyne co mogę napisać o takiej recenzji to to, że niezbyt dobrze oddaje stan faktyczny, to są bardzo delikatne słowa.
    • Avatar
      IKa 10.10.2020 09:47
      Informacja Redakcyjna:
      Ze naszej strony: dział: strony/wspolpraca/recenzje/oceny ->
      [link]

      Cytuję:
      Oceniane są kategorie: Postaci, Fabuła, Grafika, Muzyka, Całość. Chyba nie muszę tłumaczyć, jakie plusy i minusy może mieć każda z tych kategorii? Nie ma obowiązku wystawiania tych ocen, jeśli ktoś „nie czuje się na siłach” czegoś ocenić. Konieczna natomiast jest ocena całościowa. Uwaga: nie jest to średnia arytmetyczna z ocen cząstkowych! Chodzi o ocenę całości (najbliżej jej do tego, co można nazwać „przyjemnością oglądania”), a jak wiadomo, nawet najlepsza muzyka nie uratuje chały kompletnej – natomiast zawyżałaby jej średnią. Druga uwaga: to jest ocena recenzenta, a nie przewidywana przez niego ocena, jaką dałby „ogół”.


      EDIT:
      A ja się kliknie w linka, to są rozpisane poszczególne oceny. Ale to trzeba kliknąć.
      • Avatar
        Łowca czarownic 10.10.2020 20:36
        Piękne
        Czyli jednym słowem recenzent może rzucić kostka k10 i wpisać cokolwiek zapełniając tekst kilkoma frazesami a będzie wszystko prawidłowo pod względem formalnym. Zgodnie ze standardami – a jakie te standardy są to już inna sprawa.:) Fajnie się kreuje iluzję oceniania wedle jakiś kryteriów szkoda że nie wytrzymuje to zderzenia z chociażby pobieżna ocena rzeczywistości.
        • Avatar
          Slova 11.10.2020 10:31
          Re: Piękne
          Czyli jednym słowem recenzent może rzucić kostka k10 i wpisać cokolwiek

          Przecież już tak zrobiłem kilka lat temu przy aldnoah/zero.
          • Avatar
            MrParumiV18 11.10.2020 14:12
            Odpowiedź na komentarz użytkownika Slova
            I właśnie coś sobie przypominałem z tą kostką, bo gdzieś już była o tym mowa i sobie przypomniałem, że nawet sam dyskutowałem na ten temat min. z tobą, ponieważ dyskusja dotyczyła wtedy twojej recki bodajże. :D Ah… te piękne czasy… I potwierdzam, recenzent może tak zrobić, ale czy powinien to już inna sprawa. ;)
            • Avatar
              Karo 11.10.2020 18:53
              Re: Odpowiedź na komentarz użytkownika Slova
              To jest bardzo dobre ćwiczenie warsztatowe.
    • Avatar
      Zomomo 11.10.2020 12:03
      Gdyby recenzent musiał trzymać się ściśle tylko tych 4 wymienionych kryteriów, to faktycznie recenzje oddawałyby jakiś tam „stan faktyczny”, bo do tych kwestii można się odnieść mniej lub bardziej obiektywnie, ale jakim nudnym portalem stałoby się wtedy Tanuki. To co najciekawsze w recenzjach, to właśnie subiektywne odczucia recenzenta, w kontekście jego własnych recenzenckich, ale i życiowych doświadczeń oraz uznawanych (lub nie) norm społecznych, to dopiero czyni recenzję ciekawą…
      Ostatnio zastanawiałem się nad oceną Made in Abyss: Fukaki Tamashii no Reimei. Dałbym: Postaci­‑9, Fabuła­‑8, Grafika­‑10, Muzyka­‑10, ale po seansie ogólną ocenę dałbym… 4/10, dobrze, że nie jestem recenzentem i mogę sobie swobodnie wybierać opcję „bez oceny” :)
      • Avatar
        Bez zalogowania 11.10.2020 13:46
        Recenzje
        Ale Zomomo, napisz własną recenzję Made in Abyss. Jeżeli według Ciebie zasługuje ono na ocenę ogólną 4 to czemu by nie? W ten sposób pokażesz, że można mieć nieco inny punkt widzenia, choć bez kontrowersji zapewne się nie obędzie ;)

        A że masz lekkość posługiwania się słowem pisanym i często stosujesz argumentację opartą na konkretach – to tym lepiej dla recenzji i dla odbiorcy, bo odbiera wówczas recenzję jako bardziej rzeczową i „fachowo” napisaną, a nie będącą jedynie zbiorem emocji, niczym książka skarg i zażaleń ;)

        Tak że czekam na pierwszą Twoją recenzję :) i z przyjemnością przeczytam.

        A co do Domestic na kanojo to w sumie żałuję że nie „odważyłam” się napisać recenzji, bo teraz będzie pokutować z tą niską oceną i odstraszać potencjalnych odbiorców serii obyczajowych i dramatów.

        Może i jest tu nieco boliwoodzki sposób poprowadzenia fabuły, ale wbrew pozorom taki styl według mnie się sprawdza – w obyczajówkach z nutą dramatyczną.

        Nie chciałam pisać tu recenzji, bo miałabym zbyt pozytywny stosunek do serii, a nie lubię być nieobiektywna :)

        Szczególnie, że dla mnie nie ma tu zbyt kontrowersyjnych rzeczy. Uwaga na spojlery ;)  kliknij: ukryte 
        • Avatar
          Łowca czarownic 11.10.2020 13:56
          Re: Recenzje
          Bycie nieobiektywnym jakoś nie jest przeszkoda dla niektórych. A szkoda bo być taka powiną. Następnym razem trzeba dawać członkom młodzieżówek Konfederacji znanych z akcji przeciw LBGT do recenzjonowania romanse yaoi. Na pewno będzie można poczytać o wielu ciekawych emocjach.

          A tak recenzja będzie odstraszać – nie pierwszy i nie ostatni raz.
          • Avatar
            Zomomo 11.10.2020 14:36
            Re: Recenzje
            Bardzo mi się podoba ten artykuł, polecam: [link]
            Może dla humanisty subiektywna recenzja, to jest jakiś problem, nie wiem, ja jestem ścisłowcem, dlatego najbardziej wiarygodną oceną jest dla mnie ocena czytelników, jest to chyba dobra losowa próba statystyczna. Ocena redakcji już mniej, a sama recenzja, to dla mnie właściwie odrębne dzieło, które czytam sobie dla przyjemności i nie przeszkadza mi, że się z recenzentem nie zgadzam :) Jednak ocena konkretnego redaktora może być bardzo przydatna, o ile zna się dobrze jego preferencje np. przez kompleksowe porównanie jego ocen z własnymi, co na Tanuki jest bardzo proste. Wtedy im większa zgodność (lub niezgodność), tym bardziej przydatna dla odbiorcy recenzji jest ocena :)
            W przypadku Domestic na Kanojo mamy ocenę czytelników 6.3, redakcji 4.7, recenzenta 3.0, wszystko jasne i nie ma o co kruszyć kopii :)
            • Avatar
              Bez zalogowania 11.10.2020 14:54
              Odbiorcy
              No tak, tylko żeby było i sprawiedliwie i wymiernie, to odbiorca tanukowy mógłby mieć także możliwość wystawienia ocen cząstkowych.

              A w ogóle jeżeli by traktować recenzje poważniej, to należałoby skasować recenzentom możliwość wystawienia ocen, chyba, że zawartych w tekście. Wówczas faktycznie będą one pełnić swoją prawdziwą funkcję, czyli subiektywnego tworu literackiego – krytyki.

              Ocena zawarta w tekście nadal by mogła trzymać się standardów oceniania na tym serwisie, a chętni i tak by czytali.

              A tak – większość zapewne patrzy tylko na cyferkę bez zapoznania się z czasami ciężką pracą recenzenta.

              Natomiast przy ocenie widniałaby średnia odbiorców, co zazwyczaj jest bardziej miarodajne.

              PS. Nie podjąłeś tematu pisania recenzji do Made of Abyss… A ja pisałam szczerze, że liczę na takową
              • Avatar
                Zomomo 11.10.2020 15:42
                Re: Odbiorcy
                To jest bardzo dobry pomysł, chyba w większości serwisów filmowych tak jest, że albo bez oceny, albo jest tylko jedna końcowa ocena. Nawet gry się tak ocenia, chociaż tu można by się pokusić o jakieś oceny cząstkowe, ale zwykle są tylko plusy/minusy w podsumowaniu.
            • Avatar
              Maxromem 11.10.2020 16:16
              Re: Recenzje
              Z tą oceną użytkowników należy uważać, bo istnieje coś takiego jak „argumentum ad populum”. Do tego dochodzi to, że są serie, które mają po pareset ocen, a tez i takie które mają tylko kilka, więc masz kompletnie różne próby. No i oczywiście takie spawy jak to, że ludzie w większości nie potrafią korzystać z pełnej skali 10­‑stopniowej, że sequele popularnych serii prawie zawsze mają zawyżone oceny bo oglądają je w zasadzie tylko Ci, którym podobały się pierwsze sezony, itepede.

              Zdecydowanie lepiej, tak jak wspominasz, po prostu znać gusta i tendencje recenzentów, znaleźć tych, których ocenie się ufa i stosować się do ich recenzji. O jakichś bólach tyłka o „obiektywne recenzje” czy „jechanie po dobrych seriach bo się autorowi coś nie podobało” wspominać już nie będę, bo szkoda marnować czasu.
              • Avatar
                Zomomo 11.10.2020 16:35
                Re: Recenzje
                Z tą skalą to masz rację, im dłuższe medium, tym oceny będą bardziej zawyżone, widać to dobrze w niezależnych portalach o grach. O ile 1,5h godzinny film da się zobaczyć bez większego narzekania, to przeciętny serial anime ma już ok. 6­‑12h, a gra może mieć powyżej 40h, zwyczajnie więc nie grasz w to co ci się nie podoba, więc chcąc nie chcąc zawyżasz ocenę końcową. Na tej samej zasadzie nie ocenisz anime, które z marszu cię odrzuci, bo zwyczajnie szkoda czasu :)
        • Avatar
          Zomomo 11.10.2020 14:56
          Re: Recenzje
          Ha, już próbowałem coś napisać do Nami yo Kiite Kure, ale jestem ścisłowcem i wychodzi mi to strasznie drętwo, jakbym pisał wypracowanie w liceum… Muszę jeszcze raz spróbować jak będę miał jakieś dobre whisky na wsparcie :) Niemniej po tym wyzwaniu doceniam teraz pracę redaktorów Tanuki, każdy powinien chociaż raz spróbować… otsukaresama desu :)
    • Avatar
      Tomik 17.10.2020 02:25
      Toć ten tytuł jest przeciętniakiem i zasługuje na niską ocenę w każdej kategorii tanuki.
  • Avatar
    A
    ? 6.10.2020 00:28


    Możliwe, że nie narzekałabym aż tak bardzo, gdybym dostała chociaż porządną adaptację pozwalającą przymknąć oko na poszczególne zgrzyty,


    A to nie trzeba oceniać anime jako samodzielny twór? Większość adaptacji jest niezgodna z oryginałem bo nie da się zrobić dobrze adaptacji. Albo jest lepsza, albo gorsza, albo nijak się ma do pierwowzoru.
    • Avatar
      Melmothia 6.10.2020 09:20
      Nie widzę, aby było tu porównanie z oryginałem. Wyżej jest „anime”, niżej „seria”. Słowo „adaptacja” wydaje się użyte po to, aby się nie powtarzać, a samo jego użycie nie oznacza automatycznie porównania do pierwowzoru, a stanowi jedynie określenie tego, z czym mamy do czynienia. Jeśli się mylę, niech autorka mnie poprawi.
    • Avatar
      Patka 6.10.2020 10:04
      Tak, masz rację. W tekście, który przesłałam do sprawdzenia, zamiast „adaptacji” było „wykonanie” albo „realizacja” (nie mam teraz dostępu do recenzji). Niezbyt podobała mi się ta zmiana, ale myślałam, że redakcja wie, co robi… Oczywiście nie porównuję tu anime do mangi, bo tej nie znam.
    • Avatar
      Melmothia 6.10.2020 11:48
      Fragment został poprawiony po konsultacji redakcji z autorką recenzji.
  • Avatar
    R
    MrParumiV18 4.10.2020 14:35
    Komentarz do recenzji
    Zawsze gdy nie umie się tworzyć recenzji, zawsze można iść w kontrowersyjne tytułu, nie?
    Ale spokojnie, bo jestem świadom, że robisz to specjalnie. Powielasz co recenzję ten sam schemat, więc już mnie to nie dziwi, ale bawi niemiłosiernie. ;)
    • Avatar
      Łowca czarownic 10.10.2020 20:44
      Re: Komentarz do recenzji
      To przypomina sytuację gdzie do oceny restauracji z grillowaną wołowiną wysyła się wojującego fanatycznego witarianina który zamiast o walorach steka cała recenzje poświęca na moralizatorski ton odnośnie cierpień zwierząt które są zabijane aby znaleźć się na talerzu podczas gdy mogłyby po prostu zostać wybite. Dodatkowo ten sam witarianin dodatkowo jednocześnie uwielbia polować i wypychać zwierzęta co uważa za sztukę tak aby podkreślić swoje chwiejne poglądy i hipokryzję.

      Schemat sprawdzony i przetestowany.
      • Avatar
        . 21.10.2020 21:10
        Re: Komentarz do recenzji
        Ze sławą to jest podobno tak: „nie ważne jak mówią, ważne żeby mówili” A statystyka tanuki rośnie
  • Avatar
    R
    Łowca czarownic 4.10.2020 08:19
    Recenzja ?
    Kolejny przykład jak napisać długą recenzję na wiele słów, wystawiając całkowicie losową ocenę podporządkowując wszystkie oceny cząstkowe do z góry założonego celu – wychwalę pod niebiosa lub zjadę. Nic pośrodku. Nic obiektywnie. Rozumiałbym jeszcze jakby autorka nie stworzyła recenzji Yesterday wo Utatte gdzie wszystko jest idealne i ocena wspaniała a przy tym tytule wszystko jest fatalne.
    Oglądał obie serie obie lubię. Czytałem obie mangi tu nieco inna historia ale znam oba tytuły.

    Rozumiem, że można czepiać się nierozwinięcia wątków pobocznych w stosunku do mangi ale jednocześnie przy drugiej recenzji wycięcie wielu postaci i takie ścinanie materiału że nie wiadomo nawet ile czasu minęło.

    Czepianie się postaci z Domestic z wymienionych powodów przy jednoczesnym uwielbieniu dla tworów z Yesterday jak Shinako, jej przyszywany braciszek Rui i w pewnym stopniu MC czy to coś czego nie da w moim odczuciu bronić racjonalnie.
    Jak można czepiać się muzyki i ocenić ją tak nisko skoro seria dysponuje dobrze dobraną ścieżką muzyczną a chociażby opening to jeden z najlepszych utworów roku.

    Jedna i druga seria zasługiwały na zdecydowanie racjonalniejszą ocenę.


    • Avatar
      Zomomo 4.10.2020 10:51
      Re: Recenzja ?
      Tylko, że recenzje z zasady nie są obiektywne i nigdy nie będą. Czasem sprawiają wrażenie obiektywnych dzięki zastosowanej stylistyce, ale to tylko ściema :) Ancietejka w swoim tekście wielokrotnie nawiązuje do własnych odczuć i to jest OK, trudno tej recenzji cokolwiek zarzuć, ale można z nią oczywiście polemizować, a nawet napisać recenzję alternatywną :)
      • Avatar
        Łowca czarownic 4.10.2020 13:29
        Re: Recenzja ?
        Pogląd, że nie mogą być wcale jest bardzo często powtarzany i tak samo nieodmiennie jest mało przekonujący. Jeśli nie potrafią być chociażby w minimalnym stopniu to należy zarzucić ich pisanie a szczególnie określanie ich liczbowo. Inna sprawa, że tutaj porównanie dotyczy dwóch mocno podobnych produktów. To tak jakby recenzent płakał, że kostka cukru jest idealna i wspaniała bo słodka a na drugi dzień kostka cukru jest zła i okropna bo ma kształt prostopadłościanu.
        Rozumiałbym zjechanie obu anime zdecydowanie bardziej. Bo są różne gusta czasami nawet kiepskie.

        Labilność prezentowana w takim stopniu jest wprost trudna do dania jej wiary. :)
        • Avatar
          Zomomo 4.10.2020 14:37
          Re: Recenzja ?
          Bo takim medium jest film, szczególnie, gdy porusza jakieś wątki obyczajowe, wtedy drobne szczegóły mogą zaważyć o tym, czy komuś się spodoba, czy nie. Można zachować pewien obiektywizm w dość hermetycznych gatunkach typu space opera, horror, film wojenny, filmy sztuk walki itp., bo mamy tu jednak pewne utarte konwencje do których można się odnieść, ale dramat, romans, czy nawet obyczajowa/romantyczna komedia na ogół wymykają się takim ramom, a już tym bardziej, gdy wątki są kontrowersyjne…
          • Avatar
            Patka 4.10.2020 15:03
            Re: Recenzja ?
            Dzięki za obronę, Zomomo, ale uwierz – nie warto. Cokolwiek się powie, niektórzy zawsze będą wiedzieć swoje i widzieć specjalne działanie w recenzjach, choć tak naprawdę coś im się po… wydaje. :)

            PS Trzeba się w końcu zabrać za pisanie recenzji do drugiego sezonu Fruits Basket :D
            • Avatar
              Slova 5.10.2020 08:22
              Re: Recenzja ?
              Ale ja się z tym absolutnie zgadzam. Seans Domaastic na Kanojo był wspaniałą przygodą i zabawą, bawiłem się jak nigdy.

              Seans yesterday wo utatte był czystym cierpieniem od czasu, gdy przestał pojawiac się seba z żabki (jedyna sensowna postać). Postępowania bohaterów nie dało się znieść wiedząc, ze to dorośli ludzie.
              • Avatar
                Patka 5.10.2020 09:08
                Re: Recenzja ?
                Slova, zdradzę ci sekret – każdy może mieć inne zdanie :D (tak, recenzent też). Mnie z tych dwóch anime dużo gorzej oglądało się Domestic. Więcej się tłumaczyć nie będę, do obu serii macie moje recenzje.
                • Avatar
                  Łowca czarownic 6.10.2020 13:22
                  Re: Recenzja ?
                  Mamy coś co nosi pewne cechy oceny niż recenzji złożone na przykładzie oglądało mi się super bo Haru taka fajna vs oglądało mi się bardzo źle bo Natsuo taki zły. Przy jednoczesnym sprzecznym wnioskowaniu i braku nie tyle obiektywizmu co zdolności do uzasadnienia przyjmowanych ocen. Każdy szczególnie recenzent powinien umieć swoje zdanie umieć uzasadnić.
                  Postawa zaprezentowana jest dyskwalifikująca.

                  Co do schematów i oceny tworów jakimi są filmy – nie za bardzo. Szczególnie że każda z produkcji można ocenić pod względem kreacji bohaterów czy np. oceny audiowizualnej. Akurat wybrane dwa tytuły pokazują ewidentnie że coś z taką ocena jest nie tak. Bo przy całej sympatii dla Haru to stwierdzenie, że młodsi bohaterowie Domestic zachowują się bezsensownie z jednoczesnym zachwytem nad tym co jest w Yesterday jest dziwne.

                  Może się coś podobać bardziej ale gnojenie jednej produkcji za elementy wykonane podobnie/lepiej czy nieco gorzej jest dziwne.

                  Trochę jak gnębić jednego ucznia za to że ma nazwisko na G a wychwalać tego który ma okulary.

    • Avatar
      Daerian 6.10.2020 14:13
      Re: Recenzja ?
      Proszę, tu jest obiektywna recenzja gry – proszę obejrzeć i zrozumieć, że domagasz się czegoś, co nie ma sensu: [link]

  • Avatar
    A
    Miroll 21.06.2020 01:02
    MC
    Czy tylko ja uważam że to ogromny strzał w stopę, w kolano i w co tam jeszcze… dawanie takiej ciepłej kluchy – przetrawionej przez krowę i wyplutej na ziemię (jak w shounenkach), jako MC – do anime o tak poważnych tematach?

    Ubolewam strasznie, bo o ile tematy są przerysowane i scenariusz z życiem za dużo wspólnego nie ma, to chociaż są dobrze przedstawione i jakieś tam puenty można wyciągnąć… ale główny bohater to typowy przedstawiciel naiwnego siusiumajtka.

    Odpycha troszkę że Twórcy tak bardzo lubują się w obsadzaniu naiwnych, pustych kartek papieru bez charakteru i inteligencji za głównych bohaterów.

    Najlepsze sceny w anime to te w których MC się nie odzywa :/
    Szkoda. 6/10
    • Avatar
      Anonimowa 23.06.2020 01:02
      Re: MC
      Nie wiem, może według mnie to typowy pisarz. W dodatku  kliknij: ukryte  A pisarze – to nie waleczni żołnierze i trudno się także dziwić, że chłopak nastoletni popełnia błędy i jest jednocześnie – pełen chęci oraz niewiary w sukces (także ten uczuciowy).

      Do tej sytuacji jaki bohater byłby dobrze przygotowany?

      Życie zaskakuje – czasem bardziej niż w przypadku tego anime.
      • Avatar
        Miroll 23.06.2020 13:58
        Re: MC
        Tutaj bardziej mi chodzi o jego cechy charakteru, a rozszerzając o uparte wpychanie pewnych cech charakteru do bohaterów tego typu obyczajówek.

        Naiwność, zupełne nieobycie z życiem, odrealnione opinie – tak jakby anime niby było w czasach obecnych ale mentalność głębokie lata 80…
        Na siłę robi się bohaterów, którzy jakby wykluli się w wieku 16 lat z jajka i uczą się wszystkiego na oczach widza.

        Tutaj pasowałaby osoba, która ma faktycznie te 17­‑19 lat zarówno z zachowania jak i emocji.
        Kto w tym wieku wstydzi się na samą myśl o pocałunku?
        Kto w tym wieku reaguje na nagość jak na jakieś tabu?

        I nie chodzi o to że jest to kwestia różnicy kultur. Zupełnie nie. Jest to celowy zabieg twórców aby takiego bohatera stworzyć co dla mnie jest sporym minusem.
        • Avatar
          Łowca czarownic 23.06.2020 16:33
          Re: MC
          Jeszcze w tym tytule to nie było takich problemów ze strefą intymną u głównego bohatera jak w innych tego typu produkcjach. Zdecydowanie poza trzymanie się za rączkę wychodził i to dość często  kliknij: ukryte . Akurat postacie są wykreowane całkiem nieźle – szczególnie te damskie.
          • Avatar
            Miroll 24.06.2020 15:05
            Re: MC
            Na postacie żeńskie nie narzekam. Wszystkie żale wylewam na głównego – męskiego – bohatera.

            No zgadzam się, że tu jest lepiej – ale i wymagał tego scenariusz. Czyli sposób postępowania bohatera tylko trochę został usprawniony na rzecz poruszenia bardziej skomplikowanych kwestii. Mimo to, wg mnie, wszystko to było bardzo wymuszone.
            • Avatar
              Łowca czarownic 24.06.2020 17:22
              Re: MC
              Masz sporo racji z pewnymi uwagami nie sposób się nie zgodzić że aż momentami szkoda bohaterek na takiego człowieka. Było lepiej niż przeciętnie ale dalej daleko od poziomu oczekiwanego. Co prawda dla mnie bohater miał swoje chwilę lepsze  kliknij: ukryte  ale faktycznie tutaj wiele działo się zdecydowanie za niego. Trochę skróty z materiału źródłowego nie pomagały ale.
              Inna sprawa, że faktycznie postacie damskie (a szczególnie jedna) błyszczały bardziej nie dając się zakwalifikować na siłę w ciasne ramki. Szkoda tej serii bo klimat poważniejszego podejścia ale bez nadmiaru dramatu był przyjemny zaś sama sytuacja głównego bohatera dość specyficzna.

              Nie jestem fanem MC chociaż mam inne podstawy ku temu.

        • Avatar
          Anonimowa 23.06.2020 19:25
          Re: MC
          Myślę, że trochę mnie zaskoczyłeś taką interpretacją. Może tak być, że różne zachowania człowieka zależą od jego stosunku emocjonalnego.

          Przecież nie do każdego i zawsze (w teoretycznie takiej samej sytuacji) zachowujemy się identycznie.

          Gdybam, ale kliknij: ukryte 

          Bo jakoś  kliknij: ukryte 
          • Avatar
            Miroll 24.06.2020 15:15
            Re: MC
            W tym właśnie polega brak logiki oraz 'wymuszenie' na bohaterze wpasowania się w konkretne cechy charakteru przez twórców:
            słusznie zauważyłaś:  kliknij: ukryte 
            Czyli po tym powinniśmy mieć osobę, która jest świadoma swoich uczuć i potrzeb a mimo tego dostajemy osobę, której emocje są na bardzo niskim – wręcz 0, 1 poziomie. Do tego moralny kompas MC jest całkowicie rozregulowany. Brak mu jakichkolwiek konsekwencji w podejmowanych działaniach – a nie przepraszam, praktycznie wszystkie działania są podejmowane za niego. Sam robi tylko 'uhh.” „ohh.” i „uhm” i jest praktycznie stawiany przed faktem dokonanym.

             kliknij: ukryte 

            Po prostu jest to dla mnie odrealnione i wymuszone gdy dostajemy postać, która jest praktycznie czystą kartką na której bazgrane jest coś niespójnie z odcinka na odcinek, a potem ściera się to gumką kiedy twórcy twierdzą, że nie pasuje do danej sceny….
            • Avatar
              A. bez logowania 24.06.2020 18:55
              Re: MC
              Ja to tłumaczę niedojrzałością emocjoną, oraz niespójnością.

               kliknij: ukryte 
  • Avatar
    A
    Anonimowa 21.03.2020 14:18
    POLECAM :) 10 /10 chociaż widzom raczej po 18 roku zycia:)
    Wiem że to, co się komu podoba jest kwestią gustu, dlatego wypowiem się tylko za siebie.

    Mnie ta seria podobała się i to nawet bardzo.

    Oczywiście krótka, zaledwie 12 odcinkowa formuła nie pozwoliła w pełni rozwinąć każdego z poruszonych tematów i czasem były tylko pokazane jednym krótkich ujęciem,
    albo kilkoma zdaniami zasygnalizowane jak źródło czyjegoś problemu.

    Podobało mi się naprawdę wszystko.
    Tematyka, muzyka, grafika i postacie ( zarówno graficznie, jak psychologicznie bardzo „Z ŻYCIA WZIĘTE ")
    I nie pamiętam abym oglądała ostatnio jakąś tak krótką serię która aż tak by mnie zaciekawiła

    Mało natomiast było zabiegów typowych dla anime, być może dlatego ma czasem takie słabe noty (wiek większości odbiorców)

    Tutaj w zaledwie 12 odcinkach poruszone zostało mnóstwo bardzo trudnych tematów,
    oraz tych nie trudnych za to funkcjonujacych jako tabu.

    Mogę podać przykłady
    jednak będą to spojlery

     kliknij: ukryte 

    A że bohaterowie mieli mnóstwo wad, czasem zmieniali zdanie, błądzili lub podejmowali niewłaściwe decyzję czyni ich tylko bardziej ludzkimi, a mniej stereotypowymi

     kliknij: ukryte 

    Sorki za przydługi komentarz.
    • Avatar
      Łowca czarownic 22.03.2020 10:49
      Re: POLECAM :) 10 /10 chociaż widzom raczej po 18 roku zycia:)
      Akurat Rui to nie jest tsundere więc dobrze, że za taką jej nie uznajesz. A komentarz jak dłuższy to lepszy – nie ma za co przepraszać. Polecam sięgnąć po mangę – bo jak pasowało anime to tym bardziej warto.
  • Avatar
    A
    Anonimowa 20.03.2020 06:35
    Bardzo dobre anime i łamacz tabu
    Jestem na pocz.8ego odcinka. Ale seria naprawdę ciekawa, porusza takie tematy jak zdrada małżeńska, rozwody, niemożliwe społecznie do spełnienia miłości, relacje między siostrami, niedoszłe samobójstwa, nawet samozadowalanie. A wszystko podane w dosyć subtelny jak na tematykę sposob.
    Seria dla uważnych
    • Avatar
      Slova 20.03.2020 08:27
      Re: Bardzo dobre anime i łamacz tabu
      Akurat subtelności to tutaj za grosz ale ok.
      • Avatar
        Anonimowa 21.03.2020 13:26
        Re: Bardzo dobre anime i łamacz tabu
        Mogę podać kilka przykładów

         kliknij: ukryte 
  • Avatar
    A
    Łowca czarownic 17.12.2019 13:25
    Szkoda, tego drugiego sezonu.
    Sporo ludzi ma mieszane uczucia względem tego tytułu a ja przyznam szczerze, że przykro mi, że nie będzie tego drugiego sezonu. Szkoda potencjału materiału źródłowego który pomimo pewnych wad uważam za zdecydowanie bardzo dobry w swoim gatunku i godny przeniesienia na ekran. Przeczytałem kilka tworów z podobnej półki i zwyczajnie szkoda. Przy odpowiedniej reżyserii i rozmieszczeniu wątków mogłaby to być naprawdę fajne dzieło. Szczególnie przy nieodległym zakończeniu mangi kiedy wszystko będzie wiadome. Gorsze serie dostają swoją szansę stąd mniej to fajne.
  • Avatar
    A
    Slova 21.04.2019 21:14
    Ależ to było pasmo skrajnych i nietypowych przeżyć dla widza, prawdziwy majstersztyk komedii i dramatu.
  • Avatar
    A
    Łowca czarownic 6.04.2019 01:08
    Dobre ale mogli lepiej
    Obejrzałem i akurat mi się podobało. Co prawda zacząłem oglądać z czystej ciekawości i tutaj zadecydował opening ale spodobało mi się. Kreska fajna i same postacie w większości zdecydowanie na plus. Główny bohater jak na osobnika z takich serii w sumie nie irytował jakoś szczególnie. Sytuację miał nie do pozazdroszczenia i wybór trudny. Problem największy to skróty wydarzeń z pierwowzoru przez co pewne inne ważne elementy wychodzą znacznie bardziej płasko. A niektóre postacie straciły na istotności (koleżanki z klasy) Inna sprawa, że pewne elementy z mangi opuścili bo jakby tego nie zrobili to na Zachodzie byłoby skrajne oburzenie  kliknij: ukryte . Dzięki serii sięgnąłem po mangę i jest dużo lepiej. Zarówno z anime jak i z mangi  kliknij: ukryte 
    • Avatar
      Nikodemsky 6.04.2019 03:51
      Re: Dobre ale mogli lepiej
      to na Zachodzie byłoby skrajne oburzenie

      Tbh wątpię, aby tworząc tę adaptację twórcy brali zachodniego odbiorcę na poprawkę. Zrobili zapewne bajkę tylko po to, żeby podbić sprzedaż mangi i wycinali jak im było wygodnie.

      Dzięki serii sięgnąłem po mangę i jest dużo lepiej.

      Nie wiem jak daleko jesteś ale nawet najbardziej zatwardziali czytelnicy są zdania, że ta manga powinna się już skończyć jakiś czas temu(włącznie ze mną). Twórczyni nie ma pomysłu na sensowny rozwój fabuły.
      • Avatar
        Łowca czarownic 6.04.2019 20:12
        Re: Dobre ale mogli lepiej
        Możliwe, że nie brali ale tu bardziej odnoszę się do tego jakie te akcje były. Rezygnacja z niektórych scen jest zrozumiała z innych już niekoniecznie. No ale prawo adaptacji.
        Co do tego gdzie jestem to aktualnie dojechałem chyba do 10 tomu i mam sam pewne obawy odnośnie tego czy aby przypadkiem nie jest tego za dużo. Ale póki co mi się podoba.
        Twórcą jest kobieta? No proszę. No to zabawna informacja bo wychodzi na to, że mangi które mnie przyciągały w większości rysowane były przez kobiety.
      • Avatar
        Łowca czarownic 9.04.2019 19:50
        Re: Dobre ale mogli lepiej
        Nie wiem jak daleko jesteś ale nawet najbardziej zatwardziali czytelnicy są zdania, że ta manga powinna się już skończyć jakiś czas temu(włącznie ze mną). Twórczyni nie ma pomysłu na sensowny rozwój fabuły.


        Przeczytałem to co wyszło – doganiając. I no cóż. Muszę przyznać nieco racji bo to co się odwaliło  kliknij: ukryte  to jest jakieś totalnie nieporozumienie. Nie tylko totalnie wkurzające co jeszcze totalnie z d7^%%. Ufam, że zostanie to odkręcone bo  kliknij: ukryte  jest moim zdaniem zdecydowanie najlepszą postacią a  kliknij: ukryte . No szkoda jak to pójdzie w rejony w które teraz podąża to niefajnie. Mogła skończyć nieco wcześniej.
        • Avatar
          Nikodemsky 9.04.2019 20:39
          Re: Dobre ale mogli lepiej
          Na chwilę obecną to już po prostu historia ciągnięta tylko i wyłącznie na swojej popularności, także zdarzyć się może dosłownie wszystko.

          Osobiście rokuje, że  kliknij: ukryte 
          • Avatar
            Łowca czarownic 9.04.2019 22:57
            Re: Dobre ale mogli lepiej
            I tutaj tylko mogę przyklasnąć kiedy się powinno skończyć. Nawet ewentualnie po tym jak pojawił się nowy  kliknij: ukryte to mógłby mieć np. innego kolegę który by tam zainterweniował. Jeszcze ta cała wyprawa  kliknij: ukryte  uszłaby ale bez dziwnych zabiegów.
            Sam prognozuję podobnie z  kliknij: ukryte 
            • Avatar
              Nikodemsky 9.04.2019 23:54
              Re: Dobre ale mogli lepiej
              * Art jest bardzo dobry(Sasuga ma talent, tego nie można jej odmówić).
              * Sceny łóżkowe bardzo fajnie dopełniają romans i dokładają pikanterii.
              * Autorka POTRAFI zamykać shipy, widać to właśnie idealnie na podstawie  kliknij: ukryte . Po prostu kiedy musi coś ciągnąć na siłę to widać, że sobie z tym nie radzi.

              Ponoć jej poprzednie dzieło, czyli GE: Good Ending jest o wiele mniej absurdalne ale sam raczej pozostawiam sobie do czasu, aż złapię jakąś zachętę, bo to też prawie 160 rozdziałów.
              • Avatar
                Łowca czarownic 10.04.2019 13:27
                Re: Dobre ale mogli lepiej
                Oj tak rysowowane jest to wyjątkowo dobrze – szczególnie postacie, że sam zachodzę w głowę jak przy takiej ilości jaka się przewija autorka potrafi je odróżnić, wyróżnić i nadać cechy charakterystyczne. Nie mogę nie przyznać, że postacie kobiece są atrakcyjne. Nie ma karykatur. A mimika to również klasa sama w sobie (tutaj oczywiście znowu Rui)
                Łóżkowe zmagania są też zrobione odpowiednio. Kiedy potrzebne i zasadne to są. Nie mam się co czepiać. Odnośnie shipów to najważniejszego nie zamknęła o czym pisaliśmy już ale temat pobocznych postaci też jakoś w większości nie potrafi zostawić obojętnym –  kliknij: ukryte  Zrobię sobie przerwę aby nieco naprodukowali nowych rozdziałów i nieco zmienię temat lektury. Bo po wydarzeniach z  kliknij: ukryte  to i sporo serca do tytułu straciłem. Niby dobrze, że są emocje ale wolałbym aby autorka oszczędziła takiej akcji.

                GE: Good Ending – póki co zerknałem na art. Jest zdecydowanie gorzej moim zdaniem i jak złapię wenę na takie historie to na pewno zerknę. Dziękuję za informację.
              • Avatar
                Łowca czarownic 22.07.2019 20:18
                Re: Dobre ale mogli lepiej
                @Nikodemsky – zgodnie z rekomendacją czepiłem się również GE: Good Ending. Art zdecydowanie gorszy ale sam tytuł uważam, że fajny. Znowu Sasuga pokazuje klasę i postacie są ok (aczkolwiek nie uważam aby nie było tam absurdu). Niektóre z nich naprawdę dają się lubić chociaż widać iż autorka po prostu lubi pewne motywy fabularne i część stosuje w obu tytułach. Autorkę lubię :)
      • Avatar
        Alt_TruIsta 10.04.2019 13:47
        Re: Dobre ale mogli lepiej
        Nie wiem jak daleko jesteś ale nawet najbardziej zatwardziali czytelnicy są zdania, że ta manga powinna się już skończyć jakiś czas temu(włącznie ze mną). Twórczyni nie ma pomysłu na sensowny rozwój fabuły.


        Dla mnie największym problemem tej serii jest jej główny bohater. Jest za idealny – co widać bardziej w dalszej części mangi. kliknij: ukryte 
        Ciągnie się ta manga na silę, a jedyny jej nowy „wątek” jest taki,  kliknij: ukryte  Jak już autorka pudruje tego „trupa”, to niech wprowadza w swoje dzieło więcej scen, które najbardziej przyciągają uwagę czytelników ;>.
  • Avatar
    A
    Keicam 3.04.2019 20:13
    Znośne
    Kilka pierwszych odcinków wciągnęło, bo zaczynało robić się intrygująco. Sytuacja gdzie chłopak staje przed takim wyborem jest faktycznie trudna. Potem natomiast ostro zwolniła, dodano kilka totalnie przeciągniętych bohaterów drugoplanowych i postaci zrobiły się dosyć powolne w kwestii zdecydowania 'co dalej?'.
    Ogólnie od połowy do końca oglądało się spokojnie i w zasadzie bezstresowo, jedynie chwilami irytowało kilka elementów – przede wszystkim główny bohater. Straszna z niego klucha, im dalej w anime tym gorzej. Irracjonalne wybory i decyzje, rozumiem że młody i zakochany, ale jednak bądź co bądź to  kliknij: ukryte , więc należy myśleć rozważnie i .. przyszłościowo. Hina również od połowy została przez mnie lekko znienawidzona przez jej dziwny kompleks 'bycia dorosłej' i ogólnie zachowanie.

    Ogromny plus – o dziwo – dla Rui, która miała w zasadzie wszystko co lubię w żeńskich bohaterkach: od wyglądu i aktorki głosowej po ciekawą wersje Tsundere. Od początku to właśnie jej kibicowałem i rozczarowałem się że anime obiera troszkę inną drogę. Tym bardziej ucieszyłem się, gdy jednak  kliknij: ukryte 

    Opening genialny, kreska i animacje średnie. Takie w sumie 7/10
  • Avatar
    A
    Saber 31.03.2019 21:25
    Ech, dla mnie maksymalnie takie słabe 4/10.
    Dosyć strawne jak na tego typu serię, ale jednak trochę wkurzały mnie postaci i ich zachowanie. Idiotyczne to to bywało, ale o dziwo oglądało się nawet łatwo i z jakiegoś rodzaju przyjemnością, ale jednocześnie też trochę irytacją i zażenowaniem tym, co się działo na ekranie.
    Z drugiej strony też lubię takie tabu związki, typu nauczyciel x uczeń, więc momenty Hina x Natsuo i problemy z tym związane przypadły mi do gustu. Gorzej z tym niezdecydowaniem, kłamstwami i bezmyślnością bohaterów…
    Aha, no i OP faktycznie bardzo spoko, dopiero z czasem się przekonałam, ale w sumie spodobał mi się.
  • Avatar
    A
    Saarverok 31.03.2019 11:44
    Jak na Diomedeę całkiem nieźle. Co prawda koincydencja naparzała po mordzie w prawie każdym odcinku, a te dzieciaki były bardzo potłuczone, ale profil psychologiczny był w miarę spójny. I na dłuższą metę mogę szczerze powiedzieć, że chyba nie było postaci której bym nie lubił. Na zachętę 7/10, bo opening był naprawdę dobry :)
  • Avatar
    A
    MrParumiV18 31.03.2019 04:05
    Domestic na Kanojo po 12 odcinku (koniec)
    A mnie tam również się podobało. Większość odcinków mnie mega rozbawiła, co chyba nie było zamiarem twórców jak i samej serii, ale mimo wszystko tytuł odbieram na plus, dlatego z miłą chęcią zobaczyłbym kontynuację.
  • Avatar
    A
    blob 30.03.2019 23:23
    A mnie tam się podobało.
  • Avatar
    A
    IndridCold 30.03.2019 19:11
    W końcu coś poważnego. Dość mam serii dla 15­‑letnich dzieci. To tyle.
    • Avatar
      julius 30.03.2019 20:10
      Chyba się pomyliłeś i napisałeś komentarz pod złym anime, bo to akurat jest dla napalonych 13 latków bo hehe SEGZ :DDDD
      • Avatar
        IndridCold 30.03.2019 22:01
        Nie no dobrze napisałem… haha no ale nie ma jakichś loli ludzików, dziwnych zwierzątek i innych słodkości; wszystko jest bardzo real. No chyba poważniejsze od tego wszystkiego z czym mamy do czynienia co sezon:)
  • Avatar
    A
    hhhmk 30.03.2019 07:55
    Eh na początku myślałam ,że może będzie to fajny romans pomiędzy tym typkiem a Rui.Wyszedł śmietnik.Fabuła beznadziejna,ten typek w sumie też a o Hinie szkoda gadać(nie przypasował mi jej charakter i żałosne filozofowanie )
    • Avatar
      Nikodemsky 30.03.2019 12:45
      Eh na początku myślałam ,że może będzie to fajny romans pomiędzy tym typkiem a Rui.

       kliknij: ukryte . Gdyby bajka miała dwa coury, to byłaby szansa, żeby do tego doszło i cała adaptacja miała większy sens.
  • Avatar
    A
    blob 23.03.2019 13:11
    Kek, no i  kliknij: ukryte .
  • Avatar
    A
    MrParumiV18 17.03.2019 03:28
    Domestic na Kanojo po 10 odcinku
    Co to miało być?! xD [link]
    A tak poza tym to biedna Rui :(
    • Avatar
      Saarverok 18.03.2019 11:19
      Re: Domestic na Kanojo po 10 odcinku
      No seria komediowa, jak już wspomniałeś. Szybka wstawka z painta :D co jest dziwne, bo mają za sobą intercourse, a się zmeltował po przypadkowym chwycie za berło. Wut?
      • Avatar
        kev 18.03.2019 13:06
        Re: Domestic na Kanojo po 10 odcinku
        Mnie bardziej zastanawia, jak można oglądać online.
        • Avatar
          Kamen 18.03.2019 16:32
          Re: Domestic na Kanojo po 10 odcinku
          No niektórzy lubią mieć wirusy i koparkę bitcoinów na kompie. No i oglądać rozmazane kwadraty w zlagowanym playerze. Ot, magia pirackich stronek online.

          Chociaż ogólnie ze źródłami do tej serii jest średnio. Z jakichś bardziej dostępnych to tylko CR, ale i tak wygląda słabo np. przy japońskim Amazonie.
        • Avatar
          MrParumiV18 18.03.2019 21:13
          Re: Domestic na Kanojo po 10 odcinku
          Akurat w przypadku tego tytułu jakoś nie zależy mi na dobrej jakości, dlatego oglądam go online na szybko aby się pośmiać i w sumie tyle. ;) A jeśli potrzeba przykładu co oglądam nie online to daleko nie wybiegając Kaguya i Neverland z tego sezonu.
  • Avatar
    A
    MrParumiV18 10.03.2019 02:31
    Domestic na Kanojo po 9 odcinku
    No nie możliwe… co za zbieg okoliczności… kto by się spodziewał! xDDD A kolejne sceny utwierdziły mnie tylko w poprzednim przekonaniu, że ja to chyba jednak na pewno będę miał z tej serii przysłowiową bekę już do końca seansu. :D
  • Avatar
    A
    MrParumiV18 4.03.2019 00:42
    Domestic na Kanojo po 8 odcinku
    Bardzo przepraszam jeśli kogoś urażę, ale dla mnie jak dotąd jest to wręcz genialna komedia. Po prostu każda scena, każdy kadr mnie tak niemiłosiernie bawi, że teraz nawet nie wiem jak mam traktować tą produkcję. Najbardziej w tym wszystkim chyba żal mi głównego bohatera, który chyba się nie wysypia i cierpi raczej na anemię, bo ciągle w nocy gdzieś się wymyka, tu na podglądanie, tu na igraszki z czego sam w końcu jest podglądany. Oczywiście na tą chwilę pomijam wątki pobocznych postaci, w tym naszego mistrza, ten to dopiero jest kozak. xD Całe szczęście, że w tym odcinku powróciło dobre kadrowanie oraz praca kamery (oby na dłużej) i strona techniczna też się nieco poprawiła, gdyż już myślałem, że po 3 odcinku podmienili ludzi odpowiedzialnych za ten tytuł, ponieważ w epizodach 4­‑7 występował ewidentny spadek jakości wizualnej. Jak na razie niesamowicie się uśmiałem, ale w związku z tym może jest też coś ze mną nie tak, gdyż jednocześnie rozumiem uczucia, emocje, czy też dylematy jakie targają postaciami, co się niestety wyklucza, bo z jednej strony ewidentnie z nich szydzę, a z drugiej ich rozumiem. Tak czy siak na pewno będę w wolnej chwili kontynuował seans, ponieważ jestem najzwyczajniej ciekaw co z tego wyniknie, a nóż przynajmniej motyw komedii pozostanie na tym samym poziomie. :D
  • Avatar
    A
    blob 23.02.2019 13:03
    Muszę przyznać, ze wciągnęła mnie to anime. Może dlatego że już dawno nie oglądałem tego typu romansu, ale uważam iż dobrze oddaje emocje bohaterów. Szczerze mówiąc nie chciałbym się znaleźć w takiej sytuacji, więc współczuje MC.

    Jeśli mam być szczery, uważam że seria poradziłaby sobie bez dwóch kolejnych żeńskich postaci. Mimo, że wątek Momo jeszcze by uszedł jako „przerywnik” (na razie nie wygląda, że go pociągną dalej), to Miu i ten poryty nauczyciel to już za dużo.

    Moim zdaniem już sama dynamika Natsuo­‑Hina­‑Rui wystarczyłaby aby ta seria była ok, zwłaszcza ze wdg tego co widzę będzie trwała tylko 12 odcinków.
    • Avatar
      Nikodemsky 23.02.2019 14:04
      Jeśli mam być szczery, uważam że seria poradziłaby sobie bez dwóch kolejnych żeńskich postaci. Mimo, że wątek Momo jeszcze by uszedł jako „przerywnik” (na razie nie wygląda, że go pociągną dalej), to Miu i ten poryty nauczyciel to już za dużo.

      Generalnie DomeKano po tym względem jest o tyle fajny, że rozwija całkiem szeroko wątki postaci drugoplanowych – w tym i również wspomnianych postaci. Nie są oni „zbędnym” dodatkiem, tylko żyjącą częścią historii, którzy mają wpływ na życie protagonisty. Manga pozwala też spojrzeć zarówno na Miu, jak i na nauczyciela w innym, bardziej pozytywnym świetle z czasem – bo póki co pozory sprawiają, że faktycznie mogą uchodzić za 5 koło u wozu.

      Problem w tym, że bajka prawdopodobnie nie zdąży tego wszystkiego zaadaptować; wiele istotnych rzeczy dzieje się znacznie później.

      Mangę pomimo swoich okazjonalnych absurdów, nagminnych zbiegów okoliczności i wiecznych cliffhangerów czyta się naprawdę fajnie.
    • Avatar
      Saarverok 24.02.2019 23:32
      Generalnie mam parę zarzutów odnośnie dzikiej akcji z Shuu­‑sanem, i tak jak Niko­‑san wspomniał zbiegi okoliczności trochę rozwalają immersję, tak tło psychologiczne postaci jest w miarę spójne i podoba mi się to, co widzę. Mógłbym się przyczepić do  kliknij: ukryte . Mimo to, jest to pierwszy wytwór Diomedei, który oglądam bez większego zażenowania, co i tak rokuje dobrze.
      • Avatar
        blob 25.02.2019 00:41
        Myślę, że w historii ukazane jest że Hina sama jest niestabilna emocjonalnie. Z jednej strony przegania  kliknij: ukryte . A jeśli chodzi o akcję z  kliknij: ukryte . Dlatego właśnie podoba mi się ta seria, uważam że dobrze pokazuje jak łatwo jest „zgrzeszyć” (w sensie dać się ponieść chwili itd).
        • Avatar
          Saarverok 25.02.2019 01:35
          Coś w tym jest, ładnie nazwałeś to, co mi chodziło po głowie. Ale właśnie ta „niestabilność emocjonalna” to dobre określenie. I w zasadzie to tak mocno przyciąga do tego watcha. Zresztą, sam napisałem, że miłość nie jest racjonalna. Ostatnio w życiu u mojego znajomego też zdarzyła się taka relacja, która potwierdza ten schemat. Żeby nie było, jeżeli to nie zostało jakoś zaakcentowane w moim poprzednim poście – serio czekam na odcinki co tydzień, bo po prostu emocjonalność tego anime mi podchodzi BARDZO. Co zresztą widać po moich częstych komentarzach :) Ale wciąż uważam to anime za bardzo niszowy eksperyment, bo chociaż tematyka jest poruszana, to nie aż tak często.
          • Avatar
            Łowca czarownic 25.02.2019 10:11
            Też jestem zadowolony. Bardzo dobrze mi się to ogląda i wydaje mi się, że jak ktoś ma nieco doświadczeń życiowych to tym lepiej rozumie pewne mechanizmy które tam są ukazane. Hina pomimo faktu, że jest starsza w dodatku jest nauczycielem jest osobą która jest właśnie „niestabilnie emocjonalna”. Wyraźnie pokazano również pojawiające się pierwsze problemy z alkoholem które są póki co są ignorowane przez otoczenie ale ja na to np. zwróciłem uwagę i traktuję jako jeden z istotniejszych elementów. Bardzo to niestety jest realne oraz dość przykre. Tym bardziej, że samą postać lubię. Pokazano jej przeszłość i to mniej więcej wyjaśnia jak wpakowała się w ten związek z Shuu. Sama poza dość szkodliwym związkiem z nim nie miała innych doświadczeń. Sam był jej nauczycielem przez to nieco lepiej rozumieć swojego „braciszka”. Co mnie zaskakuje to fakt, że w sumie każda z postaci która się przewija ma jakieś sensowne i szczególnie kobiety nie wypadają tutaj źle. Momo ma swoje ewidentne problemy i szuka prostych rozwiązań aby je zagłuszyć. Tutaj Natsuo u mnie ma plusa za to jak ją potraktował. Brakuje mi tutaj większych działań które nieco naprostują myślenie o niej wśród znajomych Natsuo. Co do Rui – cała sytuacja jest skomplikowana. Sama Rui widać, że potrafi nie tylko znaleźć wspólny język z MC to jeszcze ceni sobie jego towarzystwo. I vice versa pozatym – atrakcyjna dziewczyna.Chciała sprawdzić czy to co się przewija przez jej głowę to może być coś więcej i wniosków coraz tu więcej. Zachowuje się moim zdaniem tutaj lepiej niż Hina. Czekam na dalsze odcinki ale już zdążyłem się wkurzyć ze względu brak rozwagi czytelników mangi względem spoilerów.
  • Avatar
    A
    Saarverok 15.02.2019 22:56
    6
    No nie wytrzymię, muszę aż skomentować (znowu). Co to jest za dziwny watch. W sensie w jakiś sposób podoba mi się napięcie seksualne które gdzieś tam w tle wisi, a także chyba jest to jedno z niewielu anime, gdzie bardziej mnie interesują losy całego tła, a MC nie za bardzo. Taki sflaczały kapeć, co nie umie spojrzeć na dziewczynę bez rumienienia się. No ale nie mogę przeboleć tego, że nawet tureckie soap opery chyba nie mają takiego przemiału kto­‑z-kim­‑może­‑coś:

     kliknij: ukryte 

    SPIRAL ENERGY INCREASE~!
  • Avatar
    A
    Saarverok 2.02.2019 02:07
    4
    Temat już kiedyś poruszony przy Grand Blue, tutaj chyba znajduje potwierdzenie – czy to jest normalne, że w Japonii wszyscy wtryniają się w cudze związki, jak im coś nie pasuje? Jeszcze nie obejrzałem do końca odcinka, bo po prostu mnie zatkało, jak otoczenie ochoczo wspiera MC w próbie zniszczenia związku dwóch osób, których de facto nikt nie zna poza Rui. I trzymam stronę Hiny w tym wszystkim, powiedziała mądrą rzecz – coś w stylu „czy znasz uczucie, kiedy ukochana osoba trzyma Ciebie w ramionach?” Miłość nie wybiera, bywa toksyczna i nie jest racjonalna. Ale jednocześnie dla zakochanej osoby jest najwspanialszym uczuciem jakie istnieje. Nie da się tego racjonalnie skategoryzować, więc why MC i Rui nagle stają się guru w kwestii związków wyznaczającymi, co jest dobre dla takiej osoby, skoro oboje są socjalnie upośledzeni? Strange.
    • Avatar
      Łowca czarownic 2.02.2019 09:53
      Re: 4
      Ha nawet się zgodzę. Nie jest to do końca uważam takie akcje za wyssane z palca. To pasuje do „silnego” poczucia sprawiedliwości i prostego postrzegania świata przez młodych ale nie mniej jednak wyszło mocno mało finezyjnie i po chamsku. Spodziewałem się więcej taktu ze strony dwójki. kliknij: ukryte 
    • Avatar
      Nikodemsky 2.02.2019 14:15
      Re: 4
      Generalnie można zmienić mniemanie o Shuu, kiedy dowiadujemy się całej o całej sytuacji i jak wyglądało zawarcie małżeństwa. Z drugiej strony to też granie na emocjach widza :\

      w Japonii wszyscy wtryniają się w cudze związki, jak im coś nie pasuje?

      Raczej po prostu element dramy, plus złudne poczucie „sprawiedliwości” u młodych w tym konkretnym przypadku.

      Cała sytuacja przy  kliknij: ukryte 
  • Avatar
    A
    Łowca czarownic 28.01.2019 10:51
    Obejrzałem tylko i wyłącznie z powodu świetnego openingu oraz ciekawości.No i jest dużo lepiej niż się spodziewałem. Rozmowy są normalne i pozbawione jakiś skrajnych głupot. Główny bohater to póki co chłopak rozsądnie myślący i pomimo obiektywnie trudnej sytuacji zachowuje poziom. Relacje postaci są ciekawe dodatkowo zarówno jedna jak i druga siostra wzbudzają sympatię a o to się obawiałem. Wątek kontrowersji wynikającej ze ślubu rodziców dodaje kolejną porcję komplikacji do układu zależności ale nie jest to jedyny wyznacznik. Zastanawia mnie tylko nieco jak taka sytuacja wygląda pod względem prawnym w Japonii. Ciekawa seria i jedna z trzech tego sezonu którą na pewno będę oglądał.
    • Avatar
      Nikodemsky 28.01.2019 12:41
      Zastanawia mnie tylko nieco jak taka sytuacja wygląda pod względem prawnym w Japonii.

      Jest legalne: [link] (drugi akapit) – googlałem trochę i nie znalazłem zmian w prawie od 2014 w tej kwestii, jeśli chodzi o Japonię.
      • Avatar
        Łowca czarownic 28.01.2019 12:49
        Dziękuję. Zdążyłem już sytuację przeanalizować chociaż akurat pod kwestią nielegalne miałem na myśli nieco szerzej a nie tylko na gruncie prawa karnego. Brak samej kary to już coś natomiast zastanawia mnie czy nie jest to przeszkoda małżeńska. Jeśli mają identyczną definicję pokrewieństwa oraz powinowactwa jak w Polsce (a powinni mieć zbliżone bo oparte na prawie niemieckim) to sytuacja jest klarowna. Interesujący temat bo pozwala wiele powiedzieć o różnicach kulturowych będę musiał nieco poszperać w literaturze w chwili wolnej.
        • Avatar
          Nikodemsky 29.01.2019 19:27
          Jeśli dowiesz się czegoś więcej, to sam chętnie poczytam :)
    • Avatar
      yapi-kun 30.01.2019 18:48
      Wreszcie konkretny głos rozsądku. Mam identyczne odczucia co do tego anime. Wiele osób krytykuje Domestosa za idiotyzmy, kontrowersje, a według mnie to właśnie dramat / romans / okruchy, któremu blisko do realizmu. Brak tu głupawych zachowań bohaterów, jakichś oderwanych od rzeczywistości akcji, za to jest piękna proza życia w jakże wielbionym przeze mnie gatunku. Wszystko toczy się dobrym tempem, bohaterowie progresują (kibicuję shipowi MC plus Rui, bo po prostu lubię te postaci), co cieszy, każda minuta zlatuje tutaj za szybko, chce się więcej, a tu znowu tydzień czekania.

      Jedyne co mnie raziło w ostatnim ep to  kliknij: ukryte 
      • Avatar
        Łowca czarownic 30.01.2019 20:11
        Dziękuję za poparcie. Póki co też przychylam się do Rui – miałem spore obawy odnośnie tej postaci ale jest zdecydowanie bardziej strawna niż mogłoby się zapowiadać. Przyjaciel MC jest jaki jest – akcent humorystyczny ale o dziwo mnie jakoś nie nadmiernie nie irytuje – odnośnie jego słuchania problemów kobiet i myśli jakie się w nim pojawiają wtedy to również uważam to za naturalne. Natomiast co do rodziców to moim zdaniem była to z ich strony jedynie pokazowa manifestacja względem dzieci, aby są dla nich najważniejsze. Mało to dojrzałe i ocierające się o lekki szantaż emocjonalny ale z mojego punktu widzenia jestem w stanie zaakceptować takie zachowanie. Sam ojciec dość mocno ukrywał fakt związku wiec na dobrą sprawę nie wiem jakim jest człowiekiem. Wydaje mi się, że to matka Hiny i Rui jest tutaj silniejsza charakterem. Ja póki co oglądam na bieżąco i jestem zadowolony – jedna z trzech serii które w tym sezonie będe śledził na bieżąco + postanowiłem, że nie ruszę mangi.
  • Avatar
    A
    animecorazgorsze 26.01.2019 09:50
    Syf jakich mało.

    Widać że autor chciał coś zrobić, ale nie miał zielonego pojęcia jak się za to zabrać.

    3 odciniki bidy z nędzą, do tego postacie to dno i metr mułu.

    Takie fabuły to do tanich hentajców się nadają.

    Beznadziejny MC który tylko szuka gdzie by tu zamoczyć.
    Beznadziejne postacie żeńskie które tylko szukają bolca.

    W tle masa innych beznadziejnych postaci ciągnących do MC żeby nadziać się na dingdonga.

    Tak wygląda 95% hentajców, tyle że tutaj brak scen łupucupu żeby mogli o normalnej godzinie w tv to puszczać.

    I do tego obrzydliwe kazirodztwo. Patola i nic więcej. tfu.
    • Avatar
      Nikodemsky 26.01.2019 16:25
      Podręcznikowy przykład hejtu xD

      Widać że autor chciał coś zrobić, ale nie miał zielonego pojęcia jak się za to zabrać.

      Wiedział dokładnie co robi, tego akurat możesz być pewien.
      • Avatar
        hejter z automatu 26.01.2019 16:57
        Hejt, ulubione słowo ludzi, którzy nie potrafią pojąć tego, że ktoś ma inne zdanie, wtedy hejtuje, ale dobra, niech ci będzie. Jestem hejterem bo opisałem jak bardzo te anime jest denne, słabe i w sumie jeden wielki syf.


        W sumie masz rację, wiedziała autorka co chce zrobić.

        Wydać kolejny za przeproszeniem wysryw podobny do innych tego typu syfów jak Scum Wish, Yosuga no Sora, Aki Sora, Kanokon czy Kiss X Sis, którego od hentajca oddziela cieniutka linia, żeby wpadło więcej hajsu, gdyż hentajce przynoszą grosze.
        W hentajcach to przynajmniej nie próbują oszukiwać widza, że tworzą „dojrzałe anime o uczuciach bla bla bla” tylko od razu wiadomo o co chodzi.
        W Domestic Girlfriend jest dokładnie to samo tylko bez scen seksu.

        Przecież tu nie ma nic. Te anime jest tak bardzo puste że szok.
        • Avatar
          -Puzzle 26.01.2019 18:18
          KissXSis przynajmniej było komediowe – dzięki temu jakoś się broniło. A tutaj wielka drama, bo wszyscy chcą się reprodukować i cierpią :D
          • Avatar
            hejter z automatu 26.01.2019 18:46
            Prawda. KissXSis nie próbowało być niczym innym, niż ecchi komedyjką, która jest malutki krok od hentaja. I w sumie to im się udało, bo jakby nie patrzeć postacie pasują do tego typu popierdółki więc jest w sumie OK.

            Zaś w Domestic Girlfriend mamy samą patologię, beznadziejne postacie, hentajowa fabuła(hehe ruchanie XD benis into vaegana) no w ogóle całe te anime nie ma w sobie dosłownie nic, czego niema w pierwszym lepszym hentajcu. No może poza scenami seksu.

            @Nikodemsky

            Nah, ale jak nie mam żadnych argumentów lub nic do powiedzenia to lubie się czepiać tonu wypowiedzi, czasami błędów językokwych czy ogólnie przypierdzielam się dla zasady do byle czego. W końcu takim to se hejterem jestem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
            • Avatar
              Nikodemsky 26.01.2019 19:12
              Nah, ale jak nie mam żadnych argumentów lub nic do powiedzenia to lubie się czepiać tonu wypowiedzi, czasami błędów językokwych czy ogólnie przypierdzielam się dla zasady do byle czego.

              No właśnie tak to wygląda, nieironicznie.

              Generalnie jest spora różnica pomiędzy konstruktywną krytyką, a zwykłym hejtem. To nawet nie jest zaproszenie do dyskusji, tylko wylewanie co ślina na język przyniesie.

              Jestem hejterem bo opisałem jak bardzo te anime jest denne, słabe i w sumie jeden wielki syf.

              Napisałeś dokładnie nic, poza zwykłymi założeniami i spekulacjami.

              DK jest typową dramą doprawioną taboo, a w wersji mangowej jeszcze sporą dozą ecchi. W żaden sposób nie przypomina hentaja, nawet softcore'a. Jest głupawe, nieambitne i wiele negatywnych rzeczy można powiedzieć o materiale źródłowym ale adaptacja sama w sobie jest nadzwyczaj udana i sprowadzanie jej do poziomu hentaja jest po prostu niemądre.

              No ale spoko, przelewaj sobie dalej frustracje, jeśli musisz.
              • Avatar
                Enjuar 27.01.2019 00:36
                Napisałeś dokładnie nic, poza zwykłymi założeniami i spekulacjami.

                Ty za to napisałeś dokładnie nic, poza zwykłymi założeniami.
              • Avatar
                hejter z automatu 27.01.2019 11:50
                Jakie założenia? Jakie spekulacje? Przecież w ciągu pierwszych paru minut jasno wiadomo o czym jest to anime.

                Typowa drama? W sensie teraz hentajce są dramami? W końcu też od początku wiadomo, że chodzi tylko o seks.
                Domestic girlfriend to taki hentaj bez scen seksu i zaprzeczanie temu jest po prostu oszukiwaniem siebie samego. W tym anime nie ma dosłownie nic ciekawego, zero, nul poza tym, że każdy każdemu chce wskoczyć do łóżka.

                Może dojdzie jakaś drama, że jedna z drugą się będą kłócić, płakać bla bla bla ale koniec końców i tak będzie chodzić tylko o jedno, że ktoś poszedł do łóżka z tym kim niepowinien i tamto będzie niezadowolone że to nie ona i tak dalej.

                Dojrzała, dorosła i unikalna fabuła… z którą można się spotkać w co drugim tanim hentajcu.


                Poza tym nie używaj słów, których znaczenia nie znasz.



                • Avatar
                  Nikodemsky 27.01.2019 13:04
                  Ze swojej strony na tym etapie kończę dyskusję. Przekręcasz słowa, tworzysz dziwne założenia i bezpodstawnie zarzucasz, że nie znam znaczenia słów.

                  Błędem było odpisywać pierwszy raz na komentarz, no ale cóż, moja wina.
                  • Avatar
                    hejter z automatu 27.01.2019 13:57
                    Od tego powinieneś zacząć, bo jak się nie ma nic do powiedzenia to się nie odzywa, ale ty to widocznie lubisz patrząc po historii twoich komentarzy i dyskusji ;)
                  • Avatar
                    Saarverok 29.01.2019 03:25
                    Nie ma co dyskutować, koledzy sprowadzą Ciebie do swojego poziomu, a potem pokonają doświadczeniem. I nie ma to jak oceniać anime po 3 odcinkach. Dzieło sztuki to to nie jest, ale na tle całej twórczości Diomedei wypada mocno powyżej średniej. Co na moje oznacza, że w końcu dali coś od siebie, a nie odjęli przy adaptacji.
        • Avatar
          Nikodemsky 26.01.2019 18:19
          Tak z czystej ciekawości, czasami czytasz to, co piszesz?
      • Avatar
        Enjuar 27.01.2019 00:25
        Podręcznikowy przykład hejtu xD

        Podręcznikowy przykład białorycerstwa xD Czekam aż wypunktujesz gdzie koleś się myli z porównaniem tego anime do hentaja, bo póki co przypierdzielasz się do rzeczy najmniej istotnych w jego wypowiedziach.
  • Avatar
    A
    Alt_TruIsta 26.01.2019 00:02
    Epizod 3
     kliknij: ukryte 
    • Avatar
      Nikodemsky 26.01.2019 01:19
       kliknij: ukryte 
      • Avatar
        Alt_TruIsta 26.01.2019 01:34
        Odnośnie tego pierwszego, ja to wszystko wiem.  kliknij: ukryte 
        • Avatar
          Nikodemsky 26.01.2019 02:54
           kliknij: ukryte 
          • Avatar
            Saarverok 26.01.2019 20:33
            3
            Kto wybrzydza, ten… :D
  • Avatar
    A
    Saarverok 25.01.2019 23:45
    3
    Ajjjj, eMCi został zgaszony jak pet :D [link]

    A tak swoją drogą to typ jest tak absorbujący charakterem że najlepiej dla całego otoczenia byłoby jakby sobie strzelił w łeb. Tego już nawet dramą się nie da nazwać, to wskoczyło na zupełnie inny poziom.
  • Avatar
    A
    Tamago-chan 19.01.2019 05:49
    Mam jakieś złe przeczucia co do tego anime. Szykuje się albo tani dramat, albo totalna patologia. Przy drugim odcinku obejrzałam opening i przeraziło mnie to, że jest tam jeszcze więcej dziewuch poza siostrami. Już to by w zupełności wystarczyło, przyznam szczerze, że motyw romansów między rodzeństwem (nieważne czy prawdziwym czy nie) działa na mnie jak płachta na byka.
    Tak sobie tylko myślę, że najbardziej w tego typu historiach szkoda rodziców. Dzieci w miarę już odchowali, poświęcili dla nich dużą część swojego życia i w końcu chcieliby zaznać w życiu trochę szczęścia. Raczej nie spodziewają się, że te dzieci wywijają im za plecami takie numery. Chociaż z drugiej strony trochę też ich wina, że umieścili w jednym domu trójkę młodych ludzi, w których buzują hormony i nie przegadali z nimi podstawowych zasad tej wspólnej egzystencji. Później pewnie jeszcze będą w ogromnym szoku jak okaże się, że pierwsze z ich dzieci zakochało się w drugim, trzecie w pierwszym, jeszcze innych scenariuszy jest cała masa. Eh, jeszcze nie porzucam, ale coś czuję, że to tylko kwestia czasu aż przeleje się czara goryczy.
    • Avatar
      Nikodemsky 19.01.2019 14:23
      Proponowałbym zrezygnować już na tym etapie, zaoszczędzisz czasu i nerwów. To jest historia pisana typowo pod ludzi, których jara drama doprawiona taboo. Adaptacja póki co jest zadziwiająco udana ale nie zmienia to faktu, że materiał źródłowy jest specyficzny.

      i przeraziło mnie to, że jest tam jeszcze więcej dziewuch poza siostrami.

      Tak ale jest też więcej postaci męskich.  kliknij: ukryte .

      Tak sobie tylko myślę, że najbardziej w tego typu historiach szkoda rodziców.

      W tej konkretnej historii  kliknij: ukryte . Generalnie jeśli chodzi o nastawianie i to w jaki sposób reaguje otoczenie zależy też od samego settingu – przykładowo w takim KissXSiss(tak wiem, mierny przykład ale właściwie najbliżej temu do sytuacji z DomeKano) rodzice dopingowali swoje dzieci, żeby się ze sobą związały.

      Chociaż z drugiej strony trochę też ich wina, że umieścili w jednym domu trójkę młodych ludzi, w których buzują hormony i nie przegadali z nimi podstawowych zasad tej wspólnej egzystencji.

      Jak by to miało wyglądać? „Słuchajcie, żadnego ciupciania pomiędzy sobą w domu!” ? :D
      • Avatar
        Tamago-chan 26.01.2019 08:06
        Jak by to miało wyglądać? „Słuchajcie, żadnego ciupciania pomiędzy sobą w domu!” ? :D


        Czyż to nie jest jasny przekaz? :D Możnaby dodać dla pewności: „Poza domem też żadnego ciupciania, albo chociaż zachowajcie umiar jak na rodzeństwo przystało” XD
        • Avatar
          Łowca czarownic 28.01.2019 10:38
          Czyli rodzice mają prawo do szczęśliwego związku ale już ich dzieci nie? Jest to jedynie pewne naruszenie niektórych norm moralnych natomiast nie jest to kazirodztwo.
    • Avatar
      Baronowa Znaks 23.01.2019 21:59
      Drama is coming
      Raczej nie spodziewają się, że te dzieci wywijają im za plecami takie numery.


      Widzę to tak: rodzice od dłuższego czasu byli sami, zakochanie spadło na nich jak grom z jasnego nieba i skupiają się na przeżywaniu tego uczucia, więc niejako ignorują niewygodne fakty albo je przeoczają. Z tego powodu nie do końca liczą się z uczuciami dzieci. Na przykład tata Natsuo ukrywa przed syna nową znajomość – konfrontuje go z nią dopiero, gdy dom jest kupiony i wszyscy mają razem zamieszkać. To niedojrzałe podejście do sprawy.

      Sądzisz, że lojalność wobec rodziców miałaby krępować bohaterów? Dlaczego i jaka lojalność? Lojalność spod znaku: ,,Akceptujemy waszą decyzję i potulnie odegramy takie role, jakie nam narzuciliście, dlatego wszyscy będziemy szczęśliwą rodzinką”? Jestem w stanie to zrozumieć, chociaż się z tym nie zgadzam. Owszem: nastolatkowie żyją na koszt rodziców, podlegają ich zasadom, ale czy to obejmuje również kształt relacji, jaka się między nimi wywiąże? Zwłaszcza w przypadku, w którym dorośli niczego z nimi nie ustalili, lecz wrzucili je bez przygotowania w nową sytuację? Nie wspomnę o nauczycielce, która sama już decyduje o sobie. Co do młodszych: w świetle japońskiego prawa będą pełnoletni dopiero po dwudziestym roku życia. W takim razie uznałabym, że muszą się podporządkować woli rodziców, póki żyją na ich koszt.

      Rozumiem, skąd może brać się dyskomfort związany z obserwowaniem miłosnych perypetii postaci z tej serii. Mnie odrzuca w tej serii co innego:  kliknij: ukryte 
  • Avatar
    A
    MrParumiV18 13.01.2019 17:30
    Domestic na Kanojo po 1 odcinku
    Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony, bo kompletnie się tego nie spodziewałem. Wyszło naprawdę dobrze, chociaż patrząc po gatunkach jest to dramat, a mnie jak na razie było tylko do śmiechu podczas oglądania pierwszego odcinka. Może to z powodu przejedzenia się tematem trójkątów romantycznych/haremów, ale tak czy siak nie wieje tak bardzo schematycznością jak w przypadku innych tego typu produkcji. Na plus mogę zaliczyć głównego bohatera, podoba mi się jego początkowy zarys, zresztą tak samo jak pozostałych postaci, ale protagonista się tutaj wyróżnia. Pomimo iż jest schematyczny to nie irytuje, a to już jest plus według mnie. Opening również bardzo fajny, szczególnie muzycznie, coś nowego i ciekawego, uważam to za eksperyment, ale z pewnością udany. Na pewno będę kontynuował i czekam na dalsze odcinki. ;)
  • Avatar
    A
    Saarverok 13.01.2019 15:28
    1
    Opening spoko. Naprawdę. Wyróżnia się wokalem, fajnie coś takiego dla odmiany posłuchać. Natomiast motyw w 70% zerżnięty z Kuzu no Honkai. Nie przeszkadza jakoś bardzo, ale nic nowego tutaj nie będzie. Doceniam wierne oddanie fascynacji MC, co przekłada się na pracę kamery i odpowiednio fanserwisowe zbliżenia. Ale cała ta koincydencja przekłada się na EPIC DRAMA COMING! No i serio,  kliknij: ukryte 
  • Avatar
    A
    Patka 12.01.2019 18:39
    Kolejny tytuł, którego nie miałam w planach, a któremu postanowiłam dać szansę. Spodziewałam się czegoś w bardzo poważnych klimatach, a tu proszę, sporo jest scen do uśmiechu (ojciec mnie rozczulił), główny bohater też nie jest jakimś sztywniakiem. O dziewczynach na razie się nie wypowiadam.
  • Avatar
    A
    Kysz 11.01.2019 21:28
    Po 1 epku
    Zaczyna się… nie najgorzej. Inna sprawa, że trochę mnie martwią te dwie pozostałe dziewczyny w openingu, bo nastawiałam się na klasyczny trójkąt romantyczny, co samo w sobie miało być już sporą zaletą serii. Czyżby jednak to miał być harem? Oby nie…
    Poza tym motyw przyrodniego rodzeństwa nie należy do moich ulubionych i cieszyłoby mnie, gdyby z niego zrezygnowano. Ale skoro się już powiedziało A… no zobaczymy co z tego zrobią. Póki co niektóre rzecz mi się spodobały, inne mniej. Do tych pierwszych zaliczam na przykład całkiem zdrowe relacje rodzinne bohaterów, czy też raczej powinnam rzec – dobre zawiązanie związku pomiędzy ich rodzicami, bo co tam się ogólnie w ich rodzinach dzieje, czy działo, to nie wiadomo. O ile bohater i jego ojciec wydają się faktycznie taką normalną rodzinką, tak ta druga strona zapewne skrywa jakieś sekrety. W końcu to, że jedna z sióstr jest przygnębiona i płacze sobie na dachu szkoły (a na co dzień wręcz tryska energią, czyli pewnie robi to na siłę), a druga idzie do łóżka praktycznie z pierwszym lepszym, raczej normalne nie jest. Coś tam wspominają o zdradzie, rozwodzie, złości matki na byłego męża a ich ojca, więc kij wie co z tego zrobią. Oby nie za dużo dramy…
    Same charaktery bohaterów jakieś szalenie ciekawe się nie wydają i chyba najlepiej wypada jednak główny bohater. Jest taki normalny po prostu. Bo starsza z sióstr tak na siłę udaje ten dobry humor, a potem po pracy w szkole upija się w domu, zaś młodsza ewidentnie przechodzi okres buntu, bo patrzy wilkiem na wszystkich dookoła.
    Wizualnie bez szału, z wahaniami w stronę kiepskawo. Projekty postaci średnio mi się podobają. Zwłaszcza młodsza z sióstr wygląda dość brzydko. Zerknęłam sobie na okładki mangi i to jest jak niebo a ziemia…

    Patrząc ile tomów mangi wyszło, to nie ma się co łudzić na jakiś zgrabny finał w anime. Już nie mówię o tym, że mają zrobić z tego zamkniętą historię, ale pewnie nawet nie dojdą do żadnego konkretniejszego momentu. Także trzeba się nastawić na reklamę mangi, co z automatu obniży temu ocenę. A czy mimo tego będzie to warte uwagi, to zobaczymy – nie mam wielkich wymagań, ale pierwszy odcinek na razie mnie nie zawiódł.
    • Avatar
      Nikodemsky 11.01.2019 22:56
      Re: Po 1 epku
      Czyżby jednak to miał być harem? Oby nie…

      Problem z tagowaniem haremów w bazach jest taki, że rzadko kiedy uwzględniają one dziewczyny pokazujące się znacznie później lub jeśli rywalizacja miłosna następuje w nierównych momentach(albo nie jest ona aktywna przez większość historii).

       kliknij: ukryte 

      Poza tym motyw przyrodniego rodzeństwa nie należy do moich ulubionych i cieszyłoby mnie, gdyby z niego zrezygnowano.

      Obaj wiemy, że to raczej niemożliwe :D
  • Avatar
    A
    Klemens 11.01.2019 20:43
    Jezu, jaka drama tu się szykuje…
  • Avatar
    A
    Kamen 11.01.2019 20:01
    Że też tę serię musiało dostać rakowe HIDIVE (200 MB przy 1080p).
    Nice meme.
  • Avatar
    A
    Nikodemsky 11.01.2019 19:31
    Jestem pozytywnie zaskoczony – nie spodziewałem się, że to aż tak dobrze wyjdzie.

    Mc jest trochę cringy i ma seiyu, który nie ma doświadczenia w podobnych rolach ale słucha się go całkiem ok. Rozumie swoją postać, a to jest najważniejsze. Siostry mają bardzo dobre, doświadczone seiyu i słychać, że udzielają się im te bohaterki(Rui może troszeczkę na wyrost ale czekam na rozwój charakteru dziewczyny).

    Oczywiście należy przymknąć oko na logikę bohaterów, premise i fabułę ale jak mniemam osoby zabierające się za tę bajkę wiedzą, z czym mają do czynienia. Nie będzie to na pewno Kuzu no Honkai v2 tho, to zwyczajnie jest zupełnie inny poziom pikanterii, pomimo „podobnego” klimatu i niektórych elementów.

    Ponadto jest bardzo fajny OP – nawet, jeśli nie macie zamiaru zabierać się za bajkę, to posłuchajcie sobie, bo naprawdę warto.

    To może być całkiem udana adaptacja, jeśli nie będą próbowali na siłę wciskać nie wiadomo ile materiału. Jawnie byłem przekonany, że wyjdzie z tego klapa.

    Czekam na dalsze odcinki.
    • Avatar
      Kamen 11.01.2019 20:03
      Ponadto jest bardzo fajny OP – nawet, jeśli nie macie zamiaru zabierać się za bajkę, to posłuchajcie sobie, bo naprawdę warto.

      Based Minami.
    • Avatar
      Patka 11.01.2019 21:28
      Odsłuchałam tego openingu, skoro został polecony – po minucie zapomniałam, jaki on był. Takie „meh”, ale jak już ktoś napisał niedawno pod innym anime – kwestia gustu.
      Z drugiej strony, oglądając go, pomyślałam sobie, że ładne toto i że może jednak zabiorę się za tę serię, choć nie miałam w planach.