Komentarze
Dororo [2019]
- komentarz : chi4ko : 26.01.2020 22:27:39
- komentarz : Rinsey : 22.07.2019 22:05:20
- Re: No cóż. : Tablis : 11.07.2019 23:49:18
- Re: No cóż. : tamakara : 11.07.2019 22:34:56
- Re: 5 : Stachu : 11.07.2019 21:37:13
- No cóż. : Clariosis : 28.06.2019 16:33:16
- komentarz : Zachajv : 26.06.2019 00:04:41
- komentarz : ZSRRKnight : 25.06.2019 12:22:00
- komentarz : blob : 24.06.2019 22:39:41
- Re: finał : Impos : 24.06.2019 22:34:46
5
5
Wytłumaczy mi ktoś powiązanie demon – posąg? MC po zabiciu demona odzyskuje jedną część swego ciała zabraną przez niego przy narodzinach. Śmierć demona zwiastuje pęknięcie jego posągu w świątyni. Mam rozumieć, że zaszlachtowany demon to akurat ten, któremu poświęcono posąg? Jeśli tak, to trochę za dużo tych zbiegów okoliczności, bo co odcinek MC ubija akurat tego osobnika, który mu zabrał część ciała. Coś mało tych demonów pałęta się po Japonii (w którym regionie toczy się akcja? jakoś nie pamiętam), w świątyni tych posągów jest raptem kilka…
Mimo wszystko robi się coraz ciekawiej, kliknij: ukryte MC odzyskał już słuch, teraz czekamy na wzrok i mowę… Ciekawi mnie też, kim jest ta dziewoja z openingu.
4
Wycięto największy kretynizm z mangi. Hyakkimaru jest w anime bardzo dysfunkcjonalny. W mandze był dysfunkcjonalny na niby. Ma to swoje konsekwencje, bo wycina dialogi z jego udziałem, co jest moim zdaniem pewnym problemem dla prowadzenia fabuły.
Dororo po 1 odcinku
Opening to sztosiwo nad sztosiwami! Coś naprawdę niesamowitego, szczególnie muzyka! Party is over! ;)
Podoba mi się zawiązanie akcji. Zobaczymy jak to pójdzie dalej.
Z braku laku przeczytałem mangę, więc w zasadzie wiem czego się spodziewać. Jestem ciekawy interpretacji.
początek
Pierwsza połowa odcinka „jedynie” dobra, efektu „wow!” nie wywołała, ale potem, zwłaszcza od momentu kliknij: ukryte walki Hyakkimaru z demonem, jest już wspaniale. Bardzo mi się podobał moment, gdy kliknij: ukryte główny bohater złapał Dororo i odrzucił ją w bezpieczne miejsce.
O grafice, projektach postaci itp. nic nie będę mówić – po prostu jestem zachwycona.
Muszę jednak przyznać, że początek jest bardzo interesujący, podobnie jak warstwa wizualna. Choreografia miodna.
Opening co prawda dość luzacki jak na taką serię, ale sam w sobie dobry. Podobna sytuacja była z drugim openingiem Akatsuki no Yona i wtedy mi to nie przeszkadzało, więc tutaj też nie będzie.
Pozostało czekać na kolejne odcinki.
~K
Dororo miałem na oku, mimo że nie znałem pierwowzoru i jest to dla mnie chyba gwóźdź programu w tym sezonie :)
odcinek pierwszy?
podoba mi się jak wprowadzają zmiany :D chociażby położenie akcentu na to, że Hyakkimaru został okaleczony już po przyjściu na świat. I nie mogę przestać się zachwycać jak wspaniały jest jego design!
I Tahoumaru jest uroczy. Jest po prostu uroczy!
Podobało mi się jak przedstawiono „widzenie” ayakashi.
a Dororo można by zaprzytulać. Jest cudna~
i podoba mi się też, że jednak pojawił się pies XD
Chociaż postaci są rysowane trochę „płasko” hmm?
Mio ;_; Hyakkimaru T_T Hajpuję tak bardzo, że zaraz mi głowa eksploduje! Ależ ten op jest doskonały!