Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Zapraszamy na Discord!

Komentarze

Granbelm

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    Looool 1.09.2019 22:38
    Po 8 odcinkach
    Pierwszy odcinek to porażka, jakiś dziwny świat jakieś śmieszne robociiki, jakaś niby akcja ale nuda. Dopiero w następnym odcinku poznajemy główne bohaterki a ta zła wcale nie jest taka zła, inne też wydają się ok chociaż trochę przerysowane te ich problemy aledobrze, że są i mamy naprzemian walki dramaty osobiste i pogadanki. Dwie główne postacie żywcem wzięte z Madoki czyli kopia Madoki i jej czarnowłosej koleżanki zarówno z charakteru jak i z wyglądu słabe to! Taki średniak na dwa wieczory
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Rinsey 1.08.2019 12:27
    Po 4-tym odcinku
    Myślałam początkowo, że to będzie bardzo durne, ale lubię Mahou Shojo, więc se odpaliłam pierwszy odcinek. Było… dosyć znośnie. Główna bohaterka trochę mnie denerwowała nadużywaniem „nani”, ale jednak sięgnęłam po odcinek drugi…

    Mamy tu miszmasz różnych rzeczy, trochę Fate'a (mam na myśli same reguły rozgrywki), trochę Madoki (motyw z drugiego odcinka), tu mechy, tam magiczne dziewczynki. Ale wychodzi z tego zaskakująco strawna papka. Najbardziej irytuje mnie antagonistka (chociaż nie mogę nie docenić dbałości o szczegóły w rysowaniu jej wiecznie zmarszczonego w gniewie oblicza). Za główną bohaterką nie przepadam, ale kupiła mnie swoją motywacją udziału w rozgrywce. Na tym etapie pojawiła się pewna (nie mówię, że nie wiadomo jak ogromna) głębia postaci, dzięki której postanowiłam dać serii kredyt zaufania.

    Póki co wiadomo, że nie mamy do czynienia z żadną wybitną serią, ale miłośnicy gatunku mogą doświadczyć całkiem porządnego przeciętniaka, a nawet o takie w ostatnich czasach trudno. Zobaczymy, co będzie dalej.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Koogie 8.07.2019 10:23
    No cóż… Może zacznę od tego co mi się podobało. Akcja jest całkiem ok, może trochę za dużo losowych pocisków ale była w tym jakaś struktura. Doceniam też, że dźwięki z maszyn to swego rodzaju demoniczne jęki, daje to fajny klimat. Wizualnie ogólnie seria jest ciekawa dla oka, porusza wyobraźnię. Podobają mi się też designy, a bohaterka w wersji opętanej też wygląda spoko.

    Natomiast reszta już trochę gorzej. Nie mam pojęcia czemu pierwszym mechem który spotkała główna bohaterka był mech antagonistki. I to od razu widzieliśmy twarz Anny(imię antagonistki) i jak jest niemiła dla swojego składu jednak przypominało to raczej trójkę niesfornych dzieciaków w szkole które mówią sobie nieprzyjemności na korytarzu. Jest to problem i to nie działa, bo gdy od razu widzimy twarz i nieprofesjonalne zachowanie to napięcie pikuje w dół. Antagonistka i jej mech nigdy nie wydawały się faktycznie zagrożeniem czy czymś przed czym należy uciekać. Prawdę mówiąc byłbym w stanie nawet kupić sytuację w której bohaterka dołącza do tej trójki bazując na początkowej scenie, bo czemu nie? Anna kazała tylko zabezpieczyć ją i tyle wiemy, co jest nawet rozsądne na polu bitwy mechów.
    Potem widzimy parominutową walkę postaci których nie znamy, główna bohaterka nie jest z tym związana, nie znamy stawki, motywacji, umiejętności i kontekstu. Niezależnie od tego co one by tam robiły i jak super by to nie było to i tak wypadłoby to nudno. No i szok, tak właśnie było… nudno. To jak bardzo zaangażowane są bohaterki i jak się drą tylko pogłębia to jak bardzo widz jest oderwany od sytuacji na ekranie. Tragedia krótko mówiąc, takich błędów się nie robi.
    Bohaterki też wypadają nieco blado i schizofrenicznie. Nie lubię też gdy główny bohater serii akcji to kompletna lebioda… Oh nie, muszę uciekać, biegu biegu bieg, ups magiczna mocy rób rzeczy za mnie! No dajcie spokój. W tym sezonie mamy Sympho i Hibiki, która w pierwszym sezonie też uciekała lecz jednocześnie trzymając małą dziewczynkę próbując ją uratować.

    Ogólnie jak na serię akcji to seria nie rozumie co robić by akcja była angażująca, co zapala ogromną czerwoną lampkę i zaczynają wyć syreny.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    MrParumiV18 7.07.2019 03:58
    Granbelm po 1 odcinku
    yyyy… co? Tak mi się mózg wyłączył podczas oglądania, że gdy już odcinek dobiegł końca to kompletnie nie wiedziałem co ja właśnie obejrzałem. Jedyne co mogę wyróżnić to mroczny klimacik, ale niezwykle spieprzony przez chibi roboty, które z wyglądu są lekkim nieporozumieniem. W PVkach aż tak to się w oczy nie rzucało, ale już w samym epizodzie to pożal się panie Boże. Podziwiam też aktorów głosowych za to, że z takim zapałem wczuli się w odgrywane role, bo dawno nie słyszałem tak drących japę postaci. Głupie oraz przerysowane, no ale w sumie tego się spodziewałem. :D

    Nie polecam, ale zarzekałem się przed sezonem, że ja mimo wszystko jakoś to skończę dla prywatnych statystyk, więc na razie 1:0 dla mnie, ale mecz ciągle trwa i wszystko może się wydarzyć.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 4
    blob 6.07.2019 21:24
    Durne.

    Zamiast słodkich dziewczynek są jakieś psychopatki które ewidentnie mają problem z opanowaniem agresji. I się jeszcze do tego drą w niebogłosy. Zamiast normalnych mechów mamy super deformed Gundamy. Szajs, omijać…
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime