Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Zapraszamy na Discord!

Komentarze

Higurashi no Naku Koro ni

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    Frost 22.10.2007 04:06
    Higurashi. Taa...
    Higurashi to jest jedno z lepszych anime, jakie widziałem. Z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że plasuje się u mnie w pierwszej 3 (licząc, że na jedno miejsce na podium przypada ~3 anime).
    Psychoza, tajemnice, niedociągnięcia oraz niedopowiedzenia, a pod koniec szok, który wbija w ziemię razem z butami i całym inwentarzem. -Kai- również zachowuje poziom, aczkolwiek jak dla mnie narazie za szybko wszystko się wyjaśnia :) Niestety ten nakaz „cenzury” może się na tym odbijać, bo jakaś niezrównoważona emocjonalnie Japonka postanowiła zabić swojego ojca, ale mam nadzieję, że jakoś z tego wybrną (jak narazie 13 epków wyszło, czekam na 14, który prawdopodobnie dane będzie obejrzeć jutro, najpóźniej pojutrze xD). Tyle ode mnie.
    Pozdrawiam!

    P.S.
    Bardzo dobra recenzja :)
    Odpowiedz
  • Saper 22.09.2007 21:32:23 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    Saper 16.09.2007 16:25
    Higurashi - Czytaj między wierszami i myśl
    W Higurashi najważniejsza jest fabuła i krytyka animacji(która wcale nie jest zła, co więcej jej prostota jest celowa) jest bezpodstawna. Seria odkrywa najgłębsze zakamarki duszy i najgorsze strony człowieczeństwa, czego doszukiwać należy się nie tylko w brutalnych czynach bohaterów, ale także negatywnych emocjach które przepełniają film. Jedyna rzecz która chwieje ciągłością fabuły to idiotyczne sceny(jak w większosci anime) przedłużające się tak, by wypełnic cały odcinek. Nie jest to anime dla fanów niekończących się rzezi(takich jak w Elfen Lied) gdyż druga seria jest coraz mniej brutalna na ekranie i odkrywa zagadki namnożone w pierwszej częsci a krwawe sceny w większości ogranicza do wspomnień/snów bohaterów.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Liquid 26.08.2007 18:06
    jak nizej
    Dokladnie mam takie same zdanie jak osoba ponizej, no i moge dodac cos od siebie. To anime jest na maxa CHORE.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    micchi 26.08.2007 09:20
    przeciętne anime
    Anime tylko przeciętne. Cały klimat po 4 odcinkach prysł. Tortury i przemoc nie robiły na mnie wrażenia a już na pewno nie były straszne.
    Anime to oszuka mnóstwo osób którzy po pierwszych 4 odcinkach będą zachwyceni.
    Dla mnie się bardzo dłużyło i ledwo je obejrzałem do końca.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Lasu 21.08.2007 04:29
    Swego czasu ...
    Swego czasu Lain był dla mnie best ale Higurashi rozłożył mnie na łopatki.
    Najbardziej razi fakt, że sporo osób uważa grafike za brzydką, jednak wydaje mi się o tyle nie stosowne jak twierdzenie, że w jakimś horrorze było za ciemno, kreska idealnie komponuje się z klimatem.

    Można tego nie obejżeć?
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    zergadis0 7.08.2007 17:43
    Seria WYBITNA
    IMHO HnNKn to jedna z najlepszych serii jakie kiedykolwiek powstały.
    Grafika – niby najsłabszy element tej serii, ale ja uważam że właśnie taki sposób rysowania postaci pozwolił autorom na najlepsze pokazanie emocji. Co do teł, nie ma może żadnych cudów takich jak w Air czy Claymore, ale źle nie jest. Ogólnie autorzy mogli dodać też trochę CG i napracować się nad cieniowaniem. 7/10.
    Muzyka – tutaj już bardzo dobrze, opening uważam za jeden z najlepszych w historii anime, ending też na bardzo wysokim poziomie. Co do BGMów, rewelacyjnie trzymają klimat, ale trochę brakuje mi jakiś kawałków które by mocno zapadły mi w pamięci. 8+/10.
    Fabuła – zanim zabrałem się za oglądanie tej serii miałem dość sceptyczne odczucia, miałem wrażenie że będzie to kolejny horror który spróbuje mnie zszokować paroma brutalnymi scenami. Jednak teraz po skończeniu oglądania mogę stwierdzić że HnNKn przerosło moje wszelkie oczekiwania. Każda historia zaczyna się tak samo – śmieszna i sympatyczna historyjka, jednak potem robi się coraz poważniej, jakaś postać popada w obsesję, dochodzi do zabójstwa… i co? I restart. Wielokrotnie nie wiedziałem co się w ogóle dzieje oraz jakie są motywy postaci, jednak obejrzenie jednej wersji wydarzeń powoduje stopniowe uzupełnianie fabuły pozostałych. Ktoś narzekał na zakończenie, mi się spodobało, byłem nawet zaskoczony faktem że pomimo ekranizacji gier w takiej samej kolejności w jakiej były wydawane udało się autorom zatrzymać w chyba najodpowiedniejszym dla serii momencie (biorąc pod uwagę że nie zekranizowali całości rzecz jasna). No i pozostaje jeszcze jeden fakt – to chyba pierwsze anime przy którym byłem naprawdę przerażony. Z całą pewnością za fabułę przyznaję serii 10/10.
    Ogólnie 9+/10 (tak, wiem, 8+ powinno wyjść, ale tutaj to fabuła gra pierwszorzędną rolę, a cała reszta jest stosunkowo mało ważna).
    PS. Zaraz się zabieram za oglądanie Higurashi no Naku Koro ni Kai.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Lord Ilpalazzo 15.07.2007 22:35
    Dawno czegoś takiego nie było
    Miodzio. Jeśli chodzi o horror/thriller w anime to można by się pokusić o stwierdzenie, że lepszej serii jeszcze nie stworzono. Zakończenie, nawiązują do poprzedniej dyskusji, uważam za satysfakcjonujące. Już nie mogę sie doczekać 2 sezonu.
    Generalnie brawa za klimat, klimat i jeszcze raz klimat. Higurashi buduje powoli narastający nastrój zwątpienia, tajemniczości i niekiedy grozy. Całość w sposób wyrafinowany w stylu „Psychozy”. Towarzyszy temu boska oprawa muzyczna (opening!!) i nie najgorsza kreska. Fakt autorzy mogliby się nieco bardziej przyłożyć do szczegółów tła i postaci, ale co tam nie można mieć wszystkiego.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Marel 27.06.2007 17:23
    Zacofana
    Jakoś tak patrze na te komenty do Higurashi i mam wrażenie, że lubują się w nim tylko osobniki płci męskiej, gdzie dziewczyny o mocnych nerwach? Siedzą na kawusi, malują paznokcie czy jak? Dobra sama sie przemogę i obejrzę Higurashi, chociaż początek z tą anime nie był zbyt miły (głośniki na maxa, a tu chłopak wali dziewczynę po ryju aż krew bryzga) Pierwsza myśl? Ratunku, co to niby jest, gdzie są moje cukierkowe romansy?! Druga- to jest psychiczne, ale coś w sobie ma. Po 1 epku  kliknij: ukryte Dobra oglądam, ale głośników nie włącze:D

    Ukryto spoilery.
    Moderacja
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    wa-totem 17.06.2007 13:59
    Nowa seria i dyskusja na FORUM
    W skrócie:
    Niedługo seria doczeka się kontynuacji.

    Zainteresowanych zapraszamy na forum, do stosownego wątku:
    [link]
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Mai_chan 13.06.2007 20:42
    Powalające. I krew latająca pod sufitem NIE jest tutaj najbardziej "rozbijającym" elementem...
    Najbardziej „rozbiły” mnie emocje wręcz wypływające z monitora. Emocje, uczucia, relacje – destrukcyjne, patologiczne, pokręcone jak świński ogon… W serii odsłonięte są najmroczniejsze części ludzkiej duszy. I chyba to jest najbardziej wstrząsające, nie okrucieństwo samych czynów. Że takie „kawaii panienki” były ZDOLNE do takich czynów…

    Świetne po prostu. Na więcej się nie zdobędę, idę się odtruwać czymś pozytywnym…
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    mikolajp 9.06.2007 20:59
    Wspaniałe anime, fatalna końcówka.
    Podczas oglądania Shinigami no Ballad(moment, gdy już usypiałem) myslałem, że może to za dużo odcinków w jeden dzień tak na mnie działa. Więc na próbę chciałem coś mocniejszego obejrzeć, żeby sprawdzić. A akurat się złożyło, że miałem pod ręką właśnie Higurashi no Naku Koro Ni. Odpaliłem, i utwierdziłem się w przekonaniu, że Shinigami no Ballad było żałosne, bo gdyby nie późna godzina, obejrzałbym więcej niż 5 epków Higurashi. :P
    Piękne, boskie, wciągające.
    Kolejny dzień: 17 epków obejrzałem(to chyba mój rekord :P). Czyli byłem na 22. Piękne, boskie, wciągające, psychodeliczne. Wspaniałe anime. Historia przeboska, aż nie można wytrzymać, jak to się wszystko rozwiąże. Byłem szczerze podniecony. :D Tyle zagadek, tajemnic, niejasności. Ale, że była już pierwsza w nocy, postanowiłem przełożyć końcówkę na dziś. Budzę się rano, i od razu komputer, płyta, Higurashi. Odpalam i oglądam. 23 – ładny. 24 – ładny. 25 – cholera, coś nie widzi mi się, że to zmierza ku końcowi. 26 – DNO. Po prostu myslałem, że padnę tam…ze śmiechu albo płaczu. Ten, kto wymyślił takie zakończenie był chyba jakimś idiotą. Do teraz do mnie nie dociera, jak można tak zepsuć taką świetną serię.  kliknij: ukryte , 3/4 rzeczy i wątków dalej nie rozumiem(albo to wina mojej ciemnoty, albo niedopatrzeń w anime), zauważyłem kilka błędów w fabule, które miałem nadzieję, że jakoś się rozwiążą. I tu jak wyżej – moja ciemnota, czy niedopatrzenia w anime? Cały ostatni odcinek to jeden wielki śmiech na sali. Jak można było taki żal wymyślić to ja nie wiem.
    No, ale to nie zmienia faktu, że oglądało się świetnie. Choć pierwsza historia(anime jest podzielone na sześć części, i z tym też miałem problem :P) była najlepsza, to i reszta nie zawiodła. Postacie były bardzo fajne(Rika i Mion rządzą), a wątek Satoshiego wręcz genialny. Świetnie zrobione – postać tak ważna, a praktycznie w anime nie występuje. Fabuła – jak mówiłem, genialna. Poza końcówką…
    A kreska – niezła, daje radę. Szczególnie momenty kawaii niektóre wywoływały szeroki uśmiech na mojej twarzy.
    Ogólna ocena(mocno zepsuta przez końcówkę):

    8/10
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Szuki 30.04.2007 00:05
    Mocarne.
    Zachęcony Tanukową recenzją sięgnąłem po ten tytuł z pewnymi obawami. Z opisu wynikało, że jest to rasowy horror z kawaii panienkami i wyrywaniem paznokci w tle. Bałem się, ot co. Nareszcie jakaś miła(?) odskocznią od sieczek typu Elfen Lied (którego swoja drogą, będę besztać chyba do końca życia) No cóż… ok, zgoda, może się nie znam. Ale czytając również zagraniczne recenzje i sugerując się opiniami forumowiczów czy po prostu komentarzami dotyczącymi tej recenzji, powinienem po seansie dostać jakiegoś kaca moralnego i w ogóle powinienem być wstrząśnięty. He, he… otóż, nie jestem. Anime owszem, miejscami chwyało za gardło, ale nie tego się spodziewałem. Co nie znaczy że mi się nie podobało. Owszem, atmosfera jest przez kilka odcinków tak gęsta, że można w niej było siekierę zawiesić, ale eh… siedem brutalnych scen i od razu trauma na całe życie? Bez przesady. Aspekt straszący anime mnie trochę rozczarował. Ale na szczęście to anime ma wiele innych zalet.

    Fabuła to cud, miód i kilo orzeszków… świetna puentą w ostatnim odcinku, chodź widać że szykuje się kontynuacja (i bardzo dobrze).

    Postaci są również bardzo dobre. Chodź miejscami dziwiło mnie ich podejście do wszystkich niecodziennych sytuacji takich jak morderstwa, tortury itp. ale dało się to wybaczyć. Za to ich wewnętrzne metamorfozy i nagłe wybuchy wściekłości to perfekcja.

    Grafika… grrr. Oczy na 3/4 twarzy, wyginające się nie natualnie usta i te przedziwne rażące oczy kolorowe fryzury (MION! F***!) z początku mnię odrzuciły, ale dało się do nich przyzwyczaić. Animacja miejscami przycinała, postaci poruszały się jak by połknęły kij od szczotki i były raczej średnio narysowane. Za to tła były w moim odczuciu są bardzo ładne i myślę, że ocena 4/10 jest trochę krzywdząca.

    Dźwięk stoi na bardzo wysokim poziomie. Opening jest rewelacyjny a odgłosy tła są niemal perfekcyjne. Głosy również zostały bardzo dobrze dobrane.

    Tak słowem podsumowania. Jestem osobą która podchodzi do wszystkiego bardzo krytycznie, więc nie był bym sobą gdybym nie znalazł w tym anime jakiejś wady. Na pierwszy ogień poszła grafika, później zaś sama rzekoma atmosfera grozy i zaszczucia. Owszem, wyczekiwałem z niecierpliwościa kolejnych „atrakcji” ale miałem nadziję na coś więcej. Największe wrażenie zrobiła na mnie pierwsza historia gdyż to właśnie ona posiadała ten klimat, który wraz z kolejnymi historyjkami powoli, acz systematycznie się ulatniał by powrócić pod sam koniec. Nie mniej jednak uważam, że każdy powinien sięgnąć po tę serię. Dla osób wrażliwszych dostarczy upragnione hektolitry adrenaliny, zaś dla miłośników horrorów będzie wyczekiwanym powiewem świeżości. Ale i tak najważniejsze, że świetnie się to ogląda! Polecam.

    Grafika – 6/10
    Dźwięk – 8+/10
    Fabuła – 9/10
    postaci – 8+/10

    Ogółem 8-/10 – „Advice to strangers, don't trust cute little girls!” Anime roku.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Qfel 14.03.2007 21:41
    BRAWA DLA TWÓRCÓW!!!
    Ta seria jest poprostu nieziemska! Dla takich wrażeń warto oglądać anime. Brawa dla twórców!!! Jestem w trakcie ogladania, ale po tym co zobaczyłem śmiało mogę temu anime dać ocenę 20/10 :D
    Gratka dla wielbicieli horrorów. Ostrzegam, lepiej nic w międzyczasie nie jeść. Polecam gorąco i z całego serca!
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Kelly 13.03.2007 07:23
    niewątpliwie warte obejrzenia
    Szczęśliwie nie mam takich dylematów, jak Pottero, bowiem serwis Konnichiwa&Straż Przyboczna zajmuje się sprawami ogólnymi Japonii. Piszę więc całkowicie zgodnie z moim wyobrażeniem, co to jest dobre anime, przy czym, zgadzając się że Higurashi no Naku Koro ni to naprawdę świetny tytuł, jednak trochę chciałbym przytemperować, gdyż tego typu warianty alternatywne to nie jest coś, co przemawia do wszystkich. Mamy kilka rozmaitych kilkuodcinkowych wariantów. Pytanie, czy każdy z nich osobno zrobiłby takie wrażenie? Według mnie nie. Dopiero razem wprowadzają ów zachwalany klimat pełen zaskoczenia i niepewności. Toteż jest to seria, która nabiera rumieńców wraz z oglądaniem, szczególnie wtedy, kiedy się już człowiek domyśli, to to co właśnie ogłada to początek nowego ukazywania rzeczywistości, a nie jakiś dziwny brak scenariusza, czy omyłkowa numeracja odcinka. Ale co mi się w tym średnio podoba to fakt, iż, według mnie, twórcy filmu kompletnie niepotrzebnie stwierdzili, że oprócz seksu najlepiej sprzedaje się zabijanie, szaleństwo. Dlatego przesadzili nieco z tą dawką, pod którą nieco niknie fabuła. Łapałem się w pewnych chwilach, że bardziej patrzyłem: co się dzieje? niż: dlaczego tak się dzieje? Tymczasem fabuła jest niezwykle mocnym plusem tego anime. Szkoda tłumić tą zaletę. Jak widać serial mi się podobał, ale nie przypadł mi do gustu absolutnie. Według mnie ósemka, patrząc na przyjemność oglądania.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Pottero 12.03.2007 22:23
    Koniecznie!
    Z przekory powinienem się nie zgodzić z treścią recenzji, skoro umieszczono ją w serwisie konkurencyjnym :). Ale w tym przypadku nie ma absolutnie czego kwestionować – „Higurashi no naku koro ni” powinien obejrzeć każdy szanujący się miłośnik anime, chyba że ma słabe nerwy, to jest zwoliony z tego obowiązku :). Pamiętam, jak za pierwszym razem byłem cholernie zaskoczony, gdy po czterech odcinkach historia się urwała i rozpoczęto nową… A ileż zaskoczeń było podczas oglądania kolejnych odcinków! Historia jest ciekawa, ale najlepszy oczywiście jest sposób jej przedstawienia, niczym w filmach Tarantina. No i ten rewelacyjny klimat, gęsta, duszna atmosfera, ciągła niepewność tego, co zdarzy się za chwilę – anime to jest absolutnie nieprzewidywalne, niczego nie możemy być pewni aż do samego końca. Rzadko zdarza mi się oglądać tak dobre anime, jak dla mnie zdecydowanie najlepsze anime ubiegłego roku. Zaczarowało mnie na tyle, że mogę przymknąć oko na słabą grafikę i jako taką muzykę (nie licząc openingu, ten jest rewelacyjny). Nie pozostaje nic innego jak czekać na 2. sezon – oby jego emisję rozpoczęto jak najszybciej i oby utrzymał poziom pierwszego. Tego sobie i wszystkim miłośnikom świerszczyków życzę :).
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    mozarus 11.03.2007 00:45
    Według mnie najlepsze anime 2006
    Dzięki temu tytułowi udowodniłem moim kumplom że anime to nie bajki, i zachęciłem ich do oglądania. Najlepsze anime w gatunku.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Mati 11.03.2007 00:45
    no
    Nareszcie pojawiła się recka tego anime. Niedawno je obejrzałem i przyznam, że jest mocne, chore, groteskowe. Te słodkie postacie budują bardzo groteskowy klimat. Często czuć napięcie, niepewność i strach. Oglądałem całe anime w nocy i na słuchaweczkach. Kiedy coś jadłem musiałem odstawić posiłek  kliknij: ukryte  Nie obejrzę jeszcze raz tego anime ze względu na multum brutalnych scen. Jednak wystawiam 10/10 bowiem zrobiło na mnie olbrzymie wrażenie, a to się rzadko zdarza. Opening i Ending również znakomite, psychodeniczne.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Dżibril 10.03.2007 18:37
    Moim skromnym zdaniem...
    ... grafika w Higurashi sprawia że całe anime jest w jakiś chory sposób groteskowe. I jest to wg. mnie zabieg celowy, pogłębiający klimat serii.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    wa-totem 10.03.2007 17:24
    fantastyczna rozrywka
    Wystawiam końcową dziesiątkę bez wyrzutów sumienia, mimo że zgadzam się z stwierdzeniem że grafika jest co najwyżej przeciętna (moim zdaniem celowo), a także muzyka, mimo że nastrojowa i dopasowana, sama w sobie się nie broni – za wyjątkiem FANTASTYCZNIEGO openingu i bardzo dobrego endingu…

    Jednak iteracyjne podejście do opowiadanych historii jest absolutnie GENIALNE, a fabuły równie przemyślanej i pokręconej długo by szukać.

    Wszystko też blednie wobec galerii min EMO w tej serii – w jednej chwili słodkie i bardzo moé dziewczątka niewymuszenie rzucające rozmaite „Mi~!” czy „nipa~ ^_^", w drugiej  kliknij: ukryte , sami wiecie.

    Te dwa elementy mi absolutnie wystarczą jako uzasadnienie podwyższonej oceny.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    zgrzyt 10.03.2007 12:39
    ....
    Anime niewątpliwie mocne…najlepiej je oglądać wieczorem i z słuchawkami na uszach (i jeszcze lepiej cały rozdział na raz). Seria na pewno nie dla każdego .....
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime