x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Zdecydowanie najgorszy sezon z tych które aktualnie już wyszły. Nie dość,że nudny to grafika również zaliczyła ogromny regres w stosunku do poprzednich serii. Początek jest jeszcze ciekawy ale im dalej tym gorzej. Pierwszy raz oglądając Boku no hero academia czułem po prostu znudzenie. Bardzo zawiodłem się na tym sezonie. Mam nadzieję, że następny będzie ciekawszy i lepiej wykonany.
MrParumiV18
29.04.2020 22:38 Odpowiedź na komentarz użytkownika MrPrado30
Nie wróżę Ci obecnie świetlanej przyszłości. Piszę to jako starszy nieznajomy i domyśl się co mam na myśli. :D
A
Zjadacz
27.04.2020 00:27 Przemyślenia
Choć nie mogę mówić za wszystkich słyszałam wiele różnych opinii o BnHA i osoby, które naprawdę znają się na temacie anime, oceniają akurat to na dobrego średniaka. Jako osoba, która obejrzała setki serii nie mogę powiedzieć, że moje zdanie jest inne. Cała produkcja zaliczyła dobry początek, ale mój hype na bohaterów szybko minął, nawet jeśli nie sposób nie zauważyć dobrej, wielowątkowej fabuły jest też sporo momentów gdzie jest po prostu nudno. Główny bohater jest stereotypowy i ma charakter przegrywa życiowego co także mnie irytowało. Moim ulubionym anime, który uważam niemalże za ideał jest Gintama. Tych dwóch anime nie da się porównać jako shounenów. Przy tytule BnHA zostaną tylko najwierniejsi.
A ja jako osoba która obejrzała setki anime nie zgadzam się z opinią że jest to średniak. Shouneny ocenia się różnie i choć uważam że jest to top of the top z takim seriami jak One Piece, Naruto, Bleach czy Hunter X Hunter to zastanawiam się czy nie jest to nawet najlepszy shounen jaki widziałem (no dobra, chyba One Piece ma jednak dla mnie wiekszą wartość sentymentalną :P) to BnHA oceniam też jako osobny twór bo jak każda z wymienionych wcześniej serii ma coś unikatowego. O serii się już parę razy rozpisywałem, ale dla mnie chyba najważniejszy czynnik jest taki, że po prostu bardzo polubiłem ten świat, gdzie nie tylko mamy głównego bohatera, ale mnóstwo innych postaci które da się lubić i bardzo fajnie obserwuje się relacje między nimi. Ten świat po prostu żyje wraz ze swoimi bohaterami. Niby ciągle wprowadza się nowych bohaterów, lub odkopuje starych, ale to wszystko jest jakoś tak organicznie i zgrabnie prowadzone. Oczywiście zaraz po tym są też różne inne rzeczy takie jak epickie walki czy tzw „momenty”. No i ten charakterystyczny styl, miks Japonii i amerykańskich super‑hero comics, ostatni raz takie coś widziałem przy Hero Man.
Nie bez znaczenia jest fakt że seria dostała też dobrą i dosyć wierną adaptację, nie traci a nawet zyskuje na wersji animowanej.
Ryuki
28.04.2020 08:21 Re: Przemyślenia
choć uważam że jest to top of the top z takim seriami jak One Piece, Naruto, Bleach czy Hunter X Hunter to zastanawiam się czy nie jest to nawet najlepszy shounen jaki widziałem (no dobra, chyba One Piece ma jednak dla mnie wiekszą wartość sentymentalną :P) to BnHA oceniam też jako osobny twór bo jak każda z wymienionych wcześniej serii ma coś unikatowego.
Mówisz tylko o jednym gatunku‑_- Battle manga i to tylko z jumpa. Osobiście nie mam jednego ulubionego czegokolwiek ale ogólnie podobają mi się serie akcji zwłaszcza te z SQ( mój ulubiony magazyn, nie tylko dlatego, że mam obecnie fazę na Blue Exorcist i ostatnie rozdziały są genialne ) bardziej niż battle manga. Głownie dlatego, że styl prowadzenia akcji jest bardziej urozmaicony niż skupianie się na pojedynkach dlatego serie shounen jak np. w zeszłym sezonie Hanako‑kun( niedługo też mamy następną ekranizację z SQ Kemono Jiheh ), które są mniej jednolite bardziej przypadają mi do gustu. Oczywiście też lubię battle manga chociaż bardziej te z innych magazynów( jak Fire Force ) ale SJ nie jest tu też zły. Dla mnie osobiście jedną z najlepszych tego typu manga z Jumpa nadal jest Psyren( nigdy nie dostanie adaptacji bo został przerwany ) a obecnie obok BnHA( też bardzo lubię tak jak ty^^ ) bardzo świetna jest manga Jujutsu Kaisen( naprawdę jak Mappa poradzi sobie z adaptacją będzie małe dzieło sztuki powiedzmy, że jest powód dlaczego seria często jest porównywana do HxH ). Takie kilka polecanek na przyszłość^^ Poza tym bardzo wysoko oceniany jest również Chainsaw man ale tego nie czytałam i nawet nie znam gatunków, pewnie zabiorę się jak skończy się Kimetsu w następnym rozdziale( to był prawdziwy zawód… ).
No i ten charakterystyczny styl, miks Japonii i amerykańskich super‑hero comics, ostatni raz takie coś widziałem przy Hero Man.
A ja przy Ratmanie^^ Kiedyś nawet o tym wspominałam, że BnHA jest bardzo podobne do tej mangi. Światy jak i powody dlaczego główny bohater chciał zostać bohaterem są podobne. Różnicą jest to, że w Ratmanie bohaterowie pojawili się z powodu technologii a problemem protagonisty był jego wzrost nie brak zdolności.
Nie bez znaczenia jest fakt że seria dostała też dobrą i dosyć wierną adaptację, nie traci a nawet zyskuje na wersji animowanej.
Bones^^ Jakąkolwiek adaptacje by nie zrobili( no oprócz własnych zakończeń ) wychodzi samo złoto. FMA, Soul Eater, BnHA a zwłaszcza Noragami wszystkie cudnie zanimowane i wierne( oprócz zakończenia SE… lepiej o tym nie wspominać ).
Mówisz tylko o jednym gatunku‑_- Battle manga i to tylko z jumpa. Osobiście nie mam jednego ulubionego czegokolwiek ale ogólnie podobają mi się serie akcji zwłaszcza te z SQ( mój ulubiony magazyn, nie tylko dlatego, że mam obecnie fazę na Blue Exorcist i ostatnie rozdziały są genialne ) bardziej niż battle manga.
Tak, rozmyślnie ograniczyłem się do porównania do dzieł z tej kategorii, bo to do wyżej wymienionych BnHA jest najczęściej porównywane.
A ja przy Ratmanie^^
Nie znam. Ale szybki research sugeruje ze jest on bardziej coś w stronę sentai? BnHA wydaje mi się bardziej „zamerykanizowane”.
Bones^^ Jakąkolwiek adaptacje by nie zrobili( no oprócz własnych zakończeń ) wychodzi samo złoto.
Oj tak, dobrze że BnHA też przygarnęli. Jedną z lepszych rzeczy jest to że nie robią durnych fillerów, tylko podzielili adaptację na sezony. A urzekli mnie szczególnie w momencie gdy „poprawili” przebieg walki z Overhaulem w kolejnym odcinku tak żeby była zgodna z mangą.
Ryuki
28.04.2020 21:45 Re: Przemyślenia
Tak, rozmyślnie ograniczyłem się do porównania do dzieł z tej kategorii, bo to do wyżej wymienionych BnHA jest najczęściej porównywane.
Acha, rozumiem^^ Użycie samego shounen mnie zmyliło. Jednak ostatnio BnHA było głownie porównywane do Kimetsu pewnie dlatego, że również SJ. Powiem jedno jestem przez to jeszcze bardziej ciekawa reakcji i fanów i osób nie lubiących wyżej wymienionych serii kiedy zostanie wyemitowany pierwszy odcinek Jujutsu Kaisen^^ Ciekawi mnie do którego tytułu BnHA czy Kimetsu zostanie porównany( stawiam na to drugie bo posiada elementy horroru ).
Nie znam. Ale szybki research sugeruje ze jest on bardziej coś w stronę sentai? BnHA wydaje mi się bardziej „zamerykanizowane”.
Tak, jest bardziej nastawione na sentai( zwłaszcza sam Ratman ) ale bohaterowie bardziej przypominający amerykańskich również się pojawiają. Jednak klimat i założenia są naprawdę bardzo podobne do siebie^^
Jedną z lepszych rzeczy jest to że nie robią durnych fillerów, tylko podzielili adaptację na sezony.
Bones nawet jak robi fillery to potrafi dobrze na tym wyjść^^ Koniec pierwszego Noragami to fillerowy arc, który istnieje prawdopodobnie z powodu niepewności czy powstanie drugi sezon( wrzucone są wszystkie przygotowania do kontynuacji i sceny z mangi filler głównie tworzy swego rodzaju zakończenie dla osób nie znających pierwowzoru ). Arc jest również napisany przez oryginalne autorki( ADACHITOKA ) więc nie spada poziom i jest w nim kontynuacja wątków. Jedyne problemy jakie pojawiły się w adaptacjach Bones to tak jak pisałam oryginalne zakończenia ale z tego obecnie zrezygnowali. Tak ogólnie ze wszystkim się zgadzam^^ jest to w końcu moje ulubione studio.
A mają to na piśmie? Ukończyły jakąś akademię oglądania chińskich bajeczek, czy coś w ten deseń? Kiedy bronią doktorat z wpływu rynku modelarskiego na współczesny obraz Gundamów?
No, też nie lubię takich sformułowań. Nie wiem czy to ma umniejszać gust innych, czy uzasadniać/dawać podkładkę własnej opinii. Czy komuś seria faktycznie się nie podoba, czy podoba się tak wielu innym dlatego jest dla niego „niefajna”. Wiele osób ma wyrobione zdanie przez to co już widzieli do tej pory i co lubią oglądać w anime. Dlatego ja mówię w swoim imieniu: wiem jedno, BnHA to na pewno nie jest średniak…
Takie sformułowania zawsze klasyfikowałem jako elytaryzm, czyli próba uchodzenia za niewiadomo jakiego znawcę z niewiadomo jak wysublimowanym gustem, co jest co najmniej pretensjonalne.
A tak naprawdę nie ma to większego znaczenia, bo jak się komuś seria podoba, to za nic będzie sobie miał opinię internetowego eksperta i po prostu będzie się dobrze bawił podczas seansu, nawet jeśli ktoś będzie mu machał swoim chińskobajkowym CV przed nosem i głosił doniosłe frazesay, że tytuł ten jest „obiektywnie” słaby, bo on i jego elopaczka tak uznali.
Dlatego najlepszą metodą jest mówienie tylko za siebie nie pretendując przy tym do roli wyroczni. Ale jak widać nie wszyscy się tej zasady trzymają.
Osobiście zaś BnHA nie widziałem i nie planuję, chociaż słyszałem sporo ciepłych słów na temat tej serii. Po prostu shouneny przestały mnie rajcować, zaś wizja śledzenia latami mangi z tygodnia na tydzień nie wydaje mi się już tak fajna, ja te naście lat temu. Bynajmniej nie uważam, że podobne serie są złe. Po prostu to już nie moja bajka i tyle
A
Raikami
8.04.2020 12:16 Przemyślenia pod koniec 4 sezonu
Boku no Hero Academia to z pewnością bardzo specyficzna seria. Jednych rozkochuje w sobie na amen, innych nudzi. Mimo, że należę do tej pierwszej grupy odbiorców i fanów, to rozumiem także doskonale drugą część ludzi. BnHA, dla osób starszych, mających ogromny zapas doświadczenia w wielu różnych seriach anime, na pewno będzie miało powtórkę z rozrywki w wielu miejscach. Oczywiście seria mimo to pozostaje oryginalna i wdrąża świeżość w tasiemcach pokroju Naruto, Fairy Tail itd.
Sam przerobiłem każdy możliwy tasiemiec i dziesiątki innych serii anime, jednak mimo to BnHA pozostaje dla mnie ulubioną serią. Tylko idąc tym tropem dlaczego tak jest? Sam doskonale widzę, że są inne genialne serie a jednak BnHA przyciąga mnie do siebie jak magnes.
Chyba odpowiedź w moim przypadku jest prosta. Obserwuję bardzo uważnie całą serię wraz z mangą. Dzięki czemu dostrzegam jeszcze lepiej jak to anime ewoluuje nieustannie pod kątem prowadzonej fabuły. Zaczynamy sztampowo od postaci, która nie ma mocy, ale chce zostać bohaterem numer 1 (w teorii, ale tutaj wrócę jeszcze). 1 Seria to maraton zapoznawania się ze wszystkimi postaciami i pokazanie, że dzieciaki w tej serii są raczej bezsilne. Autor serwuje nam dużą dawkę racjonalnych sytuacji, gdzie nie ma power upów rodem z DBZ czy Naruto i nakama power. W sumie ta seria mimo opowieści o przyjaźni, opowiada właśnie min. przyjaźń bohaterów a nie nakama power jak w legendarnym pod tym kątem FT. Wracając do protagonisty całej serii, czy Midoriya chce zostać numerem 1? On chciał od początku ratować ludzi jak All Might. Być bohaterem, który może ocalić ludzi. Bycie numerem 1 wbił mu do głowy właśnie AM. Czwarta seria zresztą pokazuje, że Deku wciąż poszukuje swojej tożsamości. Ma cel, chce spełniać ambicje swojego mistrza, ale chce także robić to o czym od zawsze marzył -> ratować ludzi. I to jest świetne. Nie mamy bohatera, który chce zostać „Hokage”, „Królem Piratów”, „Cesarzem” itd. Nie ma próżnych pobudek. Sam jako postać jest również bardzo mądry, co także odróżnia go na tle wielu innych serii tego typu.
Idąc dalej mamy serię drugą czyli pogłębienie relacji między bohaterami z 1 części. Cała zabawa zaczyna się dopiero w trzeciej serii, kiedy wszystko co zostało do tej pory przedstawione i osiągnięte przez bohaterów musi przetrwać próbę podczas prawdziwych walk. I kolejna dygresja. Od tego sezonu seria zaczyna robić się coraz bardziej mroczna. Muscular, porwania, dość brutalne walki. Modyfikowani ludzie noumu (sam ten wątek jest dość przerażający).
I nagle dochodzimy do sezonu czwartego. Dla mnie arc z Overhaulem był naprawdę dobry i przyjemny. Nie mogę się doczepić do animacji, bo nie jestem takim „zboczuchem pod tym kątem. Nic mi nie przeszkadzało, a bawiłem się świetnie wraz z genialnymi utworami w tle. Natomiast co do samego Overhaula. Zobaczcie jaki ten wątek był straszny z perspektywy Eri. To anime opowiada ciężkie historie pod otoczką zabawnej serii o bohaterach. Ale drugie dno dla mnie wybrzmiewa w BnHA wyjątkowo mocno. Pojawiają się też pierwsze śmierci. Dalej?
Przedostatni arc z Gentle Criminal uważam za równie fajny z bardzo ważnego powodu. To anime porusza każdy temat. W tym wypadku była to miłość, ale też wątek człowieka, który stoczył się podążając za marzeniami. Który wylądował na bruku, bo popełnił błąd chcąc dobrze. Człowiek, który w pewnym sensie oszalał, ale dano mu też 2 szansę. Od strony dydaktycznej, uważam serię za świetną. Nie tylko dla dzieciaków, ale też starszych i rodziców. Retrospekcje Jiro o wyborze swojej ścieżki w życiu i emocji jakie z tym wiązała przez wzgląd na rodziców, świetna sprawa.
Wisienką na torcie dla mnie był ostatni odcinek. Bo pokazał człowieka, który pogubił się w życiu i szuka swojej tożsamości na nowo. Człowieka, który pod płaszczem „Złola” mimo wszystko ma dobre serce i to co mnie poruszyło chyba najbardziej. Sposób w jaki Shoto przeżywał wydarzenia z telewizji. Bo mimo całej swojej „nienawiści” do ojca pokazał, że nie jest mu obojętny. Ciary.
Im dalej ta seria podąża, tym mroczniejsza się staje i będzie stawać póki co.
Dla mnie świetna sprawa i zakończenie po endingu również wzbudziło mnóstwo emocji.
Ostatni odcinek 10/10, ale biorąc pod uwagę całość – jest to najgorszy sezon. Głównie z powodu arcu z Eri. Dłużył się niemiłosiernie, Chisaki wypadł blado, walka Lemilliona była okropnie zanimowana (pomijając fakt, że część to pokaz slajdów). I jeszcze nieznośny replay Deku o Eri.
A
MrParumiV18
4.04.2020 22:33 Boku no Hero Academia 4 po 25 odcinku (koniec)
Co tu się odjaniepawliło?!
Przed obejrzeniem finałowego odcinka tego sezonu miałem już zamiar krytykować ten sezon, że pomimo epickich i niezapomnianych momentów nie ustrzegł się błędów czy to technicznych, czy też logicznych, no ale znowu w pięknym stylu twórcy zamykają mi usta kartoflem.
Pa licho techniczny miód, ale ta fantastyczna walka… i ta muza! Jakbym oglądał jakiś 300 spartan czy coś. Perfekcyjny odcinek pod względem dostarczanych mi emocji.
I ostatecznie ciężko mi ten sezon ocenić. Z jednej strony najlepszy z dostępnych obecnie 4, bo dostarczył najwięcej emocji, spektakularnych walk i genialnej muzyki, ale z drugiej nie ustrzegł się też wspomnianych niedociągnięć, których nie było w sezonach poprzednich. Niemniej seans niezwykle udany i już nie mogę się doczekać premiery kontynuacji.
MrParumiV18
4.04.2020 22:40 PS. Boku no Hero Academia 4 po 25 odcinku (koniec)
PS. Scena po napisach daje mi takie ciary jak chwila z przed kilku lat, gdy jeszcze nikt (w tym ja) nie wiedział kto jest tytanem opancerzonym i kolosalnym z znanej wszystkim serii Atak Tytanów. Wow!
ZSRRKnight
4.04.2020 23:01 Re: PS. Boku no Hero Academia 4 po 25 odcinku (koniec)
ta scena po napisach trochę mi przypomniała Avatara: Legendę Aanga. Podobny motyw :v
MrParumiV18
30.03.2020 22:33 Odpowiedź na komentarz użytkownika Byczusia
Zgadzam się. Mógł być ktokolwiek z jakąkolwiek mocą, a dali takie nieśmieszne coś. Nie dla mnie.
A
MrParumiV18
23.03.2020 11:43 Boku no Hero Academia 4 po 23 odcinku
... na początek zacznijmy od tego… O godzinie 9:50 Deku jeszcze jest pytany przez jednego z ochroniarzy, że spokojnie zdąży się wyleczyć z obrażeń odniesionych w walce. Później kolejno są sceny jak Aizawa gada z All‑Mightem, obok też widzimy Mirio i Eri, później publiczność, scenę i resztę klasy, która się martwi bo nie ma jeszcze Deku, a na końcu kadr na sufit i zmiana godziny z 9:59 na 10:00. Później tylko otwierają się kotary na scenie i Midoriya jakimś cudem już tam jest. Ahhhh…. ale jestem tym mega zirytowany. Wiem, że pewnie przesadzam, bo to taki luźny arc i nawet chciałem go pochwalić, ponieważ pozytywnie mnie zaskoczył, no ale przez to rozwiązanie straciłem cały fan z tego finału. Czemu nie pokazali jak Midoriya się tam znalazł? Moje pytanie brzmi jak się tam dostał i jak się wyleczył z obrażeń? Nic z tego nie pokazali, dlatego uważam cały ten odcinek, a przynajmniej ten moment za totalny bullshit. Mi osobiście totalnie popsuli wrażenia z oglądania i do końca odcinka już kompletnie nie miałem ochoty tego kontynuować. Meh.
To jest czarny charakter z potencjałem. Więc szybkie pokonanie go trochę jest nudne.
Impos
18.03.2020 01:58
Potencjał to jak dla mnie miała jego działalność youtuberska. Fajnie by było, gdyby był bardziej rozbudowany jej społeczny aspekt (np. naświetlanie różnego rodzaju przekrętów czy nadużyć władz), jakby ktoś z klasy A był jego fanem itd.
Ale autorowi nie chciało się rozbudowywać tego w tym kierunku, ewidentnie to tylko taka postać na złapanie oddechu pomiędzy poważniejszymi wątkami…
A
MrParumiV18
14.03.2020 22:17 Boku no Hero Academia 4 po 22 odcinku
Ah… jakże świetny odcinek! Uwielbiam jak Boku no Hero co rusz tak pozytywnie mnie zaskakuje. Jak na początku nie za bardzo byłem przekonany co do tego arcu i antagonistów, tak teraz zostałem kupiony w 100%. Bardzo dobrze wykonany odcinek po względem wizualnym, muzycznie również niczego sobie, a to dzięki temu, że została idealnie wpasowana w to co działo się aktualnie na ekranie no i rzecz jasna przeszłość Criminala i La Bravy również solidnie zaprezentowana. Ogólnie to dawno nie miałem uczucia, że kibicowałem bardziej antagonistom niż głównemu bohaterowi, a tutaj nawet się lekko wzruszyłem z ich powodu. Oby więcej takich zaskoczeń w przyszłości.
Natomiast żeby nie było tak różowo to mam jedno pytanie, bo coś mi tutaj zgrzyta. Manami bez najmniejszego problemu znalazła miejsce zamieszkania Gentle, a policja to już nie potrafiła? :D Nawet jej indywidualność i umiejętność hakowania tutaj nic by nie zdziałała, dlatego trochę mnie to nurtuje i nie pasuje, ale i tak bez wątpienia udany epizodzik.
Weiter
15.03.2020 01:16 Re: Boku no Hero Academia 4 po 22 odcinku
MrParumiV18 napisał(a):
Natomiast żeby nie było tak różowo to mam jedno pytanie, bo coś mi tutaj zgrzyta. Manami bez najmniejszego problemu znalazła miejsce zamieszkania Gentle, a policja to już nie potrafiła? :D Nawet jej indywidualność i umiejętność hakowania tutaj nic by nie zdziałała, dlatego trochę mnie to nurtuje i nie pasuje, ale i tak bez wątpienia udany epizodzik.
Potrafiła, ale po co zawracać sobie tyłek kimś mało istotnym? To tak jak internetowi piraci. Ktoś coś pobierze z internetu niekoniecznie legalnie, mimo wszystko nikt sobie głowy tym nie zawraca, bo szkodliwość jest minimalna. Po prostu zamiast tracić siły na byle Janusza, lepiej jest spożytkować ją na coś ważniejszego.
Bardzo dobra i emocjonująca walka. No i zdecydowanie Gentle Criminal i La Bravo to jedni z najlepszych antagonistów w tej serii. Dobry przykład tego, że są ludzie, którzy zostają złoczyńcami z powodu odrzucenia, braku poniekąd wyboru i wcale im nie zależy na czynieniu zła, a jedynie chcą zrealizować swoje marzenia w jedyny pozostały im sposób. Widać też, że Deku się rozwija i coraz lepiej wykorzystuje swoją moc.
Re: 22
18.08.2022 18:38
A we mnie ten wątek i para Gentle i La Brava wzbudziła jedno wielkie meh.
Raz, że mężczyzna w średnim wieku wykorzystuje kliknij: ukryte zadurzoną w nim dwunasto, czy trzynastolatkę do pomocy w popełnianiu przestępstw. I spełnianiu JEGO marzeń. Szczyt egoizmu po prostu. O samym ich romansie to nawet pisać nie będę :/
Dwa, że niby miał marzenia, tylko mu się wcześniej ich spełniać zbytnio nie chciało. Zamiast się przyłożyć do nauki i rozwoju mocy (a miał bardzo fajną moc), to nie wiem co wtedy robił.
Owszem ten jego kliknij: ukryte wypadek i problemy późniejsze musiały nim wstrząsnąć, ale skoro skręcił potem w ślepy zaułek, to znaczy, że był krótkowzroczny i psychicznie słaby.
A jedynie na sam koniec (ostatnie minuty) kliknij: ukryte nareszcie zachował się jak myślący, dojrzały meżczyzna którym dawno powinien już być. I nareszcie pomyślał też o innych, a nie jak dziecko (czyli tylko o sobie). I za te ostatnie kadry ma u mnie mały plus.
Zamaskowano spoilery. Moderacja
A
MrParumiV18
8.03.2020 14:15 Boku no Hero Academia 4 po 21 odcinku
Zrobili z tej potyczki taką pompę jakby od jej wyniku miało zależeć istnienie bądź nie istnienie świata. xD Oglądało się przyjemnie, ale to chyba już przesada. Nie da się tego traktować poważnie i tyle. :D
A
MrParumiV18
24.02.2020 12:48 Boku no Hero Academia 4 po 19 odcinku
kliknij: ukryte „Przez mój zwalony projekt postaci nie mogę dosięgnąć strun” – co Mineta rozwalił. xD
A co do nowego wątku to przyjemny do oglądania, ale ogólnie wydaje się dla mnie gorszy od poprzedniego, a już na pewno pod względem akcji i emocji. W sumie znowu potwierdza się w moim przypadku, że każdy sezon BnHA jest nierówny w tej kwestii, czyli zbyt drastycznie zmienia prędkość akcji. Spokojne momenty są potrzebne, ale przez pół sezonu to już lekka przesada. Wybija to nieco z rytmu, chociaż nie będę jeszcze wyciągał pochopnych wniosków co do tego arcu z festiwalem, ponieważ czekam na tego Gentle oraz La Bravę i jak zamierzają namieszać. Na pewno nie wyglądają przekonująco, ale miejmy nadzieję, że to tylko pozory.
Świetny drugi opening, nowy arc zapowiada się interesująco. Po tej całej akcji fajnie wrócić do trochę spokojniejszego szkolnego życia. I kurczę, jak ja się stęskniłem za Todorokim… Ciekawi mnie też, co będzie dalej z Eri – jej moc jest bardzo OP i jeśli nauczy się ją kontrolować… no, mam nadzieję, że autor dobrze pociągnął ten wątek.
Weiter
28.01.2020 10:27
Meh nie liczył bym na to. Zostanie sprowadzona do tła. Jakakolwiek jej aktywność będzie ograniczona do argumentu „to niebezpieczne, jesteś za młoda”. Z parowanie ją z deku byłoby świetnym posunięciem i dawało duże pole do popisu.
skrytyfankamena
28.01.2020 15:50
Do piosenki z poprzedniego op nie ma startu, ale strasznie tutaj mi się podoba op jako całość. Te kolory i taka szkolna radość wylewająca się z kadrów, coś pięknego. Widziałem ten op dopiero raz, co to będzie jak mi się opatrzy :)
Ale jaja! Twórcy anime oficjalnie przyznali się do błędu w adaptacji, bo oto odcinek 77 zaczyna się jak w pysk strzelił od kliknij: ukryte przerobionej końcówki walki z Overhaulem tak, że teraz faktycznie wyglądało to tak jak w mandze.
Respect! Jestem zadowolony bo to chyba jedyny taki przypadek w anime (jaki pamiętam) kiedy to czego się upierdliwie czepiałem zostało tak szybko naprawione :)
MrParumiV18
18.01.2020 22:00 Boku no Hero Academia 4 po 14 odcinku
Podpinam się, bo mnie wyprzedziłeś. :P Chciałem napisać dokładnie to samo. I widzisz, jednak wyjaśnili to w tym odcinku tzn. naprawili (tak jakby). Choć sam nie wierzyłem i ty również, że to się może wydarzyć. Pochwały dla studia za taki zabieg. Ale dodam jeszcze, że takiego rozwoju wypadków się nie spodziewałem, że akurat kliknij: ukryte on zginie?! W tym momencie mangi już nie znałem, więc naprawdę mega zaskoczenie dla mnie.
blob
19.01.2020 12:22 Re: Boku no Hero Academia 4 po 14 odcinku
Kto kliknij: ukryte zginie? Overhaul z tego co się orientuje nie zginął: Tomura skazał go na gorszy los, odcięto mu jedną rękę w ramach zemsty za ręke Compressa, a drugą zdezintegrował żeby Chisaki nie mógł używać swojej mocy (aktywował ją dłonią), chociaż tu jest chyba lekka nieścisłość, bo niektóre źródła podają że może rekonstruować się bez dotykania siebie samego, ale co tam. W ten sposób Tomura skazał go na bycie „normalsem”, bo nie będzie mógł już używać swych mocy i zrekonstruować utraconych kończyn. Z drugiej strony nie wiem czy zostawienie go przy życiu było dobrym pomysłem, bo przecież są sposoby przywrócenia go, choćby moc Eri…
Trzeba jednak przyznać że LoV pokazało swoją mroczną stronę :P A sam odcinek też udany. Co prawda widać spadek jakości oprawy względem mangi, zwłaszcza po wizualnie lepszym poprzednim odcinku, ale dramatyzm został przedstawiony odpowiednio…
blob
19.01.2020 12:25 Re: Boku no Hero Academia 4 po 14 odcinku
A jeśli chodziło ci o kliknij: ukryte Snatcha (tego od piasku), to tak zginął, jest to zarówno powiedziane przez Dabiego jak i później potwierdzone w mandze.
MrParumiV18
19.01.2020 17:06 Odpowiedź na komentarz użytkownika blob
XD Miałem na myśli tylko i wyłącznie kliknij: ukryte Nighteye'a. Po prostu nie spodziewałem się, że w shounenie tego typu w taki sposób uśmiercą tą postać i nawet wcale się na to nie zanosiło po poprzednim odcinku. Przecież po takich ranach to nie jeden się wykurował.
blob
19.01.2020 19:42 Re: Odpowiedź na komentarz użytkownika blob
A to tak, jego kliknij: ukryte śmierć była faktycznie „odczuwalna”. Co poniekąd pokazuje jak dobrą serią jest Boku. Postać kliknij: ukryte która jest nam tam krótko znana potrafi wzbudzić emocje w momencie śmierci, czy to Nighteye czy inni.
A
skrytyfankamena
13.01.2020 07:07
Ale ta Eri jest urocza. Jak słodko uczepiła się Midoriyi, no i ten świecący rożek jak u jednorożca :) No i ta wokalna wariacja jednego z głównych tematów anime. Zaśpiewane po angielsku i jakie wywołało to u mnie ciary – klekajcie narody :o
kliknij: ukryte A białowłosy Deku to było coś pięknego.
Wygląda na to, że Eri swoją mocą potrafi zmienić przyszłość. Po prostu zrobiła cofkę obrażeń Deku i dzięki temu wszystko mogło potoczyć się inaczej. Nighteye'a też powinna teraz lekko „wyleczyć”.
MrParumiV18
14.01.2020 10:05 Odpowiedź na komentarz użytkownika skrytyfankamena
No w sumie właśnie, sam o tym zapomniałem wspomnieć co już jest niesamowitym grzechem, ale ta piosenka Might⁺U to jest ISTNE ZŁOTO, jeszcze tak IDEALNIE pasująca do sceny w jakiej została zawarta – magia, a fandom zrobił to co zwykle – boom, chwalą Makayla Phillips wszędzie gdzie tylko się da. :D
A
MrParumiV18
11.01.2020 19:33 Boku no Hero Academia 4 po 13 odcinku
Było kilka zmian względem pierwowzoru i jeden błąd techniczny o którym już wspomina poniżej blob. Mianowicie w czasie 20:46‑48 kliknij: ukryte Chisakiemu spada maska jak leci bezwładnie i nieprzytomny w powietrzu po nawałnicy ciosów Deku i już wtedy nie ma tego monstrualnego ciała, które wytworzył ze swojego podwładnego (już pa licho to, że powinien się z nim rozłączyć), a w 21:20‑30 gdy już spadł na ziemię nadal ma to cielsko, a gdy jest nieprzytomny to odtworzyć ciała nie może. Chcieli zawrzeć dużo emocji, świetnej muzyki oraz animacji i to im się udało, lecz niestety nie obyło się bez tej wpadki. Chociaż może to jakoś wyjaśnią w kolejnym odcinku, ale wątpię, ponieważ błąd wynikł z tych lekkich zmian w sekwencji samej walki i kolejności kadrów względem mangi. Ale mimo wszystko walka sztos i warto było czekać. Jestem usatysfakcjonowany.
Zamaskowano spoiler.
blob
12.01.2020 13:02 Re: Boku no Hero Academia 4 po 13 odcinku
Nie nie wyjaśnią. Jest to „interpretacja” tej sceny, chcieli nadać jej większego wow, żeby była dynamiczniejsza (choć moim zdaniem wersja z mangi wcale nie była gorsza). Zastanawiałem się jeszcze nad tą sceną i generalnie próbowałem to jeszcze jakoś wytłumaczyć:
kliknij: ukryte Chisaki jest złączony z Rikiyą tylko od pasa w dół, może scena była tak wykadrowana, że tylko wydawało się że nie jest z nim złączony, a cały czas był i Deku tak naprawdę nie „wyrwał go”, mimo że wedle animacji energia 100% All for One wręcz „wypaliła” to olbrzymie ciało aż do kości. Natomiast niestety niekonsekwencja tej sceny wynika już z samego faktu że twórcy anime dodali sceny, w których Overhaul „rekonstruował” się jeszcze kilka razy w powietrzu zmieniając postać (sama ręka, ta mniejsza humanoidalna). Tak, wyglądało to efektownie, ale było jeszcze bardziej bez sensu bo co niby działo się z tą brakującą materią, kompresowała się? Nie wiem czy rozumiecie o co mi chodzi, ale generalnie w mandze Overhaul cały czas ma tę samą postać w tej właśnie walce (a Deku nie ma mocy rozczłonkowywania go, tylko go po prostu tłucze swoją super siłą) a twórcy anime kompletnie zmienili logikę działania quirka Chisakiego…
Dlaczego tak truje te scenę? Niestety już tak mam że wolę gdy materiał z anime trzyma się źródła, zwłaszcza gdy zmieniona jest tak że nie ma sensu, bo wkurza mnie gdy masz coś „podane na tacy”, a interpretujesz to tak że wychodzi bezsens… no już tak mam, sorry.
blob
12.01.2020 13:07 Re: Boku no Hero Academia 4 po 13 odcinku
Małe sprostowanie: kliknij: ukryte Chisaki co prawda zmienia postać w powietrzu w walce z Deku, ale nie „gubi masy” tak jak zostało to pokazane a anime.
Jak można się było domyślić odcinek z kliknij: ukryte finałową walką między Deku a Chisakim był i epicki i emocjonalny, natomiast nie mogę zrozumieć dlaczego kliknij: ukryte tak dziwnie pozmieniali sam przebieg walki. W anime i mandze Deku używa nawałnicy ciosów, w samym anime tymi ciosami niejako „rozczłonkowując” zmutowane ciało Overhaula (w jednym kadrze widzimy, że Chisaki został wręcz „wyrwany” z tego cielska i jego „ludzkie ciało” leci bezwładnie), co jest kompletnie bez sensu pod koniec walki, bo w mandze po tym jak Chisaki traci przytomność to Deku łapie jeszcze jego cielsko olbrzyma w powietrzu i chwytem karate kładzie go na ziemi. Przecież i w anime i mandze nieprzytomny Chisaki leży na ziemi w postaci mutanta‑olbrzyma. Wdg anime, kiedy Overhaul zdążył się „poskładać” skoro stracił przytomność już po ciosach Deku? Nie mówiąc już o tym że Chisaki był złączony z tym drugim więc teoretycznie siła uderzenia powinna mu wyrwać korpus bez rąk i nóg, a nie „wypiąć go” w całości (czy może to moc „cofania” Eri tu zadziałała?). Może czegoś nie zauważyłem? Może czepiam się pierdół (choć nie ukrywam, że czekałem na tę walkę)? Zakładam, że twórcy chcieli żeby wyglądało to efekciarsko i to im się udało, ale w konsekwencji stworzyli pewną niekonsekwencję i spaprali te scenę :D
A
MrParumiV18
6.01.2020 17:46 Boku no Hero Academia 4 po 12 odcinku
W końcu doszli do momentu w którym przestałem czytać mangę (dla zainteresowanych jest to 155 chapter), ale nie wytrzymałem i po odcinku od razu zasiadłem do czytania kolejnych rozdziałów. Doczytałem tylko kilka w przód aby zobaczyć koniec arcu i finałowa walka zapowiada się naprawdę cud miód, oby odpowiednio ja zrealizowali.
A
MrParumiV18
28.12.2019 19:41 Boku no Hero Academia 4 po 11 odcinku
Walić, że odcinek poklatkowy – zapewne spowodowany oszczędzaniem na przyszłą akcję, która nadchodzi – natomiast emocji co nie miara. Nawet jak znałem to z mangi to i tak świetnie się oglądało. I w sumie znowu potwierdza się moje zdanie, że Boku no Hero żyje postaciami pobocznymi, genialnie wykreowanymi postaciami pobocznymi. To nie Midoriya gra tutaj pierwsze skrzypce i nawet jak wiadomo, że prędzej czy później ukarze się coś pokroju Mido vs Todo lub Mido vs Mus, bo to nieuniknione z głównymi protagonistami, to i tak ja zawsze najbardziej czekam na takie wydarzenia jak z tego odcinka. Nie mogę się też doczekać aby zakupić polski tomik i przeżyć to raz jeszcze w postaci mangowej, bo odcinek to poprzewijałem już kilkanaście razy. :D
Walkę z tego odcinka oglądałem w mandze chyba ze 3 razy, a oni zrealizowali ją niemal perfekcyjnie ( kliknij: ukryte Mirio na propsie!). Swoją drogą mimo tego że widziałem te sceny w oryginale kilkukrotnie, to dopiero animacja pozwoliła mi dostrzec pewne szczegóły kliknij: ukryte np. to dlaczego Mirio nie miał wyjścia i wystawił się na działanie tego naboju. I to właśnie jest adaptacja idealna: nie ujmuje nic jakości kreski w mandze (kadry są żywcem wzięte z oryginału), ale dzięki nadaniu dynamiki pozwala zobaczyć akcję w innym świetle. No i ta muza.
No cóż, będzie materiał do kolejnych klipów na Youtube :P
skrytyfankamena
28.12.2019 12:33 Re: Odc. 74
Pojawiła się moja żona, Toga, to i anime nabrało rumieńców.
Takie popularne anime, a nikt nie komentuje tylko blob sobie odpisujesz. Co prawda, mnie też w sumie do tego 10 odcinka akcja nie porwała, ale to już rzecz gustu, bo wykonanie nadal jest tip top. Co Bones to jednak Bones.
No wogóle jakoś cicho na tanuku, czasem mi się wydaje że faktycznie piszę sam do siebie i to w sumie już pod kilkoma anime…
Wiadomo, ruch jest wtedy gdy ludzie się żrą więc może wrzucę jakiś komentarz w stylu „co, tylko 8.25 na MAL‑u!? Powinno być 9.5!”.
skrytyfankamena
28.12.2019 13:20 Re: Odc. 74
Na MALu to ostatnio jest niezła patologia. Np zanizanie oceny Chihayafuru przez zazdrosnych fanów Vinland Sagi. Fanbojstwo w ekstremalnej formie to jest jednak rak. Fajnie by było jakby administracja MALa coś zrobiła z tymi trollerskimi jedynkami.
MrParumiV18
28.12.2019 19:31 Odpowiedź na komentarz użytkownika skrytyfankamena
Z troll jedynkami to raczej nic się zrobić nie da. Bo kto powiedział, że tylko jedynki są trollami. Z tego co wiem to na MALu każdy przyjmuje sobie kryteria oceny jakie tam chce i rzadko kto się stosuje do słownych oznaczeń ocen liczbowych jakie tam występują. Znam takich co za jedynką oznaczają sobie najlepsze według niego tytuły, więc wiesz… jesteśmy w kropce. ;P
Jak już mowa o patologi to niezłe jaja tam wyprawia Kimetsu no Yaiba. To dopiero „odkrycie”. :D Nawet przez to pierwowzór mangowy pokonał OP w rankingu Japońskim, więc to jest dopiero cyrk. xD
Ta seria to mistrzostwo shounenów, świetnie manipuluje emocjami. Jest to niby czysta fantastyka, ale postacie są bardzo przyziemne, z ich frustracjami, bolączkami czy interakcjami ze sobą. Moim zdaniem ciężko ich nie lubić.
Dodaj do tego dobrą adaptację, unikatową kreskę i materiał źródłowy który wciąż ma duże wyprzedzenie względem tejże adaptacji i masz przepis na sukces.
O kurczę, to naprawdę może być najlepszy sezon. Te sytuacje z All Mightem i Eri… coś czuję, że będzie to miało bardzo duży wpływ na rozwój charakteru Deku. No, i piąty odcinek znów pokazał, jak dużo potencjału drzemie w postaciach drugoplanowych. Mam tylko nadzieję, że cały czas fabuła będzie się rozwijała w tak ciekawy sposób.
Podejrzewałem, że może tak być, strasznie żałosne zachowanie.
MrParumiV18
3.11.2019 20:23 Odpowiedź na komentarz użytkownika Zachajv
A to ma w ogóle znaczenie, ta ocena na MALu? Nie ma wpływu na twoją, a to najważniejsze. I tak się ona unormuje z miesiąc po emisji, a później będzie tylko spadać.
Kurde… Jak ja nie lubię takich cliffhangerów.
kliknij: ukryte No, i oczywiście pierwszy dzień stażu i Izuku od razu wpadł na Overhaula. Od pewnych schematów chyba nie uda się uciec :v. Nighteye wydaje się być całkiem fajną postacią, ciekawi mnie też Overhaul i Eri – wygląda na to, że łączy ich jakąś specyficzna relacja. Tak czy siak, wszystko już się rozkręca i czekam na więcej akcji.
A
MrParumiV18
20.10.2019 13:50 Boku no Hero Academia 4 po 1 odcinku
Udany odcinek jako wstępniaczek. Nie za bardzo już pamiętam czy było też to w mandze, ale nie zmienia to faktu, że dobrze wprowadza widza w główne postaci, świat i kolejne wydarzenia. Lecz żeby nie było tak pozytywnie to aż mnie gryzie ten bezpłciowy opening. Totalnie bez wyrazu, zero pomysłu, tylko same utarte schematy wizualne z innych shounenów. Pa licho nawet kwestie techniczne, ale muzyka w nim jest tak ciulowa i kompletnie nie pasuje, że chyba jest to najgorsze jak do tej pory otwarcie z tej serii. Natomiast co do endingu, to ja osobiście wręcz ubóstwiam Sayuri, więc pozostaje mi tylko napisać, że to zakończenie w jej wykonaniu jest po prostu wspaniałe.
Spokojny, lekko zapychaczowy pierwszy odcinek. Głównie przypomniano najważniejsze rzeczy i pod koniec wprowadzono do fabuły.
Opening spoko, ending to sztosik.
No, i coś czuję, że ten arc może być trochę mroczniejszy od wcześniejszych…
Znający mangę wypowiadają się, że ten arc to najlepsze, co ma do zaoferowania BnHA. Nie było jak dotąd i nie będzie w przyszłości nic lepszego. To najmroczniejszy rozdział mangi, eksponujący złoczyńców. Osobiście jaram się okrutnie, bo na takie coś właśnie czekałem. Poprzedni arc z egzaminem na licencję tymczasową bardzo mnie wynudził, z kolei arc obozowy z walkami z Muscularem i All for Onem uznaję za megasztos i chyba najlepsze, co do tej pory spotkało to anime.
Pierwszy ep jeszcze nie widziałem, to ponoć recap, szkoda. Od drugiego pewnie ruszy wszystko z kopyta.
Słaby sezon
Odpowiedź na komentarz użytkownika MrPrado30
Przemyślenia
Re: Przemyślenia
Nie bez znaczenia jest fakt że seria dostała też dobrą i dosyć wierną adaptację, nie traci a nawet zyskuje na wersji animowanej.
Re: Przemyślenia
Mówisz tylko o jednym gatunku‑_- Battle manga i to tylko z jumpa. Osobiście nie mam jednego ulubionego czegokolwiek ale ogólnie podobają mi się serie akcji zwłaszcza te z SQ( mój ulubiony magazyn, nie tylko dlatego, że mam obecnie fazę na Blue Exorcist i ostatnie rozdziały są genialne ) bardziej niż battle manga. Głownie dlatego, że styl prowadzenia akcji jest bardziej urozmaicony niż skupianie się na pojedynkach dlatego serie shounen jak np. w zeszłym sezonie Hanako‑kun( niedługo też mamy następną ekranizację z SQ Kemono Jiheh ), które są mniej jednolite bardziej przypadają mi do gustu. Oczywiście też lubię battle manga chociaż bardziej te z innych magazynów( jak Fire Force ) ale SJ nie jest tu też zły. Dla mnie osobiście jedną z najlepszych tego typu manga z Jumpa nadal jest Psyren( nigdy nie dostanie adaptacji bo został przerwany ) a obecnie obok BnHA( też bardzo lubię tak jak ty^^ ) bardzo świetna jest manga Jujutsu Kaisen( naprawdę jak Mappa poradzi sobie z adaptacją będzie małe dzieło sztuki powiedzmy, że jest powód dlaczego seria często jest porównywana do HxH ). Takie kilka polecanek na przyszłość^^ Poza tym bardzo wysoko oceniany jest również Chainsaw man ale tego nie czytałam i nawet nie znam gatunków, pewnie zabiorę się jak skończy się Kimetsu w następnym rozdziale( to był prawdziwy zawód… ).
A ja przy Ratmanie^^ Kiedyś nawet o tym wspominałam, że BnHA jest bardzo podobne do tej mangi. Światy jak i powody dlaczego główny bohater chciał zostać bohaterem są podobne. Różnicą jest to, że w Ratmanie bohaterowie pojawili się z powodu technologii a problemem protagonisty był jego wzrost nie brak zdolności.
Bones^^ Jakąkolwiek adaptacje by nie zrobili( no oprócz własnych zakończeń ) wychodzi samo złoto. FMA, Soul Eater, BnHA a zwłaszcza Noragami wszystkie cudnie zanimowane i wierne( oprócz zakończenia SE… lepiej o tym nie wspominać ).
Re: Przemyślenia
Tak, rozmyślnie ograniczyłem się do porównania do dzieł z tej kategorii, bo to do wyżej wymienionych BnHA jest najczęściej porównywane.
Nie znam. Ale szybki research sugeruje ze jest on bardziej coś w stronę sentai? BnHA wydaje mi się bardziej „zamerykanizowane”.
Oj tak, dobrze że BnHA też przygarnęli. Jedną z lepszych rzeczy jest to że nie robią durnych fillerów, tylko podzielili adaptację na sezony. A urzekli mnie szczególnie w momencie gdy „poprawili” przebieg walki z Overhaulem w kolejnym odcinku tak żeby była zgodna z mangą.
Re: Przemyślenia
Acha, rozumiem^^ Użycie samego shounen mnie zmyliło. Jednak ostatnio BnHA było głownie porównywane do Kimetsu pewnie dlatego, że również SJ. Powiem jedno jestem przez to jeszcze bardziej ciekawa reakcji i fanów i osób nie lubiących wyżej wymienionych serii kiedy zostanie wyemitowany pierwszy odcinek Jujutsu Kaisen^^ Ciekawi mnie do którego tytułu BnHA czy Kimetsu zostanie porównany( stawiam na to drugie bo posiada elementy horroru ).
Tak, jest bardziej nastawione na sentai( zwłaszcza sam Ratman ) ale bohaterowie bardziej przypominający amerykańskich również się pojawiają. Jednak klimat i założenia są naprawdę bardzo podobne do siebie^^
Bones nawet jak robi fillery to potrafi dobrze na tym wyjść^^ Koniec pierwszego Noragami to fillerowy arc, który istnieje prawdopodobnie z powodu niepewności czy powstanie drugi sezon( wrzucone są wszystkie przygotowania do kontynuacji i sceny z mangi filler głównie tworzy swego rodzaju zakończenie dla osób nie znających pierwowzoru ). Arc jest również napisany przez oryginalne autorki( ADACHITOKA ) więc nie spada poziom i jest w nim kontynuacja wątków. Jedyne problemy jakie pojawiły się w adaptacjach Bones to tak jak pisałam oryginalne zakończenia ale z tego obecnie zrezygnowali. Tak ogólnie ze wszystkim się zgadzam^^ jest to w końcu moje ulubione studio.
Re: Przemyślenia
A mają to na piśmie? Ukończyły jakąś akademię oglądania chińskich bajeczek, czy coś w ten deseń? Kiedy bronią doktorat z wpływu rynku modelarskiego na współczesny obraz Gundamów?
Re: Przemyślenia
Re: Przemyślenia
A tak naprawdę nie ma to większego znaczenia, bo jak się komuś seria podoba, to za nic będzie sobie miał opinię internetowego eksperta i po prostu będzie się dobrze bawił podczas seansu, nawet jeśli ktoś będzie mu machał swoim chińskobajkowym CV przed nosem i głosił doniosłe frazesay, że tytuł ten jest „obiektywnie” słaby, bo on i jego elopaczka tak uznali.
Dlatego najlepszą metodą jest mówienie tylko za siebie nie pretendując przy tym do roli wyroczni. Ale jak widać nie wszyscy się tej zasady trzymają.
Osobiście zaś BnHA nie widziałem i nie planuję, chociaż słyszałem sporo ciepłych słów na temat tej serii. Po prostu shouneny przestały mnie rajcować, zaś wizja śledzenia latami mangi z tygodnia na tydzień nie wydaje mi się już tak fajna, ja te naście lat temu. Bynajmniej nie uważam, że podobne serie są złe. Po prostu to już nie moja bajka i tyle
Przemyślenia pod koniec 4 sezonu
Sam przerobiłem każdy możliwy tasiemiec i dziesiątki innych serii anime, jednak mimo to BnHA pozostaje dla mnie ulubioną serią. Tylko idąc tym tropem dlaczego tak jest? Sam doskonale widzę, że są inne genialne serie a jednak BnHA przyciąga mnie do siebie jak magnes.
Chyba odpowiedź w moim przypadku jest prosta. Obserwuję bardzo uważnie całą serię wraz z mangą. Dzięki czemu dostrzegam jeszcze lepiej jak to anime ewoluuje nieustannie pod kątem prowadzonej fabuły. Zaczynamy sztampowo od postaci, która nie ma mocy, ale chce zostać bohaterem numer 1 (w teorii, ale tutaj wrócę jeszcze). 1 Seria to maraton zapoznawania się ze wszystkimi postaciami i pokazanie, że dzieciaki w tej serii są raczej bezsilne. Autor serwuje nam dużą dawkę racjonalnych sytuacji, gdzie nie ma power upów rodem z DBZ czy Naruto i nakama power. W sumie ta seria mimo opowieści o przyjaźni, opowiada właśnie min. przyjaźń bohaterów a nie nakama power jak w legendarnym pod tym kątem FT. Wracając do protagonisty całej serii, czy Midoriya chce zostać numerem 1? On chciał od początku ratować ludzi jak All Might. Być bohaterem, który może ocalić ludzi. Bycie numerem 1 wbił mu do głowy właśnie AM. Czwarta seria zresztą pokazuje, że Deku wciąż poszukuje swojej tożsamości. Ma cel, chce spełniać ambicje swojego mistrza, ale chce także robić to o czym od zawsze marzył -> ratować ludzi. I to jest świetne. Nie mamy bohatera, który chce zostać „Hokage”, „Królem Piratów”, „Cesarzem” itd. Nie ma próżnych pobudek. Sam jako postać jest również bardzo mądry, co także odróżnia go na tle wielu innych serii tego typu.
Idąc dalej mamy serię drugą czyli pogłębienie relacji między bohaterami z 1 części. Cała zabawa zaczyna się dopiero w trzeciej serii, kiedy wszystko co zostało do tej pory przedstawione i osiągnięte przez bohaterów musi przetrwać próbę podczas prawdziwych walk. I kolejna dygresja. Od tego sezonu seria zaczyna robić się coraz bardziej mroczna. Muscular, porwania, dość brutalne walki. Modyfikowani ludzie noumu (sam ten wątek jest dość przerażający).
I nagle dochodzimy do sezonu czwartego. Dla mnie arc z Overhaulem był naprawdę dobry i przyjemny. Nie mogę się doczepić do animacji, bo nie jestem takim „zboczuchem pod tym kątem. Nic mi nie przeszkadzało, a bawiłem się świetnie wraz z genialnymi utworami w tle. Natomiast co do samego Overhaula. Zobaczcie jaki ten wątek był straszny z perspektywy Eri. To anime opowiada ciężkie historie pod otoczką zabawnej serii o bohaterach. Ale drugie dno dla mnie wybrzmiewa w BnHA wyjątkowo mocno. Pojawiają się też pierwsze śmierci. Dalej?
Przedostatni arc z Gentle Criminal uważam za równie fajny z bardzo ważnego powodu. To anime porusza każdy temat. W tym wypadku była to miłość, ale też wątek człowieka, który stoczył się podążając za marzeniami. Który wylądował na bruku, bo popełnił błąd chcąc dobrze. Człowiek, który w pewnym sensie oszalał, ale dano mu też 2 szansę. Od strony dydaktycznej, uważam serię za świetną. Nie tylko dla dzieciaków, ale też starszych i rodziców. Retrospekcje Jiro o wyborze swojej ścieżki w życiu i emocji jakie z tym wiązała przez wzgląd na rodziców, świetna sprawa.
Wisienką na torcie dla mnie był ostatni odcinek. Bo pokazał człowieka, który pogubił się w życiu i szuka swojej tożsamości na nowo. Człowieka, który pod płaszczem „Złola” mimo wszystko ma dobre serce i to co mnie poruszyło chyba najbardziej. Sposób w jaki Shoto przeżywał wydarzenia z telewizji. Bo mimo całej swojej „nienawiści” do ojca pokazał, że nie jest mu obojętny. Ciary.
Im dalej ta seria podąża, tym mroczniejsza się staje i będzie stawać póki co.
Dla mnie świetna sprawa i zakończenie po endingu również wzbudziło mnóstwo emocji.
Boku no Hero Academia 4 po 25 odcinku (koniec)
Przed obejrzeniem finałowego odcinka tego sezonu miałem już zamiar krytykować ten sezon, że pomimo epickich i niezapomnianych momentów nie ustrzegł się błędów czy to technicznych, czy też logicznych, no ale znowu w pięknym stylu twórcy zamykają mi usta kartoflem.
Pa licho techniczny miód, ale ta fantastyczna walka… i ta muza! Jakbym oglądał jakiś 300 spartan czy coś. Perfekcyjny odcinek pod względem dostarczanych mi emocji.
I ostatecznie ciężko mi ten sezon ocenić. Z jednej strony najlepszy z dostępnych obecnie 4, bo dostarczył najwięcej emocji, spektakularnych walk i genialnej muzyki, ale z drugiej nie ustrzegł się też wspomnianych niedociągnięć, których nie było w sezonach poprzednich. Niemniej seans niezwykle udany i już nie mogę się doczekać premiery kontynuacji.
PS. Boku no Hero Academia 4 po 25 odcinku (koniec)
Re: PS. Boku no Hero Academia 4 po 25 odcinku (koniec)
Odpowiedź na komentarz użytkownika Byczusia
Boku no Hero Academia 4 po 23 odcinku
Ale autorowi nie chciało się rozbudowywać tego w tym kierunku, ewidentnie to tylko taka postać na złapanie oddechu pomiędzy poważniejszymi wątkami…
Boku no Hero Academia 4 po 22 odcinku
Natomiast żeby nie było tak różowo to mam jedno pytanie, bo coś mi tutaj zgrzyta. Manami bez najmniejszego problemu znalazła miejsce zamieszkania Gentle, a policja to już nie potrafiła? :D Nawet jej indywidualność i umiejętność hakowania tutaj nic by nie zdziałała, dlatego trochę mnie to nurtuje i nie pasuje, ale i tak bez wątpienia udany epizodzik.
Re: Boku no Hero Academia 4 po 22 odcinku
Potrafiła, ale po co zawracać sobie tyłek kimś mało istotnym? To tak jak internetowi piraci. Ktoś coś pobierze z internetu niekoniecznie legalnie, mimo wszystko nikt sobie głowy tym nie zawraca, bo szkodliwość jest minimalna. Po prostu zamiast tracić siły na byle Janusza, lepiej jest spożytkować ją na coś ważniejszego.
22
Raz, że mężczyzna w średnim wieku wykorzystuje kliknij: ukryte zadurzoną w nim dwunasto, czy trzynastolatkę do pomocy w popełnianiu przestępstw. I spełnianiu JEGO marzeń. Szczyt egoizmu po prostu. O samym ich romansie to nawet pisać nie będę :/
Dwa, że niby miał marzenia, tylko mu się wcześniej ich spełniać zbytnio nie chciało. Zamiast się przyłożyć do nauki i rozwoju mocy (a miał bardzo fajną moc), to nie wiem co wtedy robił.
Owszem ten jego kliknij: ukryte wypadek i problemy późniejsze musiały nim wstrząsnąć, ale skoro skręcił potem w ślepy zaułek, to znaczy, że był krótkowzroczny i psychicznie słaby.
A jedynie na sam koniec (ostatnie minuty) kliknij: ukryte nareszcie zachował się jak myślący, dojrzały meżczyzna którym dawno powinien już być. I nareszcie pomyślał też o innych, a nie jak dziecko (czyli tylko o sobie). I za te ostatnie kadry ma u mnie mały plus.
Zamaskowano spoilery. Moderacja
Boku no Hero Academia 4 po 21 odcinku
Boku no Hero Academia 4 po 19 odcinku
A co do nowego wątku to przyjemny do oglądania, ale ogólnie wydaje się dla mnie gorszy od poprzedniego, a już na pewno pod względem akcji i emocji. W sumie znowu potwierdza się w moim przypadku, że każdy sezon BnHA jest nierówny w tej kwestii, czyli zbyt drastycznie zmienia prędkość akcji. Spokojne momenty są potrzebne, ale przez pół sezonu to już lekka przesada. Wybija to nieco z rytmu, chociaż nie będę jeszcze wyciągał pochopnych wniosków co do tego arcu z festiwalem, ponieważ czekam na tego Gentle oraz La Bravę i jak zamierzają namieszać. Na pewno nie wyglądają przekonująco, ale miejmy nadzieję, że to tylko pozory.
A Aoyama to jednak creepy jest.
Odc 77
Respect! Jestem zadowolony bo to chyba jedyny taki przypadek w anime (jaki pamiętam) kiedy to czego się upierdliwie czepiałem zostało tak szybko naprawione :)
Boku no Hero Academia 4 po 14 odcinku
Re: Boku no Hero Academia 4 po 14 odcinku
Trzeba jednak przyznać że LoV pokazało swoją mroczną stronę :P A sam odcinek też udany. Co prawda widać spadek jakości oprawy względem mangi, zwłaszcza po wizualnie lepszym poprzednim odcinku, ale dramatyzm został przedstawiony odpowiednio…
Re: Boku no Hero Academia 4 po 14 odcinku
Odpowiedź na komentarz użytkownika blob
Re: Odpowiedź na komentarz użytkownika blob
kliknij: ukryte A białowłosy Deku to było coś pięknego.
Wygląda na to, że Eri swoją mocą potrafi zmienić przyszłość. Po prostu zrobiła cofkę obrażeń Deku i dzięki temu wszystko mogło potoczyć się inaczej. Nighteye'a też powinna teraz lekko „wyleczyć”.
Odpowiedź na komentarz użytkownika skrytyfankamena
Boku no Hero Academia 4 po 13 odcinku
Zamaskowano spoiler.
Re: Boku no Hero Academia 4 po 13 odcinku
kliknij: ukryte Chisaki jest złączony z Rikiyą tylko od pasa w dół, może scena była tak wykadrowana, że tylko wydawało się że nie jest z nim złączony, a cały czas był i Deku tak naprawdę nie „wyrwał go”, mimo że wedle animacji energia 100% All for One wręcz „wypaliła” to olbrzymie ciało aż do kości. Natomiast niestety niekonsekwencja tej sceny wynika już z samego faktu że twórcy anime dodali sceny, w których Overhaul „rekonstruował” się jeszcze kilka razy w powietrzu zmieniając postać (sama ręka, ta mniejsza humanoidalna). Tak, wyglądało to efektownie, ale było jeszcze bardziej bez sensu bo co niby działo się z tą brakującą materią, kompresowała się? Nie wiem czy rozumiecie o co mi chodzi, ale generalnie w mandze Overhaul cały czas ma tę samą postać w tej właśnie walce (a Deku nie ma mocy rozczłonkowywania go, tylko go po prostu tłucze swoją super siłą) a twórcy anime kompletnie zmienili logikę działania quirka Chisakiego…
Dlaczego tak truje te scenę? Niestety już tak mam że wolę gdy materiał z anime trzyma się źródła, zwłaszcza gdy zmieniona jest tak że nie ma sensu, bo wkurza mnie gdy masz coś „podane na tacy”, a interpretujesz to tak że wychodzi bezsens… no już tak mam, sorry.
Re: Boku no Hero Academia 4 po 13 odcinku
Boku no Hero Academia 4 po 12 odcinku
Boku no Hero Academia 4 po 11 odcinku
Odc. 74
Walkę z tego odcinka oglądałem w mandze chyba ze 3 razy, a oni zrealizowali ją niemal perfekcyjnie ( kliknij: ukryte Mirio na propsie!). Swoją drogą mimo tego że widziałem te sceny w oryginale kilkukrotnie, to dopiero animacja pozwoliła mi dostrzec pewne szczegóły kliknij: ukryte np. to dlaczego Mirio nie miał wyjścia i wystawił się na działanie tego naboju. I to właśnie jest adaptacja idealna: nie ujmuje nic jakości kreski w mandze (kadry są żywcem wzięte z oryginału), ale dzięki nadaniu dynamiki pozwala zobaczyć akcję w innym świetle. No i ta muza.
No cóż, będzie materiał do kolejnych klipów na Youtube :P
Re: Odc. 74
Takie popularne anime, a nikt nie komentuje tylko blob sobie odpisujesz. Co prawda, mnie też w sumie do tego 10 odcinka akcja nie porwała, ale to już rzecz gustu, bo wykonanie nadal jest tip top. Co Bones to jednak Bones.
Re: Odc. 74
Wiadomo, ruch jest wtedy gdy ludzie się żrą więc może wrzucę jakiś komentarz w stylu „co, tylko 8.25 na MAL‑u!? Powinno być 9.5!”.
Re: Odc. 74
Odpowiedź na komentarz użytkownika skrytyfankamena
Jak już mowa o patologi to niezłe jaja tam wyprawia Kimetsu no Yaiba. To dopiero „odkrycie”. :D Nawet przez to pierwowzór mangowy pokonał OP w rankingu Japońskim, więc to jest dopiero cyrk. xD
Dodaj do tego dobrą adaptację, unikatową kreskę i materiał źródłowy który wciąż ma duże wyprzedzenie względem tejże adaptacji i masz przepis na sukces.
4-5
Tak się dzieje chyba z każdym anime, gdzie z jakiegoś powodu przesuwają odcinek o tydzień lub dłużej.
Pamiętam jak ogromny ból dupy ludzie mieli na malu, bo w 2011 przesunęli lub anulowali niektóre bajki z powodu tego trzęsienia ziemi.
Nawet niedawno ocena „Fire Force” trochę spadła z powodu tego pożaru.
Fanie chińskich bajek są dosyć..specyficzni.
Odpowiedź na komentarz użytkownika Zachajv
3
kliknij: ukryte No, i oczywiście pierwszy dzień stażu i Izuku od razu wpadł na Overhaula. Od pewnych schematów chyba nie uda się uciec :v. Nighteye wydaje się być całkiem fajną postacią, ciekawi mnie też Overhaul i Eri – wygląda na to, że łączy ich jakąś specyficzna relacja. Tak czy siak, wszystko już się rozkręca i czekam na więcej akcji.
Boku no Hero Academia 4 po 1 odcinku
1
Opening spoko, ending to sztosik.
No, i coś czuję, że ten arc może być trochę mroczniejszy od wcześniejszych…
Re: 1
Pierwszy ep jeszcze nie widziałem, to ponoć recap, szkoda. Od drugiego pewnie ruszy wszystko z kopyta.
Re: 1
Re: 1