x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Jako wielbiciel isekai podchodziłem do tej serii jak do jeża, głównie za sprawą nietypowej fabuły i zarzutów dotyczących wątku religijnego. W końcu się udało i cała seria okazała się być wyjątkowo sympatyczna i wciągająca. Recenzja bardzo dobra, chociaż wątek religijny został, moim zdaniem, wyolbrzymiony. Wątek ten, w odniesieniu do całej serii, nie ma aż tak ważnego znaczenia, a reakcja głównej bohaterki jest typowa dla przeciętnej Japonki, dla której religia znaczy nie więcej niż tradycja. Mogę się jednak zgodzić, że był zbędny i fabułę można było poprowadzić w ciekawszy sposób, np. rozwijając wątek magii. Generalnie, w pierwszej serii niewiele dowiadujemy się o zasadach rządzących tym światem, dotyczy to szczególnie religii i magii. Wydaje się, że magia ma tu kluczowe znaczenie, jednak informacje o niej są mocno limitowane, może druga seria wyjaśni nam więcej. Trudno mi się też zgodzić z autorką recenzji, co do spójności i logiki wykreowanego świata. Jak na standardowe, rpg‑owe średniowiecze, wydaje się być często zbyt prymitywny, na tym tle bohaterka, która przeczytała setki książek z prawie każdej dziedziny wiedzy nieco rozczarowuje, bo powinna wywołać znacznie większą rewolucję, i na to skrycie liczyłem, może doczekam się w drugiej serii. Mimo wszystko gorąco polecam, ocena liczbowa recenzentki, jak dla mnie, bardzo trafna.
Impos
4.05.2020 01:58
bohaterka, która przeczytała setki książek z prawie każdej dziedziny wiedzy nieco rozczarowuje, bo powinna wywołać znacznie większą rewolucję
Dla mnie to jest jedna z głównych zalet serii na tle innych „isekajów”. Samo przeczytanie o zasadach działania czegoś nie oznacza automatycznie wiedzy, jak to zbudować od zera w warunkach polowych – zwłaszcza jak jest się biedną, chorowitą dziewczynką.
Faktycznie, po licznych niezniszczalnych i mocarnych bohaterach isekai tu trzeba się trochę mentalnie przestawić. Trochę brakuje mi „explooosiooon!!!” :) kliknij: ukryte Chociaż w ostatnim odcinku było blisko :)
Klimatycznie przypomina mi to momentami Knight's & Magic. Tu też głównym bohaterem jest młodociany, zisekaiowany geniusz‑wynalazca. Tylko poziom rozwoju technicznego jest zdecydowanie wolniejszy.
A
kenavru
1.03.2020 14:53
Czytałem niedawno mangę, nawet nie wiedziałem że zrobili juz z tego anime. Zdecydowanie polecam tą pierwszą – jakość bez porównania lepsza. Tutaj animacja wygląda jak z lat 90
A
Impos
9.01.2020 05:56
Jeden z lepszych isekajów, jakie widziałam. Sensowne wykorzystanie wiedzy z naszej rzeczywistości, przemyślany i realistyczny świat (istnienie warstw społecznych nie ogranicza się jedynie do dziwniejszych strojów i imion u szlachty), świetnie pokazane relacje między postaciami. Ujęło mnie też to, że choć ostatecznie okazuje się, że bohaterka kliknij: ukryte ma supermoce, to nie oznacza to od razu biegłości w korzystaniu z nich, a nawet są one realnym zagrożeniem dla jej życia.
Z chęcią obejrzałabym więcej serii reprezentujących ten typ realizmu, także w tych bardziej nastawionych na akcję…
Dobra, ciekawa seria z dobrze napisanymi postaciami – tu na pewno postać pewnego kupca na pewno zapamiętam. Ogólnie oglądając serie czułem jakbym cofnął się w czasie o jakieś 15 lat ;p. Jak powstanie jej kontynuacja, to na pewno chętnie ją obejrzę.
Dla mnie to jest jedna z głównych zalet serii na tle innych „isekajów”. Samo przeczytanie o zasadach działania czegoś nie oznacza automatycznie wiedzy, jak to zbudować od zera w warunkach polowych – zwłaszcza jak jest się biedną, chorowitą dziewczynką.
Z chęcią obejrzałabym więcej serii reprezentujących ten typ realizmu, także w tych bardziej nastawionych na akcję…