Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Komikslandia

Komentarze

Itai no wa Iya nano de Bougyoryoku ni Kyokufuri Shitai to Omoimasu

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    Bez zalogowania 20.01.2021 20:56
    Miło, lekko i radośnie o MMORPG
    Bajka lekka i radosna o graniu w MMORPG :) Nie isekai, nie przygodowe fantasy, ale pokazana czysta przyjemność z grania :)

    Do tego pełno absurdów tak zabawnych, że od oglądania przybywa uśmiechu, a ubywa stresu.  kliknij: ukryte 

    A już od tak dawna szukałam bohaterek  – bardziej pozytywnych, które potrafią myśleć, że nie sądziłam, że w końcu spotkam anime z takowymi. I to nie tylko Sally, ale w pewien abstrakcyjny i niepowtarzalny sposób Maple ;)

    W sumie do połowy serii to było dla mnie mocne 6/10, ale za te ostatnie,  kliknij: ukryte  muszę podnieść ocenę, nawet jeżeli – a może dzięki abstrakcji tego wszystkiego :)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Xaven 19.01.2021 18:39
    Ponad limit możliwości.
    Umm. Żadnej negatywnej oceny poniżej 5 na ten moment, wyglada, że będę pierwszy.
    O ile na początku nie przeszkadzało mi przerysowanie (parodia?) głównej bohaterki Maple – jaka jest OP, to już po paru odcinkach zaczęło mnie to mocno denerwować. Do tego doszła kolejna OP koleżanka Sally eskalując ten efekt.
     kliknij: ukryte 
    Anime ma ładny kolorowy świat MMO i ciekawą choreografię walk przez co naprawdę mam dwa kolidujące odczucia co tej serii. O ile sam set up świata jest moim ulubionym typem to fabuła i obydwie główne bohaterki mocno niszczyły mi jakąkolwiek przyjemność w oglądaniu tego anime.  kliknij: ukryte 
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    ursa 9.01.2021 19:48
    W 2022 ma być drugi sezon.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Windir 29.09.2020 18:01
    10/10
    Jako były casual w kilku MMO (loremaste i explorer najważniejsze), który liznał też hardcorowego grania (dowodzenie na rajdach, zorganizowane pvp, GRIND) to anime jest po prostu doskonałe!

    Minusy:
    - Nie stwierdzono. Na siłę się można przyczepić, że modele/zbroje wszystkich oprócz Maple można bardziej dopracować.
    Plusy:
    + Granie w grę! Nie żadne przeniesie się do gry i tam walka o życie/ratowanie świata tylko po prostu granie dla zabawy po szkole.
    + Maple gra w bardzo bezpieczny i raczej wolny sposób. Zwiedza, podziwia widoczki, a w losowych sytuacjach zachowuje się w bardzo logiczny sposób. Mądrze używa skilli i ma bardzo dużo szczęścia (w granicach normy).
    + Słodko jest, ale bez przesady. Ot 2 nastoletnie koleżanki, a potem grupa razem grają i sobie pomagają (noszenie na plecach wolniejszej!).
    + OP
    + Rico Sasaki – Good Night, nutka śpiewana takim angielskim, że ciężko zrozumieć, ale wpadła w ucho i słucham na okrągło! Przewija się w kilku epkach.
    + Walki z bossami. Widowiskowe, jest dużo używania skilli, więc nie cała para w grafikę tylko walka przemyślana przez twórców.
    + Elementy MMO – wrzucam w spoiler bo to najlepsze i stopniowo dochodzą z kolejnymi epkami:
     kliknij: ukryte 

    Chcę drugi sezon!
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    kor56 23.09.2020 10:07
    Zaskoczenie
    To anime było jednym z największych zaskoczeń sezonu.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    blob 25.04.2020 11:05
    Przyznam, że seria to jedno z pozytywniejszych zaskoczeń ostatniego czasu. Jako że sezon wiosenny okazał się mniej intensywny niż mi się wydawało przed, zacząłem szukać po tytułach które ominąłem do tej pory. Pierwotnie myślałem że to kolejna bajka z cyklu „słodkie dziewczynki robią słodkie rzeczy” i choć poniekąd to tutaj mamy, jest to podane w zdrowych dawkach.

    Okazało się że anime to sensowne MMO/Isekai gdzie twórcy odrobili lekcje. Nie ma patosu („NPC są jak ludzie, nie możesz ich zabijać!”), bohaterowie od początku wiedzą że to gra, ale budzi się w nich żyłka rywalizacji i ambicji. System rozwoju postaci jest fajnie przemyślany i choć zdobywanie skilli przez powtarzanie czynności nie jest niczym nowym ani w isekajach ani w grach, tutaj jest to pokazane z sensem, fajnym dbaniem o szczegóły. OP­‑owatość głównej bohaterki, Maple, polega na jej specyficznym podejściu do gry i exploitach systemu. Jest takim beta testerem gry, przypadkiem odkrywa furtki w systemie, a otoczenie (łącznie z takimi o jakich admini nie mieli pojęcia, jak w życiu :D) wręcz zainteresowaniem śledzi i żywo reaguje na jej kolejne naginanie systemu. Jej obchodzenie wymusza nerfy (już w drugim odcinku „patchują” trochę jej klasę postaci) a widz razem z bohaterkami „uczy się” systemu. No fakt ma trochę farta, bo zdobywa ekwipunek pod siebie, ale to tak jak w życiu, szczęście nooba :D Bohaterka fajnie główkuje, niweluje swoje braki (powolność) przez wykorzystywanie specyficznych skilli (pewnie inaczej niż wymyślili to twórcy :P). Warto też wspomnieć o widowiskowych walkach z bossami.

    Jedyny zarzut logiczny jaki bym miał do serii to że bohaterki czują smak i zapach (?). No ciekawe jak to wyjaśniają technicznie (choć jeszcze nie skończyłem seansu w chwili pisania tego postu).

    Prawda jest taka, że w sezonie zimowym postawiłem na złego isekaja. Infinite Dendrogarm powinien był być dropnięty już po pierwszym odcinku na rzecz tego. Inna sprawa że teraz mam co oglądać przynajmniej :)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 4
    Szept 17.04.2020 13:42
    Sadyści wymyślają takie tytuły. Jak takiego tasiemca zapamiętać, by potem np w konwersacji posłużyć się tym tytułem? A seria warta zapamiętania i dlatego boli mnie ten długaśny słowotok.
    Anime zakatalogowałem sobie jako 'sympatyczne'. Bardzo przyjemnie się oglądało. Nie ma tu obietnic epickiej fabuły, ratowania świata czy wszechświata. Seria jest lekka, śmieszna, momentami absurdalna, ale w swojej absurdalności bardzo, bardzo wyważona.
    Maple jest doskonała. Uwielbiałem jej pomysły na nazwę petów czy gildii.
    Warto obejrzeć.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    PaSaT 30.03.2020 11:15
    Bardzo mi się podobała ta seria
    Przede wszystkim urzekła mnie lekkość tej serii. I to, że nie była jednocześnie „głupio­‑naiwna”, tylko „w­‑miarę­‑logicznie” naiwna ;] Przednio się przy niej bawiłem. Niektórzy narzekali na OP protagonistę – dla mnie spoko, widziałem jej pozornie lekkie podejście do gry, w rzeczywistości będące oddaniem na miarę Ainz Oola Gowna z Overlorda.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 3
    ZSRRKnight 16.01.2020 17:34
    2
    Czy mi się wydaje, czy ta gra jest trochę zbyt łatwa? Wiadomo, Maple dobrała sobie statystyki w niecodzienny sposób, udało jej się zdobyć OP przedmioty na starcie, ale to z jaką łatwością pokonywała innych graczy, pewnie na wyższych poziomach od niej, przypominało mi wyczyny Kirito.
    A tak w ogóle fajna walka z wodnym potworem. Nie licząc tego początku zrobionego w brzydkim 3D, było parę fajnych ujęć i animacji.
    Bajka póki co przyjemna, postacie dają się polubić i nie są moeblobami. I te rysunki w piasku Maple…
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Seval 10.01.2020 14:04
    Miałam ominąć...
    ale wczoraj z nudów włączyłam pierwszy odcinek i uśmiałam się setnie. Chyba dam tej serii szansę w kategorii „lekki przerywnik”. No i ładna jest. Mam tylko nadzieję, że twórcy mają więcej pomysłów na poziomie, bo metoda na rozwój głównej bohaterki raczej szybko sie znudzi.
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime