Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Dango

Komentarze

My-HiME

  • Avatar
    A
    Kelis1101 14.02.2012 13:56
    Po prostu kocham!
    No, ja po prostu kocham to anime! Urzekło mnie swoją fabułą a wątki humorystyczne bardzo sprawnie wciśnięte. Momenty, które doprowadzały do łez wcale nie rozczarowywały a po obejrzeniu jednego odcinka było we mnie coś w rodzaju szoku…Jednak z zaparty tchem sięgałem od razu po kolejny! Momenty walki bardzo sprawnie zrobione i nie przesadzali z cyckami tak jak w HOTD. Zakończenie jednak zrobione humorystycznie co trochę zepsuło anime… Jednak nie na tyle by było stracone! Z całego serca polecam to anime!
    • szy 4.09.2012 19:09:19 - komentarz usunięto
  • Avatar
    R
    amiaeri 11.05.2011 18:25
    Doskonałe anime i słaba jego recenzja
    Po pierwsze to nie jest magical girl.

    Jakby ktoś nie wiedział. Anime ma wiele bardzo dramatycznych i wzruszających scen i całe szczęście, że nie mam nawyku czytania tych recenzji bo bym sobie popsuł przyjemność z oglądania tego świetnego anime.

    Ostatni odcinek wcale nie wpływa negatywnie całość bo takiego zakończenia właśnie chciałem.

    Recenzencie fm trzeba mieć trochę bardziej logiczne podejście do anime, które przez większość czasu było komedią czyli nie oczekiwać dramatów na końcu.
    • Avatar
      lasagna777 14.12.2014 16:57
      Re: Doskonałe anime i słaba jego recenzja
      Czy nie jest magical girl… dla mnie jest, ale nietypowa, tak jak „Madoka” czy „Nanoha”, poza tym jest to raczej mahou­‑shoujo­‑seinen (porusza tematy nie dla dzieci). Porównanie do obu w/w anime nie jest przypadkowe, bo z jednej strony:  kliknij: ukryte , z drugiej:  kliknij: ukryte ... Takich motywów jest więcej, a przecież „Mai” jest starsza od „Madoki”...
      P.S. Jak nie nosi mundurka, jak tak? A jej brat może nie nosi gakurana? „Oniisama E” to przecież inna bajka.
  • Avatar
    A
    Solarius Scorch 15.10.2010 22:42
    Huh?
    Jestem dopiero na trzecim odcinku, więc nie mam chyba prawa się wypowiadać, ale… cierpię podczas oglądania. Tak kliszowej, nieodkrywczej, sztucznej serii nie widziałem już dawno. Każda scena wydaje mi się znajoma, każda postać skądś (nieudolnie) zerżnięta, a przecież nie mam aż tak wielkiego stażu. Zachodzę też w głowę, jakim cudem anime akcji z walką, supermocami i fanserwisem może być aż tak nudne.

    Wiem że większość widzów będzie mnie chciała za to powiesić, ale seria ta jest dla mnie tak fatalna, że chyba się nie zmuszę do jej bliższego zgłębienia, ShizNat czy nie. Pomyślałbym że dziadzieję, ale przecież niedawno obejrzałem wszystkie części Magical Girl Lyrical Nanoha, która mnie po prostu zachwyciła (zwłaszcza pierwsza seria). Więc nie w tym problem. W czym? Nie wiem; ale po tak znanej i cenionej serii spodziewałem się, delikatnie mówiąc, więcej.
  • Avatar
    A
    Kurotsuki 27.05.2010 13:41
    the best anime ever!
    Zdecydowanie jedno z najlepszych anime jakie zdarzyło mi się oglądać. Muzyka jest świetna (zwłaszcza „Mezame”). W moim prywatnym rankingu przegrywa jedynie z Neon Genesis Evangelion.
  • Avatar
    A
    IwaN 20.04.2009 17:58
    Jestem w trakcie oglądania i powiem tak – zapowiada się ciekawie, a muzyka jest niesamowita…
  • Real 27.01.2009 14:30:52 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    Chessman 10.12.2008 16:31
    Serial jak dla mnie fenomenalny, oceniam po dwukrotnym obejrzeniu po długiej przerwie i za drugim razem dostarczyło mi niemal równie mocnych emocji. Ogromna role z pewnością ma tutaj muzyka, ale też w równym stopniu jest to rozwój i zmiana psychiki bohaterów. Jeżeli ktoś się nastawiał na komedie to nic dziwnego, że się zawiódł. Jest to hybryda gatunków i zdecydowanie też trzeba przymrużyć oko na odrobinę kiczu, ale ostatecznie wystawiłbym mocne 9/10.
  • Avatar
    A
    Liquid.pl 16.07.2008 13:52
    po komentarzach..
    ... sięgnąłem po to anime, lecz czuję się rozczarowany lekko (dlaczego główna bohaterka przypominała Arquied z Tsukihime ??). Jakoś tak nieszczególnie poprowadzona fabuła, przewidywalna, przedramatyzowana.

    Lecz chwilkę można poświęcić na te anime.
  • Avatar
    A
    Buba 16.07.2008 13:10
    Powialo kiczem
    Mam wrazenie ze tworcy wstrzymywali sie z calych sil , starali sie jak mogli meczyli sie pocili sie (z roznym skutkiem) w czasie trwania anime zeby cale poklady bezsensu i kiczu wylac na ostatni odcinek „O to juz 25 odcinek zostal jeden do zakonczenia serii ,zrobmy to szybko , glowna bohaterka ma 3 minuty na wygadanie sie ,reszta po 2 na zgony wyznania i uzalanie sie nad soba”
  • Avatar
    A
    Kosia 20.05.2008 22:23
    *ślurp*
    Tak, właśnie tak wciągnęło mnie to anime. Przyznam szczerze, że zainteresowałam się nim tylko ze względu na to, że gdzieś obiło mi się o uszy, iż są tam wątki yuri (zresztą, ShizNat ftw ;)), ale w ogóle nie żałuje. Może nie jest to fenomen na skalę światową, fabuła też nie jest jakoś strasznie skomplikowana, lecz jako plusy serii na pewno należy wymienić design postaci, muzykę i dobre zaplanowanie wydarzeń. No może końcówka nie wszystkm podpadła do gustu, ale ja osobiście nie narzekam (zawsze zostaje otwarta furtka, której cholerny Sunrise nie wykorzystuje, grrr).

    Zresztą, muszę przyznać, że to anime chwyciło mnie za serce, szczególnie ostatnie odcinki, kiedy wszystko zaczęło się sypać. To było naprawdę dobrze zrobione, szczególnie, iż w między czasie można było się zżyć z bohaterami (tu też wielki plus dla całego wątku Shizuru x Natsuki. Bardzo ciekawe postacie o czym może świadczyć ich popularność na forach. Zresztą seiyuu Shizuru i ten jej przeboski Kyoto akcent…. gehehe).

    Sumując – mimo, że innowacji nie było, to bardzo się podobało.


    PS.
    A manga jest do d**y. Z całym szacunkiem, ale jak już tutaj ktoś powiedział – denna fabuła, której braki zostały zapchane zostały fanservisem, a i same walki też takie naciągane w stylu super­‑duper­‑kamen­‑rider­‑Z. Fuj. (No i zero ShizNatu. Pfff.)
    • Avatar
      Alyna 18.01.2010 20:02
      Re: *ślurp*
      Łeee, jak nie ma ShizNatu w mandze to nawet się nie biorę za czytanie. ;) A anime bardzo fajne.
  • Avatar
    A
    Aneta 31.03.2008 20:07
    Dobre
    Seria jak najbardziej godna polecenia.Szczególnie druga połowa odcinków przypadła mi do gustu.
    Muzyka wspaniała, grafika również bardzo ładna i postacie da się polubić, oprócz Mikoto, gdyby nie ona anime byłoby jeszcze lepsze.
  • Avatar
    A
    mangafan 14.01.2008 12:49
    Prawdziwy Hit
    Już naprawdę nie pamiętam kiedy ostatnio taką perełkę oglądałem. Szczególnie muzyka wspaniała. Na początku komedia, potem dramat i na końcu szczęśliwe zakończenie.
    Genialne były te zmiany charakterów. Nikt by się nie spodziewał że mogą tacy być.
  • Avatar
    A
    Elof 10.10.2007 20:52
    Warto!
    Bardzo dobre anime! Pomimo kiepskiego zakończenia, wywołało u mnie pozytywne odczucia. Bardzo dobra kreska, doskonała muzyka i znakomici bohaterowie. Mimo, iż spotkałem się z bardzo krytycznymi opiniami na temat tego serialu, to jak dla mnie jest to jedne z najlepszych anime jakie widziałem. Polecam!
  • Avatar
    A
    C. 23.06.2007 19:26
    Świetne
    Mai­‑HiME to naprawdę świetna seria. Kreska czasami drażni, ale można się przyzwyczaić. Oprócz fabuły wciąga także muzyka. Naprawdę, nie żałuję czasu poświęconego tym 26 odcinkom ^^
  • Avatar
    R
    Sansana 23.06.2007 17:13
    Mai HiME
    Mai­‑Hime uważam za serię b. dobrą – każdy znajdzie tu coś dla siebie – począwszy od fanów efektownych walk, dobrej muzyki (za soundtrack odpowiedzialna jest Yuki Kajiura), kończąc na zwolennikach elementów shonen czy shojoai.

    Co do recenzji to mam pewne uwagi – jaki jest sens spoilerowania w recenzji zakończenia? Uważam to za duży błąd recenzenta.
    • Avatar
      fm 23.06.2007 18:25
      Re: Mai HiME
      Istnieje jedna mocno niedopieszczona grupa, która może się poczuć zawiedziona – zwolennicy dobrze skonstruowanych zakończeń. Gdybym ich nie ostrzegł, wyrzuty sumienia nie dałyby mi spokoju. Zresztą czy stwierdzenie o nagłej zmianie nastroju w zakończeniu aby na pewno jest spoilerem? Chyba tylko dla tych, którzy Mai­‑HIME mają już za sobą, bo to tylko w niewielkim stopniu przygotowuje na horror ostatniego odcinka. Nie ma co popadać w paranoję. Na tej samej zasadzie pewnie nie powinno być wyróżnika Dramat, bo zanim do niego dojdzie, jest 13 komediowych odcinków.

      Moim zdaniem zakończenie przypadło Ci do gustu, ale z jakichś powodów nie chcesz się do tego przyznać. Zupełnie niesłusznie. Wśród oglądających anime jest na tyle duża rozpiętość gustów, że taki głos też byłby cenny.
      • Avatar
        Sansana 23.06.2007 22:54
        Re: Mai HiME
        Nie twierdzę, że zakończenie było fajne – osobiście spodziewałam się czegoś zupełnie innego, nie mówię też, że ostrzeżenie o dziwnym zakończeniu jest złym rozwiązaniem, ale sądzę, że mówienie wprost " anime wraca do swoich komediowych korzeni i obraca wszystko w jeden wielki żart” to przesada. Zakończenie czy się podoba czy nie, powinno mieć w sobie element zaskoczenia, a po przeczytaniu tych słów wiele się z owej niespodzianki traci.
        • Avatar
          fm 24.06.2007 02:46
          Re: Mai HiME
          1. Stwierdzenie, że końcówka jest dziwna/skopana bez podania wyjaśnień, nie brzmi wiarygodnie. Niektórzy szukają dziwnych rzeczy (stąd m.in. popularność NGE), a tu by się mogli naciąć, bo dziwaczność polega tylko na rujnowaniu nastroju.

          2. W recenzji został opisany nastrój panujący w ostatnim odcinku, natomiast o wydarzeniach nie ma ani słowa. Próba łączenia tych 2 rzeczy to nadinterpretacja wynikająca ze znajomości zakończenia. Bez problemu można wymyślić kilkanaście różnych końcówek pasujących do takiego opisu. Polecam popuścić trochę wodze wyobraźni.

          3. Co do niespodzianek, to jeśli ostrzegę kolegę przed wejściem na pole minowe, zostanie to uznane za dobry uczynek, choć przecież coś takiego mogłoby być dla niego zaskakująco rozrywkowe. Tak samo recenzje powinny ostrzegać przed takimi fabularnymi polami minowymi.

          Dalsza dyskusja pewnie przyniosłaby powtórki wcześniejszych argumentów, więc chciałbym przypomnieć, że Komentarze służą ocenianiu anime, a nie recenzji. W przypadku, gdy komentator wykazuje się wyjątkową namolnością, zazwyczaj jest mu grzecznie sugerowane napisanie własnego, alternatywnego opisu serii.

          Ja ze swej strony proponowałbym zajęcie dużo mniej czasochłonne. W odnośnikach można znaleźć recenzję konkurencji i tam też istnieje możliwość komentowania. Możesz stwierdzić, czy tamtejszy styl bardziej odpowiadałby spoilerofobom.
  • Avatar
    A
    tPoRA 17.06.2007 18:54
    slabe anime
    Nie bede sie rozpisywal. Chcialem tylko powieziec, ze porownaniu do mangi (mai­‑hime) to anime jest bardzo slabe. Jezeli naprawde chceci zapoznac sie z ta seria to lepiej siegnijcie po mange.
    • Avatar
      Grisznak 17.06.2007 20:07
      Re: slabe anime
      Tak sądzisz? Manga to sztampowy, mocnoe erotyzujący, ale fabularnie nudawny shonen, w dodatku bez Shiznat. Jak dla mnie rzecz nader przeciętna.
    • Avatar
      Krzych Ayanami 25.06.2007 15:57
      Re: slabe anime
      Manga to połączenie nawalanki z damska bielizną, w moim odczuciu nie dorasta animce do pięt. Ani jesli chodzi o historie, ani o postacie. Chociaż z tego uniwersum jedynie My­‑Hime ma coś do zaoferowania, bo My­‑Otome jest słabiutkie, zaś po obejrzeniu pierwszego Zwei już nie chciało mi się tego ciągnąć.

      Inna sprawa to fakt, że Bandai strasznie pokpiło sprawę z wydaniem i którakolwiek z pozycji AG bije je na głowę jeśli chodzi o dodatki… A jak sobie porównam z Witch Hunter Robin tego samego wydawcy…
  • Avatar
    A
    I2YI3A 16.06.2007 19:26
    ...
    Zawód, jak dla mnie. Pierwszy odcinek obejrzałem i bardzo mnie zainteresowała seria. Następne były również dobre, potem niestety czułem zbyt wielkie „zapętlanie” fabuły, a raczej dążenie do prostego zakończenia poprzez nieuzasadnione ścieżki. Anime wydało mi się w pewnym momencie po prostu za ciężkie jak na komediowe. Nie przepadam, za tego typu rozwiązaniami fabularnymi, ja lubię proste, nie znaczy do odgadnięcia rozwiązania.
  • Avatar
    A
    Ashura 16.06.2007 18:18
    W końcu jest recenzja.
    Anime jest całkiem fajne; choć ja bym je poleciła raczej dziewczynom. Postacie wzbudzają raczej sympatię, muzyka jest fantastyczna (jedna z moich ulubionych ścieżek dźwiękowych, a trochę ich mam). Osobiście uważam, że ostatni odcinek można sobie spokojnie podarować, żeby nie zepsuć radości z oglądania serii, bo przyłączm się od opinii, że jest straszny…
  • Avatar
    A
    wiluS 16.06.2007 16:15
    Nie oczekiwałem cudu...
    Pamiętam że Mai­‑HiME pochłonąłem jednym haustem. Zaciągając sie niemiłosiernie nie przeszkadzał mi plastyk i schematyczność. Wręcz przeciwnie, sielankowy początek jest całkiem dobrze zbudowany i nastawiony na niekontrolowane zwroty akcji. Nie oczekiwałem cudu lecz stało się. O ile noty autora recenzji są w pełni uzasadnione to przyjemność obcowania z tym tytułem jest ogromna! Z całą odpowiedzialnością polecam zarówno HiME jak i Otome.
  • Avatar
    A
    Matthew Skylark 16.06.2007 13:10
    Błąd w obliczeniach
    Czytając ta recenzje miałem mieszane uczucia. Jednakże nie na temat recenzji chciałem napisać. Pomimo poważnych minusów tej serii jest jedne plus – pewne momenty która sprawiaja że aż chce się ogladać to anime! Mam tu głównie na myśli walki, a szczególnie „podopiecznej” Mai. Pomysł na anime był super i naprawdę oryginalny – nie dostrzegłem w każdym razie podobieństw w „regułach gry” w innych tego typu seriach. Jednakże autorzy przeliczyli siły na zamiary i chyba gdzieś po drodze popełnili błąd w obliczeniach­‑bo z realizacją świetnego pomysłu wyszła zbyt kolorowa seria, super dla ludzi początkujących z anime, obowiazkowo młodszych. Oglądałem bo czekałem na zakończenie – myślałem że bedzie super i mimo wszystko będę zadowolony. Rozczarowałem się niestety… także animowiczom którzy nie oglądali tej serii bardziej już polecam Hack/Signa dla zabicia czasu świetnym pomysłem i niewykorzystaną szansą.