Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Forum Kotatsu

Anime

Oceny

Ocena recenzenta

10/10
postaci: 9/10 grafika: 8/10
fabuła: 10/10 muzyka: 10/10

Ocena redakcji

8/10
Głosów: 33 Zobacz jak ocenili
Średnia: 7,64

Ocena czytelników

9/10
Głosów: 3199
Średnia: 8,81
σ=1,39

Kadry

Zrzutka
Zrzutka
Zrzutka
Zrzutka
Źródło kadrów: Własne (mikolajp)
Więcej kadrów

Wylosuj ponownieTop 10

Notatnik Śmierci

Rodzaj produkcji: seria TV (Japonia)
Rok wydania: 2006
Czas trwania: 37×23 min
Tytuły alternatywne:
  • Death Note
  • Death Note: Notatnik śmierci
  • デスノート
Postaci: Policja/oddziały specjalne, Shinigami; Pierwowzór: Manga; Miejsce: Japonia; Czas: Współczesność
zrzutka

Ile zamieszania może wprowadzić jeden notatnik? Oj, bardzo wiele. I to zamieszania na najwyższym poziomie.

Dodaj do: Wykop Wykop.pl

Recenzja / Opis

Pewnego razu zwykły licealista, Light Yagami, zauważa przez okno, że na trawnik koło szkoły upada notatnik. Po skończonych zajęciach podchodzi do niego zaciekawiony. Gdy wyczytuje, że wpisanie do notesu nazwiska jakiejś osoby sprawi, że taki ktoś umrze – wybucha śmiechem i odchodzi. Jednakże wewnętrzny głos nakazuje mu wrócić i to sprawdzić – w tym celu wpisuje nazwisko przestępcy, które usłyszał w telewizji. Zgodnie z tym, co zostało podane w notesie – człowiek ten ginie po 40 sekundach. Light jeszcze nie do końca może w to uwierzyć, lecz gdy u jego boku pojawia się shinigami – wszelkie jego wątpliwości zostają rozwiane. Postanawia zostać bogiem nowego świata i oczyścić go ze zła, plugastwa i przestępczości. Oczywiście policja szybko zauważa, że coś jest nie w porządku – przecież tylu przestępców nie może w tak krótkim czasie umrzeć na zawał. Do akcji wkracza tajemniczy detektyw L, którego nikt nigdy nie widział i którego imienia nikt nie zna. Rozpoczyna się szalona rywalizacja pomiędzy Lightem a L… Ten, który pierwszy pozna nazwisko przeciwnika, zwycięży.

Zaczynałem oglądać tę serię ze średnim nastawieniem, pomimo wielu pochlebnych opinii i renomy studia Madhouse. Ostatecznie sięgnąłem na próbę po kilka odcinków. Teraz mogę śmiało powiedzieć, że była to najlepsza decyzja w mojej karierze związanej z anime. Kilka odcinków bardzo szybko zamieniło się w kilkanaście. Death Note wciągnął mnie niesamowicie. Żyłem od odcinka do odcinka, a te 20 minut tygodniowo to był istny raj.

Fabuła jest oryginalna, wciągająca i skomplikowana. Początkowo może razić epizodyczność i prowadzenie historii sposobem „jeden odcinek – jedna akcja przeciwko Lightowi”. Jednak wraz z rozwojem fabuły problem zanika, a nawet jeżeli nie do końca – to ten minus do tego stopnia przeważają plusy serii, że jest praktycznie niezauważalny. Anime serwuje nam również kilka zwrotów akcji, które naprawdę potrafią namieszać w głowie widza i przewrócić jego dotychczasowe wyobrażenia dotyczące rozwinięcia czy zakończenia serialu o 180 stopni. Oczywiście, jak to bywa w produkcjach tego typu – odcinki przerywane są w kluczowym momencie, co tylko umila oglądanie i podnosi adrenalinę w oczekiwaniu na kolejną część.

Postacie są bardzo wyraziste i nawet jeżeli nie wszystkie są sympatyczne (oczko w stronę głównego bohatera), to i tak łatwo zyskają sympatię publiczności. Nie ma tu powielania charakterów z innych anime, każda osoba jest oryginalna i ma swój własny styl. Przebiegły i bezwzględny Light, niepowtarzalny (nie tylko ze względu na osobowość) L, zabawny, a jednocześnie przerażający shinigami Ryuuk i wiele, wiele innych. Gwarantuję, że bohaterowie tej produkcji zapadną na długo w pamięć. Bardzo ciekawie pokazane są też reakcje społeczeństwa (które mają przecież odbicie w rzeczywistości) na niektóre sytuacje. Chociażby to, że z czasem ludzie zaczynają popierać działania Kiry (pseudonim Lighta), które – nawet jeśli wycelowane w świat przestępczy – są przecież zbrodnią. Genialne są też fragmenty „zatrzymania czasu”, kiedy obserwujemy to, co się dzieje w głowach bohaterów.

Oprawa dźwiękowa to istne cudo. Hideki Taniuchi oraz Yoshihisa Hirano stworzyli wręcz genialną ścieżkę dźwiękową. W Death Note usłyszymy zarówno świetne gitarowe brzmienia, jak i chóralne utwory, towarzyszące najbardziej emocjonującym fragmentom. Słucha się ich naprawdę bardzo dobrze i muzyka idealnie pasuje do klimatu całego anime. Również dość „ostre” openingi i endingi, które na początku sprawiają wrażenie przeciętnych (przynajmniej dla mnie), z czasem zaczynają się podobać.

Maleńki minus należy się za grafikę. Jest nierówna. Są momenty, w których postaci wyglądają naprawdę… dziwnie. Lecz są też momenty (i to znacznie liczniejsze – stąd wysoka ocena w tej kategorii), kiedy patrzy się na nie z prawdziwą przyjemnością. Nie ma tutaj wielkich oczu czy kropel potu na połowę twarzy. Wszystko jest realistyczne, utrzymane raczej w ciemnych barwach, co niewątpliwie dodaje uroku tej serii. Ekspertem od grafiki nie jestem, chyba, że jest skrajnie brzydka bądź skrajnie wspaniała, a ta seria nie zalicza się do żadnej z tych kategorii. Nie przywiązuję do kreski aż tak wielkiej wagi, ale zanim usiadłem do recenzji, poprzeglądałem trochę odcinki i muszę powiedzieć, że w ogólnym rozrachunku oprawa graficzna stoi na wysokim poziomie.

Death Note jest magiczny. Raczej nie należy się w nim doszukiwać głębi, przesłań i filozofii, jednakże to rozrywka stojąca na bardzo wysokim poziomie. Może najbardziej wybredni widzowie dostrzegą minusy tej serii – ja oprócz słabszego początku ich nie zauważyłem. Ergo, nie są rażące i absolutnie nie przeszkadzają w oglądaniu. Poleciłbym to anime głównie osobom szukającym sensacji, emocji i trzymającej w napięciu fabuły. Lecz tu mała uwaga – jest to sensacja nie polegająca na pościgach i strzelaninach, tylko opierająca się na słowach i przemyśleniach bohaterów. Za to raczej odradzam je widzom lubiącym spokojne i melancholijne opowieści. Choć jest spora szansa, że także im się spodoba, ponieważ to naprawdę świetna dawka emocji – i to chyba nie tylko dla amatorów kryminałów.

mikolajp, 8 lipca 2007

Recenzje alternatywne

  • JJ - 15 października 2008
    Ocena: 7/10

    Genialny narcyz i genialny dziwak stają naprzeciw siebie w pojedynku na intelekty – co wcale nie musi znaczyć, że mamy do czynienia z inteligentną rozrywką. Plotki o genialności tej serii są, niestety, mocno przesadzone. więcej >>>

  • Sephirothek - 22 kwietnia 2011
    Ocena: 7/10

    Wyobraź sobie, że jednym ruchem nadgarstka możesz zakończyć życie człowieka. Jak daleko byłbyś w stanie się posunąć? więcej >>>

Twórcy

RodzajNazwiska
Studio: Madhouse Studios
Autor: Takeshi Obata, Tsugumi Ooba
Projekt: Masaru Kitao
Reżyser: Tetsurou Araki
Scenariusz: Toshiki Inoue
Muzyka: Hideki Taniuchi, Yoshihisa Hirano

Odnośniki

Tytuł strony Rodzaj Języki
Death Note - artykuł na Wikipedii Nieoficjalny pl
Death Note: fanfiki na Czytelni Tanuki Nieoficjalny pl
Podyskutuj o Death Note na forum Kotatsu Nieoficjalny pl ja