Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Forum Kotatsu

Komentarze

Code Geass: Lelouch of the Rebellion

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    JA 23.12.2008 23:39
    polecam !!
    naprawde warto obejrzeć i koniecznie druga serie
    to poprostu trzeba zobaczyc obowiazkowo :P
    Odpowiedz
  • Avatar
    R
    odpowiedzi: 5
    Mel 21.12.2008 13:10
    Nie polecam
    Nie rozumiem czemu owo anime dostało taką wysoką ocenę w recenzji. Stoje na 20 odcinku i się totalnie męcze. Przechodząc do konkretów, anime jest jałowe pod względem emocji, zero jakiegos ambitniejszego przekazu, zero dramatyzmu – zaiste głowny bohater oddaje wartość tego anime -> ZERO. Suzaku to totalnie irytująca postać, szlagierowy rycerz, bez własnej osobowości, słuchający jedynie poleceń. Zero, mialbyć chyba geniuszem w zamiarze ale cos nie wyszlo, bo coś jego dążenie do celu jest niestabilne (jak i sam cel też). To co mi sie podoba to ladna kreska i mechy, które wizualnie prezentują się naprawde świetnie. A tak poza tym to niczego nie znajduję w tym anime, juz Death note było lepsze mimo, że DN również nie zachwyca.

    Pozdrawiam i nie polecam. Proponuje bardziej ambitne pozycje, które o dziwo mają niższe oceny niż to dziwo oO
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    ja 19.12.2008 03:14
    iiii
    Jedno z niewielu anime z mechami które obejrzałem zadowolony.
    Istotnie mechów jest tam średnio a jak się pokazują to są fajne zarówno w bitwach jak i małych potyczkach (choć schematycznych ale to nie przeszadza).
    Inne rzeczy też takie średnie,łatwo przewidywalne ale mimo wszystko człowiek oglądał dalej bo było zabawnie i jednak chciał poznać rozwiązanie kolejnych zagadek chocby nie wiem jak oklepane było.
    Fajne. :D Ten przymiotnik i emotikona odaje wszystko.
    Odpowiedz
  • Kamil 10.12.2008 21:38:24 - komentarz usunięto
  • Avatar
    R
    Nikorin 9.12.2008 21:58
    Prosto, zwięźle... Czyli sprzeciwstawianie się recenzjii
    Whoooa…tyle komentarzy..ktoś to w ogóle czyta? No ale cóż..eetoo…nyo to ja jestem wyznawcą tezy „anime to nie życie i realistyczne być nie musi” , ale do tej tezy muszę jeszcze dodać „dlatego, że mam wystarczająco realistyczności w swoim” XD Nic mi w anime nie przeszkadzało…a Lelouch'a pokochałam wręcz XD Ale nie jako dobrą postać, która próbuje coś tam uratować..bla bla bla… nudy… tylko jako psychicznego geniusza (lol, który ze zwykłego ucznia zmienia się w ... COŚ..coś co MA psychikę…, bo gdyby jej to COŚ nie miało, to by nie mógł zwariować, ne? A to już o czymś świadczy…może i to COŚ jest zlepkiem kilku cech…ale w końcu Ty czy ja też nimi jesteśmy…a z tych kilku cech składa się nasz charakter, nee? Proste…
    A propos białego księcia na koniu…to on był wsadzony do serii, po to, aby każdy mógł sobie wybrać, po której stronie stanąć..wielu fanów wolało jego niż Zero ^^ Chodziło też o to, aby pokazać kontrast pomiędzy genialnym, słabym fizycznie, lekko (potem nawet bardzo) sfiksowanym Lelouchem, a broniącym sprawiedliwość bla bla bla, silnym fizycznie, wierzącym w to samo to samego końca .. Suzaku.. (tak się on nazywał?).
    Lelouch nie zmieniał się raz w to, raz w tamto..on wszystko zrobił dla siostry..tylko, że mu trochę nie wyszło, lol XD Wiem, że moje wywody nic nie znaczą, a wręcz są zbyt..proste, ale cóż..ja prosty człowiek jestem… ^^'' I oglądam anime tylko dla rozrywki i relaksu..a nie po to, aby w nich jakieś morały znajdować…morały to ja znajdować se mogę w baśniach Andersena…po co mam ich szukać w moim hobby? w anime? Nie chce mi się ...
    Odpowiedz
  • Avatar
    R
    qazwsx 8.12.2008 23:53
    cg
    W końcu przeczytałem dobrą recenzję na temat CG.
    Już myślałem, że tylko ja śmieję się z każdej akcji Zero. W tym anime nie trzeba doszukiwać się logiki bo jest to zbędne. Ważne jest to, że dała mi sporo zabawy podczas oglądania a w szczególności 2 sezon, przy którym nie mogłem powstrzymać się ze śmiechu.
    Ocena 10/10
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Ren 8.12.2008 23:41
    Ekhem czegos nie czaje ?! btw 10+!/10
    Zupelnie nie rozumie jak mozna sie czepiac czegokolwiek w tym anime… Rozumie ze moze byc pare niespojnosci a fabula moze wydawac sie chaotyczna i miejscami dziurawa lub absurdalna… Ale o to w nim wlasnie chodzi ! Ta nieprzewidywalnosc poprostu dawala takie emocje ze nie wiedzialo sie czy glowny bohater zginie za 2 sekundy czy tez nie xD To bylo w tym piekne oczywiscie w nastepnym odcinku pewnie by go ozywili xD Ale i tak wlasnie to mi sie w tej seri podobalo xD Nie ogladalem innej seri ktora wzbudzila by we mnie takie emocje co Code Geass xD Troszke szkoda ze nie bedzie 3 serii ale coz ile mozna zaskakiwac :P Czekam na nowye pomysly od sloneczka XD
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    THeMooN 8.12.2008 21:02
    Jedno z najlepszych anime wszech czasów.
    Warte polecenia każdemu.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    St 8.12.2008 13:40
    Code Geass: Hangyaku no Lelouch
    Fakt to anime ma coś w sobie i nawet dałem rade obejrzeć całe. Jednak troche tego żałuje, zachęciły mnie wszystkie fanatyczne komentarze i wysoka ocena w recenzji. Chciałbym zaapelowac do ludzi którzy jeszcze tej seri nie widzieli, żeby nie sugerowali się wszystkimi zachwytami pod adresem Code Geass. Faktycznie przypomina czasami Death Note ale tylko przypomina.
    Takie smaczki jak np. kolor mecha pod kolor włosów, szminki i ubrania w połaczenu z głupotą bohaterów dają dziwny efekt.
    Strasznie denerwują mnie sylwetki postaci, a projekt Zero jest już poprostu żartem.
    Nie poskąpiono też naiwnych rozmów w najbardziej nieodpowiednich momentach jak np, podczas walk.
    Trafnie opisał tą wątpliwą perełkę autor recenzji alternatywnej mówiąc, że stworzona została tak aby po części zadowolic wszystkich. Moim zdaniem nie było to jednak dobre rozwiązanie bo czasam ma się wrażenie, że poszczegulne sceny robiła zupełnie inna ekipa twórców.
    Fabuła jest dośc ciekawa i to w połączeniu z bardzo dobrą muzyką sprawia, że tą serię można jednak obejżec. Irytujące jednak są niedomówienia, może wytłumaczone w drugiej części po która raczej nie sięgne.
    Zakończenie tego „dzieła” jak dla mnie było beznadziejne. Po obejżeniu sprawdzałem z niedowierzaniem czy to faktycznie był ostatni odcinek. Autorzy chyba specjalnie tak to rozegrali aby wywołac spekulację fanów. Lubie jak historia nie kończy się dosłownie i oczywiście ale to była przesada.
    Podsumowując, można obejżec chociażby dlatego, że ten tytuł zrobił taki szum wokół siebie, ale jeżeli ktoś ma coś innego do wyboru to zdecydowanie odracam Code Geass: Hangyaku no Lelouch.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Nana-lu 7.12.2008 23:15
    krótko....
    bo rozwlekanie nie ma sensu dla mnie. :D nikt nie może zaprzeczyć, że seria ta coś w sobie ma. obojętnie się koło niej przejść nie da. ale nigdy jej nie skończę :D utknęłam na 22 odcinku 1 serii i nie mam ochoty iść dalej. dlaczego? bo mój zapas tolerancji na nagłe zwroty akcji zupełnie się wyczerpał. znosiłam najbardziej dziwne skręty fabuły, ale ostatni mnie zwyczajnie dobił do ziemi. stwierdziłam, że przedłużanie oglądania tego anime tylko mnie pogrąży w jakiś niebyt logiki, więc zarzuciłam… ale przy wcześniejszych odcinkach miałam sporo zabawy, nie zaprzeczę.
    Lloyd rządzi – moja jedna z ulubionych konstrukcji bohatera :D
    kreska – to CLAMP. go można kochać albo nienawidzić.
    dixi
    Odpowiedz
  • Ega0 7.12.2008 19:48:20 - komentarz usunięto
  • Avatar
    R
    zniesmaczony-kun 7.12.2008 18:31
    „z tymi wszystkimi produkcjami „10/10” różnie bywa – można wśród nich natrafić na wspaniałe Haibane Renmei, ale też na przereklamowane przeciętniaki pokroju Death Note”

    jedno z najgłupszych zdań jakie przeczytałem na Tanuki.
    A CG jest bardzo przeciętne pod każdym względem, ocena 9/10 to dopiero parodia.
    Odpowiedz
  • Avatar
    R
    odpowiedzi: 2
    Tikula 7.12.2008 16:41
    Polecać, oglądać :)
    Absolutnie i całkowicie zgadzam się z recenzją JJa. Do Code Geass podchodziłam niechętnie właśnie z powodu licznych porównań do Death Note'a – który to tytuł zniechęcił mnie do siebie już po pierwszym odcinku i którego geniuszu wciąż nie mogę dostrzec.
    Jednak w odróżnieniu od tego anime, Code Geass okazało się właśnie świetną rozrywką – o tyle dobrą, że nie narzuca podejścia do siebie w śmiertelnie poważny sposób. Code Geass trzyma w napięciu, jest interesujące, można polubić wszystkich bohaterów, chociaż niestety nie da się ich pokochać – co jest spowodowane właśnie tą „mieszanką cech pożądanych”, o której pisał JJ w odniesieniu do Leulucha. Podobnie jak autorowi recenzji jednak, udało mi się pokochać Lloyda – jedyną, tak naprawdę, postać, którą oprócz zbioru różnych cech tworzy również pewna osobowość. Do tej pory wydaje mi się on najbardziej wyrazistym bohaterem serii.
    Co do kreski – mnie akurat strasznie ona irytowała, bo to po prostu nie mój styl, ale udało mi się do niej wystarczająco szybko przyzwyczaić. Poza tym jest staranna i w jakiś dziwny sposób niezwykle mi do tej serii pasuje. Jak sobie tego nie wyobrażam, tak dochodzę do wniosku, że jednak nie mogłaby być inna.
    Muzyka – świetnie dopasowana. Smaczkom dodaje smaczku i jak wszystko w tej serii można ją odbierać na różne sposoby.
    Przy Code Geass można się świetnie bawić – i właśnie to odróżnia według mnie tę serię od Death Note'a. Cały ten patos jednych wzruszy, a innych – rozbawi, ale w dobrym znaczeniu tego słowa. Tak czy inaczej pozostaje to świetną rozrywką i tytułem, który z czystym sercem można polecić dosłownie każdemu.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Akira 1.12.2008 22:07
    Skojarzenie...
    Poza tym że anime jest świetne, z wiadomych powodów, które wymienił autor i komentatorzy. Mi się ono skojarzyło z AK – Armią Krajową.
    Odpowiedz
  • Gelawion 29.11.2008 10:54:35 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    qkil 28.11.2008 01:58
    geass
    Z całą pewnością dla mnie jest to najlepsze aime o mechach. Troszke mnie tylko zdziwiło że chciało im sie robić do ostatniego odcinka nowy opening. zasłużone 10/10
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Gelawion 27.11.2008 15:35
    Najlepsze anime jakie oglodalem
    Code Geass jest najlepszym anime jakie w zyciu oglodnelem. Faktycznie openingi i endingi ma slabe ale jest warte oglodniecia, chociazby dla ostatniego odcinka. Uwaga otwierajcie tylko kiedy obejrzycie cale anime!!! kliknij: ukryte 
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    unknown 25.11.2008 00:29
    ..po obejrzeniu 1go jak i drugiego sezonu, cóż… wydawało się umiarkowane anime, bo działo się dużo, owszem, momentami bardzo ciekawie.. ale w drugim sezonie, to się dopiero podziało… świetne, polecam każdemu, wbrew niektórym recenzjom wcale nie takie płytki, postci i fabuła przemyślane.. trochę głębsze niż wygląda… potrafi wciągnąć… koniecznie po kolei obydwa sezony obejrzeć!
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Kyuubyoo 21.11.2008 16:56
    :)
    Mnie osobiście bardzo się podobało, mam na razie za sobą pierwszą serię. Choć nie lubię mechów muszę przyznać że tutaj wcale nie przeszkadzały mi. Polecam :)
    Odpowiedz
  • Avatar
    R
    odpowiedzi: 2
    Khado 19.11.2008 14:14
    Potwierdza wszystko co zawarte jest w tej recenzji. Pragnę też dodać iż Code Geass jest wprost niewiarygodnie wspaniałym anime. Fabuła jest porażając i chwilami zastanawiałem się skąd ludzie biorą tak niesamowite pomysły. Z każdym odcinkiem rozpływałem się widząc kolejne ich sceny. Ta seria zajmuje bardzo wysokie miejsce na mojej liście choć ja nie potrafię porównywać jedno anime do drugiego gdyż wszystkie jakie obejrzałem były fantastyczne. Wracając do tematu, powiem krótko- to anime jest warte polecenia nie tylko osobą lubiącym mechy itp. lecz wszystkim fanom japońskiej sztuki malowania komiksów i tworzenia seriali. O CG nie wypada mi mówić nic oprócz samych superlatywów- bo ta seria po prostu zasługuje na pochwałę. Nie pozostaje mi nic innego jak polecić to wszystkim i życzyć miłego oglądania :D
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    tamcia15 30.10.2008 20:57
    bomba
    nie mam się do czego przyczepić. zakończenie mnie zszokowało, ale było widać, ze będzie kolejna seria, bo zostawienie zakończenia takim, jakim jest, sprawiłoby, że fani by żyć nie dali^^"
    jak dla mnie bomba. akcja cały czas trzyma w napięciu – co najważniejsze – fabuła nie ciągnie się jak guma do żucia, tylko wręcz pędzi z zawrotna szybkością ;)

    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Tokiko 23.10.2008 18:37
    suuper!!
    te anime porpostu wymiata! caly czas trzyma w napieciu, akcja za akcja, swietna kreska, super bohaterowie, no porostu genialne:)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Cokier 23.10.2008 12:04
    magnes!
    Nie moge powiedziec, ze wciaga od pierwszych minut… ale na pewno przyciaga. Osobiscie nie ogarnialem calosci akcji, zbyt duzo watkow sie zaczynalo i splatalo, cos „pozornie niebanalnego”... tak mi sie wydawalo na poczatku. W miare jednak ogladania wszystko nabralo wyrazistosci, szczegolowosci i stalo sie jasniejsze i bardziej logiczne. Ze zwyklego przyciagania swoja pseudoprostota, stalo sie w koncu obiektem do 'wykorzystania w jedna noc'. Od 13 odcinka ogladalem jednym tchem, bo nie bylo sposobu, by sie oderwac. Cos, co zdawalo sie wczesniej proste lub oparte na banalach, z czasem stalo sie poplatana siecia ludzkich losow… nie! Stalo sie raczej zespolem przenikajacych sie sieci, w ktorych kazda postac byla w centrum.
    Nie potrafie ubrac w slowa tak fantastycznie utkanej nici fabularnej… To jest jak zycie – o wadze spraw, pewnosci wyborow i wiarygodnosci ludzi decyduja te male sprawy – wielkie czyny sa tylko wypadkowa wszystkich mniejszych poczynan.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Villandra 30.09.2008 16:45
    Subiektywnym okiem patrząc...
    I seria CG to interesująca i niezwykle barwnie przedstawiona historia z dużą ilością akcji i odrobiną super­‑mocy. Oczywiście, nie każdemu przypadnie do gustu, w końcu „jeszcze się taki nie narodził, co by każdemu dogodził”, więc CG również czeka spora ilość negatywnych recenzji i opinii, jednak myślę, że w morzu anime, które miałam okazję dotychczas obejrzeć, będzie to seria zaliczana do tych zdecydowanie udanych i bardzo interesujących. Pomijam drobne wady i lekkie zgrzyty, których nawet CG nie mógł obejść, stanowczo natomiast stwierdzam, iż patrząc na tę serię poprzez pryzmat innych anime, oceniłabym ją na mocną dziewiątkę.
    II seria jest o wiele lepsza, jednak to nie czas i miejsce, aby ją opisywać, więc wspomnę jedynie, iż Ci, którym CG nie podobało się z powodu rzekomego braku realizmu i którzy zarzucają mu bycie parodią, powinni się wyraźnie zastanowić czego oczekiwali po tej serii i co dokładnie aż tak ich rozczarowało.
    Osobiście mogłabym wymienić cały szereg wątków, które przewijały się w tym anime i szczerze uważam, że każdy może znaleźć tu coś dla siebie…
    Natomiast odnosząc się do rzekomo mocno przesadzonej ilości fanserwisu, uważam, że to niezupełnie prawda. W porównaniu do większości anime, w CG nagromadzenie fanserwisu naprawdę nie było przesadnie dokuczliwe. Trudno jest sobie wyobrazić anime ze studentami w rolach głównych, które poza ogromną ilością akcji i problemów wagi państwowej, próbuje także ukazać życie młodych ludzi i ich codzienne problemy, nie zawierające w sobie ani odrobiny podtekstów erotycznych. Litości! Czy waszym zdaniem CG byłoby lepsze, gdyby ich bohaterowie byli jak robociki robiące wyłącznie to, co do nich należy? Próba (być może nie zawsze udana) pokazania ich ludzkiej natury jest elementem stanowiącym zaletę, a nie wadę. Jeśli zaś chodzi o komercjalizację tego anime, to i tak według mojej skromnej opinii, jest ona znacznie mniejsza, niz przypuszczałam, że będzie! Zwłaszcza biorąc pod uwagę niesamowitą popularność tej serii w Japonii i nie tylko!
    Podsumowując, zdecydowanie polecam CG każdemu, kto lubi dużo ciekawej akcji, prowadzonej w sposób, w którym nie trzeba doszukiwać się sensu, gdyż związki przyczynowo­‑skutkowe zostały ukazane w sposób na tyle wyraźny i sensowny, iż każdy przeciętny odbiorca nie powinien mieć większych problemów z ich zrozumieniem. Co innego motywy działania bohaterów… To jednak pozostawię do wyłącznej i subiektywnej oceny każdego fana lub antyfana tej serii.
    Wg mnie CG zasługuje na wystawione mu noty, zaś CG r2 zasługuje na noty, które nie mieszczą się w skali ocennej! Jest bowiem niemalże doskonałe!
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Vetinari 29.09.2008 15:47
    ludzie bez przesady
    Nie mogę się oprzeć wrażeniu że sensownych pomysłów autorom wystarczyło na kilkanaście odcinków. Seria bardzo ciekawie się rozwijała, ale gdzieś pośrodku przestała mi się podobać. Im dalej tym więcej patosu, gadania o niczym – szczególnie podczas walki – i idiotycznych zachowań bohaterów. Poza tym kolejny dowód że nie da się zrobić bardzo dobrego anime o wszystkim, bo wyszło trochę o niczym.
    Ale 7/10 może być.
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime