x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Problemem tej serii jest scenariusz. Rezyseria dawała radę, zwłaszcza w drugiej połowie i ostatecznie seria mnie wciągnęła. Ale za dużo bzdur z jakimiś autonomiami, mafiami na początku serii, knowania polityczne jeszcze jakoś tam się wpisują w całość, ale na początku było w tym zbyt wiele głupoty.
Druga sprawa to naprawdę ciekawie napisane postaci, generalnie to jedynie główne bohaterki trzymaly widza przy ekranie. Zwłaszcza zwiazek Yuuhi i Fujiwary i drastyczna apatia tej pierwszej w drugiej połowie serii, której przyczyn można było się domyślać, a które zostały dopiero później jasno wyjaśnione. Na samym tym możnaby zbudować inne anime i by sobie poradziło.
Nie zgodzę się, że seria wizualnie się zestarzała, projekty postaci wciąż są dobre, powiedziałbym, że jak na tamte czasy wręcz wyprzedziły epokę i w anime było sporo moe.
Muszę powiedzieć że z większością wad i zalet wypunktowanych w recenzji się zgadzam. Ale muszę też dodać że osobiście bardziej mnie drażniło nie fabularne „niedorobienie”, tylko brak zdecydowania co to ma być za seria w sensie gatunkowo. Odcinek z wątkiem niby to komediowy, a w pewnym momencie najmłodsza siostrzyczka próbuje kogoś zabić za pomocą Rangi. Czy też zniszczyć miasto. Dlaczego to robi ? Bo tak… bo jest niezrównoważoną albo coś… Bo ma gigantycznego niewolnika, który zrobi co mu każą… Oczywiście nikt nie ma nic przeciwko, dziewczę nie trafia do wariatkowa czy też za kratki… Żaden snajper nie czeka żeby odstrzelić niebezpieczną wariatkę w razie gdyby zaczęła stepować Rangą po okolicznych przedszkolach… Więc przy tym całym niby poważnym, polityczno militarnym zadęciu , pokazywaniu jakiś socjologicznych głupot jak ten młodzieżowy ruch nacjonalistyczno -anty rangowy, spisków rządowych mordowaniu niewinnych pisarzy. To taki nagły przeskok do ścigania złodzieja majciochów , na statku, za pomocą ponad 25m monstrum, sprawia że robi się dziwnie i człowiek zaczyna się drapać po głowie nabierając przekonania że to nie miało być tak :)
Druga sprawa to naprawdę ciekawie napisane postaci, generalnie to jedynie główne bohaterki trzymaly widza przy ekranie. Zwłaszcza zwiazek Yuuhi i Fujiwary i drastyczna apatia tej pierwszej w drugiej połowie serii, której przyczyn można było się domyślać, a które zostały dopiero później jasno wyjaśnione. Na samym tym możnaby zbudować inne anime i by sobie poradziło.
Nie zgodzę się, że seria wizualnie się zestarzała, projekty postaci wciąż są dobre, powiedziałbym, że jak na tamte czasy wręcz wyprzedziły epokę i w anime było sporo moe.
So so
No Comments
Wszystko ok:)
Tak trzymać!
Pozdrawiam