Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Yatta.pl

Komentarze

Seirei no Moribito

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    Kilgur 4.07.2008 00:55
    Seirei no Moribito
    Wszystko pieknie swietna oprawa wizualna i dzwiekowa, niebanalne postacie, fabula calkiem fajna tylko niestety momentami wieje straszliwa nuda. Dla mnie 7/10
    Odpowiedz
  • Avatar
    R
    wodzink 30.06.2008 09:22
    Polecam anime
    Komentarz napisany jako „mangafan”:
    Co do realizmu to trochę śmieszne stwierdzenie w recenzji skoro było go bardzo mało.

    Ale jednak anime jest jednym z lepszym. Piękna kreska, muzyka jak i dobrze zrobona fabuła czynią cuda.

    Komentarz napisany jako „wondzik”:

    Zegarmistrz nie wiem kto ci dał prawo do krytyki anime elfen lied,air,claymore. Swoje zdanie miałeś wyrazić o Seirei no Moribito, a nie tamtych anime, w których postacie są również świetne, a wcale nie płytkie i puste jak sądzisz.
    Poza tym z recenzją się zgadzam, że to anime zawiera naprawdę przepiękną grafikę.Krajobrazy tak ładne, że wielokrotnie przewijałem sceny.Muzyka też wysokiej klasy tworząca świetny nastrój.
    Fabuła mimo że chwilami trochę nierealistyczna to jednak na wyższym poziomie niż w większości anime.

    Pierwszy komentarz usunięto, drugi zmoderowano. Na przyszłość sugeruje Szanownemu Panu, by nie ukrywał się pod innymi nickami i spamował w komentarzach.

    IKa
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    texhnolyze1989 15.05.2008 23:45
    Warte obejrzenia:)
    Anime godne uwagi.Może czasami bywało troszkę przy nudnawe ale i tak miło się oglądało.Czasami każdy potrzebuję przerwy od anime,w których akcja się dzieje non­‑stop i ucieka sie od fabuły.Polecam te anime szczególnie osobom dla których akcja nie odgrywa kluczowej roli.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Anihillus 7.05.2008 22:20
    Krótko na temat
    Seirei no Moribito

    Przyćmiło dziesiątki serii które oglądałem dotychczas. Zdetronizowało kilka. Tengenn Toppa GL stracił pazur, Berserk już nie ma tego CZEGOŚ; zostało tylko to coś. Jedynie Cowboy Bebop nie stracił swego brzmienia, a Basilisk nadal zachwyca barwą postaci.

    SnM to jedyna seria przy której opisie mogę użyć tak wiele znaczących dla mnie tytułów.

    Polecam

    95/100 (jako fan akcji 80/100)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Miyu_nyu 6.05.2008 15:10
    A ja powiem tylko tyle....
    Anime piękne, mądre i wartościowe. U mnie ma 10/10. Bohaterowie fantastyczno- hm… niesamowicie realistyczni. Jedno z tych anime, które mogę bez wątpienia polecić.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    oDZ 26.03.2008 15:12
    yhm
    Ujdzie w tłoku :P Kreska bardzo mi się podobała a sama fabuła napewno nie jakaś strasznie banalna ale jakoś strasznie mnie cała seria nie zachwyciła szczególnie, zapewne bardziej mnie kręcą walki (których oczywiście nie zabrakło w Seirei no Moribito i dzięki temu oglądałem do końca ;D) i dlatego tak bez ekscytacji z mojej strony. Ale jak najbardziej polecam, jeśli ktoś chce poznać prawdziwe anime to napewno w tej produkcji coś z niego znajdzie :]
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    clbs 22.03.2008 16:58
    bardzo dobre
    Może nie wybitne, ale na pewno bardzo dobre. Urzekł mnie klimat, oraz sama fabuła, ost bardzo pasował do całość, a szczególnie podobała mi się piosenka o Nahji (jakoś tak się to pisało, ale chodzi o te ptaki : D)w ostatnich epach. No i niektóre walki naprawdę mnie zachwyciły. Ode mnie 9/10
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Eugenio 22.03.2008 09:32
    Jestem na nie.
    Zaprzestałem oglądać tego cudu po chyba 12 odcinku. Jakoś nie mogłem znieść idiotycznych zachowań bohaterów (chodzi mi tu o takie smaczki, jak poważne gesty i dialogi u bohaterów którzy poważnie nie wyglądają itd.). Palme pierwszeństwa bije tutaj tej koleś ze „zajęczym zgryzem”. Wiem, że moja opinia nie będzie zbyt popularna, więc proszę mnie nie bić. Widocznie robie się stary i zrzędliwy.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    syan 18.02.2008 19:05
    pozytywnie
    jestem właśnie jakoś po 7 odcinku :) rzeczywiście anime nietypowe:) ogląda się bardzo dobrze i przyjemnie, na szczęście nie mogę domyślić się zakończenia, ani dalszej fabuły ^^ z niecierpliwością więc, czekam by obejrzeć następne :) oby jak najwięcej takich:)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Nuito 19.01.2008 13:14
    Perełka pośród mórz
    Ostatnimi czasy zdarzyło mi się poświęcić swój czas dość poważnym seriom, dlatego pozostając przy tym nurcie, chciałem po raz kolejny ujrzeć coś dojrzałego, niesamowitego i sensownego. Padło na Seirei no Moribito.
    Już pierwsze kadry wywołały u mnie zjawisko wniebowzięcia. Ogromne wrażenie wywarła na mnie szata graficzna, przecudna i bogata paleta barw, tła, pejzaże sprawiały, że szczena mi opadała, po kilka razy w ciągu jednego odcinka mówiłem „WOW”. Aż się chciało patrzeć na ten kolorowy świat.
    Sceny walk z udziałem Balsy powaliły mnie na glebę. Jeszcze nie widziałem takiego dynamizmu. kliknij: ukryte 
    Historia została opowiedziana idealnie, mało wątków pobocznych, a większość z nich kręciła się wokół Chaguma.
    Piękna historia o zaufaniu, przyjaźni i więzi rodzicielskiej rodzącej się pomiędzy bohaterami dały wyraz nadzwyczajnego realizmu. Widz wiedział że ma do czynienia ze zwykłymi ludźmi, z krwi i kości. I o to chodzi.
    Podsumowując krótko odnoszę wrażenie, iż pojawiła się długo oczekiwana perełka fantasy. POLECAM!!! 10/10
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    PULSAR 18.01.2008 19:20
    8+/10
    Właściwie to co miałem napisać, pokrywa się z komentarzem Daw'a, więc tylko napiszę, że warto. Gdyby nie ten moment dłużyzny w środku, który jednak miał na celu przybliżenie nam klimatu świata, dałbym ocenę wyżej.

    Animacja i tła – 10/10 (świetna choreografia walk i krajobrazy porównywalne z tymi znanymi ze studia Ghibli lub Makoto Shinkai, uczta dla oczu).

    Polecam wszystkim fanom fantasy i tym dla których anime nie kojarzy się tylko z głupawym humorem.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Filippiarz 13.01.2008 19:15
    1, 2 ,3, zjadacz jajek pa-trzy!
    Powiem tak: koszmarne pierwsze 3 odcinki (poza walkami) – tak niewprawnej adaptacji nie widziałem od czasów „Shakugan no Shana” (fuj). Dalej jakoś się to rozkręca dzięki książkowej fabule i olbrzymiej ilości dialogów maskujących średnie opanowanie sztuki filmowej przez twórców tego anime. Większa część serii ma formę „teatru telewizji” lub nawet „powieści w wydaniu dźwiękowym”, bo większość odcinków da się obejrzeć bez wizji (oczywiście znając j.japoński) – tyle jest tu dialogów i ściemniania, że to sztuka filmowa.

    Całość na szczęście zostawia dobre wrażenie – wszystko to jest zasługą solidnej, książkowej fabuły, która jednak w anime jest jakoś tak mocno epizodyczna i mało wielowątkowa, oraz dzięki wyrobnikom zatrudnionym do stworzenia grafiki i muzyki – duuużo im zapłacono. Jednak pomimo przepychu audio­‑wizualnego postacie mają niezbyt rozbudowaną mimikę i ciężko czasami zgadnąć o czym mogą myśleć. Przez to m.innymi zupełnie nie zżyłem się z bohaterami i bohaterkami i byli mi oni zupełnie obojętni, a przez to z ekranu często ziało nudą, a całość uważam za przegadaną i niezbyt porywającą, bo obraz stanowi tu tylko tło dla dialogów, a nie na tym polega tworzenie filmów i seriali…

    Ogólnie jest to fajna bajeczka dla bardziej rozwiniętej młodzieży, widz dojrzały i wymagający może tu ostro kręcić nosem, choć na pewno ogólnie jest to tytuł udany.

    7/10
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Gorm 10.01.2008 20:49
    haha to znowu ja
    witam wszystkich i modów/adminów
    jestem w posiadaniu 26 odcinków, więc to chyba wszystko co wyszło, a obejrzałem dopiero 3 i jestem pod wrażeniem. ponownie zdaję sobie sprawę, że 3/26 obejrzane odcinki, to za mało na konstruktywną opinię, ale ponieważ na każdym forum są komentarze, które nie muszą być poparte wiedzą o całości, to i tu znów napiszę swoje wrażenia po obejrzeniu 3 odcinków. w skrócie: TO JEST TO =)
    jesli ktos lubi fantastykę, jeśli ktoś lubi gry rpg, jesli ktos lubi walki wschodu, jesli ktos lubi banalną historyjkę o ochronie kogoś ważnego, to tutaj znajdzie wszystko 3 odcinki = około 60 minut historii, a juz się zupełnie wciągnąłem. za chwilę polecą kolejne i na 100% nie będę się nudził, bo klimat jest przedni. Postać Balsy całkiem klarowna (więcej zdradzać nie będę, bo nie lubię spoilerów), dzieciaczki z twarzy przemiłe :], animowany wilczek z 3 odcinka mroczny :P, a do tego 1) gra światła i cieni w oprawie wizualnej, nastrojowa „orientalna” muzyczka w tle, no i samo tło jako animacja – miodzio. tutaj przelecą ptaszki, tutaj mijany jest jakiś npc, tutaj ruch, tam ruch. EXTRA. i ma się zarazem wrażenie, że to tło może mieć jakieś znaczenie dla rozwoju historii. Do tego sama oprawa a­‑v jest świetna i nastrojowa dodatkowo potęgująca klimat. Jeśli w kolejnych odcinkach nie pojawi się ufo, to pewnie w mojej iście subiektywnej ocenie znów wystawię 10/10 :]
    Oczywiście moze pojawić się ktoś z góry, kto zaraz komentarz usunie, bo jest efektem wrażeń z części a nie z całości oraz jest pisany pod wpływem (co dziwnym zbiegiem okoliczności jest prawdą :])
    no ale po to jest chyba anime, by móc się wkręcać inaczej, niż przy bajkach disneja :]
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Gosia 30.12.2007 21:13
    10/10
    Wszystko mi się w tym anime podobało. Akcja rozgrywa się powoli, ale doskonale, bez niedociągnieć. Fabuła niesamowita i cóż musze powiedzieć że konstrukcja samego anime jest niezwykła.  kliknij: ukryte 
    Polecam każdemu, bo naprawde warto.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    aiur 9.12.2007 01:58
    trzyma poziom
    Swietne anime, z genialna muzyka, doskonala kreska i wciagajaca fabula :) Na dodatek bohaterowie sa bardzo naturalni a nie irytujaco sztuczni jak w wiekszosci anime. Ogolnie polecam.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Seval 8.12.2007 21:21
    Kino familijne
    Przyznam się, że mam problemy z oceną fabuły. Graficznie jest to jedno z najlepszych anime jakie widziałam, muzyka jest bardzo przyjemna. Początek historii po prostu mnie zachwycił, a i ciąg dalszy oglądałam z prawdziwą przyjamnością. W serii jest kilka naprawdę fenomenalnych momentów, a całość trzyma wysoki poziom. Problem mam tylko z jednym, wydawałoby się, szczegółem. Brakuje mi czarnego charakteru (bo wspomianego momentami króla Kanbalu nie liczę). Może już jestem stara i cyniczna, ale jakoś trudno mi uwierzyć w świat, w którym każdy bez większego wysiłku zapomina o dawnych urazach i ambicjach, by pracować ku wspólnemu dobru. Odrobinę ratują sytuację postacie dorosłych, szczególnie doświadczonej Balsy i praktycznego do bólu cesarza (tych dwoje nigdy się nie spotkało, ale chyba dobrze by się zrozumieli). W ostatecznym rozrachunku jednak jest to seria zrobiona na podstawie powieści przeznaczonej dla dzieci i pewnien poziom cukierkowatości jest pewnie nieunikniony (i wcale nie mówię tu o Tandzie). Jes też kilka akcji w wykonaniu myśliwych, które mnie wręcz rozśmieszyły. Realizm psychologiczny ich postaci został najokrutniej potraktowany przez scenarzystę. Ten stopień wiedzy o mechanizmach rządzących światem zawierały książki, jakie czytałam mając 10­‑15 lat. Czyli chyba wszystko się zgadza… Dla tej grupy wiekowej: 10/10. Dla osób nieco starszych 9/10.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    tmka 20.11.2007 22:52
    Nawet dobre....
    Najwiekszym plusem tej produkcji jest niewatpiliwie kreska.
    Niestety, fabula wypada juz troche gorzej,a zwlaszcza momenty gdzie akcja staje w miejscu i prezentowane jest zycie codzienne naszych bohaterow. W sumie nie mialbym nic przeciwko takim epizodom, gdyby historie w nich opowiedziane nie byly tak strasznie naiwne. Przez to mialem ochote rzucic to w cholere, cale szczescie udalo mi sie przetrwac do konca i powiem ze nawet warto =). Jak dla mnie dzielem wybitnym to nie jest, ale obejzec warto. Ogolna, moja ocena: 7/10.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Liquid 18.11.2007 16:19
    niezle
    Musze przyznac ze pierwszy odcinek byl uczta dla oczu, reszta juz normalna jak kazde inne anime.
     kliknij: ukryte 
    Po za tym warto obejrzec i na chwile sie oderwac od brutalnej realnosci.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    daw 15.11.2007 16:49
    9/10
    Świetne anime, to trzeba przyznać bez dwóch zdań. Rewelacyjna wręcz oprawa graficzna, z idealnie dopasowaną muzyką. Bardzo dobrze ukazano walki, bez zbędnych irytacji i przedłużeń. Nie ma tu żadnych mega ciosów, nikt się nie podniesie i nie będzie walczył w najlepsze z poważnymi obrażeniami, jak to bywa w wielu anime. Za to należy się duży plus. Bohaterowie są wyraźni i prowadzą sensowne dialogi, zawierające kilka prawd życiowych.
    Dlaczego więc nie 10?
     kliknij: ukryte 
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Yuusuke 11.11.2007 22:20
    Najlepsze
    Najlepsze Anime jakie dotychczas glądałem a troche ich było. Muzyka Bardzo dobra jak dla mnie design postaci podobal mi si bardzo, Fabuła orginalna i poprostu świetna, w niektórych momentach przyłapywałem się na tym ze podziwiam krajobrazy zamiast interesowac sie akcja :). Jednym słowem SUGOI
    Polecam każdemu kto ma ochote na jakąś lebsza produkcje i kto lubi dobre kino
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Chiba 11.11.2007 20:49
    Czy ktoś zna coś lepszego?
    Cóż mogę powiedzieć. Anime wspięło się u mnie na sam szczyt, przebijając nawet Mistrza Miyazakiego i siedzi tam sobie teraz z Windy Tales, które nijak do niczego przyrównać nie można.
    Fabuła jest bardzo spójna, aczkolwiek po pewnym czasie staje się epizodyczna, potem znów leci do przodu, ale akcja cały czas jest. Nic więcej do recenzji nie dodam w tym temacie, oprócz tego, że na początku można się trochę pogubić w nazwach. Bo, trzeba przyznać, oglądałam to anime nielegalnie (a wskażcie mi kogoś, kto tego nie ściągnął, co?) i z angielskimi napisami, a w tym języku to ja mistrzem nie jestem.
    Bohaterów jest duży, ale każdy jest inny, i tu gratulacje. Wielki plus za to, że Balsa nie piszczała, tylko miała piękny, niski głos. No i wreszcie jakaś silna kobieta z oryginalnym mężczyzną (Tanda) i normalnym dzieckiem. Natomiast Szamanka Torogai była najlepsza*.
    Jestem za to zaskoczona, za co taka niska (i tak wysoka) ocena muzyki?! Toż to najpiękniejsze dzieło, jakiego słuchałam… Fakt, mam zamiłowanie do bębnów i muzyki chóralnej (takiej 'podniosłej'), no ale…
    Spotkało mnie też miłe zaskoczenie pod względem chara­‑desing'u. Postacie są bardzo ładne, naprawdę. I wszystkich dało się odróżnić z odległości dwóch kilometrów. Zwróćcie uwagę na te stroje… O tłach już słyszeliście.
    Ogólnie- oglądać, ludzie! Najlepsze dzieło 2007 roku- to napewno. A czy nie XXI wieku? Nie wiem.
    *nie chcę wyjść na durną, ale wydaje mi się, że ona to była ona, a nie on… Mam wątpliwości. Wybaczcie mi, głupota nie boli :)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 2
    Genf 7.11.2007 21:53
    Ach ta Balsa
    Doskonałe, świetne… Oto dobra historia. Rozmowę Balsy z Szamanem o posiadaniu dzieci uważam za jedną z cięższych i lepszych rozmów we wszystkich anime jakie widziałem – nie o wielkich dylematach, o zagładzie ludzkości czy o filozofii – o dzieciach.

    Nic tylko czekać że Balsa wróci… ;)

    Ach… i takie coś – może wzięliby się panowie Japończycy za kręcenie powieści? Bo jak na razie eksperymenty z tym wypadają zachęcająco.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Eas 31.10.2007 23:36
    Naprawdę COŚ
    Nanami napisała wszystko to, co ja myślę, tym niemniej muszę się jeszcze sama trochę pozachwycać.

    SnM skończyłam oglądać dopiero dzisiaj, ale muszę powiedzieć, że się zakochałam i jedynym anime, które cenię wyżej, jest moje najukochańsze „Cowboy Bebop”, które jest poza wszelką dyskusją. Ale poza tym SnM jest najlepsze.

    Logiczna, wciągająca fabuła. Świetne pojedynki, w których jest ciągły ruch, a nie typowe „miecz do góry, kokodżambo i do przodu” + wrzask, zaciemnienie kadru i trup. Genialne postaci z realistycznymi charakterami i zachowaniem. Bardzo ładna kreska (przez całe anime zachwycałam się, jaki z Chaguma śliczny dzieciak). Piękna muzyka i – przepiękne, naprawdę prześliczne tła. Podczas oglądania często pauzowałam, żeby zrobić sobie screeny krajobrazów, nieba, czy jakiegoś innego elementu. Zachwycające.

    Ech, żeby częściej powstawały takie anime… Świat byłby piękniejszy.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Teukros 30.10.2007 12:26
    Poważna fantasy.
    Czyli coś, co naprawdę rzadko można spotkać. Przyjęło się w anime, że fantasy okraszane jest mniejszą lub większą dawką humoru. Czasami daje to bardzo dobry rezultat (jak np. w nieśmiertelnych Slayersach), może jednak zniechęcić widzów, nie przepadających za komediami (jak np. ja…). Seirei no Moribito to fantasy na poważnie, z główną bohaterką w niczym nie przypominającą japońskiego nastolatka. Gorąco polecam.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    GoNik 28.10.2007 19:13
    prawdziwy klejnot wśród błyskotek
    Seirei od początku było dla mnie zdecydowanym faworytem sezonu wiosennego – i utrzymało tę pozycję do końca emisji.Sprawnie nakreślona fabuła, bez dziur, niepotrzebnych zapychaczy, ale też tocząca się odpowiednim rytmem. Klimat opowieści nieodparcie kojarzy mi się z Juuni Kokki, może ze względu na umiejscowienie akcji obu w typowo wschodnioazjatyckim świecie fantasy, nie wiem.

    Bohaterowie, zadziwiająco konkretni, o których z czystym sercem można powiedzieć, że mają jakąś głębię charakteru.

    Później – muzyka. Kenji Kawai po raz kolejny pokazał, że umie ustawiać nuty w równym porządku. Na osobne wspomnienie zasługuje opening, który jest chyba najlepszym utworem, jaki zdarzyło się popełnić panom z L'arc~en~Ciel. Zdarzało mi się przewijać animację otwierającą odcinek po kilka razy żeby tylko jeszcze raz wysłuchać piosenki.

    Oraz, przede wszystkim, TŁA. Już początkowe kadry pierwszego odcinka wzbudziły mój nieskrywany zachwyt – późnej było już tylko lepiej i coraz efektowniej.
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime