x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Opisując w skrócie Venus Versus Virus, mogę napisać iż jest serią przeciętną, która nie wyróżniła się jakoś bardzo. Moja ocena 5/10.
A
gość
31.01.2010 18:01 dodatek!
Zapomniałam napisać! Po openig'u mogło się wydawać, że to będzie shonen‑ai.
A
gość
31.01.2010 17:57
anime straszne, opening(muzyka) wspaniały, pierwsza scena wspaniała. To tyle.
A
Ewa
11.03.2009 13:53
Mi to anime bardzo się podobało, a mam piętnaście lat.
A
cyberspirito
21.11.2008 01:49 nie przesadzajmy...
owszem anime jest średnie, ale nie przesadzajmy z tymi samymi minusami, były też plusy.
Sam pomysł nie jest zły. Historia może i tendencyjna, ale ma swój klimat. Niestety, w samą fabułę zakradł się spory bałagan, który przekłada się na zirytowanie widza. Nie rozumiem też dlaczego ostatni odcinek wnosi więcej niż poprzednie 11? Strasznie dużo upchnęli w niego, aż kilkakrotnie patrzyłem na pasek postępu filmu, nie dowierzając, że się zaraz skończy.
Do plusów należą dobre sceny walki, a jest ich sporo…
A
Sir Mavins
16.12.2007 20:33 Jedno wielkie buchachacha!!!
Całkiem fajnie zapowiadający się serial, po promo, był.
Ale odstraszają dwie rzeczy: tytuł i ...tytuł.
Od dziś w PC mam demony!!!:)
Co do samego anime.
Początek pierwszego epizodu OK, zachęcił mnie do sięgnięcia po tę pozycję.
Ale potem…brrr, w co ja wdepnąłem?
Treść banalna, bohaterowie przewidywalni.
Mało niespodzianek i nowości.
Jedyne plusy to Sumire podczas ataku i muzyka (też podczas ataku).
Reszta dno, bo serial jest za krótki jak na taką historię, a z kolei za długi jak na treść.
Bzdety rodzą bzdety.
Porównałbym z Karin, ale tam było śmiesznie, a tu (miało być!!!)dramatycznie…aj jaj jaj!!!
A wyszło takie siakie i nijakie.
Podsumowując: serial przeznaczony dla dzieci do lat 6 z pluszowym misiem, ewentualnie z rodzicem w charakterze przytulanki, w momentach grozy…
Ocena:4/10
A
Wilk Stepowy
24.11.2007 15:22 nie dla mnie
W tym anime była jedna dobra rzecz, mianowicie pierwsza scena, która przyciągnęła mnie do tego tytułu. A potem zaczęła się tragedia.
Technicznie anime jest wykonane dobrze, ale warstwa koncepcyjno‑fabularna leży i kwiczy. Raz, że pomysł z lolitkami ratującymi świat jest dość oklepany i trzeba sporego wysiłku, by coś z niego wycisnąć, dwa, pomysły na niektóre postacie (ten służący będący przy okazji – chyba – ojcem jednej z bohaterek… no i jego wygląd :/), sceny walki, design stworków itp bardzo kiepskie.
Zresztą anime nie jest dla mojej grupy wiekowej więc może to naturalne, że narzekam :)
Technicznie anime jest wykonane dobrze, ale warstwa koncepcyjno‑fabularna leży i kwiczy.
Technicznie też leży i kwiczy. Kreska owszem, jeszcze ujdzie (do momentu, w którym zobaczy się jednego z Ach Jakże Przerażających Demonów), ale animacja jest tragiczna.
Soundtrack
Venus Versus Virus
dodatek!
nie przesadzajmy...
Sam pomysł nie jest zły. Historia może i tendencyjna, ale ma swój klimat. Niestety, w samą fabułę zakradł się spory bałagan, który przekłada się na zirytowanie widza. Nie rozumiem też dlaczego ostatni odcinek wnosi więcej niż poprzednie 11? Strasznie dużo upchnęli w niego, aż kilkakrotnie patrzyłem na pasek postępu filmu, nie dowierzając, że się zaraz skończy.
Do plusów należą dobre sceny walki, a jest ich sporo…
Jedno wielkie buchachacha!!!
Ale odstraszają dwie rzeczy: tytuł i ...tytuł.
Od dziś w PC mam demony!!!:)
Co do samego anime.
Początek pierwszego epizodu OK, zachęcił mnie do sięgnięcia po tę pozycję.
Ale potem…brrr, w co ja wdepnąłem?
Treść banalna, bohaterowie przewidywalni.
Mało niespodzianek i nowości.
Jedyne plusy to Sumire podczas ataku i muzyka (też podczas ataku).
Reszta dno, bo serial jest za krótki jak na taką historię, a z kolei za długi jak na treść.
Bzdety rodzą bzdety.
Porównałbym z Karin, ale tam było śmiesznie, a tu (miało być!!!)dramatycznie…aj jaj jaj!!!
A wyszło takie siakie i nijakie.
Podsumowując: serial przeznaczony dla dzieci do lat 6 z pluszowym misiem, ewentualnie z rodzicem w charakterze przytulanki, w momentach grozy…
Ocena:4/10
nie dla mnie
Technicznie anime jest wykonane dobrze, ale warstwa koncepcyjno‑fabularna leży i kwiczy. Raz, że pomysł z lolitkami ratującymi świat jest dość oklepany i trzeba sporego wysiłku, by coś z niego wycisnąć, dwa, pomysły na niektóre postacie (ten służący będący przy okazji – chyba – ojcem jednej z bohaterek… no i jego wygląd :/), sceny walki, design stworków itp bardzo kiepskie.
Zresztą anime nie jest dla mojej grupy wiekowej więc może to naturalne, że narzekam :)
Re: nie dla mnie
Technicznie też leży i kwiczy. Kreska owszem, jeszcze ujdzie (do momentu, w którym zobaczy się jednego z Ach Jakże Przerażających Demonów), ale animacja jest tragiczna.