Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Forum Kotatsu

Komentarze

Armadettinne

  • Avatar
    A
    Armadettinne 25.08.2011 09:06
    ...
    Komentarz do recenzji "Higurashi no Naku Koro ni"
    Skończyłam tę serię dosłownie przed chwilą. Nie do końca jeszcze wszystko rozumiem, ale tak chyba już jest w tego typu anime.

    Wbrew wszystkiemu Higurashi no Naku Koro ni jest przewidywalne, tylko nie wiesz w jaki sposób i do czego cię doprowadzi, co z kolei zmusza do obejrzenia kolejnego odcinka.
    Cóż, bohaterowie budzili we mnie różne emocje, ale żaden tak naprawdę nie wzbudził we mnie jakichś głębszych uczuć, choć nie mogę zaprzeczyć, że postacie nie były płytkie. Fabuła jest na tyle ciekawa, że kreska w żadnym stopniu nie jest drażniąca, acz wiadomo niedociągnięta grafika jest minusem.
    Zgadzam się z 0Inconnue, że trzeba tu przez cały czas myśleć, dedukować i spajać ze sobą te wszystkie zwroty w czasie.
    Poza kreską i tego, że nie do końca JESZCZE wszystko rozumiem *rumieni się i szura nóżką* to seria jest naprawdę godna polecenia, choć nie jest ona przeznaczona dla wszystkich, ale tak już w życiu bywa.

    Heh, a teraz lecę oglądać drugi sezon. Może coś mi się przejaśni…
  • Avatar
    A
    Armadettinne 25.08.2011 08:29
    Jestem na TAK.
    Komentarz do recenzji "Nodame Cantabile"
    Tego anime NIE się nie lubić, choćby dlatego, że seria ta jest naprawdę bliska problemom młodych ludzi. Pogoń za marzeniami, miłość, przyjaźń i obawy, a to wszystko w oprawie slapsticku i muzyki poważnej. Ciekawe, prawda? Oczywiście, że tak!

    Komedia romantyczna, która nie nudzi i jest inna od wszystkich. Mało tego, do której naprawdę chce się wracać!
  • Avatar
    A
    Armadettinne 22.08.2011 10:45
    Młah.
    Komentarz do recenzji "Last Exile"
    W świecie anime i mangi obracam się od niedawna i doświadczona „życiowo” nie jestem. Last Exile było moim drugim anime, jakiego spróbowałam i nie pożałowałam. Jest to jedna z tych serii, gdzie lepsi są bohaterowie drugoplanowi, choć w tym anime jest to pojęcie względne.
    Uwielbiam steampunk a tutaj mamy go niemało :D
    Wszystkie szczególiki w tych maszynach, te bitwy lotnicze – aaaaaaaaaaach, uwielbiam! A muzyka po prostu idealnie trafiła w me serducho i śmiało, bez wahania mogłabym kupić sobie soundtrack.
    Co tyczy się bohaterów moimi faworytami absolutnie był Lord Dio i Lucciola, choć na początku strasznie mnie irytowali to z odcinka na odcinek lubiłam ich coraz bardziej. Nie wspominając już o Alvis, która była po prostu nieprzyzwoicie słodka i chcę ją wziąć do domu xD Clausa i Lavie dało się lubić, ale nie wzbudzali we mnie szczególnych uczuć. Młah. I mogłabym tak bez końca, ale starym wyjadaczem nie jestem ^^, więc zamilknę.