x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
Oh wow, ale to momentami pięknie wyanimowane.
ep 10
Jeśli dobrze rozumiem, to sceny w tej dziwnej szkole kliknij: ukryte dzieją się w przeszłości.
Te dwie kobiety od dziecka w tym odcinku kliknij: ukryte były dziećmi w tej szkole. Idąc tym tropem, inne osoby, jak doktor, to kliknij: ukryte też jedno z dzieci, które poznaliśmy w szkole – ten z fryzurą na grzybka? A ta jego miłość‑kadłubek, to ta dziewczynka‑żaba?.
To by znaczyło, że nasz horny MC to kliknij: ukryte dziecko dzieciaków ze szkoły, którego jednak nie zaborcjowano i kolor włosów ma po mamie?.
Re: aha
Dla mnie drop po pierwszym odcinku, bo z tego nawet IBO nie będzie, i czekanie na OST na Spotify.
Klatki animacji postaci można w niektórych momentach liczyć na palcach.
OK…
Przynajmniej ścieżka dźwiękowa zdaje się trzymać poziom.
I Faputa działa mi na nerwy.
Zdecydowanie bardziej podobały mi się poprzednie historie.
Z punktu widzenia kogoś, kto czytał materiał źródłowy, działy się tu niewybaczalne rzeczy.
Za to jestem bardzo ciekawy, jak to wyszło z punktu widzenia osób, które nie znają LN – pomijając kwestie techniczne, które rzucały się w oczy każdemu…
Re: po 8
Re: Odpowiedź na komentarz użytkownika bedlamite
Mnie najbardziej przeszkadza to, co zrobiono w tej serii z Ryuuenem. Kolejny raz podkręcono jego brutalność, a całkowicie wycięto sceny, w których widać, jaki jest bystry, bo w ogóle nie pokazano tego, jak odnalazł kliknij: ukryte kto jest zdrajcą (tak, jak wcześniej wycięto wyjaśnienie, jak Ryuuen rozwikłał kwestię kliknij: ukryte VIP‑ów na statku. Mam przez to wrażenie, że z przebiegłego kolesia, który nie boi się użyć siły, do realizowania swoich planów, szale przechyliły się bardziej w stronę brutala, który czasem jest niegłupi.
Re: Youkoso Jitsuryoku Shijou Shugi no Kyoushitsu e 2 po 7 odcinku
Re: Elitarne popłuczyny
Być może Cię zainteresuje, że duża część ciągu dalszego kręci się właśnie wokół odkrywania niedoskonałości uczniów klasy D i naprawiania ich, bo Ayano zależy na tym, aby (miękki spojler bez szczegółów) kliknij: ukryte jego narzędzia były jak najlepsze i najbardziej użyteczne. Niestety, jeśli już pierwszy sezon uważasz za średnio udany, to drugi lata jeszcze niżej…
Re: Youkoso Jitsuryoku Shijou Shugi no Kyoushitsu e 2 po 5 odcinku
Re: pytanie
Abyss' #1 subarashii dad.
Re: Odcinek 3
Odcinek 3
Na razie wygląda mi to trochę na powtórkę z ostatnim sezonem Oregairu – całość mocno średnia, ale najważniejsze sceny powinny dowieźć…
Re: Odpowiedź na komentarz użytkownika bedlamite
Ale i tak najważniejsze jest to, co zrobią w następnym odcinku z tą sceną z Kei.
Re: Odpowiedź na komentarz użytkownika bedlamite
Po drugim odcinku
Tak, ładne to. Tak, bywa bardzo widowiskowe. Tak, Shirou jest tu… strawny. Ale czasami robił się z tego taki trochę… cringefest?
Zwłaszcza w czasie trzeciego filmu regularnie przewracałem oczami, gdy niektóre osoby zaczynały filozofować, a z innych wychodziły kolejne dramy i traumy.
Rozumiem, czemu się to może komuś podobać, ale granica między dojrzałością i mrokiem, a „dojrzałością” i „mrokiem” jest dość cienka i płynna i moim zdaniem te filmy wylądowały po niewłaściwej jej stronie. Choć po komentarzach widać, że jestem w mniejszości.
Zaczęło się super, ale z biegiem czasu ( kliknij: ukryte mniej więcej od szkolenia u Despy) coraz więcej przewijania i sprawdzania kolejnych odcinków tylko dlatego, że skoro jestem tam blisko końca, to już można się przemęczyć.
Rozumiem, dlaczego wielu osobom ta seria się podoba, ale dla mnie w pewnym momencie stało się to trochę zbyt ckliwe i… przegadane? Może lepiej by było, gdyby Kage nie tłumaczył każdej myśli Bojiego na głos?
I ta reżyseria. Panie Toshimasa Ishii – nie daj się Pan zepsuć przez ten rynek i wciągnąć w robienie nijakich masówek…
Nawet Hiroyuki Sawano – choć myślałem, że już do końca świata będzie robił wszystko na jedno kopyto – dał radę, jakby faktycznie mu zależało na tej serii.
Podsumowując, brawo. Aż strach prosić o drugi sezon…
Re: Najlepsze? mechy w kosmosie swoich czasów
W takim razie polecam obejrzeć Do You Remember Love. Animacyjne cudeńko okresu, razem z długometrażowym Ideonem.