Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Studio JG

Komentarze

blob

  • Avatar
    A
    blob 3.04.2018 23:43
    Komentarz do recenzji "Ginga Eiyuu Densetsu: Die Neue These - Kaikou"
    Od razu zaznaczam, że jest to mój pierwszy kontakt z serią.

    Od strony technicznej wysoki poziom, ale… ten plot armor.

    Może wynika to z faktu, że w drobiazgowych seriach oczekuje więcej, swoistego realizmu (tak wiem realizm w sci­‑fi to ciekawy koncept, ale w Gundamach, tych lepszych, się jakoś udaje), ale no kurcze. Ilekroć coś tak stara się naciskać na realizm, nawet w space operach, po prostu nie mogę się nie czepiać.  kliknij: ukryte  Co za stek bzdur. Ja wiem, element zaskoczenia nie takie bitwy wygrywał. Ale w warunkach polowych gdzie są różne czynniki…. Tutaj mamy teoretycznie zbliżone proporcje, klocki kontra klocki. Zapewne też podobne technologie, a oni mi z czymś takim wyjeżdżają. No chyba że „Niemcy” mają lepszą technologię? No to po co ta szopka starych pryków? Toż to wiadomo było jak się to skończy! Ale zaraz!? Oto  kliknij: ukryte .

    Archaiczne i słabe. No i jeszcze to puszczanie oczka między admirałem a jego koch… znaczy prawą ręką. Ble. Na razie drop, może dam szansę jeszcze, bo słyszałem ze fajne są tu elementy world­‑buildingu. Ale do tego potrzebuje bitew przy których nie będę przewracał oczami co 5 sek…
  • Avatar
    A
    blob 3.04.2018 18:09
    Komentarz do recenzji "Overlord II"
    Dałbym 10, ale jednak były przestoje i odcinki w których mało co się działo przez co musieli nadganiać w innych. Gdybym miał liczyć przez pryzmat samego Lizardmen arc oceniłbym na 10 :P
  • Avatar
    blob 3.04.2018 15:15
    Komentarz do recenzji "Garo -Vanishing Line-"
    Moim zdaniem Bishop był nawet fajnym antagonistą. Zresztą  kliknij: ukryte .
  • Avatar
    blob 3.04.2018 11:53
    Komentarz do recenzji "Garo -Vanishing Line-"
    Bez przesady. Poprzednia seria była chaotyczną papką z koszmarnymi bohaterami których nie dało się lubić.

    Tu mieliśmy prostą, ale zwartą historię (poza paroma niepotrzebnymi „skokami w bok” np. odcinek z tą okularnicą), dających się lubić bohaterów, w miarę utrzymany równy poziom i fajny klimat (pseudo Ameryka, bo brała inspiracje z różnych krajów i zadatki filmu „drogi”). Już za sam odcinek z walką na pustyni należy się tej serii solidna ocena.

    Taki solidniak anime akcji z elementami horroru.
  • Avatar
    A
    blob 2.04.2018 23:45
    Komentarz do recenzji "Hakyuu Houshin Engi"
    Trzeba było tego nie ruszać. Pierwszą serie ciepło wspominam: klimat, ciekawe postaci, interesująca (mimo że urwana) fabuła.

    A to jest jakieś nieporozumienie. Jeżeli manga faktycznie tak wygląda (a to raczej pewne bo skąd autorzy braliby pomysły), nawet jeśli została spłycona na potrzeby anime, to jest to coś co zupełnie mi się nie podoba. Tabuny kretyńskich postaci, zarówno tych dobrych jak i złych, idiotyczne moce (bohaterowie niby pokonują przeciwników sposobem, ale mało przekonująco), szarpana fabuła, wątpliwy humor. Cała ta wojna „niebian” miała być epicka a jest debilna. Wzięli „genialnego” stratega Taikobo, który wymyślił plan oparty o wysłanie „komandosa” za linie wroga, nie wiedząc w ogóle co go tam czeka. „Może się uda”. Swoja drogą czemu chcą atakować Bunchu, który prawdopodobnie i tak ich wszystkich rozniesie.

    A najgorsze w tym wszystkim jest to, że anime zepsuło mi dobre wrażenie o Soul Hunterze, bo pierwsza seria wydawała się poważniejsza, sensowniejsza i o wiele bardziej dramatyczna. Ta wersja to jakiś kabaret.

    PS: I te BUTY…
  • Avatar
    A
    blob 28.03.2018 22:18
    Komentarz do recenzji "Sora Yori mo Tooi Basho"
    Świetny pomysł i perfekcyjna realizacja. Nic tylko polecać!
  • Avatar
    A
    blob 25.03.2018 01:02
    Komentarz do recenzji "Mahou Tsukai no Yome"
    Jestem zachwycony. Magicznie, klimatycznie i jakość zachowana do ostatniego odcinka. Idealna fuzja japońskiej animacji i europejskiego folkloru. Trochę akcji, trochę dramatów, trochę romansu, trochę okruchów życia i nawet trochę sympatycznej komedii. Mimo momentami depresyjnej bohaterki, historia koniec końców ciepła i urokliwa. Takie serie mogę oglądać bez końca, mimo że nie jest to mój preferowany gatunek anime.
  • Avatar
    A
    blob 20.03.2018 19:02
    Odc. 11
    Komentarz do recenzji "Overlord II"
    Uff, ten odcinek wynagrodził mi słabsze odcinki tego sezonu. Chociaż myślałem, że  kliknij: ukryte .
  • Avatar
    blob 19.03.2018 23:14
    Komentarz do recenzji "Grancrest Senki"
    Wreszcie ktoś kto ma podobne odczucia jak ja! Seria ma tendencję zwyżkową, uważam że akcja z Villarem daję nadzieję, że seria jeszcze bardziej się rozkręci.

    Tak jak ty uważam, że twórcy mają pomysł na te serię, żeby tylko tego nie sknocili.
  • Avatar
    A
    blob 19.03.2018 22:50
    Komentarz do recenzji "B: The Beginning"
    Dobra seria. Może mogła być czymś więcej, ale i tak obejrzałem ze sporym zainteresowaniem, rozrywka była przednia.

    Na pewno na plus klimat, spotęgowany fikcyjną lokacją która była takim eklektycznym wariantem na Włochy (choć oczywiście lokacja miała wiele innych wpływów, biorąc jeszcze sporo ze Stanów Zjednoczonych, Japonii, Wlk. Brytanii czy choćby Indii). Wyszła ona intrygująco, może tylko niepotrzebnie owo fikcyjne państwo Cremony umiejscowili w realnym świecie i to jeszcze najwyraźniej gdzieś w Azji, co mi raczej nie pasowało do konceptu.

    Czy wątki „magiczne” były potrzebne? Niekoniecznie, ale moim zdaniem dodały serii tajemniczości, swoistej intrygującej płaszczyzny. Oczywiście tajemnica ostatecznie okazała się być bez jakiegoś większego polotu, ale wydaje mi się, że zwykły kryminał byłby za mało wyrazisty bez tych fantastycznych elementów. Fabuła trochę cierpi na tym, że zawsze gdy tworzy się serię o geniuszach i ich pojedynkach to człowiek oczekuje nie wiadomo jakich zwrotów akcji. Twórcy niepotrzebnie tworzą w widzach duże oczekiwania skoro chcą przedstawić nomen omen w miarę prostą historię.

    Wspomnę jeszcze raz o klimacie, bo to on de facto zbudował te serię. Jest to jedno z bardziej klimatycznych dzieł jakie ostatnio widziałem, podobają mi się takie miksy stylów. Grafika oczywiście też najwyższych lotów, pełna detali i pięknie animowana. A Lily była po prostu śliczna, to jedna z ładniej narysowanych postaci jakie ostatnio widziałem w anime, ale to oczywiście osobiste odczucia :P

    Ostatecznie myślę, że wśród sporej grupy widzów seria traci tym, że chce być zbyt wieloma rzeczami na raz, a nie jest w żadnej wybitna (no może poza warstwą artystyczną). Może Netflix postawił na serię która zainteresuje większą grupę potencjalnych widzów, pokaże taki swoisty „sizzle reel” anime (bo było tu sporo różnych gatunków)? Może jeśli projekt okaże się sukcesem, będą pompować w anime więcej? Co ja gadam, oczywiście że będą, to żyła złota. Tak, obawy oczywiście są, ale pamiętajcie, że większe zyski to większe zaufanie do twórców i szansa na wymarzoną perełkę, która zwali wszystkich z nóg…
  • Avatar
    blob 18.03.2018 23:59
    Komentarz do recenzji "Darling in the Franxx"
    Cały ten odcinek czekałem na jakieś objawienie, a skończyło się na niczym. Wogóle to można było odnieść wrażenie, że nad Zorome  kliknij: ukryte . Tak się jednak nie stało…
  • Avatar
    blob 18.03.2018 17:13
    Komentarz do recenzji "Beatless"
    Zaczynam się zastanawiać, czy twórcy nie robią tych przerywników­‑podsumowań żeby dać sobie czas na nadgonienie terminów :P
  • Avatar
    blob 17.03.2018 12:11
    Re: To jest... nudne?
    Komentarz do recenzji "Overlord II"
    Są tu mroczniejsze elementy typu akcja z Clementine z pierwszej serii, czy historia Tuare. Ale Dark Fantasy bym tego nie nazwał, nie ma np. tego poczucia beznadziei, horroru czy wszechobecnej brutalności jak w przedstawicielach tego gatunku…
  • Avatar
    A
    blob 16.03.2018 21:02
    Komentarz do recenzji "Grancrest Senki"
    Ta seria z każdym odcinkiem staje się coraz lepsza!
  • Avatar
    blob 7.03.2018 21:09
    Komentarz do recenzji "Overlord II"
    Mam te same odczucia. Lizardmen arc, który był krytykowany (nie wiem czemu), wyszedł moim zdaniem bardzo dobrze pod względem pacingu. W Sebasowym arcu naprawdę zaczynam się zastanawiać jak oni się wyrobią, zwłaszcza że postacie strasznie dużo gadają o pierdołach. A odcinków zostało chyba 4 :P

    Tak czy siak o ile historia się nie poprawi przez te ostatnie odcinki, będę dosyć zawiedziony…
  • Avatar
    blob 3.03.2018 14:36
    Komentarz do recenzji "Grancrest Senki"
    1. Jeśli chodzi o tempo to mi w sumie pasuje. Dużo się dzieje i nie ma przestojów.

    2. Co do  kliknij: ukryte . Nie no, były przesłanki. Bardziej byłem zaskoczony postawą Theo, okazał się jednak bardziej ogarnięty (w sensie zauważył „sygnały”).

    3. Moim zdaniem ostatnia scena odc. 9 była bardzo ważna. W poprzednim odcinku poznajemy historię  kliknij: ukryte . Scena  kliknij: ukryte  pokazuje determinację Marinne. Żeby osiągnąć swój końcowy cel, potrzebowała silnego sojusznika. Był to jej  kliknij: ukryte . Cała scena jest mocno emocjonalna, Marinne pokazuje, że  kliknij: ukryte . Pokazuje też jak  kliknij: ukryte . Właśnie ta scena pokazała mi, że ta seria nie jest jakąś głupotką, tylko celuje wyżej. Mam nadzieję, że faktycznie będzie miała 24 odcinki i zobaczymy zamkniętą historię…
  • Avatar
    A
    blob 2.03.2018 21:24
    Komentarz do recenzji "Grancrest Senki"
    Kurcze podoba mi się to. Może nie jest to jakieś super dzieło, ale fabuła jest ciekawa, potrafi wciągnąć.

    W odcinku 9, o dziwo, mieliśmy obustronną  kliknij: ukryte . Z drugiej strony mamy zdeterminowaną Marrine, która pokazuje że nie cofnie się przed niczym by osiągnąć swoje cele. Przyznam szczerze, że scena „zawarcia” sojuszu mnie zaskoczyła swoja śmiałością. No i trzeba przyznać, że  kliknij: ukryte  to jednak perfidny typ. Swoja drogą mamy ciekawy zabieg w ostatnich dwóch odcinkach, otóż fabuła niekoniecznie skupia się na dwójce naszych głównych bohaterów…

    Moim zdaniem, nawet jeśli fabuła nie do końca trzyma się kupy tu i tam, mamy tu do czynienia z dojrzałą serią i to mi się chyba najbardziej w niej podoba.
  • Avatar
    blob 26.02.2018 19:45
    Re: 10/10
    Komentarz do recenzji "No Game, No Life: Zero"
    No cóż, seria od początku pokazuje że 'Immanity' są rasą słabą na tle reszty i gdyby nie zasady gry to by ich roznieśli (mówię o serii TV). kliknij: ukryte 

    Swoja drogą fajny jest motyw przewodni filmu:  kliknij: ukryte .
  • Avatar
    A
    blob 25.02.2018 21:02
    Komentarz do recenzji "No Game, No Life: Zero"
    Super! Ależ to było epickie…

    To czego mi tu brakowało, to żeby pokazali trochę więcej z wojny, która była jakby tłem dla historii przedstawionej w filmie. Chodzi mi o to, że widzieliśmy jej efekty (czyt. zniszczenie świata) i jakieś pojedyncze wymiany ognia, a historia skupiła się właściwie na niedoli ludzkości. Znaczy tak, mieliśmy konkluzję samej wojny, więc to chyba najważniejsze, ale mogli pokazać trochę więcej zajawek z samego konfliktu. Wybór twórców nie jest wadą w tym sensie, iż jest to i logiczny wybór fabularny i po prostu fajna historia, ale brakowało mi pokazania czegoś więcej, przede wszystkim mogli pokazać pozostałe rasy, które po raz kolejny są tylko wspominanie np. giganci (no chyba, że z z zamysłu są one systematycznie wprowadzane w LN/serii TV, sądząc nawet po zajawkach w napisach końcowych) itd.

    Tak na marginesie podoba mi się motyw wojny totalnej i wyścigu zbrojeń w krainie fantasy, gdzie np. krasnoludy przodują w technologiach militarnych typu atomówki i wielkie niszczyciele powietrzne. Nawet jeśli zahacza to grubo o sci­‑fi cenię takie epickie podejście do tematu, zamiast np. samego wymachiwania toporkami i łukami jak to zwykle bywa.

    Grafika, muzyka, animacja, ekspresje postaci a nawet sam wątek  kliknij: ukryte  głównych bohaterów były dograne (nawet się trochę wzruszyłem). Fajnie że w końcówce  kliknij: ukryte . Ach, ostrze sobie apetyt na drugi sezon!

    Dałbym pewnie z 10, ale właśnie to niewykorzystanie szansy na pokazanie troszkę więcej świata (plus parę drobnostek tu i tam) trochę ocenę obniża. Ale polecam, warto było czekać!
  • Avatar
    blob 24.02.2018 10:45
    Komentarz do recenzji "Killing Bites"
    Chce ci się streszczać każdy odcinek? Oj musisz lubić tę serię :P

    PS: Mnie też się podoba :P
  • Avatar
    blob 21.02.2018 19:58
    Re: Odcinek 7
    Komentarz do recenzji "Overlord II"
    Przegadane odcinki z reguły mi nie przeszkadzają. Poprzedni odcinek z Sebasem też był przegadany a jednak był dobry.

    Siódmy natomiast był nudny i nie wniósł zbyt wiele do fabuły poza końcówką która zapowiada konflikt. Po prostu uważam, że to wszystko zmieściłoby się w krótszym czasie…
  • Avatar
    A
    blob 21.02.2018 18:49
    Odcinek 7
    Komentarz do recenzji "Overlord II"
    Chyba pierwszy odcinek Overlorda który mnie zawiódł. Z założenia miał pewnie wprowadzić postacie (Blue Rose) tak żeby się z nimi oswoić, ale był przegadany i po prostu nudny. Uważam, że na to co w nim zawarto starczyłoby góra z 10 min. Pacing Lizardmen Arc był o wiele lepszy. Jeśli tak to ma wyglądać, to żałuje że nie było więcej odcinków Lizardmen Arc…

    Na dodatek mieliśmy wyraźny spadek jakości grafiki, krzywe gęby i takie tam. Serio? Tak popularna seria a oni odwalają fuszerę bo „i tak będzie blu­‑ray”? Nie przystoi…
  • Avatar
    blob 19.02.2018 20:21
    Komentarz do recenzji "Hakyuu Houshin Engi"
    Sorry zły link mi się wkleił [link]
  • Avatar
    A
    blob 19.02.2018 20:20
    Komentarz do recenzji "Hakyuu Houshin Engi"
    He he, idę w zaparte i to oglądam, ale kompletnie nie wiem o co chodzi. Widać nie tylko ja mam z tym problem: [link][link][/link]
  • Avatar
    A
    blob 18.02.2018 12:52
    Komentarz do recenzji "Hakumei to Mikochi"
    Seria przypomina mi te programy podróżnicze (na ogół z naciskiem na tematykę gastronomiczną) gdzie odkrywane są miejscowe „zaułki” i lokalne knajpy. Widać, że to taka pasja/hobby autora HtM. Warto oglądać endingi bo tam też mamy różne ciekawostki związane z aktualnym odcinkiem.

    Seria to perełka, nigdy nie widziałem czegoś takiego w anime. Mamy pełno serii o tematyce stricte kulinarnej lub takich gdzie wychwalane są lokalne smakołyki, ale takiej gdzie mamy połączenie dawniejszych bajek z okruchami życia i wcześniej wspomnianymi przeze mnie programami podróżniczymi chyba nie było. Fajny klimat i pełna detali grafika, sympatyczni bohaterowie i misz­‑masz różnych kultur (Limoncello i Burrito w jednym odcinku :P) tworzy niespotykane dzieło.