Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Yatta.pl

Komentarze

blob

  • Avatar
    A
    blob 18.10.2014 22:10
    Komentarz do recenzji "Sword Art Online II"
    O w sumie fajnie. Nowy arc przypomina zwykłe RPG anime. Odpoczniemy trochę od dramatyzmów :D
  • Avatar
    blob 18.10.2014 16:52
    Re: Oda do Garości
    Komentarz do recenzji "Garo -Honoo no Kokuin-"
    A dziękuję!

    Źródło inspiracji wiadome, toteż miło mi usłyszeć tak ciepłe słowa :)
  • Avatar
    A
    blob 18.10.2014 12:56
    Oda do Garości
    Komentarz do recenzji "Garo -Honoo no Kokuin-"
    Choć opinie są odmienne,
    Ja owijać tu nie będę,
    Że się w Garo zakochałem,
    Wilcze zbroje pokochałem,
    Bo tu klimat jest i akcja,
    W gardle staje mi kolacja!

    Choć być może tu przesadzam,
    To co tydzień się odradzam,
    Oglądajac tę seryje,
    Podziwiając wstrętne ryje,
    Co grafikę sztuczną mają,
    Anatomią rozbrajają!

    Ja się tutaj czuję w domu,
    Choć mi klaskać nie ma komu,
    I oglądać toto będę,
    I zachwalać w niebogłosy,
    Bo wśród cyców, niedołęgów,
    To anime na potęge!
  • Avatar
    A
    blob 18.10.2014 12:27
    Komentarz do recenzji "Kuroshitsuji: Book of Circus"
    Nie będę się rozpisywał, bo już wiele na temat tej serii powiedziano. Powiem tylko o klimacie. Wydaje mi się, że jak rzadko kiedy, Japończykom udało się tu stworzyć autentyczny klimat wiktoriańskiej Anglii (oczywiście jak na serię anime). Klimat jest tu naprawdę mocny (zwłaszcza odcinki w samym cyrku), bo np. sami przeciwnicy to po prostu zwykła banda akrobatów cyrkowych ze smutną przeszłością. Nie chodzi mi tu o same postacie, bo były poprawnie napisane, bardziej chodzi mi o to, że  kliknij: ukryte 
  • Avatar
    A
    blob 16.10.2014 22:59
    Komentarz do recenzji "Yuuki Yuuna wa Yuusha de Aru"
    Co ja pacze? Myślałem, że to zwykłe slice of life a tu proszę… hmm, może warto się temu przyjrzeć (choć „pachnie” schematycznością na kilometr).
  • Avatar
    A
    blob 16.10.2014 18:39
    Ronja Rovardotter
    Komentarz do recenzji "Ronja, córka zbójnika"
    Kurcze, majstersztyk! Aż trudno uwierzyć, że to seria TV. Bałem się tego CG i choć w pełni „ręczna” kreska by tu pasowała, to muszę przyznać, że jak na taką „sztuczną” grafikę, twarze postaci wykazują duży poziom ekspresji, na wręcz rzadko spotykana skalę. W związku z tym CG wcale nie ujmuje serii tak dużo jakby się wydawało.

    Anime od razu skojarzyło mi się z Kemono Souja no Erin (to chyba te stroje), czyli już jest git. Takie spokojne, pełne ciepła serie jak właśnie Erin czy Ronja, na dodatek z lekkim elementem fantasy, wychodzą naprawdę rzadko, więc trzeba się nimi cieszyć.

    Swoja drogą taka technika nie jest niczym nowym dla studia Ghibli, zobaczcie sobie grę na PS3 Ni no Kuni, znakomitego zresztą RPG. Choć tam jest bardziej szczegółowa grafika, to akurat same postacie do złudzenia przypominają te z Ronji a raczej Ronja przypomina mi Ni no Kuni.

    Tak czy siak klimat, muzyka, spokojne tempo, krajobrazy, dbałość o szczegóły w tej serii z miejsca mnie urzekły. Oczywiście nie jest to seria dla każdego, ja sam nie wiem czym zaskoczy (lub nie) sama fabuła, ale jeśli o mnie chodzi, to uważam jest to dzieło godne uwagi, jedna z tych perełek jak Erin, który być może nie będzie miała wielkiej popularności, ale za to oddane grono fanów…
  • blob 16.10.2014 11:52:29 - komentarz usunięto
  • blob 16.10.2014 07:37:45 - komentarz usunięto
  • blob 15.10.2014 22:17:21 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    blob 15.10.2014 22:12
    Komentarz do recenzji "Daitoshokan no Hitsujikai"
    Fajne to. Wreszcie jakaś seria gdzie mamy normalne stosunki między paczką znajomych/członkami klubu. Bohater też spoko, troszkę mruk, ale w sumie normalny gościu a nie jakieś dziwadło. DoS to niby nic nadzwyczajnego, a jakoś tak sympatycznie mi się patrzy na interakcje między naszymi bohaterami. Dodatkowo wprowadzono lekki element tajemnicy/mocy nadprzyrodzonych(?), żeby nie było za nudno, ciekawe jak się takowy rozwinie…

    Lekki fanserwis jest, ale myślę że w zdroworozsądkowych proporcjach. Zastanawia mnie czy twórcy pójda w jakieś głębsze romanse czy poprzestaną tylko na przyjacielskich reakcjach. Póki co seria przyjemna, więc będę kontynuował jej oglądanie…
  • Avatar
    blob 15.10.2014 07:23
    Komentarz do recenzji "Terra Formars"
    Jak dla mnie to te durne gęby mogliby wogóle zakrywać. Nie wiem czy twórca chciał im nadać grozy (że niby takie bezduszne, pozbawione wyrazu) czy naoglądął się Shingeki no Kyojin (choć tu nie mam pewności od kiedy manga jest wydawana), ale są to jedni z najgorszych „przeciwników” jakich w ostatnim czasie miałem nieprzyjemność oglądać…
  • Avatar
    blob 14.10.2014 14:34
    Komentarz do recenzji "Nanatsu no Taizai"
    PS: Oczywiście nie mówię tu o braku jakiejkolwiek inspiracji, chodzi mi bardziej o konkretne zachodnie tytuły puszczane w ich telewizji…
  • Avatar
    blob 14.10.2014 14:33
    Komentarz do recenzji "Nanatsu no Taizai"
    Pewności nie mam, ale wydaje mi się, że japoński „rynek” serii TV w latach 80/90­‑tych ubiegło wieku był raczej obojętny na zachodnią animację (tylko parę tytułów zdołało się przebić). Nawet jeśli takie np. Transformers przebiło się do nich, to i tak w zmienionej, japońskiej formie (na licencji Hasbro). To raczej my (Zachód) od nich braliśmy animację niż oni od nas. Zanim wypracowali swój własny styl wzorowali się co prawda na zachodniej animacji m. in. na bajkach Disneya (np. Osamu Tezuka), ale to było bodaj w latach 60­‑tych…

    Więc autor Seven mógł (ale nie musiał) kompletnie nie znać tego dzieła…

    Ja uważam to za zbieg okoliczności, bo tyle tego, że łatwo znaleźć wszędzie jakieś podobieństwa.
  • Avatar
    blob 14.10.2014 08:33
    Re: 3 minuty
    Komentarz do recenzji "Shingeki no Bahamut: Genesis"
    Jak to nie? Mój pierwszy post. Drugi zresztą też, mówiąc „summony” miałem właśnie na myśli Bahamuta, Odina i Diabolosa (no nie mówcie mi, że seria garściami nie czerpie z FF, nawet mamy coś co przypomina Chocobosy). W tym momencie to ja ciebie „nie kminie”.

    To, że wynikła z tego trochę inna dyskusja to już uroki forów :P
  • Avatar
    blob 13.10.2014 22:40
    Komentarz do recenzji "Nanatsu no Taizai"
    Nieee, poza trochę „pirackim” designem Meliodasa nie wydaje mi się aby ta seria miała jakieś związki z „morskimi opowieściami”. Nawet nie wiem czy autor zna takie coś, jak upierasz się przy pirackich klimatach to prędzej bym się juz na twoim miejscu inspiracji w One Piece doszukiwał…

    Jak już mówiłem, twórca ewidentnie wzorował się na twórczości Akiry Toriyamy (a raczej jego stylu graficznym), przecież to taki Chrono Trigger (ery średniowieczne) czy też Dragon Quest jak w pysk strzelił.

    A tak pozatym seria jest naprawdę fajna, rzekłbym, że to taki oldschoolowy jRPG w wersji TV. Deadly Sins swym klimatem naprawdę mnie kupiło. Fabułą oklepana, ale jak fajnie zrealizowana to nie mam nic przeciwko. Protagonista „wymiatacz” jest uzasadniony, bo to „emerytowany” bohater, a nie ukrywam, że lubie takie postacie. Księżniczka też wzbudza moją sympatię, pomimo że to niedojda, ale jakaś taka znośna, a świnka ma w sumie celne komentarze, więc też ją polubiłem (fajny seiyu zresztą) :P

    Po Bahamut i Garo to chyba trzecia moja ulubiona seria w tym sezonie…
  • Avatar
    A
    blob 13.10.2014 21:59
    Epikszon...
    Komentarz do recenzji "Shingeki no Bahamut: Genesis"
    Bahamut to chyba najlepsze co mogło się przytrafić w ostatnim czasie fanowi fantastki. Nie dość, że wizualnie jest to uczta dla oka (animacje postaci czy te arty wplecione w OP czy ED), to jeszcze chyba naprawdę mamy tu i „fabułę” i „postacie”. Klimat i widoczki też fajne. Wydaję mi się, że twórcy naprawdę ambitnie podeszli do tego projektu, bo zaczyna mi to coraz bardziej przypominać wysoko budżetowy (albo przynajmniej ponad normę) film pełnometrażowy, a nie serię TV…

    Nie wiem czy nie przesadzam z zachwytami nad ta serią, ale naprawdę mam wrażenie, że trafiło się coś ponadprzeciętnego i rzadkiego w zalewie tych haremowych sieczek czy magicznych szkół. Byle tego nie spartolili…

    PS 1: Mina Favaro po zadaniu pytania „czy te oczy mogą kłamać?” bezcenna :P Nie można odmówić temu bohaterowi uroku…

    PS 2: Ach ta bitwa na początku odcinka, cóż za epickość :P Twórcy chyba przyjęli model „walnijmy na początek każdego odcinka coś fajnego” :P Choć trzeba przyznać, że na ekranie cały czas się coś dzieje…
  • Avatar
    blob 13.10.2014 17:11
    Komentarz do recenzji "Psycho-Pass 2"
    Dokładnie, niby podobne brzmienie, a jednak wogóle ten kawałek do mnie nie przemawia (i nie mówię tu o głębi engrisha). Motywy graficzne fajne (np. oczoj*bne kolory ścian, odbicia na gębie Akane), bo nawiązują do tytułowych kolorków­‑psycholków, ale sam utwór jest be…

    Sama grafika też nie robi na mnie już takiego wrażenia jak w pierwszej serii (czyżby się pogorszyła?), no ale klimat jest.

    Zobaczymy…
  • Avatar
    A
    blob 12.10.2014 23:01
    Komentarz do recenzji "World Trigger"
    Zwykła seria o magicznych mocach/broniach kontra potworzaści obcy. Ile tego juz było? Do tego łajzowaty główny bohater, który jak zwykle udaje sprawiedliwego wsród sprawiedliwych a tak naprawdę jest nieudacznikiem. Natomiast to jak często ten kurdupel z białymi włosami robi ten swój dziubek doprowadza mnie do szewskiej pasji. Ileż można?
  • Avatar
    A
    blob 11.10.2014 17:43
    Komentarz do recenzji "Terra Formars"
    Jakoś mnie ta seria nie przekonuje. Całość przypomina film sci­‑fi klasy c, a głupiej zaprojektowanych „złych” już dawno nie widziałem. Żeby to chociaż były jeszcze normalne robale jak w Starship Troopers, a tymczasem dostajemy otaku (oczy jak okularki) lub 100 letnich japońskich dziadków (ściągnięte wargi) na sterydach :D W sumie to trochę taka (beznadziejna) karykatura JoJo, nawet dzwięki uderzeń podobne…

    No i jeszcze ta cenzura, której kwintesencją były te czarne kółka na głowach ludzkich ciał gdy mieliśmy ujęcie z lotu ptaka. A jakoś dziwnym trafem zmasakrowanych robali nie cenzurują…

    Dawno już tego nie robiłem, ale drop…
  • Avatar
    blob 11.10.2014 00:52
    Re: 3 minuty
    Komentarz do recenzji "Shingeki no Bahamut: Genesis"
    Łosz ty! Dzięki tobie odkryłem brakujący element układanki! Śmiejcie się ze mnie, ale dopiero teraz, po tylu latach przyuważyłem ten miniaturowy znaczek przy nicku. Mogę umrzeć szczęśliwy…
  • Avatar
    A
    blob 11.10.2014 00:47
    You old hentai creep!
    Komentarz do recenzji "Ore, Twintails ni Narimasu"
    Jaszczuroludzie kontra podwójne kucyki? Kupili mnie!

    Dawno tego typu seria nie dostarczyła mi tyle rozrywki. Oby tak dalej!

    PS: Muszę przyznać też, że anime ma fajny dystans do siebie (czego chyba kulminacją było jak główny bohater/bohaterka przygrzał/ła w ścianę w swoim pierwszym ataku). Zresztą trzeba docenić geniusz twórców. Bohater 2 w 1. Facet, to można mu dorobić harem, a jednocześnie (po przemianie) moe w mecha­‑zbroji, żeby fani lolitek mieli używanie. Bohater kompletny :D Japonio, osiągnełaś perfekcję!
  • Avatar
    blob 10.10.2014 23:40
    Re: 3 minuty
    Komentarz do recenzji "Shingeki no Bahamut: Genesis"
    Wybacz. Właśnie dlatego na Tanuki powinna być możliwość określania płci w profilu. Nicki i avatary mogą być mylące, w określanie płci z treści komentarzy też nie zawsze jest możliwe…
  • Avatar
    A
    blob 10.10.2014 21:31
    Odcinek 2
    Komentarz do recenzji "Garo -Honoo no Kokuin-"
    No i dalej jest ciekawie.

    Pragnę zwrócić uwagę na motyw, który wydaje mi się dosyć rzadki w anime. Otóż ojciec głównego bohatera cały czas jest przy nim  kliknij: ukryte . Może to awanturnik i lekkoduch, ale przynajmniej otwarcie wspiera syna, a nie jest „tym tajemniczym typem, którego bohater całe życie szuka by zapytać dlaczego go porzucił/obserwuje syna z ukrycia, bo nie może się ujawnić itp”. Miła odmiana. Zakładam, że pewnie w którymś momencie zginie, ale póki co fajnie, że trzyma się blisko głównego bohatera.

    Druga rzecz na którą chce zwrócić uwagę, bowiem wielu fanów japońskiej animacji to wkurza (łącznie ze mną), na to, iż wreszcie nie dostajemy imion typu Karma von Schwarzengelben, tylko normalne hiszpańskie imiona jak Leon czy Alfonso. Wogóle to fajnie, że świat przedstawiony przypomina średniowieczną Hiszpanię (potrzebowali tego do motywu inkwizycji zapewne), bo jest to coś mniej spotykanego.

    PS: W tym odcinku potwór (czy raczej Horror) tygodnia też miał całkiem pomysłowy design :P Natomiast wolałbym, żeby te „małe smażonki” zaczęły stawiać jakiś opór bohaterom, a nie były pionkami do bicia (chociaż już tam gdzieś mruga do nas w przerywnikach taki jeden trupia czacha, prawdopodobnie główny zły).
  • Avatar
    blob 10.10.2014 20:53
    Re: 3 minuty
    Komentarz do recenzji "Shingeki no Bahamut: Genesis"
    Oooo!

    Wyjęłaś mi to z ust, gdyż sam jestem uczestnikiem tamtej dyskusji :) Marcowy się obrazi pewnie, ale anatomiczną analizą człowieka „rwanego przez konie” to mnie już rozwalił :D:D:D

    Od siebie dodam, że może w świecie gdzie w zwykły szary dzień tłuką się trzy gigantyczne „summony”, a demony walają po ulicach ,taka rozwałka nie jest niczym szczególnym? Może np wspomniane przez Sezonowego babcie to weteranki bitew przeciw inwazji demonów, więc ich to nie rusza?

  • Avatar
    blob 10.10.2014 20:44
    Re: Festum fatuorum
    Komentarz do recenzji "Garo -Honoo no Kokuin-"
    To też mówię. Nie oglądać i nie obrzydzać innym!