x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
Ukarzę Was w imieniu Plastkiu!!!
Transformacja jeszcze bardziej paskudna. Dawno temu, glądając przemianę bohaterek piątego sezonu Klubu Winx miałem wrażenie, że gorzej się już chyba nie da. Niestety, Japończycy udowodnili po raz kolejny, że za grafikę komputerową nie powinni się brać. Moja biedna Minako… :(
Muzyka nie porywa, tyczy się to ścieżki dźwiękowej jak również beznadziejnego openingu – ja wiem, że w Japonii trwa moda na girlsbany i piosenki do anime w ich wykonaniu. Jednak dawniej w utworach tego typu wokalistki wczuwały się w śpiew. Dało się usłyszeć głębię. Teraz wszystko robione jest na jedno kopyto – bez głębi, na ogranej ścieżce dźwiękowej podobnej dla utworów wykonywanych przez różnych wykonawców. Niestety, Moon Pride brzmi jak pioseneczka śpiewana przez gimnazjalistki co to sobie myślą, że świat mogą zawojować, taka norma w większości współczesnych anime. Dodajmy trochę gitary, aby niektórzy się zachwycili i po sprawie.
Drużyna w komplecie. Przeprowadzka całej ekipy do Japonii, aby było dobrze i rozpoczęcie nowego arcu – podróżowanie po świecie w celu zebrania dysków z superbohaterami i przy okazji łapanie wrogów.
Schematyczne elementy charakterystyczne dla innych anime tego typu: kłótnia na linii lider i jego partner, brak wiary innego członka ekipy w siebie, nawracanie samotnego wilka itp.
Sekwencje wezwania 3 bohaterów pod rząd trwają prawie 5 minut na odcinek w wersji nieskróconej…
I magiczne słowo z odcinka dwunastego: EWOLUCJA!!! (jeśli kryje się pod tym to, o czym myślę to dopiero będzie wesoło)
Podsumowując: typowe anime o stworkach/potworkach tylko z bohaterami Marvela.
Romantyczne wyznania zawsze w modzie <3 Czekamy na Venoma, pairing Loki x Thor i inne głęboko skrywane uczucia.
Z X‑Menów też patałachy straszne, Cyclops dał się złapać do pokeballa to raz, druga sprawa, że się wmieszał s sprawy Abenjiersów, choć zazwyczaj pilnował tylko swego mutanckiego nosa.
Endingu niestety się nie doczekałem. W każdym razie liczę na Holy Diver Dio ewentualnie coś od Iron Maiden. Choć nie ukrywajmy, każdy kawałek zaliczający się do metalu lub rocka mnie zadowoli.
Re: Pierwsze dobre marvelowskie anime?
Spider‑Man ma mieć podobno sporą rolę do odegrania w Disk Wars, więc może dlatego uwzględnili Green Goblina.
Re: Pierwsze dobre marvelowskie anime?
Kapitan Ameryka jeszcze ujdzie w tłumie. Serio, całkiem dobrze im się udał – taki owoczesny żołnierz. Dla odmiany zastanawiałem się sporo czasu kim jest ta fioletowa ryba – jeden z przeciwników. Postanowiłem wrócić do wyliczanki w więzieniu i okazało się, że najprawdopodobniej jest to Tiger Shark.
Re: Gdzie ten szał, gdzie ta faza...?
Chamski buc jest sto razy lepszy od każdego innego Naruto, Luffy'ego, You, który pragnie zostać Hokage, Królem Piratów czy Królem Szamanów. Niestandardowe kreacje postaci właśnie dlatego są fajne, że nie trzymają się standardów.
Re: czy to jest remake/refresh oav z 1993 ?
Re: Oscar
Re: Parodia? Nie, oni tak na serio...
Anime dla dzieci i inny im podobny szmelc lecą w pasmach porannych od szóstej – siódmej rano. Po południu i w nocy to mamy bloki dla młodzieży i starszych widzów.
Re: Parodia? Nie, oni tak na serio...
2)Ponieważ tak zadecydowali twórcy.
Podstawowe pytanie – nadal spin‑off do oryginału, czy jednak sequel?
Re: I tak, pod koniec 7 odcinka, a zwłaszcza w 8...
Re: I tak, pod koniec 7 odcinka, a zwłaszcza w 8...
Poza tym nie uwierzę, że nie wyciągałeś pomysłów na dalszy rozwój wydarzeń przez samo oglądanie openingu.
Re: błąd w nazwie