Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Komikslandia

Komentarze

Cien

  • Cien 15.11.2015 13:03:01 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    Cien 29.10.2012 23:02
    Komentarz do recenzji "Neon Genesis Evangelion"
    Seria znacznie slabsza od filmu End of Evangelion. Jak ktos poczul glebie fabuly NGE (nie mowie, ze pretendujacej do miana arcydziela), to polecam ww. film.
  • Avatar
    Cien 29.08.2011 22:00
    Komentarz do recenzji "Texhnolyze"
    Zgadzam sie. Zbyt dobry to track jak na techno :P
  • Avatar
    A
    Cien 29.08.2011 21:59
    Komentarz do recenzji "Texhnolyze"
    Obejrzalem dopiero 1­‑szy odcinek ale od razu zakochalem sie w tej serii. Jak na ta chwile to dla mnie spelnienie marzen. Mroczny klimat rodem z mangi Blame!, swietna dark­‑ambientowa sciezka dzwiekowa i totalnie ascetyczny sposob prezentacji akcji. Tworcy podaja minimalna ilosc informacji skupiajac sie na najwazniejszych faktach i „doznaniach” glownych bohaterow. Poki co, jestem zachwycony. Oby tak dalej – bez ubytku na klimacie ;P
  • Avatar
    A
    Cien 8.04.2011 14:26
    Komentarz do recenzji "Paprika"
    Ogladalem wszystkie filmy Kon'a. Paprika jest moim ulubionym. :)
  • Avatar
    Cien 24.02.2011 23:26
    Re: Tradegia
    Komentarz do recenzji "Rainbow: Nisha Rokubou no Shichinin"
    Za, chociazby pobicia, kradzieze – no i wyobraz sobie, ze TO SA PRZESTEPSTWA – niezaleznie od motywow. Czlowiek, ktory popelnia przestepstwo jest kryminalista. A ciach Dobranoc.

    Zmoderowano.
    IKa
  • Avatar
    Cien 24.02.2011 17:44
    Re: Tradegia
    Komentarz do recenzji "Rainbow: Nisha Rokubou no Shichinin"
    No ale na co tu tyle dramatyzmu i patosu? Jakos nie chce mi sie wierzyc, ze mlodociani kryminalisci mogliby sie przeobrazic w „lsniacych idealistow”. Ich przemiana byla tak sztuczna jak ich profile charakterologiczne. Po kilku odcinkach zbieralo mi sie na mdlosci i balem sie, ze od tego patosu i slodzenia dostane cukrzycy. :P
  • Avatar
    A
    Cien 24.02.2011 17:40
    Powiem tyle:
    Komentarz do recenzji "Rainbow: Nisha Rokubou no Shichinin"
     – przedramatyzowane
     – za dużo patosu.
    Dziękuję, postoję.

    4/10
  • Avatar
    A
    Cien 21.01.2011 15:16
    Komentarz do recenzji "One Piece"
    Anime wg mnie rozkreca sie dopiero pod koniec rozdzialu w Alabaście. Wczesniej bylo troche nudnawo. Zdarzaly sie lepsze i gorsze momenty. Od 115 odc. OP na prawde rozwija skrzydla.
    Poki co, to najlepszy tasmowiec jaki widziały moje oczy! Szczerze polecam fanom przygodowego anime! :)
  • Avatar
    A
    Cien 9.01.2011 17:21
    Komentarz do recenzji "One Piece"
    Wg mnie, to co sprawia, ze to anime jest fantastyczne i wciaz swieze to dystans tworcow (i tworcy mangi) do swojej pracy. Owszem, mamy wiele scen pelnych lez i dramatyzmu ale widac iz sa one przygotowane z przzymruzeniem oka. ;) Uwazam rowniez One Piece za pewien kanon wsrod historii anime poniewaz mamy tutaj wszystkie cechy charakterystyczne dla tego typu kina: przerysowane postacie, wyolbrzymienie emocji i wymyslne swiaty. Mimo swojej schematycznosci One Piece jest dzielem unikatowym poniewaz ma swoisty klimat i idywidualna konwencje oraz kreske.
  • Avatar
    A
    Cien 21.12.2010 00:08
    11/10
    Komentarz do recenzji "Mononoke"
    obejrzałem drugi raz i mogę tylko potwierdzić, że jest to najlepsze dzieło animacji jakie znam oraz jedno z najbardziej niesamowitych przeżyć artystycznych jakie doświadczyłem.
  • Avatar
    A
    Cien 29.08.2010 12:58
    10/10
    Komentarz do recenzji "Cowboy Bebop"
    Jedyna seria która obok Mononoke dostała ode mnie najwyższą notę. CB to taki wzór dla twórców anime, jak Ojciec Chrzestny dla filmowych reżyserów. Można ją nie lubić, ale nie dać jej szansy to grzech!
  • Avatar
    A
    Cien 16.08.2010 22:05
    bez oceny
    Komentarz do recenzji "Basilisk: Kouga Ninpou Chou"
    Na prawdę nie wiem jaką ocenę wystawić tej serii. Oglądałem jąak byłem tępym gimnazjalistą i wtedy nie miałem jakiś specjalnie wygórowanych gust względem animców; co się na szczęście zmieniło. Wtedy miałem wrażenie, że to ciekawa seria, której zabrakło nieprzewidywalności, zaskakujących wątków itp. Po prostu brnąłem przez kolejne odcinki tylko po to aby upewnić się, że trafnie przewidziałem zakończenie. Kwestia tego czy zakończenie rzeczywiście miało być zaskakujące. Gdy tak teraz sobie myślę, to dochodzę do wniosku, że raczej nie. Dlatego wracam do serii z nadzieją, że w tej kwestii się nie mylę.
  • Avatar
    Cien 4.07.2010 19:08
    Re: Świetne?
    Komentarz do recenzji "NANA"
    a ja pewnym sensie podzielam opinie Pauliny, ale chciałbym to uzasadnić trochę inaczej.
    Owszem, NANA przedstawia problemy współczesnej rzeczywistości; szczególnie te obecne w środowisku młodych ludzi. Jednak robi to w sposób przesłodzony, bez charakterystycznego „brudu”, którym takie sytuacje powinny być okraszone. Przykładowo: mamy tego młodego typka (nie pamiętam jak mu tam było na imię), który uprawia nieletnią prostytucję. Ani jakoś źle mu się nie wiedzie, ani nie ma wyrzutów sumienia, ani nikt go w bambuko z kasą nigdy nie zrobił. Wszyscy przyjaciele z zespołu akceptują jego decyzję. Nikt mu nie mówi, że można by było inaczej…
    Wiem, że w mandze ten wątek był o wiele lepiej rozwinięty. Za animca wzięło się studio, które niefortunnie spłyciło wiele ważnych wątków.
    Cała seria jakoś tak mnie w ogóle nie przekonuje. Te problemy, które powinny być nieraz przytłaczające dla bohaterów, są przedstawione w lekkomyślny i frywolny sposób. Jak dla mnie autorzy bali się potraktować sprawę poważnie. Przewijając się przez telewizyjną cenzurę, musieli zrezygnować z wielu aspektów na rzecz telewizyjnej grzeczności i słitaśności.

    Mi się to nie podoba.
  • Avatar
    Cien 19.04.2010 21:23
    Re: Jak to ostatnio mawia w telewizji Danny DeVito KASZANA !!!!!
    Komentarz do recenzji "Bokurano"
    Nie było wyłazić ze swojej nory, TROLLU!
    Ja się nie nabrałem na gimnazjalny bełkot, nie poparty żadnymi sensownymi argumentami. Mam nadzieję, że reszta użytkowników również. ;)

    Jestem w trakcie oglądania serii, więc wypowiem się na jej temat gdy skończę seans. Aczkolwiek, nie mam zamiaru określić jej jako „wtórnej” albo „przeciętnej”.

    Autorzy (a właściwie to autor mangi) popisali się ogromną znajomością ludzkiej psychiki oraz przyczyn, które wpłynęły na wytworzenie się poszczególnych, charakterologicznych kompleksów wśród bohaterów.
    I za to należą się im brawa na stojąco. ;)
  • Avatar
    Cien 10.04.2010 18:36
    Re: O ZGROZO!
    Komentarz do recenzji "Ghost in the Shell"
    Zgadzam sie. Te sceny nie byly zapychaczem.
    Zeby zrozumiec dlaczego autor posunal sie do takiego zabiegu potrzeba sporej uwagi ze strony widza.
    Przykladowo: gdy Major przeplywa przez rzeke, w pewnym momencie pojawiaja sie manekiny widoczne na sklepowej wystawie. Zaraz potem, kadr zostaje przeniesiony na plynace rzeka smieci.
    Dla mnie, jest to symbol traktowania androidow jako maszyn do wypelniania rozkazow, bez zwazania na ich problemy emocjonalne i osobiste. A kiedy, ich problemy zaczna ich przytlaczac, albo kiedy cyborg sie zuzyje – zostaja wyrzucone na smietnik.
    Istnieje mozliwosc odlaczenia sie od Sekcji 9, kosztem wymazania wspomnien podczas sluzby w organizacji. Widac wiec, ze sekcja probuje zachowac jakiekolwiek zasady wolnego wyboru. Ale jakie to ma znaczenie, skoro cyborg traci wszelkie wspomnienia? Znowu pozostaje tylko kawalkiem metalu, bez wlasnej pamieci i doswiadczen – znowu jest traktowany jak smiec.

    Mam nadzieje, ze nie dokonalem powyzej jakiejs nadinterpretacji. A nawet jesli, to chcialem ukazac, ze owe „wypelniacze” nie byly wylacznie bezcelowymi zabiegami. Bo jak widac, potrafia sklonic do refleksji.
  • Avatar
    A
    Cien 7.04.2010 23:01
    Glowny bohater to sila tego anime
    Komentarz do recenzji "Hellsing"
    Alucard jest postacia kultowa i wlaciwie to tylko dla niego warto ogladac to anime. Godna uwagi jest rowniez muzyka, bedaca swoistego rodzaju „progresywnym jazzem”, ktory swietnie podkresla specyficzny klimat tego animca.
    Kiedys, gdy Hellsing byl pierwszym anime jakie mialem na koncie (od niego rozpoczalem swoja przygode z jap. animacja) sklonny bylem dac mu nawet 10. A to dlatego, iz byl czyms swiezym w mojej filmotece. Teraz, z perspektywy czasu, oraz po obejrzeniu calej masy anime, jestem sklonny dac mu 7. No dobra, 8/10 ze wzgledu na sentyment jakim darze ten tytul. ;)