x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
Re: Podsumowanie serii <3
Re: Podsumowanie serii <3
Tylko jednego nie rozumiem, po co tak szybko wrócili do ekranizacji mangi skoro serię pierwszą zakończyli na dobrą sprawę w połowie arcu. Mogli go dokończyć w serii I i zrobi dłuższą przerwę, bo jak dotychczas 50% anime to fillery, light novel i omake. No, ale nie ma co narzekać -w końcu wrócili do źródeł, a więc dobrze jest.
Re: Znakomita seria!
A do tego ten Opening, tak genialnie kontrastujący z poważnym tematem większości odcinków i równie świetny ending.
Re: Podsumowanie serii <3
Love is definitywnie over!
1. Chcemy być jak Hellsing Ultimate ale nam nie wyszło.*
W końcu tam groteskowe poczucie humoru i hektolitry krwi dobrze się przyjęły.
2. Uta byłby lepszym protagonistą.
Dekadencki, mroczny klimat, szemrani klienci, i sprawy dzielnicy. Oglądałabym.
3. Ghoule to perpetum mobile!
kliknij: ukryte Mogą sobie odcinać palce i je zjadać. Palce i tak odrosną, a nie trzeba nikogo zabijać. Raj dla masochisty!
Suma sumarum, mogło być lepiej. Mimo że mangi nie czytałam, miałam wrażenie że anime było strasznie chaotyczne i miało pourywane wątki (mimo tego kliknij: ukryte tortury Kanekiego rozciągnęli na półtora odcinka. Parę razy wręcz sprawdzałam, czy nie ominęłam jakiegoś odcinka.
Kaneki w końcu kliknij: ukryte przestał być chłopcem‑ratujcie mnie, a więc mimo niskiej oceny dam drugiemu sezonowi szansę z nadzieją że będzie lepiej. Bo seria pierwsza to nie horror i dramat, ale poradnik‑w-praktyce jak nie skracać mangi.
_________________________________________________
*Teza może być wysoce obiektywna – uwielbiam Hellsinga.
Re: Umarłam i gniję
Re: Umarłam i gniję
kliknij: ukryte 1. Oba tytuły to parodie shojo – jedna podtyp magical girl (?), druga haremu/romansu.
2. Oba tytuły to mnóstwo serc, różu i lukru w oprawie graficznej, oczywiście przesadzenia w ich ilości są zamierzone.
3. Bohaterowie. Przykład – mamy ćwierćinteligentów podrywaczy Ryuu – Tamaki, czy chociażby Kyoya – Io.
Uwielbiam tego typu parodie – polecam wszystkim. Tylko zastrzegam, nie brać tego na poważnie jak jeden z zajawkowiczów spoza tanuki, bo to Niepoważna Parodia przez wielkie P, a nie Madoka czy Crystal. Przy tym założeniu – ubaw po pachy gwarantowany.
Re: Odcinek 15, czyli Rei kumkająca na widok UFO i Mina w wypranych włosach XD
Re: Love Making! XD
A co do epka 5, padłam przy kliknij: ukryte nauczycielu ubranym w pleśniowe afro XD. Mój faworyt? Hm…. Ciężko wybrać, ale dodałabym jeszcze wiecznie zmęczonego En'a, ze swoimi wywodami myślowymi i kliknij: ukryte „starą” twarzą. Zresztą każdy z tych złych i tych dobrych jest jedyny w swoim rodzaju ;)
Re: Love Making! XD
Re: ot kolejna siurpryza
Re: One Piece
Żeby tego uniknąć studio obrało następującą politykę – 1 chapter – 1 odcinek. Mi osobiście „dłużyzny” nie przeszkadzają. Mam okazję każdego dobrze poznać, ponadto zgadzam się z Leesem kliknij: ukryte zaloty Sanjiego – kapitalne. W ogóle lubię gościa i mam do niego słabość. Co do grafiki ostatnio jakby częściej pojawiają się krzywe twarze, ale to im wybaczam. Dla mnie osobiście OP to nadal jeden z najlepszych tasiemców.
Re: Podejrzanie wysoka średnia
Dlatego właśnie zwracam uwagę nie tylko na średnią ocen, ale i na ich odchylenie. Teraz wygląda to tak:
Średnia: 6,51
σ=2,42
Odchylenie to ok 2,5 czyli oceny średnio wahają się od 4 do 9 (wykres z kolei wygląda prawie jak widelec). Spory rozrzut (osobiście trzymam się niższej granicy), ale daje już jakieś pojęcie o całości. Skoro są dwie grupy (jedna kocha, druga nienawidzi) to musi być coś na rzeczy.
Re: do przebaczenia/przerobienia
Mam jednak jedno ale, a konkretnie tyczy się ono muzyki. O ile sam soundtrack (słyszalny w trakcie odcinka, np. podczas walk) w pierwszej serii anime był świetny, o tyle openingi (na endingi nie zwracałam zbytniej uwagi) były w większości straszne. W drugiej serii openingi, przynajmniej jak na razie, są lepsze. Co prawda nadal spoilerują fabułę, ale przynajmniej ich brzmienie lepiej pasuje do reszty soundtracku. Zastanawiam się tylko po co tak szybko wznawiali produkcję skoro po dwudziestu kilku odcinkach będzie fillerowy arc. Niby pod kierownictwem Mashiro (mangaki FT), ale to nadal filler nie mający odbicia w głównej linii fabularnej.
Re: Po drugim odcinku jescze gorzej
Aczkolwiek po 4 odcinku (5 jeszcze nie oglądałam) miałam wrażenie że to całe CGI jest jakby odrobinę lepiej zrobione i efekt „plastic is fantastic” jest jakby mniej widoczny. Teraz już tylko nie wiem, czy odzywa się tu przyzwyczajenie do potworków CGI czy rzeczywista poprawa.
Re: Po drugim odcinku jescze gorzej
Re: ..K.L.M.N.. - No i biszów diabli wzięli
Powtórzę się – kliknij: ukryte Light mógł zginąć jako dumny psychol, a nie psychol skomlący o pomoc. To tak jakby to jaki był do tej pory, nagle straciło na znaczeniu. Rozumiem głębie sytuacji, rozpacz, poczucie przegranej itd… Ale to nie znaczy, że tak inne zachowanie mi się podoba. Dla mnie cała ta ucieczka była tylko nastawiona na pogłębienie sensacji i dramatyzmu.
Mimo wszystko anime polecam. Spędzonego przy nim czasu nie uznaję za straconego – ode mnie wędruje 8/10.
Re: dawno to oglądałem... ale 10/10
Brama piekieł to jedno z moich ulubionych anime i właśnie dlatego dostało gwiazdkę i ocenę 9/10. Oavka też mi się podobała, za to druga seria to dla mnie istny dopust Boży.
Po prostu czasami za dużo chce przekazać i stosuję skróty myślowe nie koniecznie zrozumiałe dla innych choć mi wydają się oczywiste :-)
Re: dawno to oglądałem... ale 10/10
Re: dawno to oglądałem... ale 10/10
Nie oczekiwałam od niej bycia kobietą wulkanem, a to, że pojawiły się u niej uczucia zdecydowanie zauważyłam. Nie do końca już pamiętam pełen obraz tych sytuacji, ale miejsca gdy sama z siebie się do kogoś przytulała, czy łapała za dłoń były ewenementem samym w sobie. Czymś wyjątkowym.
Tak więc z pewnością to zanotowałam i zwróciłam na to uwagę. Tylko po prostu źle ujęłam w komentarzu, to co chciałam przekazać. Ogólnie rzecz ujmując jej przemiana była subtelna, ale z pewnością zauważalna. Zmieniła się w stosunku do tego jaka była na początku.
Re: dawno to oglądałem... ale 10/10