x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
Re: słabiutko
Re: Spójność serii a route UBW?
Jest. Są powody, dla których bardzo wiele osób uważa go za najlepszy route.
Cóż, nie mnie komentować kwestie gustu, gdyż dla każdego coś miłego, ale jeśli Twoją ulubioną ścieżką jest Fate, to:
1) miałeś już serię dla siebie
2) Fate route odpowiada za większość problemów jakie ludzie mają z VNką – niestety. Sam Nasu przyznaje, że popełnił zwłaszcza w niej duże błędy, szczególnie w sprawie charakterystyki Saber.
Tak źle życzysz Saber? Ze znanych Servantów tylko Gilgamesh i Karna mają szanse stawić czoła Arcuied, w przypadku Saber moglibyśmy obejrzeć długą scenę rzucania Saber po okolicy.
Re: słabiutko
Re: 10
Re: 10
Jak dla mnie to problem autora – on wyraźnie planuje historię do pewnego momentu starannie (i do tej chwili jest ona dobra), a potem puszcza wodze fantazji i pisze bez głębszego zastanowienia na żywioł, wrzucając kolejne pomysły jakie mu przyjdą do głowy.
Z Maou było dokładnie tak samo, ciekawy pomysł, dobre wykonanie do pewnego momentu (mniej‑więcej atak na wyspę), a potem totalnie wszytko zaczęło iść równą pochyłą.
Re: 10
Nie wiem, czy miałem się poczuć poruszony, ale jako gracz poświęcający na MMO i granie ogólnie dużo czasu miałem ochotę pana solidnie zdzielić.
Założenie numer jeden jest założeniem prawidłowym w tym wypadku, ponieważ jak sama mówisz – nie znasz się specjalnie na wykonywaniu animacji, ani rysunku, tym samym określenie „standardów” nie jest czymś, co powinnaś przyjmować – znacznie uczciwsze jest jest porównanie serii do innych.
I z ciekawości, jakim cudem Brunhilda ma według Ciebie lepszą grafikę od Yozakury…
Wyjmowanie zdań z kontekstu nie jest prawidłową metodą przytaczania. Ocena nie jest najważniejsza, ważniejszy jest tekst. Nie znaczy to, że ocena nie jest ważna i że nie musi być wystawiona świadomie.
Niektórzy zapewne. Czy znaczy to, że uważasz równanie w dół za odpowiedni sposób postępowania?
Problem w tym, że na obrazku głównej zalety serii, czyli wyśmienitej animacji nie widać.
Tak, mieści się tam jeszcze wiele innych elementów. Problem tkwi w tym, że jeśli coś ma „ponadprzeciętną, bardzo dobrą animację” i „standardowe projekty postaci” (ba, nie brzydkie, tylko dość klasyczne) to nawet z uśrednienia nie wychodzi „nisko średnia całość”
5 w skali 10 stopniowej to odpowiednik 3 w skali 5 stopniowej. Zaskakujące, ale nikt nie uważa oceny 3 za wysoką, ba, nawet „nie kiepską” ocenę.
5 jest oceną oznaczającą „gorszą przeciętność”, 6 oznacza „lepszą przeciętność”.
Niektórzy z nas preferują oceny oddające prawdziwą jakość. Dodatkowo, w akapicie o grafice napisałaś jedynie, że nie podobają Ci się postacie, odrobinę o tłach i spędziłaś pół akapitu chwaląc animację… aby postawić ocenę „nisko średnia”...
Ponieważ do tej pory jest to jedyny zarzut, jaki przytoczyłaś.
No, może łaskawie 6.
... ja przepraszam, ale jak coś co ma „nadzwyczajnie dobrą animację” jest równocześnie przeciętne w tym względzie?
Powinnaś więc była poprosić o pomoc kogoś innego, a nie wprowadzać w błąd innych użytkowników.
Re: Częściowy przerost formy nad treścią?
Rozmowa Kurito z Kikuoką (nie wprost) i z Asuną (wprost) na samym początku pierwszego tomu GGO. Możesz spokojnie przeczytać to samodzielnie jak sądzę, to jakieś 10‑20 stron tekstu.
Ponieważ robi co… gra w bezpieczną grę komputerową? Nie wydaje Ci się, że cokolwiek demonizujesz?
O co masz pretensje do bohaterów? Że nie dają kontrolować strachowi kontrolować swojego życia? Że pomimo złych przeżyć dalej robią to co kochają? Jak na razie wygląda na to, że jedynym przypadkiem w którym uznałabyś serię za „realistyczną” byłoby, gdyby bohaterowie po wybudzeniu z SAO mieli traumy tak silne, aby mdleli na widok AmuSphere.
I tu się mylisz, inne zastosowania technologii są rozważane nawet przez postacie zajmujące się tylko graniem. I jak myślisz, skąd takie zainteresowanie rządu tą technologią? Myślisz, że wynika z tego, że premier lubi sobie pograć wieczorami w MMO?
Jak się to odnosi do dyskusji o wycofywaniu niebezpiecznych produktów z rynku?
Plus, ludzie od tysięcy lat robią rzeczy, które są dla nich niebezpieczne i ryzykują życie dla rozrywki. Nie udawaj proszę, że wierzysz, że człowiek jest istotą zawsze postępującą racjonalnie i wybierającą najbezpieczniejsze opcje.
Re: olaboga xp
Taaak, bo u nas urządzenia i zabawki szkodliwe dla zdrowia nie przechodzą przez testowanie bez żadnego smarowania nigdy…
Późniejsza wersja była przygotowana jako bezpieczna i sprawdzana tak bardzo dokładnie przez wszystkich, że taki obsuw nie było szans.
Według Ciebie ta technologia wykorzystywana może być tylko do grania?
Szkodliwe urządzenie zostało wycofane z rynku, dokładnie tak jak piszesz, zastąpiono je alternatywną, słabszą w paramentach na ile kojarzę, ale bezpieczną wersją. Dokładnie jak w życiu i jak sam piszesz, więc na co narzekasz?
Jak rozumiem, po pierwszym wypadku samochodowym powinniśmy byli zaprzestać używać danego środka transportu i zostać przy bryczkach.
Za pomocą urządzenia które przeszło wszystkie możliwe testy na poziomie rządowym, aby sprawdzić czy jest w pełni bezpieczne? Przypominam, że wszyscy, od producentów po rząd chcieli mieć całkowita pewność, że coś takiego będzie już niemożliwe.
Żaden inny mag nie ma w głowie dodatkowego elementu kontrolującego magię zamiast podstawowych funkcji ludzkiego mózgu.
Obawiam się jednak, że nie dojdziemy do porozumienia – o ile zgadzam się, że Mahouka ma sporo wad, akurat w tym miejscu całość rozbija się o to, czy modyfikacje na Tatsuyi wpisują się w logikę systemu magii czy nie – w mojej opinii tak, w Twojej nie, więc możemy tak w nieskończoność ;-)
Proponuję więc zgodzić się, że się nie zgadzamy i dziękuję za solidną dyskusję – brakowało mi merytorycznej dyskusji o anime ostatnio :-)
Moce Tatsuyi działają na zasadzie rozkładania/przywracania Eidos, typowa magia działa na zasadzie zmieniania Eidos. Dlatego też jego rodzina nie uznaje jego zdolności za prawdziwą magię – co nie znaczy, że zasady jej działania są sprzeczne z logiką świata przedstawionego i nie wpisują się w system magii świata.
Byłyby złamane, gdyby nie dobrze przeprowadzone uzasadnienie, pasujące do logiki świata przedstawionego – Tatsuya nie otrzymał znikąd zdolności używania dodatkowej magii, kliknij: ukryte tylko kosztem znacznej części normalnego mózgu został mu magicznie wczepiony dodatkowy element nadzorujący zwykłą magię.
Przedstawione bazowe zasady, przedstawiane oryginalnie zostały opracowane na bazie naturalnie występujących zjawisk – nie zakładały one kliknij: ukryte przerażających eksperymentów na dzieciach służących do zmienienia ich w nieczułe magiczne maszyny do zabijania.
Tak, jeszcze bardziej i staranniej jest podkreślane, że magowie pokazani w serii, włącznie z Tatsuyą nie są wcale z tego zachwyceni, a jedną z jego głównych motywacji jest znalezienie sposobu, aby temu zaradzić. Kontekst jest bardzo ważny.
Niemal każda z mocy Shiby działa zgodnie z pojętymi zasadami, ponieważ nie łamie wewnętrznych zasad magii. Wszystkie wymienione zdolności zostały dopracowane i działają zgodnie z wewnętrzną logiką systemu magii świata. Część z nich jest unikatowa, co wynika właśnie z bycia Born Magician z unikatowymi zdolnościami (jak wiele innych postaci).
W tym miejscu mylisz unikatowość zdolności (czemu nie zaprzeczam, chociaż oczywiście unikatowe zdolności posiada w tej serii wiele postaci) ze zdolnościami naruszającymi wewnętrzną logikę i mechanikę świata.
Byłaby złamaniem zasad, gdy nie fakt, że możliwość posługiwania się nią jest efektem kliknij: ukryte operacji, która wyprała mu mózg z emocji, aby dać mu niewielkie magiczne zdolności. Tatsuya nie jest też jedyną osobą poddaną takiemu procesowi, mimo że jest on oczywiście nielegalny (i ma inny efekt na innych osobach).
Tak, wiele braków, związanych szczególnie ze sferą niebojową. Jest to wielokrotnie podkreślane w serii i nie jest trudne do zauważenia, chyba że bardzo nie chce się tego widzieć.
Różnica tkwi w tym, że Tatsuya bardzo mocno i skutecznie wykorzystuje to w czym jest dobry (do poziomu bycia bardzo, bardzo przegiętym) i wykorzystuje elementy zewnętrzne (np. loop cast), aby minimalizować swoje słabości. Jest to owszem coś, czego większość bohaterów anime nie robi (z niezrozumiałych powodów, poza tym, żeby zawsze była słabość w którą autor w razie potrzeby może walić jak w bęben), jednak nie jest to wadą, tylko zaletą.
Nie wyjątkami, tylko ścisłym zastosowaniem do reguł, z innym podejściem i szukaniem nowych ścieżek. To różnica, dość znacząca nawet.
Nie wiem. Wiem tylko, że wiele osób mających wypadek samochodowy nadal się ściga dla sportu i przyjemności.
Sprawdź statystyki wypadków samochodowych. W głowie mi się nie mieści, że ci rodzice dalej dają dzieciom wsiąść do samochodu.
W zasadzie, ile osób zginęło w SAO? Na ile pamiętam coś pomiędzy 2‑4 tysięcy, w ciągu 2 lat. Owszem, całość wygląda niesamowicie jako nagłówek gazety, ale:
1) w porównaniu z praktycznie każdą ważniejszą przyczyną śmierci są to minimalne wartości
2) kontrola rządu nad nowym typem technologii jest znacznie większa i wszyscy dmuchają na zimne
3) problemy zakazu i bycia na marginesie zakazania i akceptacji społecznej nowej technologii były wspomniane.
Nie każdy kto ma inną opinię od Ciebie trolluje.