Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Yatta.pl

Komentarze

Daerian

  • Avatar
    Daerian 30.10.2014 23:22
    Re: Spadajac na łeb na szyję...
    Komentarz do recenzji "Log Horizon 2"
    Za pozwoleniem zacytuję Wikipedię, bo jest to najprostsze rozwiązanie:
    „Deus ex machina (Latin: [ˈdeus eks ˈmaː.kʰi.na]: /ˈdeɪ.əs ɛks ˈmɑːkiːnə/ or /ˈdiːəs ɛks ˈmækɨnə/;[1] plural: dei ex machina) is a plot device whereby a seemingly unsolvable problem is suddenly and abruptly resolved by the contrived and unexpected intervention of some new event, character, ability or object. Depending on how it is done, it can be intended to move the story forward when the writer has „painted himself into a corner” and sees no other way out, to surprise the audience, to bring the tale to a happy ending, or as a comedic device.”
    W skrócie – nagłe pojawienie się znikąd wielkiego i nieograniczonego źródła złota kiedy bohaterowie nie mają skąd zebrać kasy, a potrzebują jej na gwałt stanowczo podchodzi pod deus ex machina, nawet jeśli muszą jeszcze trochę na to popracować (zrobić raid, czyli popchnąć fabułę do przodu).
  • Avatar
    Daerian 30.10.2014 23:18
    Re: Spadajac na łeb na szyję...
    Komentarz do recenzji "Log Horizon 2"
    Czytaj ze zrozumieniem, ośmieszasz się.
  • Avatar
    Daerian 30.10.2014 23:17
    Re: Spadajac na łeb na szyję...
    Komentarz do recenzji "Log Horizon 2"
    Nope, Shiroe nic takiego nie powiedział, kolejny dowód na to, że nie oglądasz uważnie.

    Faktycznie, powiedział to Naotsugu. Po 3 tygodniach zapomniałem do kogo należała ta część dialogu.

    To było podejrzenie Naotsugu i była to też najzwyklejsza plotka

    Nie oglądasz uważanie. To nie żadne urban legend, tylko „story”, czyli lore świata gry. Mam nadzieję, że nie muszę tłumaczyć co oznacza „lore” i „fluff” w MMO. Innymi słowy, coś co było wiadomo wcześniej i powinno było znaleźć się w jakimś foreshadowing.
  • Avatar
    Daerian 30.10.2014 23:12
    Re: Spadajac na łeb na szyję...
    Komentarz do recenzji "Log Horizon 2"
    Delikatnie zauważę, że dla Tanuka nie piszę nic od lat, ergo nie wiem dlaczego o „Tanukowych” głupotach piszesz. Przykro mi też, ale informacje o znaczeniu dobrego prowadzenia fabuły znajdziesz wszędzie, ponieważ – szok – jest to ważne.
  • Avatar
    Daerian 30.10.2014 14:50
    Re: Spadajac na łeb na szyję...
    Komentarz do recenzji "Log Horizon 2"
    PS: Rozumiem, że skończyły Ci się argumenty rzeczowe i czujesz się zapędzony w kozi róg, więc reagujesz agresją i atakami osobistymi, ale jednak prosiłbym Cię, abyś się od nich powstrzymał, jeśli chcesz kontynuować tę dyskusję. Jak również od wulgaryzmów, nawet ocenzurowanych.
  • Avatar
    Daerian 30.10.2014 14:47
    Re: Spadajac na łeb na szyję...
    Komentarz do recenzji "Log Horizon 2"

    A hinty w sumie były od początku – moby mają złoto, ale nikt się nie zastanawiał skąd je biorą.
    Shiroe sam odkrył to dopiero pod koniec pierwszego sezonu (a pewnie nawet później) i to dzięki pomocy tego chudzielca od biblioteki, więc niby jak mogłoby to być wcześniej sugerowane?
    Zero logiki.

    No gdyby Shiroe nie wspomniał, że było to w lore gry przed apokalipsą, to może bym się zgodził. Zostaje mi użyć Twojego własnego argumentu – oglądaj uważniej te odcinki.

    I byłoby miło, gdybyś nie narzucał swoich bzdur o „dobrej” i „złej narracji”, nie ma czegoś takiego.

    Ubawiłem się. Oczywiście, że jest, po tym odróżnia się dzieła dobre od złych lub przeciętnych.
  • Avatar
    Daerian 30.10.2014 13:58
    Re: Spadajac na łeb na szyję...
    Komentarz do recenzji "Log Horizon 2"
    Byłbym bardzo zadowolony gdyby tak było, ale szukanie takiej informacji zwróciło mi wielkie zero, więc nie zauważyłem.

    Shiroe, gdy już reformował Akihibarę, nie wspominał, że ma plan czy coś tam?

    Shiroe zawsze ma plany, jeśli wówczas rzucał takim stwierdzeniem to znacznie bardziej pasowałoby ono do polityki z People of the Land.
    Foreshadowing „planami” Shiroe na ówczesnym etapie byłby zresztą błędny, ponieważ do aktualnych problemów finansowych popchnęła ich kwestia zagrożenia od graczy, z którego przedtem nie zdawali sobie sprawy.
  • Avatar
    Daerian 30.10.2014 13:37
    Re: Spadajac na łeb na szyję...
    Komentarz do recenzji "Log Horizon 2"
    Zresztą… sam fakt wykorzystania zwykłego motywu dropienia golda z mobków fabularnie jest majstersztykiem.
    Piękne w swej prostocie… ale wpadnij na coś takiego. oo

    Stały problem tego autora. Ma dobre pomysły, ale ich przelewanie na papier wychodzi mu co najwyżej przeciętnie.
  • Avatar
    Daerian 30.10.2014 13:36
    Re: Spadajac na łeb na szyję...
    Komentarz do recenzji "Log Horizon 2"
    Głupszej teorii już dawno nie czytałem.
    Do tego nie pasuje żadne forecośtam i byłoby to wręcz nielogiczne, bo problem z Hwyaden pojawił się niedawno, a sam Shiroe wraz z tym swoim pomagierem odkryli złote runo dopiero niedawno, więc nawet nie było co tu hintować.

    Foreshadowing. Podstawa dobrej narracji, pozwalająca uniknąć deus ex machina i wyjmowanych znikąd rozwiązań. Dokładnie to, czego brakuje w Log Horizon w tym miejscu.
    Problem z Plant pojawił się niedawno – ale sama sprawa spawnowania złota istniała od dawna w lore gry, jeszcze przed apokalipsą. Dobrze poprowadzona narracja rzuciłaby wskazówki, nawet w postaci jednego zdania, że coś takiego może mieć miejsce – wówczas wprowadzenie nagłego „nieskończonego źródła złota” wywoływałoby reakcję „faktycznie, to było sugerowane dwa tomy temu!”, a nie „super, wyjątkowo wygodny wprowadzony do mitologii fakt, dokładnie taki i wtedy się pojawiający jak bohaterowie są w ciężkiej matni i nie mają jak się wyplątać”. Innymi słowy, nie byłoby typowym deus exc machina.
  • Avatar
    Daerian 30.10.2014 13:33
    Re: Spadajac na łeb na szyję...
    Komentarz do recenzji "Log Horizon 2"
    Nie, to jest jeden z elementów świata, który dopiero poznają i doskonale uzupełnia się z tymi, które już zrozumieli. W poprzednim sezonie Shiroe rozpracował cały system wskrzeszania i pojawiania się potworów,

    Tak właśnie. Gdyby w tym miejscu wspomniano „a zgodnie z legendą dropy się im spawnują w inwentarzu z wielkiego źródła złota”, jedno rzucone z boku zdanie rozwiązałoby problem wyciągnięcia znikąd nagłego nieskończonego źródła złota kilkaset stron/naście odcinków dalej. Autora można by chwalić za świetne zasugerowanie dalszych wydarzeń. Do tego jednak trzeba mieć większe umiejętności i lepiej rozplanowaną fabułę (patrz np. Oda, autor One Piece).

    Ale nie, autor nie miał wówczas na to pomysłu, więc wsadził później deus ex machinę bez wcześniejszego zasugerowania, jako proste rozwiązanie problemów postaci.
  • Avatar
    Daerian 30.10.2014 07:40
    Re: Spadajac na łeb na szyję...
    Komentarz do recenzji "Log Horizon 2"
    Te pieniądze są im potrzebne na co innego

    Wykupienie całego miasta wraz z ochroną zanim zrobi im to pod nosem Plant Hwyaden i utrzymanie tego wykupu?

    To nie jest coś co wyjęli z tyłka, tylko element świata obecny od apokalipsy. Jakby o tym pomyśleć to widz mógł te pytania zadać sobie od początku. Z Deus Ex Machina to nie ma za wiele wspólnego.

    Teoretycznie jest to element świata wprowadzony jeszcze przed apokalipsą, tylko niedostępny w żaden sposób. Jako taki nie stanowi problemu.
    Problemem jest fakt, że dowiadujemy się o nim dopiero w momencie, kiedy stanowi genialne rozwiązanie na jakie wpadła postać – brak foreshadowing, zasugerowania czegoś takiego wcześniej sprawia, że staje się to deus ex machina, wprowadzonym wygodnie aby rozwiązać problemy bohaterów.
  • Avatar
    Daerian 30.10.2014 07:25
    Re: Ech
    Komentarz do recenzji "Fate/stay night: Unlimited Blade Works [2014]"
    Ach, już widzę. Mieszasz dyskusję w wątku o Log Horizon 2 z dyskusją w wątku o Fate/Stay Night i masz pretensje, że inni ich nie łączą. Postaraj się zachować więcej uwagi i je rozróżniać.
  • Avatar
    Daerian 30.10.2014 00:16
    Re: Ech
    Komentarz do recenzji "Fate/stay night: Unlimited Blade Works [2014]"
    Ciekawe skąd wytrzasnąłeś złote runo w tej dyskusji… którego nawiasem mówiąc w Fate/Stray Night nie ma.

    PS: Graal to nie pucharek.
  • Avatar
    Daerian 30.10.2014 00:14
    Re: Spadajac na łeb na szyję...
    Komentarz do recenzji "Log Horizon 2"
    Wyjaśnij mi jedno, bo tego tylko nie rozumiem w Twoim wpisie – jakim Deus ex machina? Co uznajesz za takowe i dlaczego?

    Magiczne nieograniczone źródło złota? Ciężko to nazwać inaczej niż deus ex machina, szczególnie, jako że wspomniane zostało dopiero teraz, kiedy bohaterowie potrzebują na gwałt złota do zapłaty. Jest teoretycznie osadzone w mitologii gry – tylko ta część mitologii została podana dopiero teraz – innymi słowy, wszystko zostało wprowadzone bez wcześniejszego zasugerowania – jak klasyczna deus ex machina.


    Z czynszem w sumie też pudło… Daerian w ogóle ogląda tę bajkę czy tylko przewija?
    Obejrzyj pierwszy odcinek jeszcze raz, UWAŻNIE, a wszystko stanie się jasne…

    Nie widzę powodu, aby oglądać ponownie odcinek – bohaterowie potrzebują złota, aby wykupić wszystkie budynki i utrzymać to wykupienie – problem w tym, że „utrzymanie” wykupienia nie było wcześniej wspomniane, gdy w pierwszym sezonie Shiroe kupił budynek gildii. W zasadzie zmniejsza to też poziom rozsądku innych postaci, które wówczas zamiast godzić się na jego warunki mogły powiedzieć „spadaj” i zaczekać aż nie będzie w stanie zapłacić.
  • Avatar
    Daerian 29.10.2014 21:22
    Re: Spadajac na łeb na szyję...
    Komentarz do recenzji "Log Horizon 2"

    W końcu runo nie jest celem, a środkiem… nie ma to jak… no nawet nie wiem jak nazwać takie ocenianie, ale mijasz się tu z meritum.

    Tak, jest bardzo wygodnym rozwiązaniem deus ex machina,. kiedy autor zagonił się w kozi róg i nie jest w stanie z niego wybrnąć. Nawiasem mówiąc, rozwiązuje problem wcześniej nie wspomniany (czynsz), co ogólnie jest jednym z podstawowych błędów narracji.
  • Avatar
    A
    Daerian 28.10.2014 23:47
    Spadajac na łeb na szyję...
    Komentarz do recenzji "Log Horizon 2"
    Moje podejście do Log Horizon można stanowczo porównać do „love­‑hate”. Pierwszy sezon wypełniony był po brzegi absurdami w początkowej fazie, oraz mocno naciąganymi problemami, które po prostu nie działały w świecie urealnionego MMO (biedne szyjące ręcznie buty sieroty).

    Drugi sezon znacznie lepiej radzi sobie z elementami MMO – strategia rajdu była bardzo dobrze pokazana. Niestety, problem jest inny. Po pierwsze, fabuła zaczęła nagle gwałtownie nurkować – zamiast interesującej i rozwijającej się intrygi politycznej dostaliśmy nagle nigdzie wcześniej nie wspomniane deus ex machina i wyprawę po złote runo, którym jest  kliknij: ukryte . Dodatkowo zaś, aby sytuację dobić – znaczna część postaci została uznana za zbyt płytką i za mało dopracowaną, więc aby je rozwinąć dostały nagły i nigdzie nie zasugerowany wcześniej emo mode. Niestety, zamiast uczynić je ciekawszymi, operacja ta zamienia je w irytujący element plączący się po ekranie i wygłaszający ciągle te same, nudzące zdania. Nie ukrywając, boli mnie to tym bardziej, że jedną z postaci które poddano temu zabiegowi jest moja faworytka z pierwszego sezonu, Akatsuki.
  • Avatar
    Daerian 28.10.2014 23:33
    Re: Ech
    Komentarz do recenzji "Fate/stay night: Unlimited Blade Works [2014]"

    Widziałem wersję DEEN (swoją drogą, nie wiem czemu tak mieszaną z błotem, bo jak na tamte lata i mniejszy budżet była całkiem strawna), widziałem F/Z i trochę grałem w grę.

    Wydaje Ci się strawna właśnie dlatego, że nie znasz gry.
  • Avatar
    Daerian 28.10.2014 23:32
    Re: Ech
    Komentarz do recenzji "Fate/stay night: Unlimited Blade Works [2014]"
    Znaczy się, mówimy o tym Log Horizon, w którym całkiem ciekawa fabuła polityczna nagle dostała wielkiego kopa, aby zastąpić ją naciąganym deus ex machina na zdobycie złota, a sensowne postacie nagle spędzają czas na emoceniu się, które pojawiło się znienacka i bez żadnego wcześniejszego zasugerowania?
    Faktycznie, pokaz kunsztu tworzenia historii.
  • Avatar
    A
    Daerian 24.10.2014 17:28
    Aldnoah Zero
    Komentarz do recenzji "Aldnoah.Zero"
    Ciekawy eksperyment – postawienie głównych bohaterów po stronie masowych, słabych mechów, normalnie odważnie i z poświęceniem masakrowanych przez „heroicznych” bohaterów w specjalnych i unikatowych maszynach, przystosowanych do mordowania armii.
    Seria nie jest idealna, ma wiele słabych punktów – ale stanowczo warta zainteresowania.
  • Avatar
    Daerian 7.10.2014 23:41
    Re: Ujdzie
    Komentarz do recenzji "Fate/stay night: Unlimited Blade Works [2014]"
    Budżet nie, odpowiednie postacie, fabuła i historia owszem.
  • Avatar
    Daerian 7.10.2014 23:41
    Re: Ujdzie
    Komentarz do recenzji "Fate/stay night: Unlimited Blade Works [2014]"
    Jeśli ktoś ocenia jeden pojedynczy odcinek, to jeszcze gorzej… następne będą pojedyncze rozdziały w książce?
  • Avatar
    Daerian 7.10.2014 19:59
    Re: Ujdzie
    Komentarz do recenzji "Fate/stay night: Unlimited Blade Works [2014]"
    Ocena całej serii po pierwszym odcinku. Gratulacje…
  • Avatar
    Daerian 14.09.2014 22:34
    Re: Sterben
    Komentarz do recenzji "Sword Art Online II"
    Antagonista to nie synonim antybohatera… dwa zupełnie różne pojęcia.
  • Avatar
    Daerian 24.08.2014 21:43
    Re: Smętarz?
    Komentarz do recenzji "JoJo no Kimyou na Bouken: Stardust Crusaders"
    Ponieważ sam Smentarz nie jest wcale bazowany na klasycznym motywie małpiej łapki, do którego wyraźnie odwołuję się ten odcinek…
  • Avatar
    Daerian 22.08.2014 02:54
    Komentarz do recenzji "Danganronpa: Kibou no Gakuen to Zetsubou no Koukousei The Animation"
    Gra jest całkowicie liniowa (co nie znaczy, że zła – zagadki są całkiem przyjemne, nawet jeśli niezbyt trudne), zawiera jednak dwa niestandardowe zakończenia, które są jednak bonusem, a nie pełnoprawnym zakończeniem.