x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
Świat i muzyka
[link]
W mojej głowie okupuje od kilku miesięcy zasłużone miejsce w playliście piosenek „z anime”, i nie chce z niej wypaść. Także warto wziąć na to poprawkę… ;)
w kinie zyskuje
Animacja dostępna na kanale YouTube autora
[...]Hayao Miyazaki jest jednym z największych nazwisk w japońskim przemyśle animacji, więc niezależnie od tego, co robisz w tej branży, to jest prawie niemożliwe, aby być z dala od skutków jego oddziaływania.
Popieram go stuprocentowo. Dorobek Studia Ghibli jest tak duży i charakterystyczny, że trudno jest stworzyć coś, co nie będzie podporządkowane wpływowi Ghibli. Szczególnie w tym przypadku – gdy wykorzystuje się podobne motywy.
Powiem szczerze, że gdyby w recenzji pojawił się konkretnie tytuł Gedo Senki nie byłoby z mojej strony tego nieporozumienia.
Przepraszam, ale poczułem się urażony tym stwierdzeniem (mam nadzieję, że nie tylko ja). Do jakich „mniej wiekopomnych” dzieł Ghibli nawiązujesz?
W moim odczuciu wskazujesz ewidentnie na Mononoke Hime. Oczywiście odrzucając ostatnią część zdania, która jest stwierdzeniem błędnym (bez problemu można odgadnąć jakie uwarunkowania kierują poszczególnymi postaciami, czy grupami postaci). Może podchodzę do tego zbyt emocjonalnie, ale według mnie to właśnie Mononoke Hime jest jednym z najlepszych, jak nie najlepszym dziełem Studia Ghibli. Łatwo więc dostrzec źródło mojej irytacji. Powiem więcej – w Hoshi o Ou Kodomo – jak sam Makoto Shinkai przyznał – widać inspiracje twórczością Hayao Miyazakiego – co jest wartością dodatnią tego filmu, a nie jego wadą. Każdy widz bez problemu znajdzie wiele wspólnych punktów z Tenkuu no Shiro Laputa, Mononoke Hime, czy nawet z Kaze no Tani no Nausicaä – czyli najlepszymi filmami mistrza Miyazakiego. Od razu sprostuję – Makoto Shinkai wielkim artystą jest, a Hoshi o Ou Kodomo – obok Byousoku 5 cm, Kumo no Mukou, Yakusoku no Bashou, czy Hoshi no Koe są bez wątpienia dziełami wybitnymi. Krytykuję tu tylko i wyłącznie pejoratywne zdanie recenzenta związane z twórczością Studia Ghibli.