Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Yatta.pl

Komentarze

Dragoness

  • Avatar
    A
    Dragoness 29.01.2011 21:02
    arcydzieło.
    Komentarz do recenzji "Kaze to Ki no Uta SANCTUS -Sei naru kana-"
    obejrzałam jakieś dziesięć minut temu i nadal nie mogę się pozbierać.

    piękne. postaci, fabuła, grafika, związki i ten otępiający smutek. drugi raz nie obejrzę, ale to ZDECYDOWANIE napiękniejsze yaoi, jakie kiedykolwiek widziałam. a ten niedosyt… nie, nie umiem się rozpisać.

    uch, oczy mnie pieką.
    10/10 + ulubione.
  • Avatar
    A
    Dragoness 31.07.2010 23:29
    jestem zszokowana.
    Komentarz do recenzji "Sasameki Koto"
    Czytając wszelkie recenzję, spodziewałam się po Sasameki Koto nudnej, ciągnącej się jak flaki z olejem telenoweli, o utartych schematach i szablonowych bohaterach.
    Ale pierwszy odcinek sprawił, ze się autentycznie i nieodwołalnie zakochałam w tym anime. Zakochałam się w bohaterkach, w ich głosach, w fabule, w tej spokojnej, powolnej atmosferze – która mi nie pozwalała przewijać. Uwielbiam ten humor, chociaz dla niektórych może wydac się oklepany i nudny. O dziwo, uczucia też strasznie do mnie przemówiły.
    Nie umiem znaleźc w Sasameki Koto żadnego minusa. Nieobiektywne, owszem.

    Śmiem stwierdzić, że teraz jest to jedna z mych ulubionych serii. Co innego dac, niż 10, i ulubione?
  • Avatar
    A
    Dragoness 2.07.2010 10:20
    Komentarz do recenzji "Green Green"
    Nie mogę uwierzyć w to anime. No po prostu nie mogę.
    Ecchi sporo, humor może nie najlepszy, ale złym nazwać nie mogę. Grafika denna, muzyka, szczerze mówiąc… Mierna.
    Ale i tak były momenty, w jakich chodziłam po ścianach ze śmiechu.
    To jedna z niewielu produkcji typowo romansowych, jakie szczerze polubiłam i ani myślałam o eksterminacji głównej bohaterki. Wielu się zakończenie nie podobało, a akurat było wzruszające, pomimo banalnego i wręcz głupiego pomysłu.

    Zaskakujące.
    7/10
  • Avatar
    A
    Dragoness 10.12.2009 13:36
    Mroczny Lokaj - idiotyczna nazwa, genialne anime
    Komentarz do recenzji "Kuroshitsuji"
    Następne szalenie popularne anime, komercyjne, jak się da. Ale czy oby na pewno?

    Kolejne anime, które powinno się znaleźć na liście ,,obejrzanych” każdego otaku. Mozna się więć spodziewać łatwo zrozumiałej fabuły oraz doskonałych bohaterów. Potem widzimy cudowny opening, lecz także typowy i pospolity. Pierwsze 3 odcinki ciagną się taką samą sielanką, jak np. Naruto, można ziewać.
    A potem widzimy Kuroshitsuji w całości.
    Nigdy nie przestanę kochać tego anime. Postacie są wspaniałe, muzyka ZWALA z nóg, fabuła nader oryginalna, a grafika – boska. Może i jest to zwykły bełkot fangirla, lecz nigdy nie przestanę tak postrzegać tego dzieła. Szczególny pokłon należy oddać właśnie muzyce – opening nigdy się nie nudzi, po kilku odsłuchaniach śpiewa się go na cały głos. Muzyka w tle idealnie podkreśla każdą sytuację, wyróżniając tutaj Si Deus Me Reliquit, piosenkę, która wywołuje wprost łzy  kliknij: ukryte . Czas akcji dobrany perfekcyjnie, co tu duzo mówić – anime wspaniałe.
    Mówiąc szczerze, niezbyt polubiłam hrabię Phantomhive, a zraził mnie do siebie, kiedy  kliknij: ukryte , choć miał genialnego seiyuu. Sebastian także nie wyróżnia się, lecz nie sposób go nie kochać. Bogowie Shinigami stanowią doskonały, komediowy akcent – i nie taki typowy dla anime (cały czas się wywalają, zrywają z siebie ciuchy, coś upuszczają), lecz niekiedy umieją powalić tekstami (Widziałem Utopię…). Ponadto, ciekawe postacie służby oraz  kliknij: ukryte . Jedyną, która mi nie przypadła do gustu, była Lizzie – tak samo zbędna w Kuroshitsuji, jak Misa w Death Note.

    Jak dla mnie, jest to shounen ai. Moze widzę to, co chcę, lecz niektórych sytuacji nie sposób inaczej wytłumaczyć,  kliknij: ukryte . Obawiam sie, co wcisną w drugim sezonie – niby chcemy kontynuacji, lecz… Anime zakończyło się tak trafnie!


    10/10 +, oczywiście, ulubione
  • Avatar
    A
    Dragoness 9.12.2009 17:47
    Niby przeciętne, a jednak...
    Komentarz do recenzji "Mnemosyne – Mnemosyne no Musume-tachi"
    ,,Nic specjalnego. Parę ciekawych pomysłów plus ładna grafika” – to pierwsza moja myśl. I bardzo mylna.
    Mnemosyne wyróżnia się na tle innych yuri, i to bardzo. Może dla niektórych 70 % anime to niezrozumiały bełkot, lecz ja widziałam w tym b. ciekawy odpoczynek od akcji – ponado, wyjaśniało to fabułę. Nie mam zupełnie pojęcia, co autor recenzji widział w Rin – dla mnie najnormalniejsza główna bohaterka, i tyle. Nie mam pojęcia takze, co jest złego w openingu – jak dla mnie, jeden z najlepszych, jakie kiedykolwiek oglądałam. Niektóre wątki co prawda nieco obrzydzały, lecz anime ogółem – wspaniałe.


    8/10 + ulubione
  • Avatar
    A
    Dragoness 7.12.2009 21:24
    Najlepsza ,,część" Bleacha... Niestety, jedyna.
    Komentarz do recenzji "Bleach: DiamondDust Rebellion The Movie 2"
    Niby ,,Bleach” jest (według mnie) beznadziejnym, nieczytelnym i wypełnionym fillerami anime, lecz nie mogłam się oprzeć temu filmowi. Właśnie przez mą ukochaną postać, Hitsugayę.
    Film, o dziwo, serio ciekawy. W tle słabej serii jest wprost perełką. O ile na fabułe nie zwraca sie nadmiernie uwagi, tak tez bohaterowie poprawiają CAŁY obraz. Po filmie nie bedziecie czuć rozczarowania ani uczucia ,,zmarnowanego czasu” – o dziwo, polecam ;)
  • Avatar
    A
    Dragoness 7.12.2009 19:56
    Morderczy anioł... Dla inteligencji ogladającego.
    Komentarz do recenzji "Bokusatsu Tenshi Dokuro-chan"
    Nie mam pojęcia, jak można tego gnioa przyrównywać do pięknej i niemalne legendarnej opowieści, jaką jest Elfen Lied. Jest to niepomierna obraza dla owego obrazu, i to własnie po części zniszczyło mi oglądanie…
    Opening. Miał być humorystyczny, podczas gdy był naciagany i silnie żenujący. Słowo ,,zabawne” niestety nie oddaje w żadnej mierze tego anime, po prostu jest ża­‑ło­‑sne. Nie bawiłam się ani trochę w czasie ogladania, w zasadzie chciałam jedynie poznać tytuł, o jakim sporo słyszałam.
    Jest to anime niesmaczne  kliknij: ukryte , zupełnie schematyczne i ani odrobinę komediowe. Postacie zupełnie nierealistycze (bo który, 12­‑13 letni chłopak wie tyle o seksie?), a niektóre schematyczne do bólu.
    Anime denne. Nie ogladac, błagam was.
    1/10
  • Avatar
    A
    Dragoness 2.12.2009 07:05
    Ot, przygodówka
    Komentarz do recenzji "Erementar Gerad"
    I to bardzo przyjemna. Napotkałam się na nią w dośc niekonwencjonalny sposób – ogladałam zwiastuny innych anime na płycie popularnego, polskiego wydawnictwa. Pokazany był tam opening, który sprawił, że po prostu szczęka mi opadła – piosenka głupia, ale majaca w sobie tyle uroku, że nie da się przestać jej słuchać. Jest to niewątpliwy plus, toteż do ogladania przystąpiłam z radościa. Co prawda, nieco się zawiodłam (zwłaszcza na wątku podróży chłopak x dziewczyna – mogliby to usunąc).
    Kreska jest bardzo przyjemna, o muzyce już mówiłam – piękna. Może i bohaterowie dość schematyczni, lecz nie widać tego, gdy oglądanie sprawia radość.

    8/10
  • Avatar
    A
    Dragoness 10.11.2009 21:12
    Sukisho - jedno z prawdziwszych Shounen - ai
    Komentarz do recenzji "Sukisho"
    Do tego anime podchodziłam sceptycznie, gdyż niewiele o nim słyszałam – a screeny w recenzji pozostawiały wiele do życzenia. Włączyłam anime, i od razu odrzucił mnie opening – złożony z… 5 scen, z dość nudną piosenką. Potem scena początkowa, gdzie od razu przedstawiony zostaje nam  kliknij: ukryte . To także mnie odrzucało, bo co następne anime o uke kochajacym drugiego, podczas kiedy seme widzi w ,,partnerze” obiekt do gwałtu?
    I musze wam powiedzieć, że szczerze się pomyliłam.
    Sukisho jest bezsprzecznie najlepszym anime z przedziału shounen­‑ai, jakie znam. Oczywiście, nie z ogólnie pojętego yaoi, lecz w tym jednym aspekcie. Odcinki przelatywały tak szybko, że nawet nie zauważyłam, kiedy upłynęły te godziny spędzone na oglądaniu. Możliwe, że jestem osobą ograniczoną, i lubię takie głupawe anime, lecz nie zmieni to faktu, że naprawdę uwielbiam to anime, ale do kochania jeszcze długa droga.
    O bohaterach zawarte jest wszystko w recenzji, toteż nie będę się nad nimi rozwlekać. Fabuła jest także streszczona. Dodam jeszcze, że  kliknij: ukryte  to bardzo ciekawy element w szkolnym anime, mimo, że boleśnie niedopracowany.
    Nie mam pojęcia, co mnie urzekło w Sukisho. Jest po prostu super (bo nie piękne – piękne jest np. Spirited Away). Polecam wszystkim fankom (i fanom) shounen ai oraz yaoi. Reszta powinna unikać. Ja zaliczam się do fanek, toteż moja ocena nie jest zupełnie obiektywna.

    9/10
  • Avatar
    A
    Dragoness 6.11.2009 12:56
    Death Note
    Komentarz do recenzji "Notatnik Śmierci"
    Mówiąc szczerze, spodziewałam się więcej po tym anime. Przeczytałam sporo pochlebnych recenzji na jego temat, toteż ochoczo przystapiłam do ogladania. I natychmiast poczułam się… Oszukana. Anime ma co prawda genialną kreskę, piękną muzykę oraz fascynujących bohaterów. Ma takze fabułę, lecz… Czy te cztery składniki zawsze czynią anime ciekawym? No własni ni, o wia wyraźni na przykładzie Death Note. Anime nudziło mnie porządnie, na 13 odcinku ziewałam potężnie. Jednak brnęłam dealej, głównie przez posacie takie jak L czy Near. Jednak  kliknij: ukryte  nieomal się załamałam nędzą tego anime. Śmiałam się jak głupia z tematów które w głównym zamierzeniu były poważne. Może jestem za głupia na takie kryminały, lecz w DN podobało mi się wszystko prócz fabuły, która przecież stanowi 90 % oceny.
    Nie moge powiedzieć, że nie polecam anime, lecz także, że zachęcam do ogladania. Zalezy od widza, ja byłam typem, dla którego Notatnik Śmierci zmarnował sporo czasu.