Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Otaku.pl

Komentarze

Emm

  • Avatar
    Emm 13.04.2012 19:47
    Re: Przereklamowany bełkot, kiczowaty i niezbyt logiczny
    Komentarz do recenzji "Notatnik Śmierci"
    no właśnie! tak świetnie można by było wykrozystać ten fantastyczny aspekt fabuły! ale no cóż…
  • Avatar
    Emm 13.04.2012 16:28
    Re: Przereklamowany bełkot, kiczowaty i niezbyt logiczny
    Komentarz do recenzji "Notatnik Śmierci"
    Nie zgadzam się z Tobą: elemnt, o który się czepiał kolega nie był fanatastyczny. Jednak mówi się o tym anime, że jest diabelnie intelgientne, więc równoczesnie takie szczegóły rażą. I równiez się nie zgadzam, by bogowie śmierci odgrywali ajaks superwazna role w tym anime. Troche sie wlasnie rozczarowalam, sadzilam, ze anime pojdzie w kierunku fanatastyki, a tak to brnelo w deteketywistyczny bełkot. Ale anime mi się podobało! :) -9/10
  • Avatar
    Emm 12.04.2012 16:13
    Re: Przereklamowany bełkot, kiczowaty i niezbyt logiczny
    Komentarz do recenzji "Notatnik Śmierci"
    Ojj, w takim razie dużo rzeczy jeszcze cie odrzuci podczas seansu :) Całe anime jest oparte na takich elementach
  • Avatar
    Emm 11.04.2012 17:19
    Re: Przereklamowany bełkot, kiczowaty i niezbyt logiczny
    Komentarz do recenzji "Notatnik Śmierci"
    To jak na tym etapie anime wydaje ci się denne i nielogiczne, radziłabym ci porzucenie seansu, gdyż jak dla mnie, początkowe odcinki póki co były najsensowniejsze. Jeśli chodzi o L, to jak wspomniał kolega wyżej, nie jest on „mózgiem” FBI, ale największym na świecie autorytetem w dziedzinie kryminologii i ewentualnie organy poszczególnych państw zwracają się do niego z pomocą. Aby cieszyć się seansem, z góry trzeba przyjąć wyżej wymieniony absurd. Jeśli się go odrzuci już na wstępie to później cała fabuła wydaje się głupia i idiotyczna :)
  • Avatar
    A
    Emm 10.04.2012 17:52
    Podsumowanie
    Komentarz do recenzji "Notatnik Śmierci"
    Ekhem, a więc jestem po seansie tak szeroko chwalonego anime. Mam dość mieszane uczucia. Anime jest inteligetne, jednak nie powinniśmy się doszukiwać jakiejś głębi, jak wspomniał recenzent. Pierwsze 10, no może 15 odc, było niesamowicie porywających i magnetyzujących; pochłonęłam je w ciągu jednego dnia z wbitymi paznokciami w policzki. Potem było tylko gorzej. Osobiście myślałam, że fabuła pójdzie w kierunku fantastyki tj. mowa o swiecie shinigami(ach, Ryuuk był najciekawszą postacią), a nie będzie nachalnie brnąć w detektywistyczny bełkot. Bo jak wspomniał jeden z recenzentów, czasem przewidywania ów wybitnych umysłów miały bardziej charakter jasnowidzenia niźli rzeczywistej i realnej dedukcji. Wszelkie snucia były interesujące za egzystencji Ryuzakiego, póżniejsze zmagania Raito z  kliknij: ukryte Po prostu koniec mnie rozczarował. Choć łatwo sie przywiązuje do postaci, choćby i tych złych, nie płakałam i nie mam uczucia niedosytu. Jednak nie chcę być źle zrozumiana, anime jest bardzo dobre. Wspaniała grafika, muzyka i genialny pomysł. Jednak przy tak dobrym dziele, wyżej wymienione wady strasznie mnie rażą, nie pozwalają na całkowite popadnięcie w zachwyt. No cóż. Jeśli chodzi o przekaz, to jest nic innego jak to, co pokazała nam już historia, a mianowicie co wychodzi z połaczenia nawet i pięknych idei z władzą. Śmiało mogłabym stwerdzić, iż DEATH NOTE jest antyutopią, a jeśli nawet jest to zbyt daleko idący wniosek, ma bardzo dużo jej elementów.

    W wycinanki się nie bawię, zamaskowano spoiler. IKa