x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
Muzyka jednak nie taka dobra, trolololo ;)
Tak po prawdzie tylko ending, który w uniwersum Becka jest kawałkiem wykonywanym przez zespół The Dying Breed, daje nam (a przynajmniej mi) uczucie słuchania prawdziwego rockowego hitu, reszta jest oczywiście całkiem dobra, ale posłuchawszy tego na dłuższą metę trudno nam (mi) sobie wyobrazić, żeby takie kawałki miały wystarczający magnetyzm, aby przyciągnąć ludzi na koncerty.
Ergo: manga lepsza, bo pozostawia kwestię dźwięków dla wyobraźni czytelnika i co najważniejsze nie powoduje rozczarowania potencjalnie nie‑tak‑zajiebiaszczą muzyką.
I gwoli ścisłości, nie przekreśliłem serii całkowicie, dziś spróbuje przebrnąć jeszcze przez parę odcinków z powodu prostego: motyw pracy w tej serii jest jakże bliski memu sercu, też coś o tym wiem :)
Fanboje DB ciągle aktywni jak zawsze ;)
Tyle niepotrzebnych negatywnych komentarzy dotyczących recenzji i recenzentki jedynie dlatego, że wypunktowała wady Dragon Ball'a?
I gwoli ścisłości, nie jestem hejterem Smoczych Kul, bynajmniej, sam biegałem z nadludzką prędkością do domu, by obejrzeć DB jak zresztą cała moja szkolna hałastra. Jestem z pokolenia w którym nie obejrzenie jakiegoś odcinka skutkowało następnego dnia towarzyskim ostracyzmem, bo nie było się partnerem do dyskusji! :)
Ale lata minęły, obejrzało się wiele filmów, anime, przeczytało sporo książek no i oczywiście nabrało się dystansu do tej produkcji, jej fabuły, bohaterów i mimo że trzymam Dragon Ball'a głęboko w sercu nie jestem w stanie uczciwie napisać że to najlepsza produkcja anime w dziejach.
I ci wszyscy ludzie, którzy fanatycznie hołubią tą serię powinni chwilę się zastanowić zanim kogoś obsmarują błotem za obiektywizm!
Aha i jeszcze jedno, mimo wszystko:
DRAGON BALL FOREVER!! :)