x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
Walki w stylu sztylet x pistolet mile przypominają czasy takich serii jak Noir czy Madlax, co cieszy. Dalej denerwuje to CG, wstawiane zupełnie od czapy. Natomiast cała seria dość zręcznie balansuje między akcją, fabułą i humorem. Może być z tego jedna z przyjemniejszych produkcji sezonu wiosennego.
Czy to tylko moje wrażenie, że Nezu wygląda jak Hatsune Miku i że to nie jest przypadek?
Tak, artyzm rysunku w YuruYuri czy Sakura Trick powala. Zwłaszcza, gdy zestawimy je z pozycjami mniej szablonowymi, wymykającymi się mainstreamowi.
Girlfriends właśnie zapowiedziano w Polsce – i z tego co widzę, zainteresowane są nim głównie czytelniczki.
Akuma no Riddle z tego sezonu zapowiada się nie najgorzej. Wątek (acz tylko wątek) mieliśmy w Noir, podobnież w pierwszym sezonie Maria Sama ga Miteru. Dobrym przykładem starego podejścia do tematu jest Oniisama E.Polecić mogę też Simoun i Yami to Boushi to Hon no Tabibito. No i oczywiście Utenę. To tyle, jeśli chodzi o anime.
Nic w tym dziwnego – yuri i yaoi to romanse, a te zawsze były w większości kierowane do kobiet. Na dodatek, oba nurty mają swój początek w działalności autorek 24‑gumi, które zdefiniowały niejako takie gatunki jak shojo, yuri, shouj‑ai, yaoi, shonen‑ai czy josei na wiele lat.
Bo anime yuri jest bardzo niewiele, tak jak rzadko spotyka się animowane wersje josei. Te gatunki mają adresata w grupie, która jest mało atrakcyjna dla rynku – kobietach po 20, studiujących i pracujących, bez skłonności do zachowań a'la otaku, kupowania wszystkiego, co powiązane z anime, kolekcjonowania DVD itd.
Nadto, istotnym elementem tych mang jest ich tematyka – są to rzeczy realistyczne, krótkie (zwykle 1, czasem 2 tomowe)
Dlatego, jeśli takie pozycje dostają adaptacje, to głównie w postaci filmów aktorskich. Na anime zwyczajnie się nie naddają.
Stosunkowo niewielki procent robiony dla męskiej publiczności to głównie ecchi. Czasami trafi się wyjątek, w rodzaju Simoun, ale potwierdza on jedynie regułę.
I nie jest tak, że yuri skupia się na aspekcie seksualnym – obejmuje go, owszem, ale nie jest to tematem głównym. Od shoujo‑ai różni się tym, że pojawia się seks, ale do hentai jeszcze daleka droga.
Re: parę słów o recenzji
Owszem, w tego typu mangach yuri zwykle mamy dwie bohaterki, a cała reszta, jeśli występuje, to wyłącznie na trzecim planie. Pod tym względem Sakura Trick jest pozycją nie do końca typową. Co nie znaczy, że lepszą.
A poza tym, to romantyczne wyznanie Green Goblina pod adresem Spidermana…
Kreska nawet jest całkiem, całkiem, za to ta sama idea i fabuła (no, powiedzmy…) są tak absurdalnie głupie, że aż w swej głupocie wesołe. Inna sprawa, że widać tu bardzo wyraźnie, iż rzecz jest tylko i wyłącznie adaptacją 4‑comy, bez jakiegokolwiek twórczego rozwinięcia. Dobrze, że jest jeszcze „Akuma no Riddle”.
Re: Pierwsze dobre marvelowskie anime?
Pierwsze dobre marvelowskie anime?
Epizod generalnie skoncentrowany na trollowaniu starszej siostry, która moim zdaniem powinna w końcu, przynajmniej raz na jakiś czas wykazać się choć odrobiną charakteru, bo obecnie zachowuje się, jakby była raczej o kilka lat młodsza od reszty bohaterek….