x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
Re: Odcinek 3
Odcinek 3
Psiapsiółka z dzieciństwa głównego bohatera nie dość, że przypomina mi tę różową z Naruto (czyżby nowy angaż po zakończeniu tegoż?), to jeszcze zachowuje się jak generic zazdrosne -dere, choć na razie nie wiadomo, czy będzie -tsun. Inna bajka, że to jej radosne latanie za głównym bohaterem, do tego stopnia że pakuje mu się do domu i śpi tam, łazi z nim na spotkania, na które tylko on jest wzywany, zahacza o jakiś stalking. W kwestii haremetek‑gundametek – piracicę zapakowali w plug suit i orazu dostała +10 do fanserwisu, chociaż włosy ma już normalne. Będzie z niej Lacus? A może raczej zaginiona siostrzyczka? Za to Poniedziałkowa blondi ograniczyła się głównie do wariowania. Mam nadzieję, że jednak jakiś pomysł na nią mają. Oby tylko nie trojaczki…
Ale ta logika! Ta obłędna logika! Złapaliśmy pilotkę wrażego Gundama, atakuje nas wróg, więc pozwólmy ot tak wejść jej do swojego mecha i odlecieć razem z jedynymi osobami, które mogły go pilotować. I jestem pewien, że w kolejnym odcinku okaże się, że to był jakiś super przebiegły plan papieża z pułkownikiem.
Odcinek 1
Re: o sm cristal
Pierwsze, co wpada w oko to grafika – ta niszczy i miażdży, szczególnie, jeśli chodzi o projekty miast, urządzeń, widoki, tła – tu jest naprawdę pięknie i z przyjemnością się na to wszystko patrzy. Do tego windy grawitacyjne – lubię je, a rzadko w anime je widać. Jakby w kontraście, projekty samych mechów, a nawet ludzi to jakby skok o epokę czy dwie wstecz – i nie powiem, aby mi to specjalnie przeszkadzało, choć czasami wygląda to śmiesznie, video włosy panny piratki na wyjątkowo mocnym lakierze. Drugi odcinek to już nie jest takie tour de force grafiki, ale nadal, przyzwoity poziom, z przebłyskami i miłymi dla oka fragmentami, jak choćby muzeum mechów z czasów UC. Mała rzecz, a cieszy.
Fabuła… no, nic specjalnego, dość typowa, o ile można cokolwiek po tych dwóch odcinkach powiedzieć. Bohaterowie dają się jak na razie lubić, mamy już głównego, który mieści się w normie gundamowego protagonisty, mamy już uformowany haremik, wszystko to jest bardzo typowe i nie zaskakuje ani nie porywa, ale też nie psuje jak na razie niezgorszego w sumie wrażenia. kliknij: ukryte No i mamy pierwszego trupa, już na samym starcie. Plus całkiem ładna muzyka i fajny pomysł na ending – choć w openingu zaoszczędzono i sklejono go głównie z ujęć z samego anime. Jakby się czepiać – w paru miejscach miałem wrażenie takich „uciętych” i mało płynntcg przejść między scenami, co przy eleganckiej ogólnie grafice serii zgrzyta.
Co z tego będzie? Cholera wie, najpewniej po prostu kolejny, typowy Gundam. A jeśli cokolwiek innego – to może nawet jeszcze lepiej.
Re: spoiler
Re: Farsa przez wielkie F
Re: Farsa przez wielkie F
Re: Farsa przez wielkie F
Ech, a pomyśleć, że można było to zrobić tak jak nowe Yamato czy Enma‑kun…
Re: czy to na pewno stworzyli Japończycy?
Re: plotarmor i OOC xp
Swego czasu pokusiłem się o napisanie prequela dla Sailorek z czasów księżycowego królestwa, gdzie generalnie kanon potraktowałem bardzo luźno, zaś upust dałem własnym pomysłom, acz wyszło to nie dość jeszcze mrocznie. Cóż, może kiedyś, zaś kolejne 20 lat jacyś ludzie postanowią nakręcić Sailorki w klimacie zbliżonym do rasowego seinena. Obejrzałbym z przyjemnością.
Re: plotarmor i OOC xp
Nota bene, moim marzeniem z bardzo dawnych lat był remake tej historii w wersji bardzo tru, mrokness and darkness, juchą lejącą się podczas walk, dramami jak stąd do Władywostoku, trupami co dwa – trzy odcinki, pokręconymi wątkami romantycznymi itd. I najlepiej ciut starszymi postaciami. Bo zawsze miałem wrażenie, że sailorkowe ataki mogłyby faktycznie być mordercze, a walki kończyć się stratami po obu stronach. No ale nie zapominajmy jednak, że mówimy o serii, która docelowo powstała z myślą o 14‑latkach.
Reminiscencja na początku to coś nowego, podobnie jak sylwetka Serenity w oknie. Zgodnie z duchem czasu, Taksido ogłasza się z telewizji, a nie w gazecie.
Aha, odnośnie wątków yuri – w mandze po rozmowie z Mamoru, Usagi stwierdza, że nic do niego nie czuje i jak któraś z dziewczyn chce, to im go odda. Obie dziękują, bo im w głowie Motoki. Tu tego nie było…
Chyba poprawił się design Zoisite względem starego anime, tu wygląda jakoś tak wredniej. Za to zrobili z niego crossdressera. Cóż, w końcu generał z Europy, symbolu rozpusty i libertynizmu – pewnie z jakiejś Holandii. Jeszcze przy nim zostając – dali mu chyba jakąś sensowną moc, bo w starym anime zwykle pojojczył, pokrzyczał i zwiewał bez walki, jak wojsko holenderskie w Srebrenicy, nota bene. No i bolejący i wściekły Nephrite – ten wątek jest cokolwiek niepokojący, bo jak przywalą nam w finale pairingi sailorkowo‑generalskie, to strach się bać. Ale, ale… królowa Beryl się rusza! W starej serii przez niemal cały czas, aż do końca, siedziała nad kulą, a tu chodzi, ba, nawet wylazła ze swojej kwatery głównej. A jej spotkanie z Usagi nadaje nowy sens hasłu „Sierpem (i młotem)
czerwoną hołotę”. Natomiast Berly zabierająca ze sobą pobitego Zoi to już zachowanie bardzo OOC.
Chociaż ten rozdział w mandze jest mocno chaotyczny, to jednak nie było w nim transformowania się w na oczach wroga i wołania do siebie po imieniu w trakcie walki. Nie było też Sailor V w finale.
Re: Odcinek 2
Re: Odcinek 2
A co do łącznia wschodu i zachodu, to uważam, że nikt tego nie zrobił lepiej niż Hideki Anno w „RE:Cutie Honey”.
Re: Odcinek 2