x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
Re: Geass
Geass
Re: Manga
Manga
Wiele razy się wzruszyłam, a także pośmiałam. Niektóre zwroty akcji naprawdę mnie zaskoczyły. Bardzo polubiłam głównych bohaterów.
Mam nadzieję na następny sezon, bo pozostało trochę niewyjaśnionych tajemnic.
Re: Britania
Hehe
Zakończenie
Według mnie to zakończenie było piękne, idealne do takiej serii. kliknij: ukryte Oni byli mordercami. To nie mogło się zakończyć happy end'em. Gdyby udało im się uciec Inferno to byłoby mocno naciągane. Gdyby przeżyli ich życie musiałoby być ciągłą ucieczką, a nie tego chcieli. Osiągnęli już swoje szczęście i mogli w spokoju zakończyć życie. Podoba mi się w tym zakończeniu także to, że możemy je interpretować na wiele sposobów. Nie zostało nam jasno wszystko wyjaśnione, więc możemy sobie gdybać jak to tak naprawdę było.
W końcowych odcinkach zastanawiałam się nad obniżeniem ustalonej już wstępnie oceny, ale dzięki zakończeniu zamiast tego podskoczyła.
Polecam.
Bardzo śmieszne
Re: Naprawdę niezłe
Naprawdę dobre
Szkoda tylko, że kreska się tak bardzo pogorszyła w późniejszych odcinkach.
Ale tak ogólnie to uważam, że jest to naprawdę dobre anime.
Lepiej niż się spodziewałam
Kreska bardzo mi się podobała, tak samo jak animacje.
Największą zaletą tego anime są postacie, moim zdaniem dobrze dopracowane, co prawda niektóre wkurzają, ale chyba w każdej serii jest ktoś irytujący. Najbardziej polubiłam członków klanu czerwonego króla, przede wszystkim Mikoto i Yate.
Podsumowując: anime nie jest mistrzostwem, ale według mnie warto do niego zajrzeć.
Nawet dobre
Kreska mogłaby być staranniejsza, ale dobra nie będę się czepiać.
Muzyka świetna.
Podsumowując 7/10.
Spodziewałam się czegoś lepszego
Doceniam oryginalny pomysł i kreskę (która swoją drogą niezbyt mi się podobała), ale fabuła była bardzo przewidywalna. Zaczynając od tego, co stało się w jednym z pierwszych odcinków z głównym bohaterem, a kończąc na tożsamości kobiety tytana.
Jakoś się nie wciągnęłam, chwilami musiałam się zmuszać do włączenia kolejnego odcinka. Postacie też mnie denerwowały, do żadnej się nie przywiązałam.
Dałam 6/10 i nie uważam, żeby Shingeki no Kyojin było wart więcej.
Najlepsze
10/10.