Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Studio JG

Komentarze

Jokobo

  • Avatar
    A
    Jokobo 6.10.2016 18:50
    Hibike! Dramaphonium 2
    Komentarz do recenzji "Hibike! Euphonium 2"
    No tak… cóż, już przy pierwszym sezonie się mocno rozczarowałem, ale pierwszy odcinek to było chyba 'najcięższe' 50 minut w tym sezonie. :D Apogeum niechęci do tytułu osiągnąłem w ~połowie, kiedy zaczęła się ta cała drama związana z odejściem połowy drugoklasistek. No i to sztuczne budowanie atmosfery… no nie powiem, ciężko było mi się przebić i prawdopodobnie nie udałoby mi się to, gdyby nie to, że w międzyczasie grałem sobie w Neptunie i jakoś ten czas szybciej zleciał. Ale jakieś pozytywy też były – podobała mi się scena w klubie, w około ~33 minucie, kiedy padło pytanie „Nie lubicie się z tą dwójką [Kumiko & Reina]?”. No i muzycznie było całkiem okey, chociaż opening do pierwszego sezonu (ending w sumie też) był znacznie lepszy. Co do oprawy wizualnej – tak jak zwykle, ładnie, w sumie tyle. Chyba największy plus tej serii.
  • Avatar
    A
    Jokobo 6.10.2016 13:13
    Komentarz do recenzji "Cheating Craft"
    Przyznam, że do tej pory jest dla mnie prawdopodobnie największe zaskoczenie sezonu. Po opisie pomysł był bardzo ciekawy, ale byłem ciekaw jak to zrobią, żeby nie było nudno i sucho. Oczywiście wersje były dwie – realistyczna oraz absurdalna. Twórcy na samym wstępie zakreślili, że seria do końca trzymać się będzie tej drugiej wersji… i szczerze powiedziawszy był to według mnie strzał w dziesiątkę. Enjoyment był spory (warto zaznaczyć, że w shortach czy seriach o ~połowie długości normalnego odcinka z reguły chodzi właśnie o enjoyment, więc cel został zrealizowany), wątpię, żeby seria trzymająca się realiów przebiłaby obecną otoczkę. Jasne, to wtedy byłby nieco inny typ serii i nie celowałby w czysty enjoyment, a raczej w przekazywanie informacji o danej tematyce, ale myślę, że na dłuższą metę nie byłoby to szczególnie interesujący.
    Druga sprawa jest taka, że bardzo zaintrygowało mnie studio Emon (twórcy Cheating Craft) – bardzo młode studio, które do tej pory miało na koncie jedynie Hitori no Shita (które do udanych serii zdecydowanie nie należało, oj nie), a które wzięło się w obecnym sezonie za (aż) trzy serie. I szczerze powiedziawszy, to oprócz Bloodivores (do którego mam wątpliwości) pozostałe dwie pozycje (To be Hero oraz wlaśnie Cheating Craft) prezentują się znakomicie.
  • Avatar
    Jokobo 7.09.2016 17:02
    Re: 23.
    Komentarz do recenzji "Re: Zero Kara Hajimeru Isekai Seikatsu"
     kliknij: ukryte .
  • Avatar
    Jokobo 6.09.2016 01:01
    Re: 23.
    Komentarz do recenzji "Re: Zero Kara Hajimeru Isekai Seikatsu"
    W sumie zapomniałem o tej informacji o Subaru i duchach. Jak przeczytałem teraz Twój post, to naszła mi pewna inna teoria –  kliknij: ukryte ?
  • Avatar
    Jokobo 5.09.2016 12:55
    Re: 23.
    Komentarz do recenzji "Re: Zero Kara Hajimeru Isekai Seikatsu"
    1) Też nie jestem przekonany co do tego, czy to na pewno wina księgi.  kliknij: ukryte .

    2) Myślę, że nie chodzi tutaj o  kliknij: ukryte .

    3) Co do zapachu Subaru –  kliknij: ukryte .
  • Avatar
    Jokobo 31.08.2016 20:17
    Re: Po 8 epku
    Komentarz do recenzji "New Game!"
    Hifumi najpopularniejsza waifu z New Game. :F Ja osobiście wolę Yagami oraz Umiko. Hifumi akurat nie trawię, ale to raczej dlatego, że mnie nie podchodzą tak wykreowane postaci jak Hifumi. Nie to, że postać zła, bo każda dziewczynka z New Game jest przesympatyczna, ale z całej głównej gromadki Hifumi lubię najmniej. ^^
  • Avatar
    Jokobo 22.08.2016 18:39
    Re: 1 i 2 odcinek
    Komentarz do recenzji "Mahou Shoujo? Naria Girls"
    Nie odnoszę się do innych serii tego typu, bo zrobić coś lepszego od Naria Girls to nie sztuka, bronię jedynie tego pojedynczego elementu (seiyuu), który (jak dla mnie) wychodzi znośnie. Całościowo – jak sam napisałeś, jest to w pełni eksperymentalna seria. Już po grafice to widać, chociaż tutaj nieco przesadzili, zajeżdża Doliną Niesamowitości i przez to niektórych męczy oglądanie tej animacji (chociaż mnie akurat szczególnie ona nie przeszkadza, ale rozumiem zarzuty). Mnie akurat pasują VA w Naria Girls, kwestia improwizacji i poruszanej tematyki jest już inną sprawą, zgodzę się, że to im zdecydowanie nie wyszło.
  • Avatar
    Jokobo 22.08.2016 13:49
    Re: 1 i 2 odcinek
    Komentarz do recenzji "Mahou Shoujo? Naria Girls"
    Nie powiedziałbym, że voice acting w tej serii jest słaby. Jest po prostu inny, stylizowany (ja mam przynajmniej takie wrażenie) na klimat japońskich audycji radiowych, gdzie przeróżne idolki czy seiyuu rozmawiają w podobny sposób (chociaż treść się nieco różni, bo w Naria Girls to już kompletnie odjechali). Ostatnio słuchałem paru audycji dotyczących Re:Zero i klimat jest naprawdę podobny, z tą różnicą, że w tym przypadku były to rozmowy tematyczne, a w Naria Girls rozmawiają o zupełnych duperelach. Problem w tym, że taka stylizacja dialogów nie ma racji bytu w anime (chyba, że jest to anime pokroju Sore ga Seiyuu, gdzie z przyczyn tematycznych był to odpowiedni zabieg, chociaż mniej widoczny niż tutaj), gdyż radia się słucha, nie ogląda.
  • Avatar
    Jokobo 20.08.2016 21:08
    Re: 7 odcinek - zaczynam wspolczuc ludziom ktorzy to robia
    Komentarz do recenzji "Qualidea Code"
    Czy ja wiem, szczerze powiedziawszy, to im dalej, tym bardziej odczuwam spadek jakości serii. Tak jakby ta jakość ciągle spadała, z każdym następnym odcinkiem. Także do tej pory nie czułem się tak źle przy oglądaniu tej bajki. ^^
    Ale Yuuki Aoi była.
  • Avatar
    Jokobo 20.08.2016 20:52
    Re: 7 odcinek - zaczynam wspolczuc ludziom ktorzy to robia
    Komentarz do recenzji "Qualidea Code"
    Nawet nie chce mi się komentować tego odcinka. Poprzedni był świetny, wszystkie te dramy i death flagi sprawiły, że nawet nie skupiałem się na animacji, a teraz wkradło się sporo akcji i aż raziło w oczy. Zresztą, nie tylko sceny akcji raziły, ale też zwykłe kadry. Sam sposób kadrowania mnie odpycha… co jak co, ale ten odcinek oglądało mi się chyba najgorzej ze wszystkich.
  • Avatar
    Jokobo 18.08.2016 14:00
    Re: Nie rozumiem zachwytów nad tą serią
    Komentarz do recenzji "Re: Zero Kara Hajimeru Isekai Seikatsu"
    Nie porównywałem bezpośrednio Re:Zero do FLCL, miałem na myśli co innego – to, że część osób nie widzi w danym dziele metafor czy podobnych elementów nie oznacza od razu, że w danym dziele ich nie ma. FLCL poleciał jako przykład dlatego, że warstwa metaforyczna jest często pomijana na rzecz warstwy dosłownej, komediowej, przez co tytuł często odbierany jest tylko jako absurdalna komedia (nie mówię, że to jest złe, póki na siłę nie neguje się istnienia tej drugiej warstwy).
    Nawiasem mówiąc, FLCL ma nieco więcej motywów niż dorastanie (chociaż są powiązane z tym aspektem).
  • Avatar
    Jokobo 18.08.2016 13:11
    Re: Nie rozumiem zachwytów nad tą serią
    Komentarz do recenzji "Re: Zero Kara Hajimeru Isekai Seikatsu"
    Wiele osób nie dostrzega metaforyki oraz symboliki w FLCL i traktuje tytuł jako chaotyczną oraz absurdalną komedię/parodię, ale to nie znaczy, że jak część osób jej nie dostrzega, to jej nie ma…
    Mam wrażenie, że jak bardzo się nie naprodukuję, to ostatecznie otrzymam tylko odpowiedź na zasadzie „Przesada/nadinterpretacja”, toteż pora przestać się starać. Mam jednak cichą nadzieję, że z „postaciami, które z problemami radzą sobie raczej za pomocą zdrowego rozsądku i dobrego planu” nie odnosisz się do Code Geass. :D
  • Avatar
    Jokobo 18.08.2016 01:32
    Re: Nie rozumiem zachwytów nad tą serią
    Komentarz do recenzji "Re: Zero Kara Hajimeru Isekai Seikatsu"
    To jest bardzo dobre powiedzonko, dopóki nie używasz go tylko po to, żeby zamieść wszystko co niewygodne pod ładnie wyglądający dywan, żeby zanegować coś, co faktycznie występuje. Jeśli masz konkretne przesłanki do tego, a metaforyczny sens poszczególnych bohaterów zbiera się w dobrze skomponowaną całość, to nie widzę celu w negacji tego tym jakże ładnym powiedzonkiem. Stereotypowego myślenia na zasadzie „To jest LN, nie należy się spodziewać po tym czegoś ambitniejszego” nawet nie skomentuję…

    Żeby się za długo nie rozpisywać, to posłużę się pewnym postem na reddicie (here) – zawiera większość moich spostrzeżeń i mnie osobiście dodał parę klocków do układanki, których mi brakowało.

    I tutaj jest widoczna różnica – Ty odebrałeś zmianę Subaru jako wymuszoną, „bo autor tak chciał”, ja zaś mam inne spojrzenie na cały tytuł, przez co zmiana Subaru wydaje mi się uzasadniona – rozmowa z Rem była tym, czego Subaru potrzebował, chciał poczuć się potrzebny, być zaakceptowanym przez kogoś, zrozumianym. Rem była właśnie takim triggerem. Nawet nie wiesz, jak taka jedna rozmowa potrafi zmienić podejście do życia. Oczywiście możesz tutaj zasugerować, że to wszystko naciągane, nieracjonalne i tak w prawdziwym życiu się nie dzieje, ale dla mnie z kolei takie uogólnienie byłoby zbyt naciągane.
  • Avatar
    Jokobo 17.08.2016 23:24
    Re: Nie rozumiem zachwytów nad tą serią
    Komentarz do recenzji "Re: Zero Kara Hajimeru Isekai Seikatsu"
    No właśnie postaci takie jak Lelouch nie są nawet w połowie tak dobre jak Subaru. Subaru nie wykazuje się skrajnym altruizmem, ba, w sporej mierze skupiono się później na tym, żeby pokazać egoizm bohatera, więc Twoja krytyka wobec niego jest w tym momencie sprzeczna z tym, co jest pokazane w serii – jak można powiedzieć, że bohater jest do bólu bezinteresowny, kiedy była spora część sytuacji, w których przedstawiono egoizm bohatera?  kliknij: ukryte , a Ty mówisz, że to kolejny Shirou? Oj nieee. Na koniec dodam, że odczuwanie Subaru jako postaci nudnej jest Twoim odczuciem, ja zaś protagonistę Re:Zero odbieram w zupełnie innych, cieplejszych barwach.

    Tak, brak historii bohatera to celowy zabieg autora, wpasowujący się w sens metaforyczny tytułu, który tak zawzięcie negujesz – i jak najbardziej nie przesadzam pod tym względem. ^^
    I nie nazwałbym akurat Re:Zero „lekką serią fantasy”...
  • Avatar
    Jokobo 17.08.2016 21:13
    Re: Nie rozumiem zachwytów nad tą serią
    Komentarz do recenzji "Re: Zero Kara Hajimeru Isekai Seikatsu"
    W takim razie myślę, że po 18 odcinku znajdziesz odpowiedź na to, czemu Subaru tak właściwie nigdy na poważnie nie myślał o powrocie czy nie zainteresował się sytuacją samego przeniesienia do innego świata. ^^

    Stwierdzenie o Subaru oraz Luluszu były odniesieniem do posta MarPetta, ale też przedstawieniem mojego stanowiska – rozumiem, że komuś się może ta postać nie spodobać, to normalne, ale pomimo tego nie do końca rozumiem, czemu jest traktowana aż tak źle, kiedy jest bardzo dobrze skonstruowaną postacią (chociaż drugi raz zaznaczę, iż wiem, że sporej liczbie osób się może nie spodobać, widzę ku temu powody, ale ja osobiście uważam, że opinia o danej postaci niekoniecznie pokrywa się z jej jakością i często mam tak, że nie przepadam za daną postacią, ale nie uważam jej za złą).
  • Avatar
    Jokobo 17.08.2016 20:34
    Re: Nie rozumiem zachwytów nad tą serią
    Komentarz do recenzji "Re: Zero Kara Hajimeru Isekai Seikatsu"
    Nie znam Twojej opinii odnośnie Hibike, ale dopóki nie zauważyłem „Euphonion” to myślałem, że to tak na poważnie. Prawie mnie striggerowałeś. :F
  • Avatar
    Jokobo 17.08.2016 20:14
    Re: Nie rozumiem zachwytów nad tą serią
    Komentarz do recenzji "Re: Zero Kara Hajimeru Isekai Seikatsu"
    Nie wiem czym chce być to anime, ale skoro nie potrafi dorównać komedii (dobrej, bądź co bądź) to nie wróżę mu dobrze.

    Bardzo tendencyjna wypowiedź – w mojej ocenie Re:Zero już dawno przebiło KonoSubę, możemy się o to wykłócać i w ogóle, ale prawdopodobnie skończyłoby się na tym, że ja uważam tak, Ty inaczej i nie dojdziemy do kompromisu.
    W ogóle dziwi mnie porównywanie KonoSuby z Re:Zero, bo porównywanie tych serii kończy się na założeniach, w szczegółach są to serie zupełnie paralelne, niemające wiele wspólnego. Zaś o tym, czemu Subaru nie rozmyśla o powrocie do swojego świata, pisałem już wielokrotnie i odsyłam do starszych postów. W sumie po 18 odcinku jest to jeszcze bardziej uzasadnione.
    O gustach się nie dyskutuje, ale o przedmiotach gustu już tak. Z tego względu nie chcę was specjalnie przekonywać do mojego zdania (a i po co? Jest masa anime, które dzieli widownię), natomiast jeśli czytam, że postać Subaru jest prosta, nijaka i nawet taka postać jak Lelouch przebija go pod każdym względem, to aż ciężko mi powstrzymać się od odpisania. ^^

    Proszę, chociaż nie uznaję siły Reinhardta za wadę.
  • Avatar
    Jokobo 17.08.2016 19:07
    Re: Nie rozumiem zachwytów nad tą serią
    Komentarz do recenzji "Re: Zero Kara Hajimeru Isekai Seikatsu"
    No i właśnie dlatego Subaru jest tak bardzo ludzki – nie działa w 100% logicznie, kieruje się uczuciami (zresztą, w jego przypadku nawet ciężko oczekiwać, że będzie kierować się żelazną logiką). Przecież Subaru niejednokrotnie pokazał swoją nieufność wobec różnych postaci, może nie w takiej skrajnej formie jaką opisałeś (notabene wątki dotyczące zemsty są w sporej większości na tyle oklepane i żmudne do oglądania, a przy tym wcale nie takie racjonalne, że bardzo cieszy mnie to, iż Subaru nie kierował się w taki sposób), ale jednak. Brak backstory? W jaki sposób jest to wadą?  kliknij: ukryte . Subaru to postać niejako metaforyczna i tak też można ją rozpatrywać, a i samą serię można odczytywać jako serię traktującą o lękach, depresji czy ogólnie zaburzeniach psychicznych z tej „kategorii”. Z pokojówkami także się nie zgadzam – Ram nie poświęcono za wiele czasu, ale Rem do postaci jednowymiarowych i nijakich z pewnością nie należy. Z Emilią się częściowo zgodzę, bo jej całokształt faktycznie jest skromny, chociaż i ją można odczytywać metaforycznie (reprezentuje ludzi, którym osoba z depresją chce zaufać, które starają się w jakiś sposób zrozumieć takie osoby z depresją, ale nie są w stanie). Fascynuje mnie to, że za bohaterów złożonych uważasz takich „proroków” jak Lelouch – tego z kolei ja nie potrafię zrozumieć.
  • Avatar
    Jokobo 17.08.2016 18:48
    Re: Odcinek 20 (i 19 przy okazji)
    Komentarz do recenzji "Re: Zero Kara Hajimeru Isekai Seikatsu"
    Scena z Packiem „walczącym” (to była w sumie jednostronna rzeź) z kultem i Betelgeuse'm, początek 18 odcinka, gdzie zwrócił się do Hakugeia per „Gluttony” (nadal uważam, że Hakugei grzechem jako takim nie jest).
  • Avatar
    Jokobo 17.08.2016 16:45
    Re: Odcinek 20 (i 19 przy okazji)
    Komentarz do recenzji "Re: Zero Kara Hajimeru Isekai Seikatsu"
    Myślę, że pies był na nieco innym poziomie niż Hakugei, tzn. jeden i drugi to Majuu, ale pies był takim jakby „minibossem”, kiedy Hakugei jest już pełnoprawnym bossem.
    Btw, polecam do poczytania ten wpis, ktoś w bardzo przystępny i przyjemny sposób przełożył walkę z Hakugeiem na realia MMORPG. ^^
  • Avatar
    Jokobo 17.08.2016 15:16
    Re: Odcinek 20 (i 19 przy okazji)
    Komentarz do recenzji "Re: Zero Kara Hajimeru Isekai Seikatsu"
    Chociaż wpadam tutaj nieco w hipokryzję, bowiem mówię o dyskredytowaniu osoby, a jednocześnie mój wydźwięk postu ma podobny charakter, więc tutaj moja wpadka.
  • Avatar
    Jokobo 17.08.2016 12:46
    Re: Odcinek 20 (i 19 przy okazji)
    Komentarz do recenzji "Re: Zero Kara Hajimeru Isekai Seikatsu"
    „Nie wiem po co się tu kłócisz i próbujesz mi coś udowodnić jak nie masz żadnego doświadczenia w tym temacie i próbujesz cytować strony których nawet nie rozumiesz :)"
    Piszesz totalne głupoty i nie masz zielonego pojęcia, jak bardzo się mylisz. Na przyszłość – nie dyskredytuj ludzi, których nie znasz, bo pewnie nierzadko okaże się, że wiedzą w danej kwestii dużo więcej od Ciebie.

    Generalnie nie zawsze warto udawać, że się człowiek zna i wystawać przed szereg – wszędzie mowa jest o Autorytecie, w każdym słowniku, w każdej wiki odnośnie Re:Zero, na każdym forum o Re:Zero, aczkolwiek TY JEDEN uważasz, że to jest błędne i próbujesz wprowadzić własne zasady, a kiedy już jesteś przyparty do muru i nie potrafisz w żaden sposób odpowiedzieć na to merytorycznie, to stosujesz wycieczki osobiste, a więc klasyczne stwierdzenia „nie masz racji/nie znasz się/nie masz doświadczenia (!! nie znając w ogóle drugiej osoby, to jest wręcz śmieszne)/nic nie rozumiesz/nie o to chodzi (to o co?)". Schowaj swoją dumę do kieszeni, powiedz, że pomyliłeś się i miejmy już z głowy tą farsę, bo na ten moment jedynie pokazujesz, że Twoje doświadczenie tłumacza sobie zmyśliłeś i wpasowujesz się w typ osoby „Nie znam się, więc się wypowiem”. Podobnie było w sytuacji z Packiem, gdzie miałeś podane źródło na tacy, a doszło do tego, że zdyskredytowałeś nawet oficjalną stronę producenta (to jest dopiero dobre :D).

    No, to skoro powiedzieliśmy sobie grzecznie, że każdy Archbishop of [Sin] używa własnego Authority of [Sin], to wracając do właściwego tematu:
    Na ten moment wszystko ładnie wskazuje na to, że Hakugei jest powiązany z Archbishop of Gluttony, wieloryb de facto pasuje do obżarstwa, a i jedna z jego mgieł wpasowuje się tematycznie (eliminuje całe istnienie człowieka, „pożera” je). Natomiast nadal uważam, że Arcybiskupem to on nie jest, a raczej bestią stworzoną przez niego.
  • Avatar
    Jokobo 17.08.2016 00:51
    Re: Kolorowy zawrót głowy
    Komentarz do recenzji "Danganronpa 3: The End of Kibougamine Gakuen - Zetsubou Hen"
    Ba, jak sprawdziłem w google to nawet są jakieś rozpiski wydarzeń (oprócz podstawowych gier są jakieś side story w postaci innych, „mniejszych” gier itd). ^^

    No to jest chyba taki chwyt marketingowy, dorobią anime z numerkiem „3”, ba, nawet dwie części, to niektórzy dokupią grę, żeby znać całą historię. :D

  • Avatar
    Jokobo 16.08.2016 22:06
    Re: Kolorowy zawrót głowy
    Komentarz do recenzji "Danganronpa 3: The End of Kibougamine Gakuen - Zetsubou Hen"
    Szczerze powiedziawszy troszkę pogubiłem się w pierwszym akapicie, więc przedstawię szybko kolejność (fabularną) serii:
    Danganronpa 3 Zetsubou­‑hen --> Danganronpa 1 --> Danganronpa 2 (gra byłaby umiejscowiona w tym miejscu) --> Danganronpa 3 Mirai­‑hen. Jeśli to właśnie miałaś na myśli, to wybacz za wtrącenie. :D

    (tutaj wspomnę, że znam drugą część Danganronpy, tj. grę)
    Zgodzę się, że przy pierwszych odcinkach widz nieobeznany z grą może być skonfundowany (zwłaszcza, że jak się zna grę, to w interesujący sposób odbiera się relacje kolegów i koleżanek z klasy, zważywszy na wydarzenia z gry), ale po najnowszych odcinkach obstawiam, że poprowadzą fabułę Zetsubou­‑hena w tak sposób, żeby nakreślić odrobinę widzowi wydarzenia z drugiej części gry, ale jednocześnie nie wprowadzać niepotrzebnego mętliku dla osób niezaznajomionych z grą i nie nawiązywać za często do tych wydarzeń z gry, dzięki czemu będzie można zrozumieć Mirai­‑hena (np. to, czemu w Mirai­‑henie Munakata jest tak wrogo nastawiony do Naegiego w związku z uratowaniem Remnants of Despair)... dobra, troszkę to zagmatwałem, więc postaram się klarowniej – przedstawią wydarzenia w taki sposób, żeby widz wiedział, jak doszło do wydarzeń z drugiej części, wiedział, że będzie w niej (kolejna) mordercza gra (ale prawdopodobnie do niej nie nawiążą, to nie miałoby sensu) i wiedział, dlaczego decyzja Naegiego jest odbierana w taki sposób w Mirai­‑henie.
  • Avatar
    Jokobo 16.08.2016 12:39
    Re: Odcinek 20 (i 19 przy okazji)
    Komentarz do recenzji "Re: Zero Kara Hajimeru Isekai Seikatsu"
    Chodziło pewnie o to, że wieloryb nie jest Arcybiskupem Obżarstwa jako takim, ale jego umiejętności są powiązane z Arcybiskupem Obżarstwa (a dokładnie z jego autorytetem).
    Ja obstawiam, że Hakugei mógł zostać stworzony przez Arcybiskupa Obżarstwa (ma to jeszcze większy sens, jeśli weźmiemy pod uwagę, że wieloryb „pożera” całe istnienie ludzi za pomocą tej mgły).