Tanuki-Anime

Po obejrzeniu kilku trailerów i openingu tej serii stwierdzam i jak już wcześniej na innych stronach zauważyłam, że postacie z MM! są niemal zapożyczone z anime Toradora. Jak to wygląda w praktyce, tego nie wiem, ale trochę mnie to odpycha.

Uwielbiam głupie komedie, ale ten tytuł jest chyba… za głupi [?]. Nadal nie ogarniam co się tam działo. Jak chcesz to obejrzeć z czystej ciekawości, to wiedz, że ciekawość to pierwszy stopień do piekła. W tym przypadku do odmóżdżenia, ewentualnie zniesmaczenia.

Nie przepadam za Yaoi. Nie brałabym się za ten tytuł, gdybym przypadkiem na niego nie trafiła, a jak już coś zacznę oglądać, to nie lubię tego porzucać. Muszę to wtedy zmęczyć. No a co z Kirepapa? Za bardzo w oczy rzuca się to, że młodzi chłopcy wyglądają starzej od pewnego ojca po trzydziestce. Zresztą ojciec tego ojca też się dobrze trzyma. Nie wiem jakby to dalej wyglądało i chyba nie chcę wiedzieć. Prawdopodobnie twórcy tego tytułu usłyszeli o Ibiszu, który „młodnieje” i się na nim wzorowali. Co z tego wyszło? Nic ciekawego. Stracony czas, który mogłabym wykorzystać na obejrzenie czegoś o wiele bardziej ambitnego. W tym anime są sami faceci, którzy -jak to się później okazuje, albo ja mam takie wrażenie- są gejami. No nie da się tego ukryć. Animacja nieciekawa, muzyka drażniąca.
Moja ocena to 4, z litości.

POZA TYM JAKIM PRAWEM PORÓWNUJESZ TO DO TEGO CHŁAMU DRAGON BALLA! -.- nienawidze DB i nienawidze, gdy ktos porownuje te dwa anime.

Nie wierzę… -_- Nie wiedziałeś, że sam Masashi Kishimoto jest wielkim fanem Dragon Ball'a? Że jest to dla niego wzór?