x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
Hiiro no Kakera
Liar Game
Un-Go
Re: Shinrei Tantei Yakumo
Anime na początku zapowiadało się rewelacyjnie, ale teraz trochę jakby przygasło, nie umiem tego sprecyzować, co mi nie pasuje. Projekty postaci to widzę, że taki misz‑masz obu mang, trochę z jednej, trochę z drugiej, tylko w obu mangach ludzie się przebierają, a tutaj najwyraźniej każdy kupuje ciuchy hurtem tak by codziennie było to samo.
A co do Ciebie Sumire to Twoja odpowiedź była z lekka sarkastyczna, nie rozumiem co Cię tak oburzyło… A może to ja jestem ostatnio zbyt przewrażliwiona? Jeśli tak to wybacz.
Shinrei Tantei Yakumo
Re: niedociagniecia
Re: domowe przedszkole ..
Po za tym mi się ogromnie podobała fabuła, gdzieś koło 20 odcinka zgubiłam się zupełnie kto z kim trzyma i dlaczego, ale ładnie wszystko zostało wyjaśnione, choć i tak dopatrzyłabym się pewnych nieścisłości. Bohaterowie też nie byli jacyś tacy ani ckliwi, ani niewydarzeni, powiedziałbym, że byli bardzo prawdziwi. Kreska przyjemna, na muzykę raczej nie zwróciłam uwagi. Ogólnie duuuuży plus! :)
Nurarihyon no Mago
Kuroshitsuji II
Zamaskowano spoiler. Zdegustowana Moderacja
Hakuouki
Obejrzałam do tej pory 8 odcinków i 9‑ty w wersji japońskiej. Jak na razie jeszcze żaden pan się jakoś szczególnie nie podkochuje w Chizuru. Raczej wszyscy traktują ją jak maskotkę‑młodszą siostrę. kliknij: ukryte No po za 8 odcinkiem kiedy to się napili i ubrali ją w damski ciuszki. Jeśli mam wybrać sobie tych, którzy mi się najbardziej podobają to na pewno Toshizō Hijikata (1. wicekapitan) i Hajime Saitō (dowódca 3‑go oddziału – ten z kitką na boku). kliknij: ukryte W 9 odcinku Hijikata w pewnym momencie obejmuje Chizuru na polu walki w sposób jak dla mnie mocno spoufalony, ale niestety ja ni w ząb po japońsku, więc ciężko mi stwierdzić dlaczego tak zrobił(czekam na jakiś tłumaczenie, choćby angielskie).
Podoba mi się również sposób w jaki prawdziwe wydarzenia z historii Shinsengumi zostały wplecione w akcję fabularną tego anime, np. prawdziwy Keisuke Sannan/Yamanami (2. wicekapitan) próbował opuścić Shinsengumi, co było jednak surowo zabronione (karą była śmierć), ale został schwytany i zmuszony do popełnienia seppuku, a jego sekundantem był Okita Sōji (dowódca 1‑go oddziału), tutaj natomiast zostało to przedstawione tak, że kliknij: ukryte Sannan poddał się eksperymentowi, a Okita obiecał mu, że jeśli eksperyment się nie powiedzie to „ukróci” jego męki (eksperyment się powiódł, ale oficjalnie uznano go za martwego).
Jeśli chodzi o wykonanie to kreska ładna, stylizowana, walki krwawe i pozostawiające krew na ubraniach/ciałach/otoczeniu (rzadkość w anime – zazwyczaj gdzieś wyparowuje), nawet jest pokazana wersja zaschnięta z jaśniejszymi miejscami wewnątrz plam krwi (niczym prawdziwe plamy!), postaci są dopracowane, akcja dynamiczna, walki udane, na muzykę rzadko zwracam uwagę, ale opening wpada w ucho. Jeśli chodzi o fabułę to jak na razie jest bardzo spójna, po za kliknij: ukryte brakiem jakichkolwiek postępów w śledztwie dotyczącym ojca (ale seria się nie skończyła jeszcze, więc wszystko się może wydarzyć). Zdarzają się tu zarówno elementy komediowe jaki i poważne, więc akcja jest wyważona.
Ja też czytałam gdzieś, że odcinków ma być 12‑13… I uważam, że to stanowczo za mało… Owszem, nie chciałabym, by był to jakiś tasiemiec, ale mogło by być ich tak z 2 razy więcej (26 by mi starczyło – chyba). Jak na razie jest to jedyne anime, które po obejrzeniu każdego nowo wypuszczonego odcinka, oglądam ponownie za każdym razem od początku. Nawet nie umiem zliczyć ile razy już je oglądałam. I wcale mi się nie znudziło. Anime polecam wszystkim. Dziewczynom i chłopakom, bo na pewno każdy znajdzie tu coś dla siebie. :)