Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Komikslandia

Komentarze

Kysz

  • Avatar
    Kysz 10.02.2014 14:00
    Re: Zaskakująco dobre jak na JC Staff
    Komentarz do recenzji "Witch Craft Works"
    Przecież to jedna z ich zdecydowanie gorszych produkcji o.O
  • Avatar
    Kysz 8.02.2014 23:56
    Komentarz do recenzji "Witch Craft Works"
    Hahaha, no ending jest genialny xd Zdecydowanie najlepsza rzecz z całego tytułu^^
  • Avatar
    Kysz 5.02.2014 21:20
    Komentarz do recenzji "Kyoukai no Kanata"
    Bo ja wiem, czy tak odmiennie – dla mnie na przykład jedna jedyna Mitsuki była coś warta w tej serii, jeśli chodzi o bohaterów^^
    Główna bohaterka przy niej była po prostu mdła…
  • Avatar
    Kysz 5.02.2014 18:02
    Re: Zapomniałbym
    Komentarz do recenzji "Gin no Saji [2014]"
    Oj tak – ja jestem w nim totalnie zakochana. Dawno nie słyszałam (i widziałam, bo wizualnie też prezentuje się świetnie) tak cudnego endingu^^
  • Avatar
    A
    Kysz 1.02.2014 13:02
    Komentarz do recenzji "Gingitsune"
    Oj bardzo nie zgadzam się z oceną recenzentki odnośnie bohaterów.
    To właśnie nadprzyrodzeni bohaterowie są najsłabszym elementem całości. Nie mogłam oprzeć się wrażeniu, że gdyby to ich zabrakło, seria byłaby naprawdę udanymi okruchami życia. Rola Gina sprowadza się właściwie tylko do lenienia się i poszturchiwania Makoto. Wyróżnia się znacząco? Niby jak?
    Haru to natomiast typowa tsundere w lisiej postaci, chociaż akurat za nią przemawia fakt, że jest chociaż trochę słodka.
    Natomiast ludzkie postaci co prawda nie odkrywają w sobie jakichś supermocy, nie zakochują się szaleńczo w sobie nawzajem, nie biegają po mieście rozwiązując skomplikowane zagadki, ani nawet nie zbawiają świata gdzieś po drodze. Ot, po prostu są zwyczajnymi ludźmi. Czy jednak to oznacza brak charakteru? Dla mnie bynajmniej nie.
    Dla mnie osobiście o wiele gorsi są schematyczni bohaterowie Kamisama Hajimemashita – co z tego, że „robią więcej” skoro robią to dokładnie w taki sposób jak x postaci przed nimi? Kiedy przyjrzeć się innym anime spod znaku okruchów życia, żaden tytuł nie ma tak zwyczajnej dziewczyny jako głównej bohaterki. Dla mnie to mega plus na korzyść Makoto!
  • Avatar
    A
    Kysz 31.01.2014 02:30
    Faktycznie urocze!
    Komentarz do recenzji "PetoPeto-san"
    Naprawdę sympatyczna seria, pełna słodyczy i ciepła – taka urocza właśnie xd Zdecydowanie widać tu niewykorzystany potencjał, w dodatku zakończenie było dość kiepskie jak dla mnie, ale jednak oglądało mi się to niezwykle przyjemnie. Co chwila cisnęło mi się na usta „kawaii” i nieraz zdarzyło mi się szczerze uśmiać – a w końcu czegoż chcieć więcej?^^
  • Avatar
    Kysz 29.01.2014 13:55
    Re: powiązania
    Komentarz do recenzji "Tonari no Kaibutsu-kun [2013]"
    Poza bohaterami to nie xd W OVA mamy do czynienia z osadzoną gdzieś w przeszłości historią w klimatach samurajskich. „Wykorzystano” tu bohaterów z serii, ale to nie ma żadnego związku z „normalną” fabułą.
  • Avatar
    Kysz 27.01.2014 22:29
    Re: O!
    Komentarz do recenzji "Inari, Konkon, Koi Iroha"
    Ano zapowiada się całkiem sympatycznie – a przynajmniej dwa pierwsze odcinki były całkiem fajne. Lekka komedia romantyczna z youkai, to dokładnie to, co lubię najbardziej. Jasne, jest tu może zbyt słodko, a humor momentami dość średni, ale za to bohaterowie wydają się być sympatyczni i nawet ciapa na pierwszym planie jakoś tak nie razi.
    Szału pewnie nie będzie, zwłaszcza przez wzgląd na te 10 odcinków tylko, a to jest stanowczo zbyt mało na rozwinięcie czegokolwiek. Ale jeśli uplasuje się to tak na poziomie Gingitsune (koniec końców mnie się osobiście podobała część okruszkowa w tamtym tytule, chociaż folklorystyczna faktycznie mnie zawiodła), to ja będę zadowolona^^
  • Avatar
    A
    Kysz 18.01.2014 15:33
    Bleeee
    Komentarz do recenzji "Strange+"
    Co to w ogóle ma być?! 3 minutowa komedia, w której nie ma czasu nawet na jeden przyzwoity żart na odcinek? O ludzie… szykuje się kolejny gniot na syfa roku… i to już w styczniu o.O
  • Avatar
    Kysz 17.01.2014 09:48
    Komentarz do recenzji "Hamatora"
    Ekhm…nieudolny to był Code Breaker, że tak pragnę zauważyć. Poza tym nie on jeden opiera się na motywie grupy ludzi obdarzonych nadnaturalnymi mocami, bo to akurat jest mocno wyświechtany schemat, dlatego nie rozumiem skąd porównanie akurat do tamtego tytułu – zwłaszcza, że wyszły już bardziej podobne anime xd
    Nie mam zamiaru bronić tego tytułu, bo równie dobrze może wyjść z tego shit, zwłaszcza, że na objawienie roku, to to się nie zapowiada na pewno. Ale ocenianie tego po 2 odcinkach, gdzie tu się może wydarzyć praktycznie wszystko jeszcze, jest po prostu bez sensu.
    Grafika zresztą nie jest aż tak zła – jest na poziomie przeciętnego anime obecnie, a wychodzą nawet tytuły z o niebo gorszą.
  • Avatar
    A
    Kysz 14.01.2014 16:28
    Komentarz do recenzji "Wizard Barristers: Benmashi Cecil"
    Aaa nie wiem… nie podoba mi się sposób wykorzystania magii w tym tytule (w sensie te efekty, które było widać do tej pory, w formie tych dziwnych mechanicznych cusi). Tak samo jakoś kreska postaci z jednej strony mnie przyciąga, bo jest inna, ale jednak… te ich nieforemne głowy, uh. I qrcze, znowu główni bohaterowie są tacy kolorowi na tle pozostałych ludzi xd
    Na pewno jednoznaczny plus ode mnie za głos Wakamoto Norio, ale to chyba w sumie tylko tyle. No nic… nie odrzuciło mnie jakoś szczególnie, w dodatku postaci są w większości dorosłe, więc dam temu szansę i zobaczymy w co się to rozwinie^^
  • Avatar
    A
    Kysz 13.01.2014 12:26
    znowu...
    Komentarz do recenzji "Sekai Seifuku ~Bouryaku no Zvezda~"
    Jako czystej wody parodia to by się może i sprawdziło i na to właśnie liczyłam. Jednak pierwszy odcinek to była gigantyczna wręcz dawka niesmacznej głupoty – znowu jakaś (niezwykle irytująca) loli stoi na czele jakiejś tajnej organizacji, a główny bohater ni z gruchy ni z pietruchy (a właściwie z powodu swojej pięknej przemowy) zostaje do owej organizacji dołączony (a tak… dodajmy, że jest to oczywiście przeciętny licealista, żeby ktoś czasem nie pomyślał, że tu będzie to jakoś oryginalnie rozwiązane). Do tego dochodzą elementy wojskowe do jarania się dla lubujących się w tym otaku, ale polane dużą dawką słodyczy (ach ten róż, ach te pokemonowe cosie, ach te stroje) i coś wątpię, by wyszło z tego więcej niż anime zwyczajnie żałosne…
  • Avatar
    Kysz 12.01.2014 13:39
    Re: No nie
    Komentarz do recenzji "Pupa"
     kliknij: ukryte  to zdecydowanie najlepsza postać w pierwszym odcinku. Ten sposób wyrażania emocji, ta mimika, ten dramatyzm – tak, to zdecydowanie ideał!
    W każdym razie oglądanie tego zalatuje mi seansem nowszego Marsa, zatem już mi się podoba!!
  • Avatar
    Kysz 10.01.2014 18:23
    Re: Wrażenia po pierwszym odcinku.
    Komentarz do recenzji "Hoozuki no Reitetsu"
    Oj byłoby fajnie, bo ja przez cały pierwszy odcinek musiałam się posiłkować zewnętrznym info, żeby w ogóle wiedzieć o co chodzi. Kilka rzeczy nawet kojarzyłam, ale to tyle, co nic :/
  • Avatar
    Kysz 9.01.2014 23:57
    Komentarz do recenzji "White Album 2"
    No tak… ja nie mówię, że ona postąpiła dokładnie tak, jakby chciała w tamtym momencie – w końcu to nie była dla niej łatwa sytuacja.
    Ale postawiła zdecydowanie na bardziej rozumny wybór, odstawiając na bok uczucia. W tym momencie na pewno strasznie odczuwa stratę swojej pierwszej miłości, ale  kliknij: ukryte 
  • Avatar
    Kysz 9.01.2014 22:56
    Komentarz do recenzji "White Album 2"
    A ja się nie zgodzę. Kazusa wybrała najlepsze możliwe rozwiązanie jak dla mnie –  kliknij: ukryte 
  • Avatar
    Kysz 9.01.2014 18:52
    Re: Parodia? Nie, oni tak na serio...
    Komentarz do recenzji "Witch Craft Works"
    Seinen?! To już naprawdę anime schodzi na psy, albo ludzie coraz głupsi…
    Byłam święcie przekonana, że to pod znakiem shounena stoi, no bo w końcu faktycznie się prezentuje jak dla nastolatków O.O
  • Avatar
    A
    Kysz 8.01.2014 01:08
    Aww
    Komentarz do recenzji "Hamatora"
    Ależ mnie rozpieszczają w tym sezonie – aż dwa tytuły, w których pojawia się Kamiya Hiroshi! Co prawda bardziej pasuje mi do niego postać z Noragami, ale trzeba brać co dają xd Ogólnie to całkiem fajny skład tu zebrano jeśli chodzi o seiyuu^^
    A tak poza tym to hm… no nie był ten pierwszy odcinek taki zły. Akurat nie miałam żadnych szczególnych oczekiwań, co do tego tytułu i właściwie nadal ich nie mam. Znowuż jakaś banda z nadprzyrodzonymi mocami (ale przynajmniej kilku z nich wygląda na dorosłych ludzi, a zawsze to jakiś plus) + oczywiście zagadki. Główny bohater wydaje się być w miarę rozgarnięty (w końcu, o dziwo – skojarzył ze sobą oczywiste fakty, a takim to się nieczęsto zdarza!), ale ta jego „moc” mnie rozwala xd W każdym razie nie skreślam i zobaczymy, jak to się wszystko rozwinie^^
  • Avatar
    Kysz 7.01.2014 19:07
    Komentarz do recenzji "Witch Craft Works"
    Ale to jest chociaż śmieszne w swojej głupocie, a Inu niestety nie było xd Rozwala mnie traktowanie głównego bohatera jako jakiejś księżniczki… no normalnie słit na całego, pfff xd
    Cudów to ja się tu nie spodziewałam od samego opisu, ale jak mnie będzie tak bawiło do samego końca, to może wytrwam xd
    Jedyne co, to razi mnie strasznie słaba strona graficzna w tym tytule – coś im chyba budżetowo nie wypaliło, albo po prostu to olali xd
  • Avatar
    A
    Kysz 6.01.2014 17:07
    Komentarz do recenzji "Noragami"
    Awww… jest źle, bo pierwszy odcinek był po prostu boski! To są totalnie moje klimaty, poczynając od Kamiya Hiroshiego, poprzez sporą dozę akcji i szczyptę absurdalnego humoru, a na youkai kończąc. Podoba mi się także styl grafiki – z pewnymi dodatkami, ale nie za bardzo przesadzonymi, jak to np. w produkcjach Shafta bywa. Ogólnie ciekawie kolorystycznie do wszystko dobrali – nie za ciemno, nie za kolorowo^^
    Jest jedno ale… dlaczego to ma mieć tylko 12 odcinków?! Gdzie tu sprawiedliwość w tym świecie anime? :/
  • Avatar
    A
    Kysz 6.01.2014 15:48
    Komentarz do recenzji "Tonari no Seki-kun"
    Haha… jakie to głupie xd Nie wiem, czy przebrnę przez wszystkie odcinki, jeśli każdy będzie wyglądał podobnie (Seki coś tworzy, a Yokoi próbuje go powstrzymać i obrywa), chociaż może… o ile Seki­‑kun będzie miał ciekawe pomysły ;p
    Najbardziej spodobał mi się jednak ending z tego wszystkiego xd
  • Avatar
    A
    Kysz 5.01.2014 22:52
    Komentarz do recenzji "Happy Birthday: Inochi Kagayaku Toki"
    Całkiem ciekawa pozycja, niestety chyba także całkowicie zapomniana. A szkoda, bo to naprawdę ładna historia. Całość jest okraszona sporą dawką dramatu, jednakże tym razem na tapetę nie wzięto klasycznych zagrań o cierpiących dziewojach, dużej dozie śmierci, czy utraconej miłości. Mamy tu raczej do czynienia z bardziej przyziemnymi problemami. Co prawda były momenty, w których miałam wrażenie, że twórcy przesadzili, jak chociażby  kliknij: ukryte  jednak nie było tego na tyle dużo, by mogło mnie jakoś szczególnie zniechęcać.
    Ja osobiście bardzo współczułam Asuce, bo przyznam, że udało mi się ją polubić.  kliknij: ukryte 
    Dużym plusem było dla mnie wprowadzenie do historii niepełnosprawnych dzieci. Mimo wszystko jest to temat raczej rzadko spotykany w anime, a przecież to nie jest aż tak marginalny problem w rzeczywistości.

    Jak na rok produkcji, grafika jest tutaj naprawdę bardzo ładna – patrzy się na to z przyjemnością^^ Muzycznie akurat jest standardowo – poszczególne nutki pasują dobrze do okruchów życia, ale żadna się nie wybija.

    Bardzo lubię grzebać wśród starszych pozycji, bo czasami zdarzy się spośród nich wyłowić właśnie taką perełkę. Jest to tytuł w sam raz dla amatorów dramatów obyczajowych, bo stanowi naprawdę solidny film. Ode mnie ma czyste 8/10 :)
  • Avatar
    A
    Kysz 5.01.2014 22:10
    Ha!
    Komentarz do recenzji "Kirara"
    Właściwie to byłam nastawiona na kolejny syf, z rodzaju tych, po które ostatnio sięgam (coś a la True Love Story, Mizurio 2003, Yotsunoha itepe), a to okazało się nawet całkiem zabawne! Taka ecchi komedyjka w starym stylu, z kilkoma fajnymi scenami.  kliknij: ukryte wersja Kirary była naprawdę ciekawa, a i głównego bohatera dało się polubić (jak na standardy takich tytułów oczywiście). Ogólnie dostałam więcej niż się spodziewałam i nawet miło spędziłam te 40 minut – szału nie ma co prawda, ale jako komediowy przerywnik może się sprawdzić. Ode mnie ma 5/10
  • Avatar
    A
    Kysz 5.01.2014 22:04
    Komentarz do recenzji "True Love Story: Summer Days, and yet..."
    Taaa… i następny kiepski tytuł za mną, yay! xd Ten chyba był najgorszy ze wszystkich dotychczasowych, a to ze względu na główną bohaterkę. Stop – przecież zawsze na pierwszym planie są takie ciapy, jak ta tutaj ;p W sumie plus za siostrę głównego bohatera – całkiem normalna dziewczyna z niej była. Było też kilka scen, które mnie totalnie rozwaliły, jak chociażby ta, kiedy główna bohaterka (wybaczcie, nie pamiętam imienia, chociaż pojawiało się co chwila w tej serii)  kliknij: ukryte 
    Ogólnie nie można pominąć tego, że całość opiera się na  kliknij: ukryte 
    Hm… co by tu jeszcze… a tak – grafika jest brzydka xd
    W każdym razie to kolejny masochistyczny tytuł, po który sięgnęłam i kolejny, który oceniam na 3/10 – ale ubawiłam się setnie! Po takim odmóżdżeniu od razu lepiej się ogląda coś poważniejszego^^
  • Avatar
    A
    Kysz 4.01.2014 22:09
    Kolejny masoichistyczny tytuł
    Komentarz do recenzji "Mizuiro [2003]"
    W sumie zgodzę się z recenzentem, że zalatuje tu trochę seriami typu Air, Kanon, czy Clannad – całość opiera się na cierpiących moe dziewuszkach, skupionych wokół głównego bohatera. Obawiam się jednak, że w takiej formie raczej mało kogo to zainteresuje, bo właściwie reszta haremu bohatera zostaje w tle, a na pierwszy plan wysuwa się przygłupia przyjaciółka z dzieciństwa i siostra bohatera, a nie każdego kręcą akurat takie paringi. Gdyby zrobiono z tego serię, to pewnie wyszedłby kolejny „hit”, bo i grafika przyzwoita (czyli odpowiednio słodka), i całość okraszona dużą dawką stężonej dramy.
    Cóż, mnie to nie kręci, więc bawiłam się przednio wyśmiewając chyba wszystkie „tragiczne” sceny w trakcie seansu. Szkoda, że ta kraina bajek się jednak nie odnalazła w tym tytule ;p