Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Studio JG

Komentarze

Lliriel

  • Avatar
    A
    Lliriel 7.06.2012 15:04
    Masakra
    Komentarz do recenzji "Berserk: Ougon Jidai Hen"
    Jak można było tak spartaczyć tą historię. To ma być dark fantasy ? W tych klimatach to Kubusia Puchatka mogą robić. Wiekowa seria TV wygrywa pod każdym względem oprócz płynności animacji. Podkładane głosy są marne i jedynie muzyka trzyma poziom. Pegi 12 i zniżka dla przedszkoli
  • Avatar
    A
    Lliriel 1.02.2012 04:00
    Czy androidy ...
    Komentarz do recenzji "Eve no Jikan Gekijouban"
    Genialny film, mam nadzieję że będzie ciąg dalszy ( choć poprzeczka zawieszona tak wysoko że może lepiej niech reszta zostanie niewyjaśniona). P.K.D. rechocze w grobie że mamy te same ... :) Ładna kreska ( ciekawe zabawy „kamerą” ) do tego dobre dialogi, ciekawa historia i super podkład dźwiękowy od rozmów po muzykę. Gorąco polecam
  • Avatar
    A
    Lliriel 15.12.2011 02:43
    Tak zakopuje się perełki
    Komentarz do recenzji "Kaiji"
    Jedno z najciekawszych anime dla starszej widowni. Temat genialny, muzyka podkreśla ciężki klimat, ciekawa kreska pozwala odpocząć od produkcji gdzie bohaterów poznaje się po kolorze włosów. Autor recenzji sugeruje że można przysnąć, serio ? Oglądaliśmy to samo anime ? Przykro mi że ktoś się musiał zmuszać. Pewnie chodziło o to że budowanie nastroju zajmuje trochę czasu ( pewnie dlatego nazywa się to budowaniem nastroju ) po czym mamy moment kulminacyjny, a następnie przechodząc do następnego zadania klimat budowany jest od nowa. Wiem że często używa się sformułowania „trzyma w napięciu cały czas” ale to kłamstwo :) emocje muszą opaść żeby znowu widza czymś zaskoczyć. Na pewno nie radzę oglądać na siłę bo klimat jest ciężki i wymaga paru przerw. Podobnie wszamanie całego tortu na raz nie jest najlepszym pomysłem, co nie znaczy że nam nie smakuje :)
  • Avatar
    Lliriel 13.12.2011 15:40
    Re: 1/10
    Komentarz do recenzji "Code Geass: Lelouch of the Rebellion"
    Daimos był genialny jak na docelowy wiek odbiorców :). Problem w tym że cały koncept mechów zatrzymał się na tej docelowej publiczności, która nie zagłębia się w szczegóły. Niestety gdy nieco podrastamy oczekujemy więcej wiarygodnych szczegółów. Brzmi to dziwnie ale jak byłem mały nie obchodziło mnie jak jest zasilany mech, albo jak się nim steruje. Główny bohater wsiadał i działało. Mechy jako tło dalej sprawdzają się dobrze ( Broken Blade, Full Metal Panic ) wystarczy ciekawa historia i bohaterowie. Ja po 4­‑5 odcinkach też ich tu nie znalazłem. Podchodziłem do serii 3 razy ale jestem bliski postawienia jej koło Toradora i Melancholii „kogoś tam” jako kolejne bezsprzeczne arcydzieło kultury wszelakiej wielbionej przez miliony które nie przypadło mi do gustu.

    PS. Kiedyś zmęczę tą serię dla dzikiej satysfakcji wystawienia negatywnego komentarza :) Bo zgodnie z logiką fana trzeba obejrzeć całą serię żeby krytykować, a że mało ludzi marnuje czas na coś czego nie lubi więc nie kończą serii. Stąd ich krytyka jest nie do przyjęcia ( bo nie ogarniają całości geniuszu ) więc dzieło jest genialne :). Dobrze jest być fanem :)
  • Avatar
    A
    Lliriel 28.02.2010 08:52
    Świetne anime dla nieco starszego odbiorcy
    Komentarz do recenzji "Bakemonogatari"
    Czemu dla starszego ? Pewnie pomyślicie fruwające majtasy lub posoka cieknąca po ścianach :). Nie w tym przypadku, tutaj mamy po prostu doczynienia z rozbudowanymi dialogami (już widzę strach na waszych tawrzach :D).

    Muzyka jest świetna i motyw przewodni idealnie wpada w ucho :). Kreska w moim amatorskim odczuciu też jest genialna, choć realistyczne grafiki nie przypadły mi do gustu to pozostałe fragmenty nadrabiają poziomem. Czy jest to artystyczne czy modne ostatnio " pseudoartystyczne” nie mi oceniać bo nie jestem artysą grafikiem :). Zawsze sobie ceniłem własny gust ponad opinie „artystów” więc dla mnie grafika jest po prostu świetna.

    Teraz to co najważniejsze czyli dialogi. Jeśli ktoś lubi zabawy językiem, cięte riposty i ogólnie humor słowny to napewno się nie zawiedzie :). Czasem ciężko się goni te zdania po ekranie, a trzeba jeszcze łapać sens więc frustracja murowana :). Trzeba zobaczyć serię jeszcze raz żeby wyłapać wszystkie smaczki co dla mnie nie jest wadą.

    Postacie są ciekawe i sympatyczne. Araragi nie jest fajtłapą, albo przedmiotem znęcania dla „słabszej” płci ( przynajmniej nie fizycznym ;) i ma swoje wartości których broni za wszelką cenę. Senjougahara to klasa sama w sobie. Czy takie istnieją czy to tylko efekt męskich fantazji nie ma znaczenia. To nie program przyrodniczy żeby realizm był jakimkolwiek krterium oceny anime ( jak dla mnie :P ). Dialogi głównej parki to oś całej serji i dla większości pozostałych wątków i postaci mogłoby nie być :).Trzeba przyznać że postacie drugoplanowe też są intrygujące, a wypadają blado tylko ze względu na wyosoko zawieszoną poprzeczkę przez główną parkę. Haremu nie dostrzegłem, co prawda jest sporo niewiast koło bohatera ale są albo neutralne do niego nastawione albo wręcz w innym kierunku zmierzają ;). Co siedzi w głowie chłopaków, dziewczyny nie zrozumieją ( autorkę recenzji włączając ;) ) więc skazę na charakterze Araragiego jedni potraktują z przymrurzeniam oka, a inne jako niewybaczalną dewiację :D

    Fabuła świetnie łączy opowieści o duchach ze zwykłymi problemami ludzi. Dla jednych jest to za głębokie, a inni chcieliby jeszcze głębszych przemyśleń. Jak na anime podejście w sam raz.

    Najlepsze anime ostatnich miesięcy. Spokojnie postawiłbym 9/10 choć wiem że to ocena krzywdząca patrząc na popularne, masowe, papki tak chętnie okrzykiwane „arcydziełami” i notami 10/10. W ramach walki z tandetą wolę dać pare maxów żeby dobrego anime nie trzeba było szukać na 2­‑3 stronie najlepiej ocenianych.
  • Lliriel 20.12.2009 12:17:08 - komentarz usunięto
  • Lliriel 20.12.2009 11:55:05 - komentarz usunięto
  • Lliriel 20.12.2009 11:50:18 - komentarz usunięto
  • Lliriel 20.12.2009 11:48:11 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    Lliriel 12.12.2009 16:34
    10/10 słodko-gorzkie rozmyślanie nad dystansem dzięlącym ludzi
    Komentarz do recenzji "5 centymetrów na sekundę"
    Seria wywołała na mnie spore wrażenie. Pomijając wspaniałą oprawę same historie potrafiły chwycić za serducho. Kiedy pojawiają się napisy końcowe, a ty siedzisz zamyślony dopóki się nie skończą to znaczy że film spełnił swoją rolę. Oby więcej takich tytułów, polecam.
  • Avatar
    A
    Lliriel 12.12.2009 16:19
    6/10 ciekawe tylko w założeniu
    Komentarz do recenzji "Melancholia Haruhi Suzumiyi"
    Wytrzymalem całą serię i chyba nawet nie przewijałem. Same pomysły na bohaterów są dobre tylko co z tego skoro żadna z postaci nie jest ciekawa z charakteru ??. W założeniu mieli być tak różni ale ekipa np z Genshiken ich po prostu deklasuje. Ujmę to tak, dopóki nie wpada hiharuhi jest stypa. Panienka z adhd wnosi niewątpliwie życie do serji i może dlatego budzi tyle sympatii. Mnie do siebie nie przekonała, a co gorsza z tymi swoimi zainteresowaniami wyszła na straszną snobkę ( nie interesują mnie „zwykli” ludzie i nie warto się nimi przejmować ). Niezorientowanego, bezwolnego, zwykłego ucznia protagonisty szkoda przedstawiać bo takich mamy na pęczki. Teraz ta wspaniała fabuła na 10/10 uwaga : poznajemy bliżej bohaterów i ich wielkie tajemnice. Może mam za duże wymagania ale trafiając na tak pochlebną recenzję i komentarze liczyłem na coś dobrego.

    Dla mnie lekka strata czasu i następnej serji nie dam szansy ale jak widzę z niezrozumiałych dla mnie powodów seria się podba. Życzę wam żebyście te powody podczas oglądania znaleźli :)
  • Avatar
    A
    Lliriel 9.12.2009 12:05
    Każdy odcinek jak łyżeczka cukru ... do tej samej herbaty
    Komentarz do recenzji "Kimi ni Todoke"
    Pytanie tylko po ilu zaczną wypadać ci zęby :). Pomysł był dobry ale od drugiego odcinka zaczyna męczyć nawet jako parodia. Niestety zrobił się z tego dramat bo bohaterka przejawia oznaki autyzmu, a ja nie mam w zwyczaju śmiać się z chorych ludzi.