Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Forum Kotatsu

Komentarze

Lycoris

  • Avatar
    Lycoris 4.02.2012 21:41
    Re: Tandeta
    Komentarz do recenzji "Naked Youth"
    Dziękuję za interwencję^^
  • Avatar
    Lycoris 4.02.2012 20:44
    Re: Tandeta
    Komentarz do recenzji "Naked Youth"
    Czy ty masz ze sobą jakiś problem? Przepraszam, że się z tobą nie zgadzam, ale to chyba jeszcze nie powód żeby mnie krytykować, sprawdzać jak oceniałam inne anime, krytykować te oceny i znowu krytykować mnie. Proszę, nie zachowuj się jakbyś była psychiczna.
    Nie rozumiem też dlaczego nie wolno mi wystawić 1 i nazwać tandetnym anime, które uważam za tandetne i nie warte oglądania. Tobie się podobało? Super, nic do tego nie mam, masz własne zdanie i nie mam prawa się go czepiać. Ale swojego też nie zmienię. Nie podoba mi się też wpychanie mnie w schemat przeżartej różowością, żygającej tęczą yaoistki. [Nie wiem czy zauważyłaś, ale skoro już i tak czepiasz się moich ocen, to mogłabyś zwrócić uwagę, że nie wszystkie „słodziachne” yaoi oceniłam na 10 i że większości wysoko przeze mnie ocenionych anime do słodyczy daleko].
    Skrytykowałabym też twoje oceny, ale chyba się ich wstydzisz.
  • Avatar
    Lycoris 4.02.2012 19:20
    Re: Tandeta
    Komentarz do recenzji "Naked Youth"
    Ech… Kto tu się czego uczepił… -.-" NY zwyczajnie mi się nie podoba. Możesz je zachwalać i się nim zachwycać, ale ja uważam, że było do niczego. Brak muzyki nie jest dla mnie powodem do zachwycania się sound­‑trackiem, koślawa kreska nie przypadła mi do gustu, a pogodzenie się z własną seksualnością nie jest dobrym motywem przewodnim anime. Takie jest moje zdanie i nie zamierzam go zmieniać.
    PS. Wszystkich, którzy ocenili to anime niżej od Ciebie nawracasz, czy tylko ja nie mogę mieć własnego zdania?
  • Avatar
    Lycoris 4.02.2012 16:52
    Re: Tandeta
    Komentarz do recenzji "Naked Youth"
    Heh, no chyba właśnie problem jest w tym, że chciałam żeby NY mnie pozytywnie zaskoczyło. Ale niestety, przypominało wszystkie filmy kręcone przez gejów jakie widziałam, których cała fabuła sprowadzała się właśnie do  kliknij: ukryte -.-" Ponadto, jak już pisałam, ani treść, ani kreska, ani muzyka – wszystko było dla mnie po prostu fuj.
    No i: Człowiek, który się obnaża nie wyznaje w ten sposób uczucia, tylko zwyczajnie jest chorym zboczeńcem, bez względu na to, czy jest homo czy hetero.
    Pfff! Jakby mi tak ktoś zrobił, to następnym osobom już by nie miał co pokazywać.
  • Avatar
    Lycoris 4.02.2012 13:16
    Re: Tandeta
    Komentarz do recenzji "Naked Youth"
    Rzeczywiście, zachowujesz się jak fanatyczny obrońca.
    Niestety, bez względu na to, jak długo będziesz NY zachwalać to ja i tak nie zmienię zdania. Uważam, że to anime było do niczego. Ech, zupełnie jakby robił to jakiś gej natchniony -.-" Przykro mi, wodzenie za kimś wzrokiem, ok, może być, ale  kliknij: ukryte na pewno nie jest wyznaniem miłości, na które przez te 10 minut czekałam. Nawet gdyby „para” była hetero to i tak by mi się nie podobało. Zresztą, gdyby była hetero to on by jej na pewno  kliknij: ukryte , tylko by się do niej uśmiechnął, albo coś w tym stylu.
    Kreska i dźwięk też mi się nie podobały. Koniec, kropka, dno do którego nie chce mi się nawet wracać [no chyba, że miałabym to ponownie wyśmiać].
  • Avatar
    A
    Lycoris 3.02.2012 22:51
    Tandeta
    Komentarz do recenzji "Naked Youth"
    Zarówno dźwięk jak i kreska są godne pożałowania. Na niesamowitą fabułę w ciągu tych 10 minut też nie ma co liczyć. Zalatuje homosztuką, na co dowodem jest „finał” animacji. Najbardziej irytowało mnie powtarzanie tego samego kadru spod prysznica – owszem, był całkiem sympatyczny, ale jak zobaczyłam go czwarty raz to przestał mi się podobać.
    Wszystkich fanów dobrego yaoi ostrzegam: możecie się bardzo rozczarować. Więcej miłości było w CLAMPowskiej animacji do Wisha, a trwała ona może 4 minuty-,-"
  • Avatar
    A
    Lycoris 25.01.2012 19:52
    Jestem na tak!
    Komentarz do recenzji "Kuroshitsuji II Specials"
    Cieszę się, że miałam okazję jeszcze raz popatrzeć się na twarzyczki moich ulubionych bohaterów – to mi absolutnie wystarczyło żeby te 6 odcinków pochłonąć w całości^^

    Jeśli chodzi o 2 odcinki „Ciel in Wonderland” to… cóż… zaraz po pierwszej serii anime wyszło kilka doujinshi o zbliżonej fabule z tą tylko różnicą, że więcej tam było yaoi [praktycznie samo yaoi -.-"]. Nie wiem jaki te doujiny mają związek z ova, ale uwielbiam Ciela w ciuszkach Alicji xD

    Dwa ostatnie odcineczki podobały mi się bardzo, głównie ze względu na ten specyficzny dla Kuroshitsuji klimacik. Tego typu ova mogłoby spokojnie wyjść jeszcze kilka, no chyba że jednak szanowni producenci skuszą się na Kuroshitsuji III xD
  • Avatar
    A
    Lycoris 1.01.2012 02:36
    Dlaczego warto obejrzeć?
    Komentarz do recenzji "Hikaru no Go"
    Długo myślałam nad tym, dlaczego to anime jest tak zaskakująco dobre. Cóż, powodów jest wiele, ale wymienię tylko te najważniejsze:
    1. Trzeba być prawdziwym geniuszem żeby zrobić tak niesamowicie emocjonujące anime o czymś tak nudnym jak go. Autorom niegodnam butów szorować – sprawili, że podniecały mnie białe i czarne kamyczki xD
    2. Też autorzy, ale konkretnie Obata. Starcia geniuszy, napięcie, pełne dramatyzmu kadry – momentami miałam wrażenie, że to pościg za Kirą, a nie gra planszowa.
    3. Kreacja bohaterów. Przede wszystkim Fujiwara­‑no­‑Sai, ale też Hikaru i Akira. Miło było patrzeć jak te dwa pyzate chłopaczki z pierwszych odcinków dorastają^^

    Niesamowite anime, jedyne w swoim rodzaju, zdecydowanie warte obejrzenia.
  • Avatar
    A
    Lycoris 31.12.2011 01:20
    Shinigami trochę inaczej
    Komentarz do recenzji "Shinigami no Ballad"
    O tak, ze względu na Momo i Daniela warto obejrzeć to anime. Dziewczynka shinigami, pomagająca ludziom pogodzić się ze śmiercią, to na prawdę dobry pomysł. Szkoda tylko, że wykonanie takie marne – sound track jest ledwie przeciętny, akcji niewiele a chwilami anime zwyczajnie robi się nudne.
    Najbardziej jednak przypadł mi do gustu identyfikator xD Ciekawe na jakiej zasadzie przyznawane są te numerki… Może to jakoś regionami idzie xD Heh, szkoda, że motyw ten nie został lepiej wykorzystany, bo nie często widzi się bogów śmierci przedstawionych w taki sposób.
  • Avatar
    A
    Lycoris 30.12.2011 01:24
    No fajnie, ale gdzie reszta?
    Komentarz do recenzji "Wish"
    Teledysk [do znalezienia na YT] jest po prosu uroczy, widać nawet, że to potencjalny opening i ending, ale wciąż czegoś brakuje… No tak… Tyle lat minęło a Wish jeszcze nie doczekał się ekranizacji z prawdziwego zdarzenia. Gdyby jednak CLAMP zamierzał wrócić do tego projektu to ja bardzo chętnie obejrzę, bo manga była na prawdę słodka^^.
  • Avatar
    A
    Lycoris 25.12.2011 13:45
    Obejrzałam!
    Komentarz do recenzji "Kamikaze Kaitou Jeanne"
    Tak, tak, obejrzałam od początku do samiuteńkiego końca i tak sobie wyliczyłam, że seria w ogóle by nie straciła gdyby odcinków było 24.
    Irytujące było też oglądanie kadrów „magic transformacji”, które to bezczelnie wepchnięte zostały do wszystkich odcinków – czułam się od tego gorzej niż po retrospekcjach w Naruto -.-"
    Jedyną postacią, króra była w miarę dobrze narysowana była Fin Fish. Na krzywe mordki reszty czasami szkoda było patrzeć.
    No nie wiem… Manga bardziej mi się podobała. Anime mogę polecić tylko fanom Ariny Tanemury, bo dla pozostałych będzie ono tylko stratą czasu.
  • Avatar
    A
    Lycoris 21.11.2011 19:45
    Szkoda, szkoda...
    Komentarz do recenzji "Bus Gamer"
    Zacznę może od początku, czyli od openingu [chociaż endingu też będzie to dotyczyć] – skojarzył mi się ze starym yaoi, więc raczej nie pasuje -.-"

    Następna sprawa to postaci. W miarę oglądania, może nie tyle polubiłam głównych bohaterów, co raczej zaczęli mnie oni intrygować. Kim są? Dlaczego zależy im na tych pieniądzach? Co wydarzyło się w ich przeszłości, że tak bardzo wpłynęło na ich psychikę? Niestety, w związku z tym, że anime urywa się już na początku fabuły, żadne z moich pytań nie doczeka się odpowiedzi.

    Kreska i animacja wołają o pomstę do nieba. Rok produkcji – 2008. Ludzie, bez jaj, tylko na tyle was stać? Przecież nawet o 10 lat starsze Cowboy Bebop jest lepiej wykonane!

    Wydawałoby się, że to takie męskie anime, i że będzie dużo krwi. Krew, owszem, była, ale tylko na zasadzie: „Hahaha, widzu kochany! Oczywiście, że tu jest krew, ale my ci jej nie pokażemy”

    Te trzy odcinki to tak na prawdę wstęp do czegoś znacznie lepszego, który, niestety, nie ma co liczyć ani na rozwinięcie ani na zakończenie. A szkoda, bo przy niewielkim wysiłku możnaby z tego zrobić psychologiczno­‑kryminalną perełkę.
  • Avatar
    A
    Lycoris 30.08.2011 19:55
    Trailer?
    Komentarz do recenzji "Kai Doh Maru"
    Przede wszystkim długość, bo nie jest to 47 minut – opening trwa ok. 5 minut, a enging prawie 9. To daje nam w sumie niewiele ponad 30 minut akcji gdzie mamy ciasno upchnięty wątek miłosny [zarówno „klasyczny” jak i yuri] , dramat, wątek wojenny i horror. Kreska, fabuła i samo przesłanie filmu są jego największymi zaletami, ale wiele traci on na swojej długości…

    Kai Doh Maru jest zatem kolejnym anime, które nie wykorzystało swojego potencjału i dlatego mogę polecić je jedynie napalonym fanom gatunku.
  • Avatar
    A
    Lycoris 8.07.2011 19:59
    Komentarz do recenzji "Witchblade"
    Byłam tym anime bardzo pozytywnie zaskoczona. Jak zaczynałam je oglądać nastawiałam się na „cyce jak donice” i mordobicie, a oprócz tego znalazłam jeszcze walkę z odkrytym tyłkiem xD Poza tym nie spodziewałam się w anime tego typu tak dobrze przedstawionej relacji matka­‑córka.

    Nie rozumiem dlaczego recenzja jest aż tak negatywna… Właśnie przez coś takiego coraz bardziej przekonuję się do ignorowania opinii recenzentów, których oczywiście bardzo serdecznie pozdrawiam.
  • Avatar
    A
    Lycoris 8.07.2011 02:01
    Komentarz do recenzji "Magiczny kamień"
    To anime z mojego dzieciństwa =D Nie mogłam się powstrzymać i obejrzałam je jeszcze raz. Byłam zaskoczona, jak wiele z niego zapamiętałam… Ach, ach, to były czasy jak takie cudeńka codziennie rano na TVNie i Polsacie leciały…
  • Avatar
    A
    Lycoris 6.07.2011 22:18
    kilka słów krytyki
    Komentarz do recenzji "Rozen Maiden"
    Może gdybym miała 10 lat i gdyby to było moje pierwsze anime…

    Ale, niestety [a może jednak stety] oba te warunki zostały niespełnione, dlatego właśnie pozwolę sobie na cytat: "nie było tego wow".

    Jedyne plusy tego anime to muzyka, Gra Alicji i same lalki.

    Reszta? Leży, kwiczy i błaga o litość! Nie wiem jak to się stało, że RM jest tak dobrze oceniane [znam wiele dużo lepszych anime, które mają gorsze oceny, poza oczywiście genialnym When they cry =D].

    Najbardziej irytujący był główny bohater ze swoimi problemami [czy nieuzasadnione niechodzenie do szkoły jest w Japonii legalne?? o.O]

    Jakimś cudem udało mi się przebrnąć przez pierwszą serię i może kiedyś [pijana i przywiązana do komputera] zabiorę się za resztę.

    Ogólny wniosek: Jestem na nie i odradzam.
  • Avatar
    A
    Lycoris 28.06.2011 15:01
    Komentarz do recenzji "Kachou no Koi"
    Pierwszy raz spotkałam się z taką dziwną kreską. W sumie było nawet śmieszne, ale jeszcze zanim się skończyło byłam zmęczona oglądaniem [co mi się raczej nie zdarza, zwłaszcza przy yaoi]. Ogólnie anime to pozostawia wiele do życzenia, zwłaszcza jeśli ktoś już przyzwyczaił się do yaoi bardziej w stylu Junjou Romantica albo Sensitive Pornograph.
  • Avatar
    A
    Lycoris 25.06.2011 17:34
    Komentarz do recenzji "Słodkie słodkie czary"
    Zaczęłam oglądać z młodszą siostrą, bo myślałam, że jestem już za stara na „takie dziecinne anime”. Skończyło się na tym, że jeszcze tego samego dnia miałam ściągnięty opening i śpiewałam go w kółko, a oglądanie dokończyłam już sama i to z zapartym tchem. Nie mam pojęcia, co takiego niesamowitego jest w tym anime, ale dawno nic mnie tak nie wciągnęło =D

    Polecam wszystkim dziewczynom, bez względu na wiek, a przezde wszystkim tym, które straciły wiarę w prawdziwą miłość ;D [Pierre, ah, Pierre, gdzie jesteś? Ja też chcę Ci oddać moje serce!]