x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
Zakończenie prawie jak w End of Evangelion ;)
Trochę zagmatwane. Nie przybliżyli postaci Razy (chyba tak się pisze to imię) przez co nie do końca da się zrozumieć to o czym jest mowa w zakończeniu. Tzn. jest coś tam objaśnione, ale zamiast Razy mogło ono dotyczyć każdego innego bohatera, bo o życiu wszystkich wiemy tyle co nic, także ona na tle innych się niczym nie wyróżnia.
To dziwne, ale klimat na plus budowała jakość nagrania VHS :) Może to przez nostalgię, nie wiem. W każdym razie ode mnie 7/10.
Serial można podzielić na dwie części: pierwszą czysto humorystyczną i drugą poważniejszą, ale nie pozbawioną humoru. Po przeczytaniu recenzji przygotowałem się, że może być słabo, ale oglądając pierwsze odcinki pomyślałem, że nie jest źle. Humor na plus, oglądało się fajnie. Nagato w oryginale pokazywała bardzo mało emocji, nie wiem czy wewnątrz była sympatyczniejsza, nie mogłem jakoś tego dostrzec. Tutaj aż miło popatrzeć na jej zachowanie po byciu „robotem” w oryginale. Za to druga część sprawiła, że nie byłbym w stanie porzucić już tego tytułu :) Urzekła mnie swoim poważniejszym nastrojem. Co do zakończenia, rzeczywiście mogło być lepiej, ale porównajcie je do zakończenia oryginału (ostatniego odcinka telewizyjnego, bo w chronologicznej kolejności zakończenia po prostu nie ma według mnie). Myślę że nie ma tragedii. Ova też można obejrzeć.
Jeszcze trochę o zakończeniu:
kliknij: ukryte Myślę, że autor dał do zrozumienia, że ci dwaj mają się ku sobie. Wyznanie Kyona dotarło do „drugiej” Nagato, która „uaktywniła się” na chwilę, powodując, że „pierwsza” to pominęła. Na końcu ova według mnie pokazane jest, że ze wszystkich postaci Kyon najbardziej obdarza Nagato zaufaniem i może na niej polegać.
Podsumowując, polecam obejrzeć. Raczej nie pożałujecie, a osoby którym brakowało w serialu/filmie relacji Kyona i Nagato będą zadowoleni. Szkoda mi że już się skończyło, a jak szkoda, to znaczy że złe nie było :)