Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Yatta.pl

Komentarze

Milika

  • Avatar
    Milika 24.08.2012 21:50
    Komentarz do recenzji "Król Szamanów"
    Zgadzam się, Jetix w tym przypadku się spisał, to dzięki temu anime obejrzanemu w polskiej wersji językowej zainteresowałam się w ogóle m&a. I do teraz polskiego openingu słucham z rozrzewnieniem, a japońska wersja głosowa brzmi dla mnie nienaturalnie (nawet pomimo tego, że podkłada tam głos przeboska Paku Roki) :)
  • Avatar
    A
    Milika 5.08.2012 15:55
    Komentarz do recenzji "Durarara!!"
    Potrzebowałam dwóch podejść do tej serii, bo, jak ktoś już powiedział, pierwsze odcinki po prostu trzeba przeżyć, żeby dalej wszystko zrozumieć. Ale do rzeczy:
    BOHATEROWIE – szczerze mówiąc, na początku sądziłam, że w tyloma postaciami ciężko będzie zrobić coś konkretnego, ale, ku mojemu zaskoczeniu, okazało się, że każda z nich miała na tyle specyficzny charakter, iż wystarczyło jej poświęcić dosłownie kilka chwil, by zaintrygowała. Moim ulubieńcem został Shizuo, który pod maską brutala skrył niesamowicie sympatyczną osobowość, Shinra oraz Selty – wyjątkowo zabawna  kliknij: ukryte  i troskliwa. Początkowo niesamowicie irytowała mnie Anri, ale nawet to się później zmieniło.
    FABUŁA – wielowątkowa, skomplikowana, przeplatająca się. Jak już wspomniałam, pierwsze odcinki były momentami nudnawe, ale już chwilę potem twórcom udało się sprawić, że nie mogłam oderwać się od monitora. Dozowanie informacji, retrospekcje, motyw czatu, manipulacje Izayi, powiązania między bohaterami – coś niesamowitego.
    MUZYKA – jestem zdziwiona, że recenzent/ka postawił/a muzyce tylko siódemkę. Pierwszy opening i ending były dla mnie genialne, drugie już może trochę gorzej, ale ogólny soundtrack z całą pewnością jest dużo lepszy niż w większości anime i zasługuje na co najmniej 8. Zwłaszcza, że jest naprawdę zróżnicowany, wpada w ucho i w ogóle go zauważam – rzadko się zdarza w anime, by muzyka zwracała uwagę, gdy na ekranie tyle się dzieje.
    GRAFIKA – przyjemna dla oka, ciekawy zabieg z malowaniem na szaro przechodniów, chociaż odnoszę wrażenie, że było to spowodowane niedużym budżetem. Wszechobecne reklamy też nie przeszkadzały, przeciwnie – były raczej ciekawym smaczkiem do wyszukiwania (przykład – hasło do strony Dolarów ;). Co zwróciło moją uwagę, to fakt, że, nietypowo dla anime, postaci w większości mają czarne włosy, chyba że pofarbowały się na blond. Miło zobaczył jakąś serię, gdzie nie ma żadnej fioletowo/zielono/czerwono/niebieskowłosej bohaterki czy też bohatera.
    Ogólnie oceniłam na 9/10 – minus za początkowe odcinki i pozostawienie kilku kwestii otwartych (wiem, że spowodowane jest to tym, że anime realizuje tylko kilka z nowelek, ale i tak).
    Czyli generalnie – polecam ;)
  • Avatar
    A
    Milika 4.07.2012 22:50
    Komentarz do recenzji "Toshokan Sensou"
    No proszę, minęło kilka lat, a ja wciąż kocham to anime tak samo mocno :)
    Zainteresowanym rozwinięciem tematu polecam mangę z podtytułem 'Love and War' – ma już chyba 9 tomów, kreska jest jeszcze ładniejsza, wątki rozwinięte, chociaż akcja toczy się praktycznie tak samo. Natomiast ulubionych przez wszystkich interakcji między dwójką głównych bohaterów jest znaaacznie więcej :D
  • Avatar
    A
    Milika 4.04.2010 00:44
    Urocze
    Komentarz do recenzji "Kobato."
    Naprawdę, urocze anime :) Kobato jest przezabawna, Ioryogi również, Fujimoto to istny bish, bliźniaczki uwielbiam. Nie mam absolutnie nic do zarzucenia. Jest tu wszystko, co uwielbiam: komedia, romans, odrobina wzruszeń. Mimo wciąż wychodzącej mangi, anime pięknie zamknięte. A wzruszające zakończenie sprawia, że kończy mi się skala ocen.
    Zdecydowane 10/10.
  • Avatar
    Milika 22.02.2010 00:08
    Re: A nie prawda..
    Komentarz do recenzji "Kimi ni Todoke"
    Zgadzam się, masz świętą rację. Kurumi ma potencjał, tak samo zresztą jak Yano. Swoją drogą, szczerze ubolewam nad tym, że o tej ostatniej jest tak mało. Aczkolwiek teraz mamy wątek poświęcony Chizuru, więc może potem dostaniemy coś na temat jej przyjaciółki :)
  • Avatar
    A
    Milika 28.01.2010 22:44
    :)
    Komentarz do recenzji "Kimi ni Todoke"
    Sympatyczna seria, bardzo ją polubiłam. Faktycznie, ze wszystkich stron leje się lukier, ale tego lukru jest akurat tyle, że przyjemnie mi poświęcić mu dwadzieścia minut tygodniowo. Serię polubiłam, niecierpliwie wyczekuję na każdy nowy odcinek, nie polecałabym jej jednak do obejrzenia na jeden raz – wtedy lukru byłoby zdecydowanie za dużo.
  • Avatar
    A
    Milika 28.01.2010 22:31
    Średnie
    Komentarz do recenzji "Aishiteruze Baby"
    Podzielam zdanie mojej poprzedniczki. Jestem maniaczką romansów, ale tu skończyłam na 17 odcinku – przy czym ostatnie sześć czy siedem oglądałam naprawdę niemal z przymusu.
  • Avatar
    A
    Milika 25.01.2010 22:40
    Znakomite.
    Komentarz do recenzji "O dziewczynie skaczącej przez czas"
    Niesamowicie sympatyczny film. Świetny pod każdym względem – osobiście lubię taką kreskę, muzyka mi odpowiadała, fabuła – co tu dużo mówić – świetna, a i postacie były bardzo fajne. Sympatyczne, zwłaszcza główna bohaterka. Uśmiałam się nieźle w kilku momentach, zwłaszcza gdy Makoto bawiła się w swatkę ;D. Ale film był nie tylko do śmiechu, gdyż pod koniec nieźle sobie popłakałam. I, tak jak niektórzy, wolałabym, gdyby  kliknij: ukryte . W każdym razie gorąco polecam, przyjemna historia, w sam raz na zimowy wieczór ;)
  • Avatar
    A
    Milika 6.01.2010 17:57
    Fajne.
    Komentarz do recenzji "Kaze no Stigma"
    Według mnie nie było źle. Całkiem polubiłam to anime, ciekawiło mnie, co będzie dalej i dociągnęłam do końca, nie zniechęcając się ani razu. Przecież w razie kiepskiej fabuły, zawsze był Kazuma, na którego przyjemnie jest popatrzeć ;D
    Zdecydowanie nie zgadzam się z oceną, dałabym co najmniej 5.
    Zastanawiam się tylko, dlaczego nie ma tu uwzględnionej kategorii „romans”? Nie wmówicie mi, że ta seria nim nie jest. Poza tym, skoro Maria Holic jest określone mianem romansu, a Kaze no Stigma nie, to coś tu chyba jest nie halo.