Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Yatta.pl

Komentarze

mixani

  • Avatar
    A
    mixani 2.04.2017 17:31
    życie w więzieniu jeszcze nigdy nie było tak kolorowe
    Komentarz do recenzji "Nanbaka"
    Szczerze? Patrząc na ilość kolorów, anime trochę odrzucało, ale gdy tylko obejrzałam pierwszy odcinek, zrozumiałam, że to coś więcej. Oglądałabym nawet gdyby w każdym odcinku byłaby niemal schematyczna ucieczka (a czegoś takiego się w sumie spodziewałam). Wiele postaci przypadło do mojego gustu, niektóre odstraszały, ale nie da się o nich zapomnieć. Fabuła zaskakiwała na wiele sposobów i choć część wątków była do przewidzenia, na pewno mnie nie znudziło.
    Odmeldowuję się pisać z tego fanfiki, au revoir.
  • Avatar
    A
    mixani 19.12.2016 19:36
    Wbrew większości
    Komentarz do recenzji "Bungou Stray Dogs [2016]"
    Żal było patrzeć, jak kończy się ta piękna retrospekcja. Ja jak to zwykle ja, czyli  kliknij: ukryte 
    Jednakże chciałam wiedzieć, jak historia potoczy się dalej, co się z tym naszym irytującym Tygryskiem i resztą ekipy wydarzy. W sumie to przez zagłębienie się w fandom, w którym zresztą całkiem mi się podobało, skupiłam się na Aktuagawie i, o dziwo, Poe'm.
    Jednak muszę koniec końców wytknąć parę wad. Wątek Atsushiego i Akutagawy był dość przesadzony. Jednak to nic w porównaniu do tego, co zrobili z Dazaiem. W trakcie obu serii przybierał on tylu charakterów, że naprawdę trudno było mi nadążyć. Co to jest, 50 twarzy samobójcy? W kontaktach z każdą postacią wydawał się inną osobą. Jak nie oddany przyjaciel, to mafiozo, to potulny czubek, to seryjny samobójca, potem z kapelusza genialny strateg i twórca genialnych sentencji, które zaprzątają głowę dobry tydzień po skończeniu anime. Wyraźnie go przesadzili. Gdzie się podział uroczy wariat droczący się z Kunikidą?
    I, co najważniejsze, czemu było tak mało Chuuyi!? Nie no, to już uwaga kogoś, kto po prostu szaleje za postacią ;D
    Polecić polecę, no i czekam na ciąg dalszy. Oby taki był.
  • Avatar
    A
    mixani 11.11.2016 23:18
    kolejny ulubieniec 9/10
    Komentarz do recenzji "ReLIFE"
    Cóż, miewam problem z ekscytacją podczas oglądania, typu, że klaszczę, chichoczę albo na każdą niespodziewaną akcję się podrywam z miejsca. Seria przyjemna, choć momentami (krótkimi!) denerwująca. Postacie przypadają mi do gustu, może poza Yoake. On jest po prostu nienormalny!  kliknij: ukryte  Walczyłam z playerami, ale jest już dobrze. Do polecenia c:
  • Avatar
    A
    mixani 11.10.2016 00:39
    Z zemsty czy nie z zemsty, oto jest pytanie.
    Komentarz do recenzji "91 Days"
    Ludzie twierdzą, że za często daję 10/10, jednakże śmiem twierdzić, że tej serii to się należało. Gdy już zaczynałam to oglądać, to nie było czegoś w deseń „Nuda, może włączę i dalej się ponudzę”. Wręcz przeciwnie, do momentu gdy miałam czas czaiłam się wręcz na stronie, czekając na nowy odcinek. Później szkoła trochę mi to zepsuła, przez co ostatnie pięć odcinków skończyłam godzinę temu.

    Jednak zacznijmy od początku.

    Nie jestem osobą, która jakoś lubi dany gatunek, zwykle idę przez serie tak różne i niepowiązane… Mój gust =/= gust kogoś, kto planuje obejrzeć…

    91 days było dla mnie przyjemną, zagadkową historią, która wciągała konkretnie i na długo. Polubiłam zarówno Avilio, Nero, Corteo, jak i Barbero, tego ostatniego mniej.

    Zakończenie zaprzeczyło mojemu założeniu.  kliknij: ukryte 

    Kreska przypadła mi do gustu, podobnie jak soundtrack.

    Naszego Avilio polubiłam nawet bardziej, jako kogoś,  kliknij: ukryte 

    Podsumowując, serdecznie polecam, Aviliem się nie podzielę c:
  • Avatar
    mixani 11.10.2016 00:23
    Re: You don't need a reason to live. You just live.
    Komentarz do recenzji "91 Days"
    Ja popełniłam ten błąd, że obejrzałam najpierw 7 odcinków (tylko tyle wtedy było), a potem po długim czasie kolejne 5 i trochę mi teraz żal, bo to anime ma naprawdę niesamowity klimat, który tylko się potęguje, gdy ogląda się je ciągiem, odcinek za odcinkiem.


    Trochę bawi mnie to, że postąpiłam dokładnie tak samo ;_;
  • Avatar
    A
    mixani 19.08.2016 18:05
    Łezki w oczach
    Komentarz do recenzji "O dziewczynie skaczącej przez czas"
    To była taka historia, na którą bywam wściekła za zakończenie i wymyślam absurdalny ciąg dalszy, byleby się dobrze skończyło. Jednak gdyby się nie zagalopywać z przeróbkami, to brakowało mi tylko…  kliknij: ukryte , czegoś tak magicznego. Pewnie gdybym nie oglądała tego w samochodzie, a w domu, popłakałabym się na dobre. Muzyka i kreska tylko dodają smaku. Szczerze to w połowie filmu tak sobie pomyślałam  kliknij: ukryte  a tu niespodzianka. Polecam.
  • Avatar
    mixani 23.07.2016 20:26
    Re: 10/10, może nawet jedenaście
    Komentarz do recenzji "Miasto beze mnie"
    No, najpierw opening mi zasugerował, że  kliknij: ukryte 
  • Avatar
    A
    mixani 22.07.2016 23:08
    10/10, może nawet jedenaście
    Komentarz do recenzji "Miasto beze mnie"
    Szczerze? Były inne anime, które działały na mnie podobnie, nie chciałam odchodzić od komputera, z wyczekiwaniem czekałam na nowe odcinki… Tu po prostu obejrzałam. Wiele rzeczy było do domyślenia się, ale lubię jak tak jest. Moimi ulubionymi postaciami byli Kenya i mama Satoru. Śmieszyło mnie w historii wiele rzeczy, ale wiele także wzruszało. Pod koniec historii czułam coś takiego – zaraz się popłaczę, ale może jednak nie. Niby miałam rozwiązanie, ale patrzyłam do samego końca i… nie zawiodłam się. Anime wciągnęło mnie w paradoks – chciałam by seria była jak najdłużej, a równocześnie by szybko poznać zakończenie.

    Polecam.
  • Avatar
    A
    mixani 13.07.2016 17:29
    Z całego anime lubię Shimę, chyba go z tej wsi zabiorę
    Komentarz do recenzji "Super Lovers"
    Mówię to szczerze. Kreska fajna, Ren byłby fajną postacią, ale mimo wszystko był jak ta fajna biała koszula, co lepsza była w kratkę. Wyprany ze wszystkiego. A Haru? Niby fajna postać, głos przyjemny, ale jak można być takim nonsensem? N O JAK!?
  • Avatar
    A
    mixani 13.07.2016 17:20
    Długo walczyłam, by złapać moment na obejrzenie
    Komentarz do recenzji "Paprika"
    Na szczęście się opłaciło. Humor absurdu mnie najbardziej bawił, szczególnie polubiłam tego dziadka. Facet z policji za to cholernie mi przypominał tego dyrektora gazety ze Spider­‑Mana.

    Ogólnie seria zasługuje na mocne 8/10.
  • Avatar
    A
    mixani 31.05.2016 21:19
    Cóż
    Komentarz do recenzji "Gosick"
    Żałuje, że wzięłam się za niego dopiero teraz, bo mimo niepochlebnej recenzji bardzo mnie wciągnęło. Trochę żal mi Brianów, bo oni byli moimi ulubieńcami. Ogólnie, polecam.