x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
Uwielbiam! ^^
Totalny misz-masz
Świetne! :-)))
Ukryto spoilery.
Moderacja
POZYTYWNE :)
kliknij: ukryte Szkoda mi tylko, ze Dio tak beznadziejnie umarł, a Luciola poswiecił sie na nic. Tak samo Alex zginał własciwie przez zły traf… Poza tym skoro mozna było tak latwo zabić Delphine, to dziwne ze nikt tego wczesniej nie zrobił.
Muzyka jest naprawde cudowna, ani razu nie przewinełam openingu i endingu. Słyszałam, ze studio Gonzo zrypuje zakonczenia, ale to uwazam za całkiem udane. Szkoda, ze to tylko 26 odcinków.
Warto
Nie takie złe
Ciekawe 10 minut
Cudowne...
Nie lubie mechów, ALE... ;)
Co do muzyki, to ja uwielbiam a'la barokowe chóry, więc oczywiscie dla mnie Yoko Kanno staneła na wysokim poziomie, opening też przyciąga. Kreska do przyzwyczajenia się, tła za to piękne i walki też dobrze zrobione.
Fabularnie najbardziej zaskoczyli mnie Ci źli – Folken i Dilandau kliknij: ukryte a on zwłaszcza, gdy wyszło na jaw, że to tak naprawdę siostra Allena, to az niezwykle smutno mi sie jej zrobiło i szczękę zbierałam z ziemi – to był chwyt poniżej pasa :-). Miłośnicy fantasy, odrobiny sentymentalizmu – oglądać!
Warto obejrzeć
Dobre, dobre :}
Co do wpasowania tego filmu do serii TV, to po 54 odcinku – i ja tak zrobiłam, bo kliknij: ukryte Inuyasha dopiero co nauczył sie techniki Bakuryuuha, która wykorzystuje w kinówce ]:>
Dawno temu w trawie part 2...
Dawno temu w trawie... ;-)
Teraz dorwałam te anime na płytkach i pobieżnie obejrzałam. Cóż, muzyka wpada w ucho, mam wiele moich ulubionych scenek, ale… „patos mi kapie z rękawa” ;-) I mam częściej ucieche z założenia wzruszających scenek niż wzruszenia. Mimo wszystko polecam – zwłaszcza nastolatkom.
Da się obejrzeć ;)
Jeszcze jedno...
Da się obejrzeć ;)
Po prostu super :-))
Przymierzałam się do oglądaniecia juz od jakiegoś czasu… A jak zaczełam, to się oderwać nie mogłam. Zostałam totalnie wciągnieta w świat dwunastu królestw…
Yoko trudno polubić, ale jej metamorfoza wydaje się całkiem przekonująca, tak samo jak i paru innych postaci. Właściwie seria mogłaby się zamknąc w pierwszych chyba 13 odcinkach, tworzących pierwszą część serii – jeden z wydawałoby się głównych wątków anime zostaje rozwiązany, bez zbędnych dlużyzn i naginaczy. I w takich momentach kończy się większość anime – i jesli Juuni Kokki by się konczylo w tym momencie, to by nie wyróżniało sie…
Ale Junni Kokki kontynuuje wciąganie nas we wnętrze swojego świata, jakże podobnego a zarazem całkowicie innego niż nam znane. Yoko pozornie osiągneła cel, ale wcale nie tak łatwo go kontynuować. Poznajemy też watek młodego czarnego jednorożca, unikatowego – ale niestety pozostaje on w połowie otwarty, z powodu bazowania na ksiazce… A wielka szkoda, czuć niedosyt. Ale historia Yoko spina się całkiem przyzwoicie w 39 odcinku serii i zakończenie nie jest bynajmniej spalone. Seria ma pare scen humorystycznych, ale zarazem parę scen bardzo smutnych.
A muzyka pojawiająca sie od drugiej części serii moze przywodzic wspomnienia… Gdyż kawałki będą doskonale znane graczom gry RPG Heroes of Might & Magic IV na PCta :PPP
Szczerze polecam miłośnikom fantasy i tym, którzy lubią zagłebiać się w fabułę.
Nic nadzwyczajnego
Chobits to komedia, tego się nie da wykluczyć. Dużo prześmiesznych scenek, czesto o podtle seksualnym, wzruszająco rozwijające się uczucie Chii i Hidekiego… A całość podana w pastelowej oprawce tajemniczości. Fabuły tutaj dużo nie uraczymy. Ja jakoś odniosłam wrażenie o dużej ilości zapychaczy, czasem pozytwynych, ale czasem nużących.
Początek zaczyna się świetnie. Potem jednak spada i spada… By na końcu zaskoczyć widza dosyć niespodziewanym zakończeniem, nie koniecznie pasujących do poprzednio serwowanej wystawki. Zestawienie humoru z dramatyzmem to średnio dobry pomysł.
Generalnie trudno wyśrodkować wiek – dla młodego widza z powodu pewnych elementów ecchi z czystym sumieniem polecić nie można, za to starszego i wymagającego widza paleta barw będzie razić po oczach i nie znajdą w niej wielu ciekawych zalet.
Majsterszyk :)
No, seria w końcu obejrzana!
Końcówka mi się nie podoba. Może i fajnie spina serię, ale mi nie przypadła do gustu, tak jakoś zupełnie oderwana od serii, z kosmosu spadła ;-) kliknij: ukryte No i Haruka powinna być z Ayato, a nie :P W końcówce sie prawie kompletnie zamotałam i tylko takie oczka w ekran ?_?
Ale jak ktoś lubi obejrzeć sobie jakaś historie oderwana, odjechana, egzystencjonalna, to może się spokojnie zabrać za oglądanie, bo miło było :)
Lekka seria na przekąskę ;-)
Dawno temu, na rtl7...
hehehe...