x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
A so to?
Re: Druga historia - ręka Toumy
Re: reklama
Średnia obu recenzji pasuje do średniej ocen reszty redakcji. :-)
Re: Pazury
Jednak wcześniej czytamy, w wypowiedzi Weina:
A więc nie ma to nic wspólnego ze znanym wszystkim (i tym, na którym bazowało Anime) Wolverinem mutantem. Pozostaję przy swoim.
Pazury
Re: Żałosne
Nie mogłem niestety oka przymknąć na lobotomię, którą przeprowadzili na postaciach. Z bystrej Index zrobili drażniącego rozkapryszonego dzieciaka, który nie miał nic ciekawego do powiedzenie, w przeciwieństwie do pierwszej serii, którą właśnie, po raz drugi oglądam.
Ogólnie po świetnym pierwszym odcinku i dość dobrą pierwszą historią (odbicie Orsoli) dalej było już tylko gorzej, aby na chwilę złapać całkiem dobry poziom na początku ostatniego wątku i doszczętnie spaprać dalej.
Druga historia - ręka Toumy
Re: Okręt-zaklęcie - błąd?
Okręt-zaklęcie - błąd?
"Pencil!"
Była to świetna parodia komiksów i filmów tanecznych typu „Dirty Dancing”. Do teraz jak przypomnę sobie napisy „pencil” zaraz obok często spotykanych w zachodnich komiksach „kaboom”, pojawia się uśmiech na mojej twarzy.
Szary Van
No i zauważyłem pierwszy easter egg
Zauważył ktoś jeszcze jakieś? :)
Re: Dobre, ale nie.
Dogoniłem Kai do 63 odcinka, a że dalej było mi mało, sięgnąłem po DBZ – po dwóch odcinkach miałem dość. Matko, jakie to nudne!
Re: Nie do zdobycia.
Re: Nie do zdobycia.
Studio odpowiedzialne za Haibane Renmei
Wolę jednak poczekać, aż seria się skończy.
Re: Cha-Cha..Chaotyczne
Zapowiadało się fajnie
Jednak wszystko co dobre, można łatwo zepsuć przypinając do tego wymyślany zdaje się na kolanie scenariusz. Następne cztery odcinki są tak nudne i przewidywalne, że z ledwością udało mi się zakończyć ów mini serie.
Wystawiam 7/10, ale tylko ze względu na świetny pierwszy odcinek.
pierwsze wrażenie
Po pierwsze seiyuu totalnie spaprali robotę, na plusy zasługuje tylko główny bohater. Druga sprawa to za dużo 3D! Za bardzo rzuca się w oczy, powinni brać przykład z walk z Gundama 00.
Ale i tak bardzo mi się podoba ta seria.