Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Otaku.pl

Komentarze

ShakalakaxD

  • Avatar
    A
    ShakalakaxD 7.03.2013 14:30
    Kom
    Komentarz do recenzji "Tonari no Kaibutsu-kun"
    Było zabawnie… No bo po prostu było. Miłe anime, ale /ciach/. Postać Haru była momentami tak bezczelna, a innymi momentami taka urocza, że nie wiadomo było czy trzeba go lubić, czy nie. Jak dla mnie anime troszkę za krótkie. Wiele elementów fabuły nie wyjaśniono. Opening i ending takie sobie. Takie sobie ze znacznym naciskiem na ending. Kreska była okej. Charaktery pozostałych postaci słabo zarysowane, z tym, że postać Natsume była taka najbardziej pozytywna. Swoim tekstem  kliknij: ukryte  całkowicie mnie sobie zjednała xD O dobrym anime mogłabym pisać i pisać, a tutaj za wiele wykrzesać nie mogę.

    Ocena końcowa: 6/10

    Poprawiono tagi i wycięto wulgaryzm. Zaleca się staranniejsze kontrolowanie słownictwa. Moderacja
  • Avatar
    A
    ShakalakaxD 6.03.2013 22:59
    Komentarz
    Komentarz do recenzji "Strawberry Panic!"
    Dobre anime to takie, do którego chce się wracać. Powiem szczerze, iż SP było moim drugim anime ogólnie. Teraz kiedy mam na koncie już kilkadziesiąt serii, wróciłam do tego tytułu. Ot tak jakoś. Spojrzałam ponownie na kreskę, japoński dubb., tło muzyczne no i powiem szczerze, że teraz dostrzegam pewne braki. Podłożony głos w pewnych przypadkach troszeczkę nie pasuje do postaci, można zauważyć kreskowe braki (mówię tutaj o oczach, które nachodzą na włosy) i tego typu sprawy. Tło muzyczne (w tym przypadku najczęstszym okazuje się być fortepian) jest piękne, aczkolwiek chwilami monotonne. Przy okazji powiem tutaj o początku każdego odcinka, tudzież kontemplacje jednego z bohaterów i ofc fortepian w tle. Troszeczkę to już później nuży i jest bardzo dostrzegalne. Jeśli chodzi o openingi i endingi te pierwsze są ckliwe, ale nie zmienia to faktu, iż idealnie pasują do tego anime. Endingi natomiast ujmując rzecz jasno nie spisały się zbytnio w swej roli. Szczególnie end. drugi, który jako tako psuł klimat końców odcinków swoją gwałtownością i optymizmem, niepasującymi w danej sytuacji. Nie jestem pewna, czy inni to wyłapali, ale strasznie irytujący był fakt, że Święty Chór Spica zna tylko jedną gamę melodyjną xDD
    Jeśli chodzi o bohaterów to jest pozytyw. Świetnie oddany jest charakter Shizumy, Yayi i Amane, a także Miyuki. Niektóre postacie mówiąc dosadnie zlewają się ze sobą. Mam tu na myśli Tsubomi (różowowłosa) i inne pierwszoklasistki. Za ulubioną bohaterkę mogę uznać Chikaru ze szkoły Lillim. Pojawiała się w najlepszym miejscu, najlepszym czasie. Potrafiła pocieszyć innych bez względu na powagę problemu.
    Reasumując, Strawberry Panic jest bardzo dobrym anime, które idealnie oddaje ból, przeciwieństwa losu, więzi pomiędzy przyjaciółmi, które z czasem mogą przerodzić się w coś więcej. Jest produkcją, do której chce się wracać. Ja zapewne zrobię to jeszcze nie raz. :)

    Ocena końcowa – 8/10