Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Dango

Komentarze

Slova

  • Avatar
    Slova 11.03.2016 09:45
    Komentarz do recenzji "Kantai Collection -KanColle-"
    Nie porównuj arcydzieła, ponownego pojawu cyberpunku, właściwe to prekursora neo cyberpunku, dzieła mistrza gatunku do KK.
  • Avatar
    Slova 10.03.2016 20:51
    Komentarz do recenzji "Kantai Collection -KanColle-"
    Tak jakbym nie był tego świadomy.
  • Avatar
    Slova 10.03.2016 15:36
    Komentarz do recenzji "Kantai Collection -KanColle-"
    nie wygląda jak Twoja prywatna opinia, a raczej robienie z Japończyków idiotów.

    Nie, żebym tak nie uważał, ale na pewno nie chciałem tego przekazać pisząc o ankiecie – raczej chciałem zwrócić uwagę na różnice w oczekiwaniach.

    KanColle w żadnym wypadku nie jest grą akcji, wiec oczekiwanie, że akcja to dobry pomysł na anime jest co najmniej naiwne. Nie to jest siłą serii.

    Naiwne czy nie – zgadzamy się w meritum – głównym problemem tej adaptacji jest niezorientowanie, brak celu. To już progres.
  • Avatar
    Slova 10.03.2016 14:58
    Komentarz do recenzji "Kantai Collection -KanColle-"
    Ja uważam, że akurat zrobienie z tego miernego SoL pogrążyło to anime, gdyby skupili sie albo na tym, albo na dramie to już wszyłoby lepiej, niż zaserwowany misz­‑masz.

    Nie każde SoL to iyashikei, nie każda komedia to iyashikei.

    Faktycznie użyłem tego terminu na wyrost, ale ani z tego było dobre SoL, ani przeciętna komedia (chociaż momenty miała, siostry Kongou skutecznie rozbrajały atmosferę). A jedna jaskółka wiosny nie czyni – poza pojedynczymi przebłyskami czegoś całkiem­‑całkiem anime nie potrafiło sie absolutnie odnaleźć i przez to niezorientowanie wyszło byle jakie.

    Wolałbym, gdyby to była seria akcji, wtedy można by jej wiele wybaczyć. Drama nie zawsze musi iść w parze z akcją. Zabrakło pomysłu i widać, że autorzy chcieli dogodzić wszystkim.
  • Avatar
    Slova 10.03.2016 13:15
    Komentarz do recenzji "Kantai Collection -KanColle-"
    Cóż, jestem z opcji, która wolałaby więcej akcji. Jednocześnie jednak dramatyzm w formie przedstawionej w kancolle nie trafił do mnie ani trochę (w czym chyba nie jestem odosobniony). Ni mam nic przeciwko niecnierobieniu, ale w KK nawet to wypadło miałko, iyashikei to to nie było.
  • Avatar
    Slova 10.03.2016 12:04
    Komentarz do recenzji "Kantai Collection -KanColle-"
    Coś tam kiedyś na ANN było (w sensie – ANN pisał o ankiecie wśród japsów), jak fani widzą kontynuację KK i były odpowiedzi, by lepiej oddać różnice w wielkości okrętów, więcej fanserwisu i fuwa­‑fuwa time, ale odpowiedzi osób pragnących więcej akcji też się pojawiały.
    Naprawdę nie znajdę tego teraz.
  • Avatar
    Slova 10.03.2016 10:17
    Komentarz do recenzji "Kantai Collection -KanColle-"
    Te anime jest zachętą, by grać w grę związaną z owym tytułem

    Słaba to zachęta, zwłaszcza, że gra opiera się na bitwach morskich, a nie na nicnierobieniu. Yo jest trochę taki Idolm@ster – teraz zobacz różnice między anime KK i IM@sem, nawet tym nielubianym Cinderella Girls i zobacz, co zachęca lepiej do sięgnięcia po pierwowzór.

    Inna sprawa, że w ankiecie japońscy widzowie wypowiedzieli się, że chcą w anime KK jeszcze więcej rzeczy, które pogrążyły tę adaptację, co jest bardzo wymowne.
  • Avatar
    Slova 6.03.2016 17:43
    Re: NIezłe
    Komentarz do recenzji "Schwarzesmarken"
    A, no to faktycznie muszę przyznać rację.
  • Avatar
    Slova 6.03.2016 10:00
    Komentarz do recenzji "Kidou Senshi Gundam: Tekketsu no Orphans"
    Ten czas można było spożytkować np. przybliżając widzom sytuację polityczną czy społeczną świata. Ale czego ja wymagam. Kopiuj­‑wklej z internetwego kompedium schematów w anime jest przecież znacznie łatwiejsze.

    Przecież wszystko, co widz powinien wiedzieć, zostało już na ten temat powiedziane.

    Kopiuj­‑wklej z internetwego kompedium schematów w anime jest przecież znacznie łatwiejsze.

    O widzisz, a ja właśnie widzę, że ten gundam jest najmniej schematycznym gundamem nie­‑UC od niepamiętnych czasów. Poza marnym deathflagowaniem, które można wybaczyć, to fabuła jest rzeczywiście przemyślana i postępuje do przodu bardzo konsekwentnie, co mi przywodzi na myśl właśnie to, czego Ci brakuje – klimatu starych serii, a ja tu właśnie widzę metodykę Tomino – po trupach do wielkiego finału.

    A będąc przy haremie – jeden wielki facepalm. Ani to nie jest śmieszne (bo chyba miał to być element humorystyczny?) ani nic nie wnosi do tej serii. Już nie wspominam o tym, że ten harem w IBO jest całkowicie niewiarygodny pod względem psychologicznym.

    Piszesz o tym prawdziwym haremie pewnego bonza, czy o dwóch bohaterkach klejących się (to za duże słowo w tym przypadku) do Mikazukiego? Trudno mi się domyślić z kontekstu.


    Mikazuki (zdaje się, główny bohater???) w pewnym momencie zostaje statystą od kosmicznych naparzanek,

    No toż to właśnie jest to OLD­‑SCHOOL­‑FEELING, którego Ci tak brakowało. No może nie dasz wiary, ale w Ideonie czy w Dunbine Tomino robił tak samo – główny bohater później nie miał do roboty nic ponad siedzenie w mechu. Albo nie wiesz, jak wyglądały stare anime i budujesz to wyobrażenie na podstawie kilku serii, które nie dają obrazu całości, albo coś zmyślasz.

    Heloł? Jako kiełkująca aktywistka praw Marsjan chyba powinna mieć jakieś plany na przyszłość? Albo chociaż refleksje, co do obecnej sytuacji polityczno­‑społeczno­‑gospodarczej na Marsie?

    To się nazywa kolizją ideałów z rzeczywistością, aka życie to nie je bajka. Właśnie dlatego staje się obiektem manipulacji – bo jest naiwna, co z resztą serial już podkreślił. Jednocześnie to jest zburzenie ideału żeńskiej bohaterki­‑księżniczki, jaki budowały inne nie­‑UC gundamy, chociażby Wing. Wyraźnie pokazano, że ideały to nie wszystko i że dziewczyna musi się wziąć w karby, jeśli chce osiągnąć zamierzone cele.

    Teraz kiedy towarzycho wylądowało na Ziemi, może wreszcie akcja ruszy z kopyta.

    W takim Layznerze, gdy już w końcu ekipa dotarła do Ziemi, to się nagle konwencja zmieniła i zamiast mechów było Hokuto­‑no­‑ken z mechami :D także progres fabularny to może być różnisty.
  • Avatar
    Slova 6.03.2016 09:46
    Re: NIezłe
    Komentarz do recenzji "Schwarzesmarken"
    (Można porównać ją z tym, co zrobiono w „First Squad”...).

    Ale to raczej ujma jest w tym przypadku…
  • Avatar
    A
    Slova 5.03.2016 23:00
    Komentarz do recenzji "Comic Party Revolution"
    Fajnie było wrócić do już znanych bohaterów serii TV. Szkoda, że były to typowo poboczne historie i było w nich mało comicetowej atmosfery.
  • Avatar
    Slova 28.02.2016 02:20
    Re: Shinmai Maou no Testament
    Komentarz do recenzji "Shinmai Maou no Testament"
    Jak wiemy jest wiele „osób” wieku takiego, że opinia kogoś przekona go do oceny zanim obejrzy.

    No, w końcu to jeden z celów recenzji.
  • Avatar
    Slova 27.02.2016 07:01
    Komentarz do recenzji "Gate: Jieitai Kanochi nite, Kaku Tatakaeri [2016]"
    A bo to pierwsza seria, gdzie współcześni ludzie są zaręczani za dzieciaka… No i to tylko deklaracja, nic w tym zdrożnego.
  • Slova 25.02.2016 13:35:50 - komentarz usunięto
  • Slova 25.02.2016 09:18:06 - komentarz usunięto
  • Slova 25.02.2016 09:16:13 - komentarz usunięto
  • Avatar
    Slova 24.02.2016 21:18
    Komentarz do recenzji "Shinmai Maou no Testament Burst"
    Trudno pisać o hejcie w momencie, gdy recenzja wypunktowuje bardzo jasno wszystko, co autor uznał za wady.
  • Avatar
    Slova 24.02.2016 20:41
    Komentarz do recenzji "Shinmai Maou no Testament Burst"
    Myślę, że w przypadku Tablisa seans wersji bez cenzury niewiele wpłynąłby na ocenę.
  • Slova 24.02.2016 20:40:26 - komentarz usunięto
  • Slova 24.02.2016 20:39:16 - komentarz usunięto
  • Slova 24.02.2016 16:11:35 - komentarz usunięto
  • Avatar
    Slova 24.02.2016 16:07
    Komentarz do recenzji "Shinmai Maou no Testament Burst"
    Jak już pisałem – podnoszone tutaj argumenty na temat tych różnic to, chociażby dla mnie, kosmetyka. Trudno to wytłumaczyć, ale dla mnie to wciąż ten sam standard, do którego nas od lat przyzwyczajano.
  • Avatar
    Slova 24.02.2016 15:17
    Komentarz do recenzji "Shinmai Maou no Testament Burst"
    Tablis, przecież to zawsze tak działa.
  • Avatar
    Slova 24.02.2016 15:16
    Komentarz do recenzji "Shinmai Maou no Testament Burst"
    No właśnie od tego to zależy. Od prezentacji treści.
  • Avatar
    Slova 24.02.2016 09:13
    Komentarz do recenzji "Shinmai Maou no Testament Burst"
    Jak już wspomniałem dla mnie fakt, że pokażą pół przykładowego sutka więcej niż reszta to żaden powód do zachwalania. W sensie – nie uważam tego za wadę, ale to nie jest coś, za co bym polepszył mniemanie o anime.