Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Zapraszamy na Discord!

Komentarze

Taiga

  • Avatar
    A
    Taiga 2.01.2018 02:05
    Klasyk
    Komentarz do recenzji "Toradora!"
    Rzadko wracam do anime, które już kiedyś oglądałam, jednak Toradora! jest w tym przypadku wyjątkiem. Stało się już dla mnie tradycją, że co roku w okresie świątecznym odświeżam sobie to anime. Klasyk sam w sobie. Choć anime z gatunku shoujo oglądałam już wiele, to żadne tak do mnie nie przemówiło jak to. Zdecydowanie polecam.
    10/10
  • Avatar
    A
    Taiga 4.04.2016 17:33
    Cudo
    Komentarz do recenzji "Miasto beze mnie"
    Jedno z najlepszych anime jakie przyszło mi oglądać. Mogę śmiało powiedzieć, że właśnie na to czekałam przez długie miesiące. Krótkie. Fakt. Ale PRZEPIĘKNE. Pochłonęłam je jednym tchem.
    10/10
  • Avatar
    A
    Taiga 9.04.2014 21:08
    Komentarz do recenzji "Inu x Boku SS"
    Ogólnie tragedii nie było. Oglądałam jakiś czas temu i nie wryło mi się w pamięć, co oznacza, że do wybitnych też nie należało. Całość jednak niezmiennie kojarzy mi się z podziałem społeczeństwa na  kliknij: ukryte 
    Ogólna ocena 4/10
  • Avatar
    A
    Taiga 27.02.2014 17:32
    Komentarz do recenzji "Hiyokoi"
    Zgodzę się z przedmówcami, że lukru nie zabrakło, ale jak dla mnie stanowiło to tylko bardzo dobry przedsmak czegoś więcej. Sięgnęłam zatem po mangę i też mi się spodobała, aczkolwiek chętnie obejrzałabym pełną ekranizację serii.
  • Avatar
    A
    Taiga 24.02.2014 22:04
    O miłości dwóch ślimaków
    Komentarz do recenzji "Kimi ni Todoke"
    Anime oglądałam dość dawno temu, ale 'wątek miłosny' w nim zawarty zdecydowanie wrył mi się w pamięć.
    Nigdy jeszcze nie widziałam, aby główni bohaterowie tak rozpaczliwie domagali się podwójnego espresso.

    Sawako zapewne w zamierzeniu autorów miała być 'kobietą idealną' (czyt. pokorną i małomówną) została jednak ukazana jako bojaźliwe i infantylne stworzenie, które… irytuje.
    Shouta, rozrywany amant, również nie 'pobudza' atmosfery.
    Całość po prostu się wlecze…

    Bohaterowie drugoplanowi ratują nieco sytuację próbując momentami nakłonić 'zakochanych' do działania i ogólnie tylko dlatego dotrwałam do końca seansu.

    Nie powala, aczkolwiek da się obejrzeć.
    Ocena: 4/10